Sonda: Co sądzicie o grach free-to-play? Macie swoje ulubione tytuły czy unikacie tych produkcji?
Zdecydowanie unikam. Te gry to dno i wodorosty
Nie powiem, że Team Fortress 2, bo grałem w niego zanim stał się darmowy. Ostatnio pogrywam sobie trochę w Warface'a. Całkiem miły fps ;)
Może zacznę pierwszy. Doświadczenie mam raczej przeciętne, gdyż moje ''doświadczenie'' z tymi grami ma zaledwie kilka lat , chociaż w kilka z gier Free To Play miałem przyjemność zagrać. Między innymi League of Legends, World of Tanks, World of Warplanes czy War Thunder. Regularnie gram tylko w War Thunder , gdyż najlepiej przypadła mi do gustu. Powiem szczerze , że czasami rozmawiam z różnymi graczami odnośnie gier , ale czasami wolę sam zobaczyć. Zdarzało mi się płacić za gry ftp , ale raczej było to spontaniczne , a kwoty do 20 zł , gdzie wykorzystywałem je na ''większych'' promocjach. Moim zdaniem War Thunder ma najlepiej zbalansowany model płatności, gdyż konto premium lub samoloty premium w rzeczywistości przyśpieszają tylko grę do ''wyższego tieru(poziomu)'' . Najgorzej zbalansowany model ma World of Tanks , gdzie na wyższych tierach(poziomach czołgu, powyżej 8 ) po prostu trzeba płacić, lub kupić czołg premium . Ostatecznie cieszę się że powstaje coraz więcejgier Free to Play , gdyż moim zdaniem są coraz lepsze . Polecam zagrać w którąś z nich . Pozdrawiam
widzę, że gdy pisałem wypowiedź , nie byłem już pierwszy :) , trudno . Zachęcam do dłuższych wypowiedzi ;)
grałem w wiele produkcji f2p ale zadna na dluzej mnie nie wciagnela... no moze po za rusty hearts które faktycznie wprowadziło mały powiew świeżości na moją blache. F2p zwyczajnie nudzi: brak przerywników filmowych, fabuły, częste haki i gimbaza na serwerach Np metin2 zanim neogimby zaczeły grać to fajnie się z kumplami zagrywało ale raz, że pl serwery nastawione na kasiore 2 własnie ww dzieci niszczyły innym radoche z gry
To jest jak z "normalnymi grami", wiekszosc jest kiepskich ale znajda sie i dobre. Zarowno takie po przejsciu na f2p jak Rift, TF2 czy takie od poczatku jak Warframe.
Gram od 3 lat w League of Legends i w tej grze nie ma kompletnie żadnego elementu , który płacą prawdziwą kasę można by było mieć przewagę nad tymi darmowymi. Płaci się tylko na wizualne ulepszenie (tzw. skin) który oprócz wyglądu nic nie daje. Jedynie można sobie przyśpieszyć grę kupując postacie szybciej , które są darmowe , ale właśnie jeżeli ktoś potrafi grać każdą postacią da sobie doskonale radę i nic ze sklepu w grze nie spowoduje , że ta osoba będzie lepsza. I płacić zapłaciłem już dosyć sporo koło 200 zł. Ale mając grę , którą gram regularnie od 3 lat , a kupując grę single player , która jest na 5 + - godzin za 100 zł to odpowiedź nasuwa się sama co moim zdaniem jest lepsze.
Gralem w wiele takich gier. Sporo w Runes of Magic swego czasu, probowalem tez LoLa i WoTa ale odbilem sie po kilku godzinach - za wysoki prog wejscia w gre, po prostu nie mam skilla. Gralem troche w Bfp4free ale nie duzo. Teraz gram od czasu do czasu kilka bitew w War Thunder i ta gra ze wszystkich f2p najbardziej przypadla mi do gustu. Czekam na dodanie jednostek naziemnych i marynarki wojennej :) wtedy bedzie kosmos
Niewiele gram w gry F2P, lecz od roku do tej pory gram w RaiderZ. Gra sama w sobie nie ma kontentu ale system walki dziejący się w czasie rzeczywistym pozwala czerpać nieziemską rozrywkę z PvP. Ogólnie od czasów tego tytułu próbuję wiele gier F2P (najpierw sprawdzam, czy nie jest to P2W) i żadna mi się podoba gdyż jest zbyt wiele szablonowych MMO opartych na zaklikiwaniu na śmierć, chociaż z tego całego grona Aion przypadł mi do gustu. Do tej pory nie płaciłem w ogóle w jakiś Item Shopach, bo jestem gówniakiem-biedakiem :P
Ja jestem graczem hardcorowym gdzie z każdego zakupionego tytułu wyciskam 200%. Czy to singiel czy multi, wszystko musi zostać dopięte na ostatni guzik. Gry F2P w ogóle mnie nie interesują. Tak naprawdę te gierki to pay-to-play, które w założeniach producentów w rozłożeniu czasowym generują większe przychody niż gry AAA w stosunku budżet-sprzedaż. Dla mnie są to gry dla naiwnych, które nie mają końca. Przykładem mój znajomy i jego WoT, WoW i inne czary-mary, gdzie nie może sobie odpuścić tego, iż ktoś mógłby mieć większe dobra niż on sam. Wydał na to więcej kasy niż wszystkie moje Edycje Kolekcjonerskie razem wzięte (a sporo tego mam). Pytałem go czy te gry są aż tak ekscytujące to w odpowiedzi otrzymałem, że jego znajomi w to grają więc i on gra. Właśnie dla takich ludzi powstają podstępnie nazywane gry F2P. Należy pamiętać, że w obecnych czasach za darmo to i ksiądz się za ciebie nie pomodli.
Osobiście boje się, że mnie za bardzo wciągnie. W takie gry można grać godzinami :)
1.Jakie macie doświadczenie z grami dystrybuowanymi w tym modelu?
Gram w owe gry już od 10lat, w bardzo wiele tego typu produkcji. Mogę je wymieniać, zaczynając od starych jak MU Online, Knights Online(ok. 3lat),9dragons(z półtorej roku), archlord, Atlantica Online, Forsaken World, Linage 2, Last Chaos, Vindictus, Rohan(rok), Talisman Online(prawie rok), League of Legends(3lata) i Worlds of Tanks. Oczywiście, to nie są wszystkie produkcje, po prostu nie chce mi się przypominać ich nazw. Z każdą z tych produkcji spędziłem miesiąc. Oczywiście podczas gdy grałem w Lola to grałem też w parę innych mmorpg, lubiłem grać w ich wiele, ściągać nowe i je testować.
2.W jakie tytuły gracie regularnie?
Obecnie w Lola grywam regularnie tylko. Mam zamiar też postarać się o beta key do Archlord X.
3.Często sami próbujecie nowości, czy może bazujecie na recenzjach i opiniach innych graczy?
Nigdy nie patrzę na recenzję innych graczy sam ściągam i gram, nawet gdy tytuł mnie nie przekonuje od początku daję mu chociaż tydzień-dwa szansy zależy od ilości spędzanego czasu przed kompem, bo niektóre gry potrafią zaskoczyć i z początku bywają bardzo nudne i ciężko w nie zacząć to nagle się rozkręcają i dają niesamowitą satysfakcję.
4.Zdarzyło Wam się płacić w grze free-to-play, czy raczej skupiacie się na darmowych elementach danego tytułu?
Owszem zdarzało mi się płacić np. w Knights Online. Aby w niego grać za darmo trzeba się zalogować albo rano wcześnie, albo w nocy inaczej nie wchodziło się na serwer bez premium. Wydałem na tą grę ok. 300zł, ale zwróciło mi się gdy sprzedałem postać z eq za 1000zł. Na rohana też trochę wydałem, ale zwróciło się wszystko z podobną nawiązką. Obecnie zdarza mi się płacić do lola to co mi zostaje co miesiąc abonamentu z telefonu (i tak bym to stracił, to wykorzystam jakoś). Poza tym nie wydawałem w żadną inną grę i obecnie jak jakąś testuję czy coś nie płacę w niej nic.
5.Które produkcje mają według Was dobrze zbalansowany model płatności?
Idealny model płatności posiada lol. Można płacić za dodatkową zawartość jak np. skórki do postaci, czy tam wardów, albo aby coś szybciej otrzymać (np. kupić postać), ale do wszystkiego co daje Tobie przewagę w rozgrywce jak np. runy czy duży pool pick można dojść samemu bez wydawania na to pieniędzy. Kupując skórki czy coś takiego nic nie zyskujesz poza innym wyglądem i unikalnych (w niektórych tylko) animacjach. To ile płacisz w sumie nie daje żadnej przewagi, bo do tego o istotne w tej grze można dojść bez tego.
darmowe gry = gimbaza na serwerach - wole zaplacic ale miec spokoj od tego...
W odpowiedziach do ankiety brakuje opcji: "Gram nieregularnie w kilka tytułów" i "Gram nieregularnie w ulubiony tytuł".
Poprawcie słowo regularne na regularnie.
Ja gram teraz tylko w Trajbsy - już nieregularnie, ponieważ gra się kończy.
ja bym chcial zobaczyc dragon ball w wersji f2p na konsole nowej generacji z jakas ladna oprawa graficzna no i oczywiscie wydana w europie :D
Gry takie jak League of Legends, czy WarThunder sa super jeżeli chodzi o system F2P. Co prawda w LoL'u system równowagi przeciwników jest jeszcze niedopracowany, ale gra cieszy dobrym gameplayem i możliwością w miarę szybkich rozgrywek PvP. Owszem są zachęcające micro-płatności z których sam wiele razy korzystam posiadając ulubionych bohaterów lubię się wyróżniać inną skórką niż pozostali gracze. WarThunder to gra idealna jeżeli chodzi o szybkie rozerwanie się, Walki potrafią się dłużyć ale niekoniecznie jest potrzeba zostawać w nich do końca i to jest dużym plusem dla osób nie lubiących czekać. Równiaż same latanie samolotami jest efektowne przy ładnej grafice co samo zachęca. Próbowałem również takie gry jak Star Wars Old Republic, ale niestety czegoś im brak, zarówno ta darmowa gra jak i płatny World of Warcraft straciły to "coś" co przyciąga na siłę graczy.
Plansetside 2 i War Thunder. Bardzo dobre i wciągające gry, system płatności i ch polityka nie jest tam specjalnie narzucona i wymagana...
Dobre gry free2play to takie, w których wydawanie realnych pieniędzy nie przy sprawi że będę dziesięć razy lepszym graczem niż inni. Takie dodatki do Path of Exile to w większości dodatki kosmetyczne, dlatego w to gram, iż wiem że nikt mnie nie przebije w biciu doświadczenia, tylko będzie się inaczej świecił. Taki SWTOR zaś ma taki system, że bez płacenia, abonamentu, większości rzecz na F2P nie zrobimy (chociażby powodem jest to że postać bez abonamentu, nie może zakładać "fioletowych" rzeczy.) Także to wszystko zależy od modelu gry, i jeżeli gra jest free2play, i zarazem free2win, to chętnie zagram, i ewentualnie coś dokupię, ale kiedy produkcja jest typu "ściągaj dużo plików, zagraj przez piętnaście minut aby się dowiedzieć że bez pieniędzy nic nie zrobisz" to mnie to nie interesuje.
League of Legends!! <3
Generalnie uważam ten typ gier za coś rewelacyjnego, zwłaszcza jeśli system płatności nie jest "pay2win" ( LoL czy WoT/WT ). Jednak mimo wszystko porzuciłem całkowicie ten typ gier z dwóch powodów. Niesamowite zjadacze czasu, a tego aktualnie w nadmiarze nie ma, a gry single-player same się nie przejdą ^^. Po drugie zaś obcowanie w tych grach z tak niesamowitymi debilami i kretynami iż to się w głowie nie mieści, wolę grać w co-opa czy single nie mając do czynienia z ludźmi którym natura poskąpiła mózgu. Zwłaszcza w grach gdzie liczy się gra drużynowa.
Niektóre komentarze są rozwalające. Szczególnie "znafcuw" i "hardkorowcóf" jak np. Rammi. Chłopie, nie masz o czymś pojęcia, to nie pierdol. Zagraj w Rift, Path of Exile, Warframe (i wiele innych tytułów) i sprawdź czy to P2W (no chyba, że taki "hardkorowiec" jak ty uważa skórki na broń jako P2W).
Te które mają czelność nazywać się F2P podczas gdy każdy ogarnięty gracz wie że są one Pay To Win w ogóle nie biore pod uwagę a owe gry powinny być usunięte za zwyczajne oszustwo. Bo inaczej nie umiem nazwać tego że szyld jest FREE to play podczas gdy żeby grać i być chociaż na równym poziomie z tymi co płacą trzeba... no właśnie, płacić. Więc conajwyżej mogą się nazywać FREE TO LOGIN, ale z graniem za free to nie ma to nic wspólnego.
Reszta z gierek które faktycznie są F2P zdażają się ciekawe produkcje, takie jak LoL, mi nie przypadł do gustu, troche to płytkie wchodzenie na mapke i się napażanie a potem wychodzisz i wracasz za miesiąc i robisz znowu to samo. Niemniej fanów ma, choć możliwe że dlatego iż nie ma nic lepszego do grania.
W WoTa ostatnio grywam ale to tylko i wyłącznie dzięki temu że dają promocje gdzie można grać przez miesiąc na premce za friko, bo inaczej bez premki to też katorga zdobywanie kolejnych czołgów. Już nie mówiąc o statystykach które się tam w głównej mierze liczą, Ci co płacą mają gold ammo i premke automatycznie ich statystyki będą znacznie lepsze. Także to też jest P2W.
Także tytułów które faktycznie są Free to Play jest niewiele dlatego też ilość ciekawych produkcji jest także znikoma.
Znam system F2P tylko z gry World of Tanks i uważam że jest on tam bardzo dobrze zrealizowany. Ale F2P oznacza jedynie że możesz sobie ściągną grę na dysk, odpalić i zobaczyć jak to w ogóle wygląda. I tyle. Żeby w pełni cieszyć się graniem ze społecznością WoT (np w klanie) trzeba mieć premium i przynajmniej jedną "zarabiaczke". Bez tego gra staje się mozolna (brak kasy, powolne grindowanie potrzebnych czołgów itd). F2P nigdy nie pozwoli ci skorzystać ze wszystkich elementów gry. Za coś musisz zapłacić. Ale lepiej zapłacić za skrócenie czasu dochodzenia do jakiegoś elementu czy za ulepszenia wizualne niż za lepszą broń czy silniejszego bohatera.
Witam ;)
Szczerze powiedziawszy gram w League of Legends od dwóch lat ( może to nie za długo ale idzie co nieco zauważyć ) i do powiedzenia mam tylko tyle , że w tej produkcji pieniądze wydane na konto przez gracza nie mają większego wpływu na rozgrywkę . Bohaterów kupić można za zdobyte PZ jak również runy . Ktoś kto wydaje pieniądze po prostu ma dostęp do większej ilości postaci bądź skórek które wpływają tylko i wyłącznie na estetykę gry . Jeżeli chodzi o postacie . Każda z nich jest odpowiednio z balansowana więc to , że ktoś kupi RP i za to nabędzie postać której inny gracz nie posiada nie ma większego znaczenia .
Pozdrawiam ;))
Rift, Path of Exile
w te gram regularnie. W przypadku Rift od dluzszego czasu, jak nie byl jeszcze F2P i moge spokojnie polecic kazdemu zainteresowanemu. Sklepy sa i owszem ale nie ma w nich nic co by niszczylo balans. Chyba ze ktos uwaza ze 40% wiecej XP na godzine daje jakas przewage w grze w ktorej najwazniejszy jest endgame.
Gralem w wiele gier F2P w zyciu ale albo dawno albo na tyle niewiele ze nie moge nic powiedziec o ewentualnym aspekcie 'P2W'.
Trochę brakuje mi odpowiedzi w stylu: "Grałem kiedyś ale gra umarła". W moim przypadku byłoby to najbardziej adekwatne jako, że jakieś 3 lata temu zagrywałem się w Guild Wars ale prawda jest taka, że w nie było co tam robić już długo przed premierą GW2 (pomimo bycia członkiem rozbudowanej gildii).
Ogólnie na prawdę staram się unikać szerokim łukiem, gry f2p to dla mnie najczęściej dno dna elektronicznej rozgrywki (najlepsze przykłady - lol, tibia), choć zdarzyły się 2 wyjątki, jeden sprzed kilku dni, a pierwszy to Team Fortress 2, choć tu jest taki problem że gra przez długi czas nie była tytułem F2P, stała się takim bodajże 2-3 lata temu i IMO ta decyzja niemal całkowicie zniszczyła tę grę, gram praktycznie od początku, a od wprowadzenia F2P nagle pojawiła się masa bydła wyzywającego się, nie znającego podstawowych zasad gry i nawet nie próbójących zrozumieć, aż pomimo setek przegranych godzin odszedłem od tej gry i teraz powracam sporadycznie, niby teraz jest lepiej ale to wciąż nie to samo co kiedyś, najlepiej ukazuje to ten filmik: http://www.youtube.com/watch?v=5460NEtHubg Drugim tytułem jest gra sprzed paru dni, Path of Exile, tutaj niemal nie jestem w stanie zrozumieć dla czego to tytuł f2p, gra się jak w kompletnie normalny tytuł, kompletnie niczym nieograniczony, gdyby gra nie była f2p to by była warta zakupu, a otrzymaliśmy ją za darmo. Praktycznie oprócz tych dwóch tytułów F2P nie tykam.
Jak dla mnie to Warface i Blacklight: Retribution to dwie gry f2p, gdzie dobrze jest zbalansowany model płatności.
1. Doświadczenie mówi mi, że model F2P oznacza proste, mało ambitne gry które szybko się nudzą. Nigdy nie płacę za dodatkowe rzeczy w grach F2P bo w 99% są to pierdoły, coś, bez czego można się obejść i coś, czego zakup nie zmieni mojego życia. Już wolę kupić normalne DLC do gry AAA dające mi normalny content, niż płacić za nową broń czy zbroję.
2. League of Legends
3. Często nie, raczej czasami i tak, bazuję na recenzjach, ostatnio sprawdziłem Path of Exile dzięki Waszej recenzji i się srogo zawiodłem, godzina zmarnowana na ubijaniu umarlaków na plaży przy użyciu 2 skilli. Żadna gra F2P nie zatrzymała mnie na dłużej, jedynie LoL.
4. Jedynie w LoLu kupiłem skina do Kha'Zixa bo bardzo mi się ta postać podobała, potem doszedłem do wniosku że jednak tą postacią nie umiem grać :D Kupiłbym wiele innych skinów, ale priorytety są inne.
5. League of Legends. Nie ma pay to win, liczy się czysty skill (i lagi :D)
Polecam Battlefield Play4free
no trochę tych f2p się grało, Tibia (ale po iluś tam durnych patchach przestała mi się podobać), Flyff (ale z f2p zrobiło się p2w, a fajne było), teraz w czołgi i LoLa łupie tylko :P (aha no i Skyrim ale to nie jest mmo)
@Trevor widać jak się gówno znasz i wypowiadasz :) w WoT rzeczywiście bez premki ciężko jest expić nowe czołgi, ale gold ammo możesz kupić już za normalne coiny (i to od dawna), a na random battle zobaczysz je może raz na 100 walk jak jakiś debil zacznie ich używać.
Dla mnie najlepszym przedstawicielem F2P jest LoL, w którym jedyne co możesz kupić tylko za golda to skórki :) ja trochę za stary jestem, żeby podniecać się, że moja postać inaczej wygląda :) i gram na standardowych skinach, wszystko powolutku sobie zbieram :)
Żadna gra nie powinna być F2P - powód? Dzieci. Zbyt dużo dzieci
Jakie macie doświadczenie z grami dystrybuowanymi w tym modelu?
Wszystkie wieksze i wazniejsze produkcje ogralem, niektorymi bawie sie do dzisiaj.
W jakie tytuły gracie regularnie?
WOT, Warframe, War Thunder, Planetside 2
Często sami próbujecie nowości, czy może bazujecie na recenzjach i opiniach innych graczy?
Glownie na opiniach znajomych, bo wiekszosc F2P to crap.
Zdarzyło Wam się płacić w grze free-to-play, czy raczej skupiacie się na darmowych elementach danego tytułu?
Do tej pory zaplacilem tylko za Warframe jakies 20zl (mialem znizke 50% na platyne, kupiem wystarczajaco do konca mojej przygdy z gra). Mozna smialo grac bez placenia, ot jestem kolekcjonerem i lubie miec wiekszy zapas frame'ow i broni.
Które produkcje mają według Was dobrze zbalansowany model płatności?
Warframe - wszystko mozna osiagnac bez placenia; placac omijasz troche grindu i 12-72h timer "budowania" sprzetu oraz mozesz kupic kolorki/szaliki itp.
Planetside2 - podobnie; kupuje sie glownie bajery dla postaci/pojazdow, mozna kupic bron co skraca grind, ale biorac pod uwage, ze biega sie tylko z kilkoma egzemplarzami nie widzialem nigdy potrzeby kupowania ich za RL kase
LOL - skorki i inne bajery
EVE-Online - huehuehue. Tak, wiem ze nie jest to f2p. Ale jak sie pogra to moze byc i za darmo :)
Srednio:
WOT - premka daje oczywiste bonusy (skraca grind), ale mozna grac bez niej. Premtanki niestety... wiekszosc z nich to crap, jest kilka unikalnych (w stylu otwierajacych nowe mozliwosci niedostepne dla zwyklych maszyn). Niesety sa tez przegiete zabawki (type59), znacznie silniejsze od darmowych odpowiednikow. Nie ma ich duzo, ale istnieja...
War Thunder - bez premki grind sie dluuzy i dluuuuuuzy i dluuuuuuuuzy. Nie jest tak tragicznie jak w tribes, ale tez nie jest tak latwo jak np. w Warframe czy Planetside2. Ot srednio. No i niektore prem samoloty sa (z tego co pamietam) nizej tierowane niz swoje "darmowe" odpowiedniki
Do dupy:
Tribes - o em gie - ilosc grindu i przewaga jaka dawala nowa bron byla tak duza, ze panowie kasiasci bez problemu kosili noobki jak zboze.
gry Turbine (LOTRO, DNDO) - DROGOOOOOOOOOO. Taniej byloby placic miesieczny abonament niz bawic sie we "free to play".
Obecnie w nic nie gram, wszystkie gry są zbyt słabe, próbowałem wiele gier, ale ostatnio z 8 lat temu spędziłem w grze MMO, więcej niż 3 tygodnie, od tamtej pory, 3 tygodnie były cudem. Podobnie sytuacja ma się w gra P2P, fakt że są płatne i maja zazwyczaj większy poziom, ale przyznam szczerze, że najdłużej w takiej grze P2P, nie F2P, żeby nie mylić, spędziłem niecałe półtora miesiąca, a był to GW2, WOW tez grałem, ale ledwie miesiąc, a już żałowałem decyzji i wiele innych gier tego typu. najlepiej wspominam tylko trzy gry, a była to gra Ultima Online, Lineage 2 i MU online, a potem raczej poszli na ilość, a nie jakość i pewnie dlatego wszystkie te tytuły mi się przejadły, bo zero innowacji i klimatu, bardziej to przypomina, kopiuj-wklej. Za to gry typu symulatory, omijam z daleka, bo to nie mój gatunek sieciowych rozgrywek, nie mam nic przeciw jak chodzi o singiel takich gier. s jeśli chodzi o FPS, to wole kupić taka grę i takich mam kilka, więc bezsensu jest grać w F2P, jak one nie dorównują multi tym kupowanym.
LOTRO- Jedynym sensownym sposobem grania w ta gre jest placic miesieczny abonament a za zarobione Turbine Points wykupic brakujace elementy. Dodac nalezy ze pula darmowych TP do zarobienia jest duza co wsytarcza na wiekszosc ekstrasow. Jedynym problemem z ich zdobyciem to grind Deedow.
To co wyruznia ta gre na plus pomiedzy innymi t o niesamowita imersja swiata, no ale to chyba wiekszosc wie :)
Czemu nie ma w sondzie wyboru: grałem ale przestałem?
Nie ma się co oszukiwać - gry f2p nastawione są niestety na wyciągnięcie jak największej ilości pieniędzy, a żeby gracz zapłacił to musi kupić coś co mu się opłaca.
Grałem bardzo długo w wiele gier f2p z niektórymi spędziłem naprawdę bardzo dużo czasu np.:
Cabal Online - ponad 3 lata od samego startu open bety, gra była wtedy genialna, oprócz boosterów sklep nie oferował nic co by wpływało na komfort zabawy czy dający przewagę płacącym. Niestety wraz z każdym patchem rola płacenia za grę wzrastała. Praktycznie do zera uj. cały drop, najbardziej ucierpiały na tym "wejściówki" do instancji (oczywiście teraz dostępne w IS) czyli jedynych miejsc gdzie można było coś dropnąć. Potem pojawiły się "eventy" w formie kup wypasiony (praktycznie end-game-owy) set za walutę z gry i podnieś go do +15 aby mieć go na stałe. Oczywiście można to osiagnąć "za darmo", ale nie oszukujmy się jest to praktycznie niemożliwe bo pochłonie miliardy Alzu, których nie ma jak zdobyć. Nie wróć - można je zdobyć - poprzez odsprzedawanie przedmiotów z ItemShopu.
Do tego jeszcze trzeba dodać olbrzymią liczbę cheaterów czy botów i mamy równie pochyłą. Coraz mniej osób jest skłonnyh płacić za grę więc zamiast się nią zająć to przykręcamy śrubę i tak ta spirala się nakręca coraz bardziej.
CrossFire - ponad 2 lata. CrossFire to shooter, a więc gra gdzie p2w najbardziej boli. Teoretycznie w takich grach to "skill" odgrywa najważniejszą rolę, ale co w momencie gdy spotykają się gracze o porównywalnym poziomie, a jeden z nich płaci? Niestety ten co płaci wygrywa. Zbugowany kevlar potrafi przejąć nawe 90% obrażeń zanim zaczniemy zmniejszać HP przeciwnika, a do tego bronie premium sieją "potworne" zniszczenia na polu walki w odpowiednich rękach. Niby nie są jakoś bardzo przesadzone, ale większe magazynki czy tłumiki często przesądzają o zwycięstwie. Tak było kiedyś do czasu aż nie pojawiła się armia oszustów, a wpływy z IS zaczęły maleć. Jak zwykle zamiast zwalczać cheaterów postanowiono zwiększyć zarobek z IS i pojawiły się przegięte bronie. Kukri zniszyło mecze knife only, Mauser M1896 mecze pistol only, a FR-F2 mecze sniper only. Doświadczony gracz z takim uzbrojeniem jest praktycznie nie do pokonania (całe szczęście, że większość tych broni jest w posiadaniu zwykłych leszczy, którzy kompensują nimi swoją słabą grę.
Nie można też zapomnieć o ulubionej opcji wszelkich gimbusów czyli vote-kick. Tak to jest "najlepsze" co w takich grach istnieje. Za dobrze ci idzie? To znaczy, że oszukujesz - vote kick i lecisz. ------->
O reszcie nie będę się rozpisywał bo te dwa przykłady opisują najbardziej popularne gatunki wystepujące jako gry f2p.
Oczywiście warto pamiętać o tym, że moja opnia jest taka jaka jest ze względu na dysproporcje pomiędzy polskimi zarobkami a zachodnimi cenami w ItemShopach. Nie zmienia to jednak faktu, że każda gra b2p jest "uczciwsza" dla graczy bo nie dzieli ich na lepszych (płacących) i gorszych.
Nawet gdyby 50 zł było warte tyle co 50 euro to nie byłbym skłonny wydać 50 euro na dwie "pukawki" w lipnym f2p zamiast sobie kupić "całego" CoDa czy BF.
War Thunder rzecz jasna :)
Nie rozumiem nalesnikow ktorzy pisza ze LOL nie jest pay2win. Zacznijmy od tego ze jest moziosc kupywania, postaci, run, stron run. Tak wiec czegos nie rozumiem, sami nie wiecie w co gracie chyba.
Tak wiec czegos nie rozumiem, sami nie wiecie w co gracie chyba.
Tak, czegos nie rozumiesz. Np. tego, czym jest pay2win
Nie gram. Życie jest zbyt krótkie by tracić na to czas. Jest wiele bardziej rozbudowanych gier, które sie doświadcza, to to takie bez klimatu i fabuły.
Model biznesowy Free to Play i mikrotransakcje to rak dla współczesnego rynku gier.
Problemem gier F2P są ich przykre społeczności. Nie polecam nikomu - chociażby ze względu na te tępe zastępy zniewieściałych dzieciaków próbujących odreagować trudy życia codziennego przed monitorem.
Wszystkim znany LoL byłby jakieś 158 razy lepszą grą, gdyby kosztował 200pln - fakt.
nie znam gry f2p w ktora warto grac bez kupowania boosterow czy kont premium...moze LOL, w pozostalych przypadkach grind jest nie do przelkniecia, przynajmniej dla mnie. spedzanie 10tek godzin zeby wbic jakis samolot czy wydropic item jest dla ludzi co nie maja nic innego do roboty...w wiekszosci to sa matoly. Czytalem kiedys jak koles poszedl zebrac na wroclawski dworzec zeby kupic konto premium w grze, przez co skrocil swoj czas do osiagniecia czegos tam o 3 tygodnie grania po 7-8 godzin dziennie ;]
Zaczynałem od Metin2 jednak po pewnym czasie gra mnie znudziła, rosły staty postaci i przeciwnicy byli bardziej wymagający jednak chodziło cały czas o to samo Hack'n'Slash, ileż można. Probowalem też innych produkcji, oto te warte wzmianki: Star Wars: The Old Republic, Battlefield Play4Free, World of Tanks oraz War Thunder. Jednak sporadycznie teraz w nie gram. Teraz najczęściej uprawiam wirtualne łowiectwo w produkcji The Hunter. Niestety w trybie Free-to-Play rozgrywka jest bardzo ograniczona, co raczej stanowi demo do wykupienia dostępu na max. 12 miesięcy. Jak dla mnie to super pozycja, dlatego zdecydowałem się na wykup rocznego dostępu gdy tylko pojawiła się promocyjna oferta. Polecam :-)
Dota 2, TF2, LoL, War Thunder, Hearthstone, Planetside 2 - przykłady świetnych gier F2P. Są dobre gry F2P, są słabe gry F2P. Argumenty, że wszystko co F2P to zło i "rak toczący branżę" są śmieszne. Argumenty z "dziećmi" również. W Call of Duty niby nie ma tych "dzieci" i gimbazy? W Battlefieldzie? W World of Warcraft? Są. Wystarczy wybierać odpowiednie serwery, poznawać ludzi w sieci do wspólnej gry i dzieciarnię można spokojnie, w każdej grze, omijać.
Aha, polecam w końcu się ogarnąć z "pay to win". Pay to win = kupowanie czegoś, co daje mi autentyczną przewagę w starciu z innym graczem na polu bitwy. Czy boost XP pomaga mi pokonać przeciwnika w LoLu, albo w Planetside 2? Albo w GW2 nawet, który tez ma mikropłatności? Oczywiście, że nie.
I wcale w tych grach nie trzeba spędzać 24 godzin na dobę bez płacenia. Średnio godzina gry w War Thunder dziennie i bardzo szybko można odblokować samoloty, które się chce dostać.
Coraz więcej producentów zaczyna rozumieć że jeżeli chcą zbudować markę na lata nie mogą sobie pozwolić na P2W. Niestety jest cała masa wydawców którzy tego nie pojmują lub nie chcą robić marki na lata, a nachapać się szybko i dobrze. Dlatego mamy tyle crapu P2W.
Druga sprawa jest taka "nie musisz płacić za przedmiot możesz go zdobyć w grze". Niby spoko ale zwykle zajmuje to połowę życia. Mam przykład. Jest to beta więc nie ma tu żadnego hejtu bo gra jest dobra. Hearthstone. Niby nie trzeba płacić ale jednak uzbieranie sensownej talii zajmie nam wieki.
@Kąsacz
Widać jak Ty sie gowno znasz, rzucili Ci marchewke pod postacia gold ammo za kredyty i juz masz banana na twarzy.
Typowy ślepy polaczek który daje się nabierać na najprostszy chwyt marketingowy.
To ze jest za kredyty nie znaczy ze sobie pograsz z gold ammo bez placenia real hajsu, bo jakbys tak sprobowal zrobic to byś musial VI tierem grac 5 bitew zeby potem raz wystrzelic z gold ammo na X tierze.
Wiec po prostu się stul :)
Osobiście to próbowałem mnóstwo tytułów mmmorpg, które pojawiły się na przestrzeni ostatnich 10 lat. Najbardziej spodobało mi się LOTRO, w które gram od 2006 r. Z perspektywy czasu uważam, iż najlepsze gry mmmo to takie w których płacimy abonament (nie ma podziału na free i premium) bądź możemy płacić abonament (podział na free i premium, vip). Reszta gier f2p to po prostu gnioty typu cabal, neverwinter, lineage itp. Uwierzcie mi nie ma co inwestować kasy w sklep w grach f2p, nie daje on ciekawych przedmiotów, mikstur itp, za to wyciąga z nas kasę.
Nie ma także w grach f2p dobrego wsparcia, odpowiedzi na maila przychodzą po paru dniach, bądź miesiącu albo i wcale.
Reasumując jeśli jesteście pełnoletni i zarabiacie pieniądze to grajcie w gry gdzie się płaci abonament. Wybór gry pozostawiam Wam.
To ze jest za kredyty nie znaczy ze sobie pograsz z gold ammo bez placenia real hajsu, bo jakbys tak sprobowal zrobic to byś musial VI tierem grac 5 bitew zeby potem raz wystrzelic z gold ammo na X tierze.
Jak ma sie skilla w okolicach WR 40% to faktycznie tak jest. Jak ja bym doszedl do takich wnioskow to poprostu przestalbym grac zamiast sie blaznic i osmieszac :)
Najbardziej spodobało mi się LOTRO, w które gram od 2006 r. Ciekawa sprawa jako ze LOTRO zostalo wydane w kwietniu 2007 :))))
Nie gram w gry F2P z prostego powodu - potrafią niesamowicie uzależnić. Tradycyjną grę singlową kupię, ukończę (jeśli historia niesamowicie mnie wciągnie to i kilka razy), odłożę na półkę z poczuciem fajnie spędzonego czasu, poznania ciekawej historii, i już więcej do niej raczej nie wrócę, pozostają za to miłe wspomnienia. Natomiast w grach F2P nie ma zakończenia, przez co łatwo się uzależnić i zepchnąć na drugi plan sprawy realne, naprawdę ważne.
Przez bite 3 lata intensywnie zagrywałem się w jedną z gier przeglądarkowych, wydałem na konto premium mnóstwo kasy... i co? Mam poczucie, że zmarnowałem setki godzin na bezsensowną grę, a za wydane pieniądze zakupiłbym dwie fajne singlowe gry w dniu premiery. Dlatego teraz jak ognia unikam tego typu gier.
@Drackula
Win Rate mam 53% a WR do skilla ma sie tyle jak pierz do jeża :)
Także jakbym ja uznawał WR za oznake skilla to juz dawno na Twoim miejscu przestalbym grac zamiast sie blaznic i osmieszac :)
[59]
Blaznisz i osmieszasz sie. Skoncz.
Amo jak zwykle musisz spamować w każdym temacie?
level: 127 - legend in spamming.
Skończ.
Jakie macie doświadczenie z grami dystrybuowanymi w tym modelu?
Dobre, bo unikam gier, które mogły by mnie rozczarować. Wyjątkiem jest Bf: P4F. Najgorszy "F2P" w jakiego grałem.
W jakie tytuły gracie regularnie?
Kiedyś kumpel namówił mnie na Metina 2 i nie powiem, było całkiem spoko. Przestałem grać z trzech powodów. 1 - moje pierwsze konto zostało okradzione. Na szczęście na wczesnym etapie tworzenia. 2 - po osiągnięciu 40 lvl zaczęło się robić zwyczajnie nudno. Cały czas tylko farmić i tłuc kamienie? Łowienie ryb czy nawet zbieranie minerałów było ciekawsze, bo później można było się pobawić w handel. I całkiem dobrze na tym wychodziłem. 3 - społeczność. Tłumaczyć raczej nie muszę.
Później grałem w TF2 jak przeszedł na F2P i niedawno zakończyłem. Zacząłem lamić, to uznałem, że 700+ godzin zdecydowanie wystarczy. Teraz męczę WoT i mam zamiar kontynuować. W przyszłości się zobaczy na ile mi to starczy.
Często sami próbujecie nowości, czy może bazujecie na recenzjach i opiniach innych graczy?
Zawsze najpierw sprawdzam co w necie piszczy. Czytam opinie recenzentów i graczy, oglądam nagrania na YT. Rzadko się zdarzało żeby pozytywne opinie okazały się mylące, ale w tym przypadku nie dotyczy to F2P. Czasami do jakiejś gry popchnie mnie nagły impuls, tak jak to było z WoT'em, gdy w CDA znalazł się kod na złoto.
Zdarzyło Wam się płacić w grze free-to-play, czy raczej skupiacie się na darmowych elementach danego tytułu?
Z żalem powiem, że tak. Raz wysłałem SMSa w BF'ie bo był fajny karabin w promocji. Tutaj dodam, że był to ewidentny dowód, że BF: P4F to w 100% Pay 2 Win. Koksiłem w prawie każdym meczu do czasu aż wprowadzono "balans". Giwerę mocno osłabiono a na zwrot kasy liczyć nie mogłem. Zabawne, że nie wszystko zostało "zbalansowane", bo nadal widziałem kolesi ze strzelbą snajperską. Wtedy pożegnałem się z tym tytułem.
W żadnej innej grze nie czułem potrzeby płacenia żeby mieć przewagę.
Które produkcje mają według Was dobrze zbalansowany model płatności?
TF2 pod tym względem jest wręcz idealny. Płatne są jedynie zmiany kosmetyczne i kilka broni, które w żaden sposób nie psuły balansu gry. Nie używałem ich, ale wydaje mi się, że to też były po prostu inne "skórki" dla istniejących już broni. W Metina grałem około 1 rok i tak samo. Nic nie musiałem kupować, zwłaszcza, że niektóre eventy oferowały nagrody w postaci przedmiotów ze sklepu, a do skrzynek nie potrzeba było kluczy ;)
WoT też jest przyjazny dla niepłacących, chociaż ceny złota są po prostu porażające. Ja złoto mam tylko z promocyjnych kodów i całkowicie mi to wystarczy. Że z premium szybciej się zarabia? Co z tego? Będę miał więcej czasu na wyszkolenie załogi. Chociaż w niektórych przypadkach bust by się przydał. A złote łuski to jakaś ściema. Niektóre są skuteczne i przy okazji zajebiście drogie, ale jakie zdziwienie mnie ogarnęło, kiedy grając G.W Panther'ą 3 razy w jednym meczu zaliczyłem rykoszet!
Jako, że nie jestem bogaty, nie mogę sobie pozwolić na luksus kupowania nowych gier. F2P jest idealnym rozwiązaniem dla ludzi takich jak ja, którzy chcą dobrze się bawić bez konieczności płacenia. Szkoda, że nie wszystkie gry mają dobrze pomyślane mikropłatności, ale na chciwość niektórych ludzi nic nie da się poradzić.
W przyszłości mam zamiar sprawdzić kilka MMO/F2P. Co możecie mi powiedzieć o Age of Wulin, Lineage II, Runes of Magic i Warface (dopisałbym Planetside2, ale wiem, że mam za słaby komputer)? Jakie są pod względem grywalności, czy dają przyjemność z grania, nie nudzą po kilku godzinach, jest w nich co robić jeśli się nie morduje (to w MMO), jak to jest z tą "darmowością"? Czy pójdzie mi na komputerze to już sobie sprawdzę po instalacji. Należy dodać, że z angielskiego, mimo dobrych ocen w szkole, jestem raczej przeciętny. Czy w te tytuły da się grać z co najwyżej podstawową znajomością angielskiego?
Ale stypa się zrobiła w komentarzach, aż żal patrzeć.
Jedną z lepszych gier free to play w jaką miałem przyjemność zagrać jest Path of Exile.
Gram w War Thunder, choć już mi się znudził i na razie mam przerwę, no i od święta w LOLa
Asmodeusz fajnie to rozpisałeś. Co do jednego się nie zgodzę - odnośnie LotRO. Wspomniałeś, że kupiłeś do Warframe platynę, bo dostałeś zniżkę. Bądź więc sprawiedliwy - do LotRO często za 16 zł można kupić Mithril Edition, co daje 2000TP. Za 2000TP kupisz tyle quest packów, że i tak ich nie wykorzystasz. A do tego jak jeszcze te quest packi są w promocji... :)
[65]
Tego nie wiedzilem, akurat jak gralem w LOTRO zastanawialem sie nad kupieniem dodatku Moria (bodajze tak to sie zwalo), ale po otrzymaniu "dodatkowego contentu" (ten darmowy expansion czy jakos tak) polegajacego na zebraniu 10 kłów dzika, 10 ogonow dzika, 10 językow dzika i pewnie 10 penisow dzika przeszla mi ochota na dalsza zabawe.
Anyhow roznica jest taka, ze w Warframe nie musialem kupowac platyny - zrobilem to TYLKO po to, aby zrobic wiecej slotow na bron (ktorej de facto juz i tak nie uzywam - mam jakies 30 broni a uzywam cale 6... na starcie ma sie cos kolo 10 slotow). Jesli nie chce placic - moge grac bez placenia i miec wszystko to samo co pozostali gracze. W takim wlasnie LOTRO musisz odblokowac questy/obszary za pieniadze co jest IMO juz naciskiem na "kup". Oczywiscie mozna wyfarmic turbine points (dawno nie gralem, moze teraz inaczej to sie zwie) - ale trzeba byloby rerollowac kilka(nascie?) razy postac aby otrzymac caly content.
Asmodeusz co do Warframe to się zgodzę, bo pogrywam. Z tym, że ja zawsze kupuję platynę jak dostanę 50%-75% zniżki (wychodzi $5 za 170 platyny). Trochę się jej nazbierało :P
Ja osobiście mam duże doświadczenie z F2P. Głównie LOL, WOT czy WARTHUNDER mimo tego że w drugie i trzecie dość topornie się wbija kolejne tiery. Uważam że jest to dość mądry sposób na gracz, oczywiście jeżeli nie daje to za dużej przewagi. Głównie w FPSach rozgrywka jest stosunkowo nie zrównoważona i trzeba się wyśilić żeby zabić "premium".
Takie gry w wielu przypadkach są bardzo dobre. Np. LOL, tylko, że społeczność - głownie gimbusy , sprawiają, iż nie da się grać, przynajmniej ja nie wytrzymałem długo z LOLem, a szkoda, bo gra dobra.
1.Jakie macie doświadczenie z grami dystrybuowanymi w tym modelu?
Doświadczenie mam duże gram w różneog rodzaju MMO pewnie z więcej jak 10 lat.
Przed rozpoczęciem rozmowy o MMO należało by uściślić o jakie MMO chodzi.
Mamy gry przeglądarkowe, takie zabiiacze czasu dobre na nudne wykłady czy w nudnej pracy. gry tego typu zazwyczaj wymagają masę uwagi a i ciężko je nazwać dobrą rozrywką. Grałem w ogame, w grepolis, settlersy i inne pomniejsze produkcje. obecnie unikam jak ognia.
Są też MMO magi i miecza czyli tytuły z grupy WOW, Metin, władca pierścieni i inne których tytułów nie pamiętam esencja tych gier jest nudne do bólu expienie na mobach żadna z tych gier mnie nie utrzymała dużej jak do 20-30 poziomu postaci powyzęj tego expienie jest zbyt nudne, a i misje są beznadziejne.
Jest też jeszcze gatunek MOBA czyli znanym wszystkim LOL i Dota oraz inne pomniejsze produkcje. Tutaj gameplay jest o niebo ciekawszy nie ma nudnego grindu można sie przykuć do komputera na długo. w Lola grałem bardzo wiele, jednak dwa tryby gry to za mało no i rozgrywki trwały zdecydowanie za długo. obecnie ilość postaci odstrasza jest zbyt wiele do opanowania aby grać skutecznie i przyjemnie bez zastanawiania się jak on tego dokonał.
No i jest jeszcze WoT i War Thunder. Obecnie gram dużo w czołgi, jest tu sporo map i jeszcze więcej czołgów fakt aby być dobrym graczem jest tego wiele do opanowania jednak grind jest stosunkowo wolny więc człowiek sie spokojnie wgryza w tematykę.
2.W jakie tytuły gracie regularnie?
WoT
3.Często sami próbujecie nowości, czy może bazujecie na recenzjach i opiniach innych graczy?
Patrze na ocenę jak jest przyzwoita to próbuje sam.
4.Zdarzyło Wam się płacić w grze free-to-play, czy raczej skupiacie się na darmowych elementach danego tytułu? Owszem zdarza się troszkę wydałem w LoLu i Wocie.
5.Które produkcje mają według Was dobrze zbalansowany model płatności?
LOL i WoT Gra jest wtedy zbalansowana gdy za realne pieniądze nie da się zdobyć przewagi nad graczami nie płacącymi.
tak szczerze powiedziawszy to ja lubię sobie pograć od czasu do czasu w jakieś dobre gry f2p, ale szybko mi się to nudzi. osobiście nie lubię gatunku MOBA (nigdy nie odnalazłem się w LoLu). Poza tym grałem chwilę w World of Tanks, ale też mi nie przypadł do gustu. Najczęsciej to gram w mmo rpg, bo lubię sobie pograć w gry typu Aion, czy The Old Republic, ale patrząc na moją postać i na postaci wykokszone, do tego stopnia, że nie wierzę, że gracz, który tą postacią gra nie zapłacił za np.: boosty do xp'a, czy elementy stroju. jednak to nie jest taki problem jaki mam w strzelankach z tym samym modelem płatności, gdzie trzeba naprawdę wymiatać, żeby do czegoś dojść, bo zakładając, że nie jesteś najgorszy w te klocki i masz 15 fragów na 2 kille, a gościu na szczycie listy ma 30 fragów na 0 killi, to tak naprawdę dostajesz niewielki ułamek tego co on by zarobił (a granaty trzeba za coś kupić:)). jeżeli chodzi o płacenie, to w mikropłatności nigdy nie inwestowałem i nie mam zamiaru. wiem, że twórców wspierać trzeba i gry f2p z powietrza się nie biorą, ale ja już wolę te 200 złotych (teraz już pewnie pięćdziesiąt) na CoD'a:MW# (gdzie # proszę wstawić cyferkę od 1 do 3), gdzie mam nie najgorszy singiel i bardzo dobry multik i żadnych ukrytych kosztów. jak już gram w jakąś grę f2p to głównie dla relaksu, jak mnie na to ochota najdzie.
Przeważająca większość gier free-to-play to pay-to-win, z tych które znam to tylko League of Legends nie jest pay-to-win, nawet World of Tanks to teraz pay-to-win. Niestety jak jakaś firma zrobi dobrą grę free-to-play i dużo ludzi zacznie grać i kupować te mikropłatności, producenci opływają w kasie i odbija mi sodówka - zaczynają być chciwi i łasy na kasę jak, nie przymierzając, szefowie Activision i EA, i zaczyna się dojenie graczy przegiętymi mikropłatnościami. Prawie zawsze tak jest.
Zdecydowanie nie lubię tego typu gier. Pomijając jakość, w takie tytuły gra zazwyczaj bardzo dużo tzw. bydła, czyli osób, które hackują, psują klimat oraz robią inne, dziwne rzeczy.
Merc Elite; Nosgoth (na to czekam); Path of exile; gunz 2( również czekam na tą); Warface; Might & Magic Heroes Online; Heroes & Generals; Dota 2; Jagged Alliance online.
To są gry w które obecnie gram lub czekam na nie posiadające system f2p. Gorszą sprawą jest to, kiedy o grze mówi się że jest f2p, choć tak na prawdę aby mieć jakiekolwiek szanse wobec innych graczy( którzy za grę płacą), gra przekształca się na system p2w. To jest złe, równie dobrze takie gry można by wrzucić do jednego kosza z grami na abonament. Wydaje mi się że najlepszy system f2p posiada Dota 2. Gracze wydaja pieniądze nie na statystyki tylko na nowe skórki postaci co w żaden sposób nie wpływa na przebieg rozgrywki. No cóż, to tylko moje zdanie :P
Pozdrawiam.
F2P próbowałem na PC, niestety nic fajnego nie znalazłem, może dlatego, że nie lubię MMO. Próbowałem tez na androidzie, ale tam mikropłatnosci są zbyt nachalne, psują każda grę której spróbowałem (głównie RPG i H&S). W sumie swego czasu wypróbowałam kilkadziesiąt tytułów F2P, ale od czasu jak założyłem steam kupuje głównie starsze gry w promocjach, eksperymentuje z różnymi gatunkami których wcześniej nie próbowałem i bawię się bardzo dobrze. Gra musi mieć dla mnie klimat i opowiadająca historie, a nie trafiłem na f2p które by mi to dało.
Jak ja widzę że gra jest f2p nawet nie sprawdzam czy jest dobra, jakoś nie pasuje mi ten model
1.Jakie macie doświadczenie z grami dystrybuowanymi w tym modelu?
Kiedyś zdecydowanie unikałem tego modelu płatności, aktualnie uważam go za najlepsze rozwiązanie. Dobry przykład na koszmarne F2P to Allods Online.
2.W jakie tytuły gracie regularnie?
WoT
Path of Exile
Rift
3.Często sami próbujecie nowości, czy może bazujecie na recenzjach i opiniach innych graczy?
Nie probuje nowości, gram i zamierzam testować tylko gry o ogromniej renomie wśród graczy i dużej popularności ( np w przyszłosci bede próbował grać w "czołgi" w Warthunder, bo latanie w ogóle mnie nie pociąga a chciałbym wiedzieć czy im się "lądowa" wersja uda )
4.Zdarzyło Wam się płacić w grze free-to-play, czy raczej skupiacie się na darmowych elementach danego tytułu?
płace regularnie i to sporo ( WoT )
5.Które produkcje mają według Was dobrze zbalansowany model płatności?
Path of Exile to ideał F2P, Rift też niezły ma model. Płatości w WoT nie dają przewagi w grze, ale wybitnie poprawiają komfort grania przez co wydaja mi się mocno narzucone i konieczne. Mimo to płace bo uwielbiam tą grę i chcę tak okazać wdzięczność jej twórcom za odkrycie genialnej niszy na skostniałem rynku MMO.
mateo91g.
Pokaż mi w którym miejscu WoT to P2W? Co masz takiego co powoduje iż za realną kasę masz przewagę w bitwie?
- złote pociski są za kredyty a po za tym również potrafią nie wejść
- duża apteczka, gaśnica i itp są za kredyty
- konto premium nie daje żadnej przewagi w bitwie
- czołgi premium są słabsze od swoich odpowiedników
Gram w MWO (mechwarrior online). Ulubiona gra f2p, a nawet ulubiona sieciowa strzelanka (przez mwo zupelnie dalem se spokoj z battlefieldem 3, a o kupowaniu 4 nawet nie mysle). Calkowity brak P2W. Inwestowac tak naprawde trzeba tylko od czasu do czasu, jezeli chcemy kupowac wiecej mechow (poczatkowo mamy 4 "mechbaye" i to spokojnie wystarczy na pierwsze kilka miesiecy... w zaleznosci od tego jak intensywnie gramy).
Doświadczenia może nie mam zbyt dużego ponieważ miałem okazję zagrać tylko w 4 produkcje f2p a mianowicie Warface, TF2, GRO i DuelOfChampions. Warface przyciągło mnie najbardziej, 1-2 godziny dziennie w grupie powodują że wyśmienicie prezentuje się teamwork w tej grze. Pieniędzy na te gry nie wydaje ze względu na zbyt duże stawki. Nigdy nie kieruje się innymi ponieważ każdy ma swój gust i opinie typu "ta gra jest zajebista, polecam karzdemó" mówi samo przez sie iż niezaargumentowane polecenie i w dodatku błędy ortograficzne nie mówią nam nic o danej grze dlatego nigdy nie zerkam na oceny ponieważ wolę sam sprawdzić jak prezentuje się dany tytuł.
Ja jakoś nie mogę sobie znaleźć dobrej dla mnie gry F2P jeszcze zdarzy się że wejdę na jakieś płatne ale żadko.
Ja nawet nie pamiętam kiedy zaczołem z F2P chyba 2006 i tak to było mniejwiecej Metin,Shaiya,Wolf Team,Aion,WoT,S.K.I.L.L i Tera online. I dalej szukam mam na oku Blade & Soul China bo inne płatne :/
Pozdro Ziomkowie :P
1 gry w które gram ostatnio są praktycznie grami f2p więc zagrałem w sporo tytułów lepszych lub gorszych 2 League of legends ostatnio Solstice Arena 3 Staram się sam próbować nowe interesujące mnie tytuły moje odczucia więcej mi mówią niż recenzje 4 tylko w lolu ze 2-3 razy 5 właśnie lol poprzez to że skiny nie dają żadnej przewagi nad graczami bez skina nie ulepszają żadnych atrybutów i to jest bardzo dobry system płątności w solstice arena które ostatnio gram ten system jest bardzo podobny i dla mnie system że za prawdziwe pieniądze możemy tylko zmienić wygląd gry jest bardzo dobry
Planetside 2. Sieczka w bitwach o wiele lepsza niż w Battlefield. Nie mam czasu na jakieś klany czy masterowanie skilla, ale jak mam godzinkę wolnego czasu to z przyjemnością pykam :).
"Mimo rosnącej rzeszy entuzjastów, trudno nie ulec wrażeniu, że poza kilkoma wyjątkami, gry free-to-play mają wśród tzw. „hardkorowych” graczy dość negatywną opinię"
-tzn ? mam 27 lat, pamietam czasy kaset i atari. Pewnie gralem w starsze hity niz wielu w waszej redakcji a pierwsze slysze zeby "hardkorowy" gracze gardzili grami pokroju LOLa. Skad takie dziwne mniemanie ?
"Niektórzy jako największą wadę takich produkcji określają zły balans pomiędzy grającymi za darmo, a płacącymi (tzw. pay to win)"
-że co czlowieku ? Jakis przykadl? Z czolowych gier f2p ciezko znalezc jakas pozycjie ktora by dawala jakas znaczaca przewage w grze(w lolu-skorki, dodatkowa strona z runami, szybciej jakas postac? w wot- moze troche premium czolgi ale to raczej do farmy golda niz w powaznych grach). Teraz w tego typu grach ludzie moga wybrzydzac ile sie da dlatego producenci postawili sobie za punkt honoru zeby kazdy mial rowne szanse, nawet w nowym warface wydajac kupe kasy mozna nie dostac doslownie NIC za randomy.
"inni zwracają uwagę na niższą jakość gier F2P w zestawieniu z wysokobudżetowymi odpowiednikami danego gatunku."
-CZLOWIEKU, przeczytajcie wasza recencjie path of exile i przeczytaj obecne opinie na temat dialbo 3 ktore mogl bym powiedziec ze (patrzac przez pryzmat ze to przeciez BLIZZARD, TEN BLIZZARD ktory dopieszcza gre przez dlugie lata i wydaje tylko pare midnych cudnych gier raz na jakis pol dekady) f2p wygrala przez nokaut z d3 biorac pod uwage czas pracy i kase ktora poszla na produkcjie. A na f2p nie musze wydawac kasy, jak mnie zawiedzie to wylacze i cya. Znajde inna darmowa. Z plyta dvd z d3 za 200zl raczej tak nie zrobie.
secundo. Lol, dota 2, wot ? niskobudzetowe ? Tzn czego Ci tam brakuje ? Silnika Panta Rhei ktory pojdzie tylko na petach z kolejnego roku ? Te produkty maja chodzc constant 60fps na wiekszosci maszyn wiec nie oczekujcie fajerwerkow. Chociaz warface z cryengine tez nie wyglada zle. Od tego sa mikroplatnosci. Cos przyspiesza cos ulatwia ale koniec koncow liczy sie tylko skill. Sa wyjatki, oczywiscie ale tylko potwierdzajace regule ze tego typu pordukcjie ida w dobrym kierunku.
Ludzie ogarnijcie sie, z tygodnia na tydzien mam wrazenie ze ten portal porowadzi banda 15letnich dzeci na lsd, co jeden wpis to przeczy kolejnemu a czasem piszecie takie bzdury ze glowa boli
@Eskalar
Ktoś oprócz mnie pamięta o gunz? Fajnie, również czekam na drugą część. A gry F2P staram się wypróbować większość, ale obecnie gram tylko w LoL'a
1. Przetestować f2p nic nie kosztuje dlatego sprawdziłem parę tytułów. No bo generalnie taki model dystrybucji mi odpowiada. Z tego co przychodzi mi do głowy grałem w World of Tanks, Duel of Champions, Hawkena i PlanetSide 2 (o którym niżej). Jakość tych tytułów idzie cały czas w górę i jest cała masa gier którym chciałbym dać szanse, tylko czasu nie ma.
2. Planetside 2. Zwykle na f2p spędzam nie więcej niż 2 tygodnie i z takim podejściem podchodziłem do tej gry. Po niemal roku i 600 godzinach spędzonych na Auraxis nadal nie mam zamiaru przestać grać ;) Polecam wszystkim przynajmniej spróbować.
3. Grę sprawdzam kiedy mnie zainteresuje. Najczęściej jest to recenzja lub rekomendacja znajomego. Ale do LoLa jeszcze nikt mnie nie dał rady namówić :P
4. Kiedyś to nie wchodziło w grę. No ale tak mniej więcej po 200 godzinach w PS2 uznałem, że warto sypnąć groszem i kupić parę rzeczy ze sklepiku. Na razie wydałem około 60zł, a przy szykujących się promocjach na święta pewnie wydam następne 20zł.
5. Takie, gdzie wszystko poza skórkami da się odblokować walutą z gry. Jeżeli jest inaczej przekreślam tytuł.
Hej:) Mam fajną stronkę, która jako jedna z niewielu dokładnie
lokalizuje różne osoby. Wystarczy aby druga osoba miała przy sobie
telefon ;) easyshort.pl/s/telefonia
Czasem wolałbym kupić grę za pełną cenę i cieszyć się nią bez żadnych dodatkowych opłat.
Ale prawda jest taka, że takie tytuły wydawane za pełną cenę mają dużo mniejsze grono odbiorców i w kilka miesięcy po premierze często nie ma już z kim grać. W World of Tanks grałem za to swego czasu bardzo dużo (niemal 10 tys. rozegranych bitew), dorobiłem się czołgów poziomu dziesiątego (IS-4), bawiłem się nieźle i nie wydałem na to ani złotówki. Ciężko mi więc narzekać na f2p.
Poziom grindu musi być sensowny, możliwość zakupienia bajerów musi być, bo gra z czegoś się musi utrzymywać, ale nie można z tym przesadzić, nie może to wpłynąć na balans rozgrywki. WoT, LoL czy Dota 2 to dobry sposób na robienie f2p.
Osobiście grałem w wiele gier free to play. Obecnie gram w League of Legends ale testowałem również World of Tanks a War Thunder całkiem przypadł mi do gustu. Jeśli chodzi o Lola to jest to gra genialna jednak z tego powodu iż jest to gra free to play gra w nią bardzo dużo dzieci w wieku od 8 do 14 roku życia. A mimo wszystko jest to w jakimś stopniu strategia i wydaje mi się że wiek jest ważny w takiej grze. Kolejną o której warto wspomnieć to War Thunder. Gra mimo że jest darmowa to jest bardzo ładnie wykonana. Gdy pierwszy raz ją włączyłem to byłem pod dużym wrażeniem ale tu już da się zauważyć przewagę graczy płacących za grę w sumie tak samo sytuacja wygląda w World of Tanks ale na temat tej gry nie wypowiem się więcej bo po prostu jest dla mnie zbyt powolna i nie trafia w mój gust. PS: Ostatnio dość mało się pisze o grze Neverwinter która jest wg. mnie bardzo dobra graficznie i nie tylko. Jednak optymalizacja jest już trochę gorsza i granie na sprzęcie który spokojnie pracuje z takimi grami jak Skyrim, Battlefield 3 czy Wiedźmin 2 jest o dziwo niezbyt zadowalające.