Siema. Usłyszałem ostatnio fajny kawałek ale nie wychwyciłem żadnych słów żeby poszukać w necie więc proszę o pomoc.
Trudne do opisania ale spróbuję: jest to muzyka elektroniczna (znaczy nie słucham takiej muzyki za bardzo i znam się na tym gatunku więc nie potrafię stwierdzić czy to elektroniczna, techno, dubstep house czy co jeszcze) i pojawiają się fragmenty w których melodię tworzy specyficzny dźwięk jakby... pękanie baniek albo... spadanie kropel wody. Taki głęboki wpadający w ucho dźwięk. w czasie tych specyficznych dźwięków jest wytłumienie wszystkich innych.
Utwór jest chyba dosyć popularny i jeżeli komuś to pomoże wydaję mi się że teledysk to impreza w zwolnionym tępie i jakieś flary lecą (nie jestem pewien bo krótko widziałem)
Wiem że średnie te wskazówki ale pomyślcie proszę ;)
Eurogąbka leci do cswthomas93pl :D Dzięki wielkie nie sądziłem że ktoś da radę ;)
Dopiero jak przeczytałem impreza w zwolnionym tempie, to połączyłem to z kropelkami wody i wyszły Animalsy :)
Jakbyś napisał jeszcze, że impreza w maskach, to już w ogóle :)
Nie ma za co tak btw.