The Sims 4 ukaże się jesienią 2014 roku
Mnie osobiście denerwują terminy w przypadku gier czy filmów, przez te terminy muszą wykonać ustaloną prace, przez co przeważnie filmy są przeciętne, a gry słabe, bo nie dość skupiają się na grafice, na co pewnie wydaja głownie pieniądze, pomijając reklamę, to i gry są krótkie, nie tyczy się to tej akurat, bo to taka bardzie gra właściwie bez końca, ale to wyjątkowy gatunek, więc to nic dziwnego. Jednak każdy film czy gra ma określony termin. Powinni po pierwsze zamiast inwestować tyle w reklamę i grafikę, zająć się klimatem, długością, fabuła i rozbudową gry, potem ewentualnie dać beta testy i pozmieniać to co gracze sugerują i wtedy wydać produkt pozbawiony widocznych błędów. A tak zamiast robić dobrą grę, to robią przeważnie przeciętniaki, a jak są całkiem dobre, to i tak przejście ich dla wielu to jeden kęs. Robią jedna grę w zespole składającą się z setek osób, wystarczyłoby 40 i można by zrobić coś o wiele lepszego. Nie mówię że źle jest jeśli grafika idzie do przodu, ale grafika jest teraz przedkładana na jakość gier, większość gier zagram raz i sprzedaje, bo nic poza ładna grafika po prostu nie oferują, gra krótka, multi mnie nie interesuje, iz robi się w kółko i to samo. Mogliby chociaż raz zrobić grę, gdzie jedynym celem jest zrobienie gry doskonałej, łączącą w sobie wszystko co najlepsze z różnych gatunków, bez terminu, bez nacisku, a swobodnie + konsultacje z graczami. Do tej pory uważam, że najlepsze w swoim gatunku gry były takie jak Empire Earth 1 i 2, Original War, Baldur's Gate 1 i 2, Fahrenheit, Diablo 1 i 2, Final Fantasy VII, VIII, IX i sporo więcej, ale nie będę wszystkiego wymieniał :) Od lat nie było nawet jednego tytułu, który jakoś szczególnie wspominam, a nawet ledwo pamiętam. Wiem że wiele osób na mnie najdzie, ale cóż każdy ma inne zdanie, dla jednego liczy się gra, dla innego grafika, nic na to się nie poradzi :)
Zgadzam się z Tobą w 100%. Wydaje mi się, że nowe wysokobudżetowe gry muszą sporo inwestować w reklamę bo zmiażdżyły by ich produkcje niezależne, które są w większości darmowe, ale to tylko takie moje gdybania :) I dziwią się że na PC spore piractwo, jak wydadzą bubla na 3h za 150 zeta + później 150 DLC ze zbroją dla konia za kolejne 50zł każdy :( Oraz oczywiście żerowanie na znanej marce ;) W świecie gier przydałaby by się mała wiosna ludów...
