Integracyjna karczma dla bezsennych
Masz problemy ze spaniem? Nie wiesz co ze sobą zrobić? Zapowiada się kolejna noc z prawicą? Otóż nie! Koniec z leżeniem w łóżku i wpatrywaniem się w sufit, fantazjując o Jessice Albie. Przyłącz się do nas! Golowych bezsennych, gadających o wszystkim i o niczym. Co z tego będziesz miał? Absolutnie nic! No, może poza pijackimi gadkami i w konsekwencji zdjęciami reqa o późnych porach, bo jak przystało na ludzi cierpiących na kliniczną insomnię, musimy polewać sobie wzajemnie.
To jest ostatnie miejsce, gdzie chciałbyś normalnie być, ale zawsze lepsze niż leżenie w łóżku i wyobrażanie sobie sztucznych melonów Carmen Electry. Na pierwszy rzut oka, nie panują tu żadna zasady, co nie jest dziwne w tak bardzo zapomnianych przez cywilizację miejscach, jednak musisz mieć na uwadze parę rzeczy:
- jeżeli jesteś nowy, musisz się dostosować do stałych bywalców. Nie myśl o trollowaniu, ubliżaniu, czy śmianiu się ze stałych bywalców, jakkolwiek skrzywieni mentalnie by oni nie byli. Konsekwencje będą srogie.
- jeżeli jesteś już stałym bywalcem, możesz robić co się Tobie podoba. Jak wytrzeźwiejesz, i tak będziesz się tłumaczył.
Chcesz wiedzieć więcej? Zapytaj. Będziesz miał farta, to ktoś Ci odpowie.
Czynne: 22:00 - 7:00
I nie pałętać się tutaj po zamknięciu... :P
Historia bezsenności
Tak naprawdę bezsenność na początku wcale się tak nie nazywała. Początków szukajmy w 2001 roku pod pod nazwą (prawdopodobnie) "1sza w nocy. kto jeszcze nie śpi" Autor niestety nie jest znany. Chyba, że ktoś wie i napiszę.
Następnie w grudniu 2002 roku z inicjatywy Sir kleska. Wtedy nosił nazwę "Kto jeszcze nie spi :)" Potem przez chwilę funkcjonowała nazwa "Kto jeszcze nie spi czyli BEZSENNOSC NOCNA"
Od 15 części (rok 2003) dzięki userowi Goozys[DEA] wątek przyjął nazwę "Bezsenność - czyli kto jescze nie śpi cz. x"
Wtedy zakładali je głównie użytkownicy: SULIK, arthemide, maniek_ czy Banita_bb. Oczywiście nie tylko Oni, ale nie będziemy wypisywać wszystkich.
Przed długi czas karczma nosiła ww. nazwę
Pierwsze dodatki (jeśli możemy je tak nazwać) zaczęły się pojawiać w sierpniu 2003 za sprawą użytkownika Banita_bb, pierwszy nosił nazwę: ..."czyli nocna filia Tawerny pod Głodnym Trollem"
Natomiast pierwsze rozbudowane wstępniaki (w postaci listy stałych bywalców) zaczęły pojawiać się od części 40 za sprawą użytkownika maniek_.
Wstępniaki stopniowo ewoluowały i zmieniały się (było FAQ, muzyczne propozycję, cytaty, opis bezsenności, lista stałych bywalców z rozbudowanymi opisami użytkowników) aż w końcu osiągnęły dzisiejszy stan.
W 2004 roku z tytułu zniknął napis "czyli kto jescze nie śpi cz. x" i został zastąpiony zwykłym podtytułem. Stało się tak dzięki userowi Brisk.
W 2006, dzięki userowi Apocalyptiq powstał Wątek Dla Bezsennych 1 - Dzienne Rozmowy .Ostatni post został napisany w 2008 roku po 67 częściach
W 2008 za sprawą PatriciusaG roku powstała bezsenność w premium, ale niestety upadła po pierwszej części [*]
W 2009 rokuza sprawą mavioza powstała alternatywa dla bezsennych w dzień - izolatka, powstało ponad 100 części.
Obecnie bezsenność liczy ponad 450 części, wielu przepowiadało jej koniec, Storm93 pisał " (...)Raczej odchodzimy z klasą i połyskiem". " ale na razie kolejne części wciąż powstają...
~ mannan
Pozdrowionka z Bonn dla wszystkich stałych i niestałych bywalców, wszystkich nocnych Marków i lunatycznych duchów. Miejsca starczy dla wszystkich, a wiec gośćcie się tu jak u siebie!
[made by arthemide]
Buziaki dla wszystkich stałych GOLowych nieśpiochów
[made by Ewunia]
Każdy cierpiący na bezsenność znajdzie bratnią duszę w tym wątku !
[made by Łyczek]
Mamy duzo milosci do rozdania dla wszystkich golowych dziewczecych duszyczek, ktore blakaja sie bez celu o tak poznej porze.
[made by Harrvan]
Let''''s make some noise !!! Noc - najlepsza pora na dobry melanż :D
[made by Kasztan]
Dziwni jesteście.
[made by Pat]
Dziwni ludzie:
Trzeźwy Kasztan
Śpiący Łyczek
Odbanowany Taikun
Diabelski Harrvan
Smutny Pat
Gruba Kasia
Spokojny Ddza
Bezbronny Apo
Stetryczały Glob3r
Rozkoszna Fiona
Stara Kicia
Racjonalny i konsekwentny Soul
Raptusiewicz Padre
Mądry Kolczes
Cichy RPN
Pijany Arxel
Martwy MasterDD
Ekstrawertyczny Gandalf
Polonista Pl@ski
Kumaty mannan
ENJOY!
Poprzednia nieprzespana część: https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=12922766&N=1
Wzór wstępniaka: http://etxt.pl/bezsenni
Enjoy!
Hehe, rekin będzie friendzonował jakąś laske. Niech zobaczą jakie to miłe! :D
Powitał tak w ogóle.
Pograłem troche w Hearthstone i powiem że zapowiada się kilka nocy przy niej spędzonych :) teraz jakieś prace trwają więc 2h przerwy.
a ja nie mam odpowiedzi.. ;/
Nie zadawaj pytań na które możesz nie znaleźć odpowiedzi, lub nie chcesz jej poznać :)
Hehe, rekin będzie friendzonował jakąś laske. Niech zobaczą jakie to miłe! :D
Powiem nieskromnie, że nie on pierwszy :D Chociaż to nie można brać jednej dziewczyny za cała reszte :)
Nie cierpię karcianek...
Mam, jak mam nie mieć? :) ale są to natury bardziej przyziemnej, na które odpowiedzi przychodzą same lub od kogoś:)
To była by już druga laska którą bym zfriendzonował. Problem w tym, że na tej mi zależy.
Pat, dealowanie, prostytucja, jest tyle możliwości.
Idę spać, jutro idę z tą znajomą do kina (to nie randka bo będziemy jeszcze z druga znajomą), więc zobaczy się. Aż dziw, że to pisze ale naprawdę byłoby lepiej gdyby nie chodziło o mnie. Zawsze wierny zasadzie "nie bierz dupy ze swej grupy" traktowałem ją jak kumpla i tak się też przy niej zachowywałem, jeśli mimo to coś do mnie czuje, to mamy tutaj panowie ciekawe zjawisko.
A mnie to, że postrzegamy świat swoimi bodźcami, widzimy świat według nas sobie samych. a co byłoby gdybyśmy się urodzili w innym ciele? Postrzegali świat naszym-czyimś wzrokiem, widząc nie swój nos i nie swoje dłonie, ale wiedząc, że to moje jestestwo, a nie te, w którym jestem obecnie? Inna osoba, inne ciało, inne bodźce, a jednak byłbym Małym urodzonym w Tajlandii?
Dealowanie? Paaaanie... Ja jak jadę 52km/h i stoi patrol policyjny to łapię panikę jakbym co najmniej przemycał chore ilości narkotyków albo ludzki towar. Daleko mi do łamania prawa na taką skalę jaką są narkotyki, a produkować nie umiem, bo z chemii byłem dupa.
A gdzie taki kurdupel z takim ryjem jak ja do prostytucji? Poza gadką w tym fachu przydało by się coś a'la sex appeal.
Rozpuszczania zwłok w kwasie. Co się potem okazało w Pogromcach Mitów, że to bullshit.
Zdecydowanie nie jestem tym, który puka.
jezu Doom ? straszny shit (bodaj 3/10 na FW)... takie filmy należy omijać.
Dobranoc.
Ogólnie to taki typowy średniak.
Fabuła marna, ale nie do dupy - ma swoje momenty. Niewykorzystany potencjał, marne straszydła i zbyt dużo nagięć praw fizyki.
Da się obejrzeć.
Ostatnio widziałem Conana nowego, który ma ocenę 5,5 a znacznie gorzej go oceniam.
Edit: Ale minus za lektora. Bardzo Fajny Gnat... Pffff...
Edit: Ale minus za lektora. Bardzo Fajny Gnat... Pffff...
Jasne!? :D
Dobrej mannan
hej wam.
jak myślicie. ujdzie na czymś takim korzystać z internetu (+ ew. czasem film) na Win7/8 ? Szukam jakiegoś grata do 6 stów. Nie chce mi się wątku tworzyć, bo mnie zaraz bogacze wyśmieją.
http://allegro.pl/laptop-dell-d620-core2-2gb-160gb-com-rs232-wlan-fv-i3632768237.html
A nie lepiej dołożyć 500 zł i kupić coś z wyższej klasy? Sporo jest lapków za 1000-1100 zł, które naprawdę trzymają poziom. Jesli tylko do neta + filmy i nie zalezy Ci na wygladzie to bym brał :) Ja teraz szukam tableta jakiegos, bo mnie moj smartfon wkurza...
Jak filmy i net to bym brał, ale przy filmach HD, nawet .mkv to spodziewaj się klatkowania. Mi na dużo lepszym procku, ale 1 gb ramu mniej po prostu nie wyrabiał i pokaz slajdów był :)
Montera -> wiadomo, że lepiej. Mogę ci podać nr konta bankowego jak masz wolne 5 stów ;p
Nie no o filmach HD to nie myślę. To będzie lapek bardziej do neta, film tylko "od święta". Myślę że to wezmę. Dell to jednak Dell.
Jakieś plany macie na weekend ? Czy praca ?
Właśnie praca i odpoczynek w łózku po tygodniowym zapierdolu, robota-robota w grypie jeszcze... ehhh dobrze mieć chorobowe, tym bardziej, że problem z dojazdem do roboty :P
Monter -> w wątku o oddawaniu gier... To NIE jest koncert życzeń. Możesz przyjąć grę, ALE jeśli ktoś ją zaoferuje. Czytaj proszę :)
Jakieś plany macie na weekend ? Czy praca ?
Ja idę jutro po Krakowie połazić, może na Wawel zajrzę
Studia.
Od 9 do 21:30. Fun, fun, fun...
Dziś się nas promotor spytał ile zrobiliśmy magisterki przez wakacje.
W skrócie to "PFffffffffff".
2-3 osoby miały jakieś pytania. Reszta raczej starała się nie myśleć o tym przez wakacje.
Uff, odetchłem.
Byłem na Carrie. Całość taka sobie, ale efekty specjalne super.
A na tvp1 znów DOOM, a na dwójce boska Anna Faris i urocza Uma w Moja super eksdziewczyna :) A ja dalej ciagne 3 sezon X files, ale końcówka już :)
CR -> w czyde też grajo?
Cyber Rekin--> Jak wrażenia? Są straszne momenty? Czy pójście na ten film w panną to dobry pomysł?
I po ostatnich cwiczeniach w tym tyg. Uuffff wlasnie sobie uswiadomilem, ze jutro sobota a czuje sie jakby byl srodek tygodnia.
Jutro do robotki i niedziela wolna i w lozku mamy zamiar spedzic caly dzien. Super. Jak z lazienki znikna opary po prysznicu to ide lazienke umyc i porzadki porobic w domu. W miedzyczasie lub przed sprzataniem cos wszamie zdrowotnosciowego bo juz czas i glod dopada.
I musze pomyslec co do jedzenia przygotowac w niedziele
Miałem iść na tą Carrie, ale te filmy na podstawie książek Kinga już mi się przejadają...
Kończę za to już powoli Breaking Bad. Jestem w połowie 5. sezonu. Rewelacja serial, krótko mówiąc.
Tymczasem dobranoc.
Lol, przecież oryginalna Carrie jest z '76 :P
złoteuszy -> makaron z łososiem a na zupkę krem szparagowy lub brokułowy :)
Dobrej kuroń
Właśnie się dowiedziałem, że moja sąsiadka się we mnie kocha.
Wylądowałem przypadkiem na urodzinach kolegi posiedzieć, pogadać. Była tam ta dziewczyna dość mocno się wstawiła i zaczęła płakać, tak wyszło, że siedziałem z nią i dowiedziałem się, że ona nie chce, żebym ja był z aktualną dziewczyną itd, że co takiego ma moja dziewczyna, a czego ona nie ma i takie tam.. Kiepska sytuacja..
Carrie straszna nie jest, bardziej makabryczna jak Oszukać Przeznaczenie (tylko oczywiście efekty 100x lepsze). Film klimatu nie trzyma w ogóle. Jakby ktoś zmieszał amerykański film z nastolatkami z thrillerem z elementami paranormalnymi. Muzyka też jak z filmu o nastolatkach. Dobra gra aktorska, nic mnie nie raziło.
Ogółem to nie chyba nie da się tego filmu nikomu polecić, ale obejrzeć można. Bardzo średnio bawiłem się na tym filmie.
malyb89 [45]
Krem z warzyw ( glownie brokoly, marchew, szparagi ) mialem niedawno. Ale rybka zawsze spoko :)
Poki co zastanawiam sie jak bardzo zaszkodza mojej diecie platki owsiane z nutella i orzechami :) Bo jakos ochota mnie naszla
Bartoszowy kurde to nie jest śmieszne, sprawa ciągnie się jakieś dwa lata, a ona nie rezygnuje. Przez to miesza mi w głowie..
"Nie wierz nigdy kobiecie, dobrą radę ci dam. Nic gorszego na świecie nie przytrafia się nam."
Widze, żę używasz skryptu kaszanki :)
No jak ryb nie jadałem to ostatnio sie jakoś przerzuciłem i nawet w knajpie jak jestem to zamawiam filety :)
Tomaszowy, nie ma co. Jeśli ci teraz jest dobrze, to tak trzymaj i nie rób głupich manewrów. :)
Ech.. Mniejsza z tym, mam nadzieję, że sprawy ucichną i wszystko się jakoś ułoży.
Tymczasem odkładam telefon i postaram się zasnąć.
Pożegnał.
Tylko nie dupcyj 2 dziewek na raz w tych snach bo sny zazwyczaj sie nie spelniaja.
malyb89 [52]
Tak jest :)
Jak w knajpie jestes to zapamietaj zasade. Patrz na jakies specjaly dnia czy nie ma ich na codzien w menu.Chyba nie musze dalej mowic ;) No ale to bywalo kiedys.
Grillowane rybki sa dobre ze szpinakiem lub szparagami i kasza gryczana np.
O! Spoko. Konczyles jakas szkole gastronomiczna czy tak tylko sie zalapales ? Restauracja czy cos mniejszego?
Jesli spytac moge. Bo sam robilem pare zdrowych lat w tym siedzialem
No prawie :) Technikum hotelarskie i licencjat z Hotelarstwa i Gastro :) Z tymże, praktycznie samo gastro w tych szkołach co mnie średnio kręci i nie mam takich zręcznych paluszków, żeby tam pracować. A pracuje na recepcji w hotelu, czasami ide na restauracje na obsługe czy inne duperele, wiec wiem jak to od kuchni wygląda :)
Na studia poszedłem, bo jednak jak technikum w tym kierunku ukończone i trochę wiedzy jest (w technikum więcej się dowiedziałem niż na studiach, gdzie z hotelarstwa była tylko historia, co już przerabiałem dwukrotnie)a tak to same obróbki. Gdyby nie łebska nasza była Pani prorektor od spraw studiów zaocznych, gdzie uczyliśmy się fachowej teorii z zakresu obsługi konsumenta to nie byłoby niczego co by mnie interesowało. No może poza kulturoznastwem na pierwszym roku i ekologią na trzecim roku. Gość z ekologii był niesamowity, największą frekwencję zawsze miał w całej uczelni. :)
Tez nie rozumialem po co walkowac te same przedmioty w kazdej szkole. Zanim cokolwiek o studiach wiedzialem to wyobrazalem sobie je jako rycie konkretow o konkretnym zawodzie a tu taka niespodzianka. Do licencjata to tak jak do matury. Po 3cim roku juz troche lepiej ale to i tak nie to jak sie o tym myslalo.
A cala wiedze w wiekszosci przypadkow kazdy zostawia dla siebie bno jak pojdzie sie na zaklad pracy to i tak uczenie sie od nowa wszystkiego bo ile szefow tyle rodzaji i roznych zasad.
Z uczelni zawsze pamieta sie kilka naprawde fajnych osob. My mielismy zajebistego faceta od matmy i statystyki zarazem
teoria nie jest równa z praktyką. :) Tym bardziej, że praca taka, gdzie każdy dzień wygląda inaczej, nawet poza sezonem :)
Nasz belfer ze stastyski to był gość. Doszły nas słuchy, że nieziemsko wymagający i w ogóle trudny człowiek. Pierwszy wykład: Gość wchodzi na sale, niższego wzrostu, wąsik, twarz kamienna, mała. Garnitur taki troche znoszony. Rzuca dość potężnym plikiem papierzysków na stół. Nie ma z nim żartów. Wyciąga folię na rzutnik, odchrząknął, zapalił rzutnik, a tam
n!=\prod_;;;;k=1;;;;^n k\qquad\mbox;;;;dla ;;;;n\geqslant1.\,\! i zaczyna napierdzielać o silniach, ruga nas, że nic nie wiemy, choć mieliśmy to wcześniej. My szybko przepisujemy wzory, przykłady (co trwało z 15 minut) i zadał równanie do obliczenia. My na niego patrzymy jakby spadł z Księzyca, no ale co zrobisz, taki ma widocznie poziom. Ale ktoś łebski zaczął obliczać te rownanie, miał niepewny pomysł jak to w ogóle ruszyć, wybił dzwonek. Za chwilę druga godzina z nim. Na przerwie doszliśmy do wniosku, że chyba nas pomylił z jakąś inną grupą. Po przerwie rozsiedliśmy sie i podchodzi do niego starosta i mówi, że pomylił nas z jakąś inną grupą. Popatrzył w te swoje notatki, zdziwiony, żę popełnił błąd. Przyznał się, żę miał materiał z V roku, przeprosił, po czym sie przedstawił dopiero i zadał pytanie "co to jest statystyka?" No i wykład dalej szedł swoim niezakłóconym torem. U niego na obronie projektu semestralnego jako jeden z nielicznych zdałem za pierwszym podejściem. Trzykrotne korepetycje za 80 zł/ półtorej godziny zegarowej opłaciło się :)
A ja z kolegą ściągam do Suwałk 16 latkę z Ukrainy. Poznaliśmy ją przez fejsa, teraz przez skype gadaliśmy i mam ją z Warszawy odebrać :)
A co ona w Polsce robi? 16 lat? To już poza paragrafem ;)
Po jakiemu rozmawialiście, to Polka jest? Bo nie napisałeś.
Ona mieszka w Odessie, do Polski przyjeżdża na zawody :) Rozmawialiśmy po rosyjsku i polsku, bo się uczy polskiego, bo jedzie tu na studia :D
Rozwalanie pustaków biustem?
^ hahah lol :D
Nie myślałem, że Avatar będzie mi urywał jajca. Właśnie się kończy na Polsat film i oglądam 21" CRT Panasonica ale i tak robi wrażenie. Do tej pory byłem dość neutralnie nastawiony na ten obraz, nie rozumiałem tych zachwytów nad "żyjącą" Pandorą. Byłem w błędzie, aż dziw bierze, że to wszystko było z komputera...
Za chwilę Blair Witch Project na Pulsie :)
Blair Witch na Pulsie? Już włączam!
[Ed.]
Resident Evil 2, a później jakiś D-War..
Taaa.. jaki megafail zaliczyłem jako gracz... Mediaexpert robi konkurs w którym można wygrać PS4 w jednym z pytań trzeba napisać jaką grę przd prenierą na PS4 chciałbyś przetestować mając do dypozycji tylko 3 godziny. Opisałem Titanfall...
Na HBO RE: Retrybuja. D-War oglądałem parę lata temu, wtedy robił wrażenie :)
OO na Netia p[layerze moge zrobićsobie przypomnienie w EPG i jak film się zacznie to automatycznie przełączy na ten program z innego kanału na którym jestem :D Dobra rzecz :)
BWP to dzisiaj z rzędu drugi film, który obejrze pierwszy raz :D
A już się napaliłem i chciałem iść się kąpać, bo później bym się bał :D
Nigdy szczęścia do konkursów nie miałem, także nawet się za nie nie zabieram ;)
Tylko, żę Titanfall jest na XBONE
Ide do wyra i spać po filmie, dobrej wszystkim! :)
Kurna FilmBox to jest, a nie Puls :P
Odpeszyłem bo przeczytałem czyli wychodzi, żę nie knujez jak voodoo za plecami :D Sie ciesz, że specjalnie włączyłem drugi raz kompa, żeby Cie z błędu wyprowadzić :P
A, myślałem. Strasznie dużo Ukrainek zjeżdżających do Polski trenuje zapasy stąd moje pytanie.
[78] Aj tam Wojtek nie marudź :p
Właśnie rozmawiałem z nią dwie godziny przez skype'a. Mam się spotkać w niedzielę po południu przy PKiN, a później chyba zabiorę ją do Złotych Tarasów, bo autobus zarezerwowałem na 20 dopiero. Z kolegą stawiamy jej bilety, obiady wszystko co będzie chciała. Dziękujcie, że chcemy naprawiać zdanie o polaczkach :D
Nom, zrobicie z nas pantoflarzy.
O, temat Ukrainek.. :)
Taki okrutny i brzydki żart - myślałem, że to starsi faceci wykorzystują młode dziewczyny, ale jak widać to ta 16latka was wykorzysta i to nieźle, haha.. :)
Bartoszowy Ty erotomanie :D
Monter daj zdjęcie i ocenimy wspólnie, czy warto ją sponsorować ;>
Ale wy jesteście... dziewczyna przyjeżdża do Polski, jeszcze do takiej wiochy jak Suwałki to trzeba pokazać się z dobrej strony. To jest trochę paradoks, bo kolega ją poznał przez jakiś serwis, a ja po prostu napisałem do niej czy zna polski i tak się zaczęła znajomość :D Chcemy ogarnąć tak ludzi z całego świata.
Coś na styl "Kochajmy wszystkie dzieci?" :D
Tomaszowy, a Ty co? Nic nie lepszy, o sponsoringu teraz gadasz :) Jeśli ją tak ugoszczą to troche ukraińskiego barszczu nie zaszkodzi zrobić :)
Skończyłem dzisiaj Outlast, dobra rzecz. :) A teraz po raz drugi wyjeżdżam w Mroczne Zakątki Świata. :)
Thomas -> Chciałbyś, haha :D Nie no jakaś super nie jest, ale powyżej przeciętnej grubo. I tak ją traktujemy jako znajomą, ma 16 lat :)
malyb -> Ja lubię dzieci :>
Jak nie dasz zdjęcia to po co się nam chwalisz ? :D
spoiler start
żartuje, żartuje ;p
spoiler stop
w mroczne zakątki grało się kiedyś. ciężkie wieczory to były :D
witam tak btw.
Poza paragrafem, także spokojnie..
Dobra, już mniejsza ze zdjęciem w całości. Jak doleci, to zrób jej zdjęcie piersi i koniecznie wstaw tutaj. Wiesz, różne rzeczy dzieją się w samolotach, a ja jako ekspert w tej dziedzinie określę, czy są całe :)
Bartoszowy ja tylko żartuję przecież :) Jakie zakątki?
Też zagrałbym w nowości..
[Ed.]
Witaj Marcin :)
Tomaszowy, aby cycki Ci w głowie. :D Mroczne Zakątki Świata. Gra w mitologi Cthulhu. Właśnie ostatnio tak się bałem przy właśnie odinstalowanym Outlast. Ucieczka z hotelu :D Nowość to nie jest, gra ma jakieś 6 lat? Ale fakt, Outlast wyszedł jakoś w poprzednim miesiącu :)
Oj tam :)
Co do zdjęć. Szesnastka ma potencjał :)
Gra może być starsza ode mnie, a i tak mógłbym się bać, także data wydania nie ma tutaj znaczenia imo. Ja na horrory jestem chyba za miękki. Grałem kiedyś, teraz już nie za bardzo i chyba grać nie będę. Wolę patrzeć jak ktoś gra :)
A propos horrorów to wybieram się w czwartek na maraton do kina. Naznaczony: Rozdział 2 i Istnienie. A co do Outlast to nie dałbym rady nawet zacząć w coś takiego grać, ale obejrzałem z ciekawości cały walktrough PewDiePie
Pozdrawiam bezsennych, do których chwilowo dzisiaj będę należał.
Zamuła nad Klajstenesem i jego reformami wita mnie z otwartymi
rym
ramionami. Miła noc sie szykuje.
Filmy jak najbardziej oglądam :)
Nie wiem jaka by była moja reakcja na grę w Outlasta, obejrzałem z dwa materiały i doszedłem do wniosku, że nie wiem jakbym zniósł wyskakiwanie jakiś randomowych potworów itd. :)
Ostatni mój horror to Dead Space. O ile można nazwać to horrorem :)
Btw. forum ogromne a bezsenność liczy tylko kilkanaście osób.
Siemka Ishi! Jaka praca dyplomowa? projekt? :)
Randomowe potwory były ze dwa tylko :) Reszta Cie śledzi, goni, jakieś stuki, kroki, szuranie, głosy.... Taka sytuacja :)
Ja w tego Outlasta nie grałem. Nie wiem, czy straszniejsze to od Amnesii ? Grałeś w Mroczny Obłęd mały ?
Może sięgnę po to.
Zastanawiam się, dlaczego ludzie lubią się straszyć oglądając lub grając w filmy/gry. Co w tym takiego fajnego ;) Strach to raczej coś negatywnego, ale jednak jednym z najbardziej lubianych gatunków jest horror czy inny thriller.
Zrozum tu człowieka. ;d
Niestety nie grałem w żadną Amnezje :) Sięgnij bo warto. Graficzniesuper, nawet na moim szrocie płynnie chodził w HD (FHD już troche muliło) i na średnich, a gra wyglądała w sumie tak samo jak na bardzo wysokich, także optymalizacja doskonała :)
Konspekt na historię maly. Tyle roboty, tak mało czasu.
Reszta Cie śledzi, goni, jakieś stuki, kroki, szuranie, głosy....
I tego właśnie nienawidzę w horrorach.. Najlepiej zamknąłbym się w szafie i nigdzie nie wychodził, a jak już do mnie taki idzie i wiem, że nie czeka mnie nic dobrego to są dopiero emocje.
Filmy trochę inaczej traktuję od gier, bo jednak na filmie rozkładasz się przypuścmy na kanapie i śledzisz losy oczami widza, a w grach wszystko robisz sam, przed potworami uciekasz sam, chowasz się sam, wiadomo - adrenalinka działa :)
Ja przed chwilą grałem w amnezję. Nigdy jej nie ukończyłem, bo jestem słaby psychicznie i po 30 minutach wyłączam.
Ale polecam :)
Ja jednak wolę gry gdzie mogę to zabić, więc Dead Space jest bardziej w moim stylu.
Amnesia jest świetna. Zaraz po Silent Hill 2 w rankingu gier - horrorów :p Choć nie wiem jak z kolejną częścią, jeszcze nie grałem. Tego Outlasta spróbuję w najbliższym czasie.
Zwijam się. Muszę wstać po 8. Dobranoc.
Hmm ilu ludzi, tyle Teorii na temat fabuły w Outlasćie.
Też ide spać, dobrej nocy wszystkim :)
Ile dni przed przychodzi wezwanie na policje w celu złożenia zeznań?
Filmy Pasikowskiego powinny być sprzedawane z 0,7 wyborowej, słoikiem ogórków i Marlboro czerwonymi.
To pokłosie jest genialne.
Soundgarden <3
Winniczki po burguńsku <3
Psuję wam zabawę.
Coś tam jescze leci w tv, czas ustawiony, a ja już po mału idę spać.
Dobranoc.
Zapomniałem sobie jakiegoś filmu ściągnąć, to chyba jednak dzisiaj obejdzie się bez niego. Wczoraj Green Street Hooligans obejrzałem, świetny film.
nie ma czego współczuć, to świadoma decyzja.. podjeżdża trochę pod sadomaso xD od godziny doje browara i jakoś nadal nazbyt aktywny musk mam..
edit: zapomniałem o GOLu, teraz ponownie zagościł w pasku zakładek więc czasem przypadkiem klikne :P
Łooo Kasztan ;) Soul tutaj bywa częściej od niego ;)
kasztan -> 4:30? Od takiej wczesnej pory stoisz na trasie? Masz branie o 4:30 jakieś?
Pat, dziwki rozwożę, do spania zmykaj bo znowu kierowcy będą narzekać że chrapiesz przy analu :D
Na mnie się skarżyć? Pf - chyba Ci się klientela z personelem pomerdała - ja kumam, że to ciężkie słowa, ale Google działa ;)
Miałem iść już spać, ale w sumie może Cie sprowokować, żebyś posiedział do 4:30?
Zważywszy na to jakim dysponujesz pyskiem to nie możesz robić nic specjalnie ambitnego, także jak zaśniesz w robocie to nikt nie zauważy - pewnie są tacy co wolą na śpiocha - ale może jakiś wypadek się wydarzy czy coś. Tak to nuda.
Poznałem robociznę: http://www. sadistic /nieudana-wizyta-w-burdelu-vt238739.htm
Gratuluje, że się odważyłeś w każdym razie :)
A w czym ty komu pomagasz i za jakie pieniądze to już nie moja sprawa :)
dopijam browara i zamykam oczy. [dobranoc]
nie chce mi się czytać tamtej historyjki.. xD
E słabo. Ale ja wiem, rano trzeba wstać, umyć ząbki, wypić kawkę i do roboty, bo pały się same... no... bo emerytura tuż tuż znaczy się :)
Aj panikujesz :)
jakieś 200 części temu takie posty to była norma a teraz jakoś wszyscy się delikatni zrobili.
PatriciusG. [143]
Wystarczy cale forum do takich rzeczy.
To jedyny watek na golu gdzie jest spokoj i niech tak pozostanie.
zloteuszy
Twój życiowy i bardzo głęboki komentarz sprawił, że zacząłem rozmyślać nad sensem swojego istnienia.Niczym film życie swe przed oczami ujrzałem i dotarło do mnie, iż nie dokonałem niczego dla siebie.Nigdy nie zrobiłem niczego co naprawdę lubię.Tak...Ten komentarz sprawił, że teraz chcę zrobić coś co NAPRAWDĘ kocham.Chcę hodować pijawki.
Tego mi tu brakowało. O to, że wkleiłem pewne zdjęcie... to mnie już tu wyrzucić chcieli :)
Pat ludzie nie znają takiej bezsenności dlatego pouczają :)
Bartoszowy coś Ty! Nikt Cię wyrzucić nie chciał :P
Zróbcie coś! Mega ostatnio przytyłem i muszę szybko schudnąć. Jakie ćwiczenia? :<
Monter chętnie przyjmę z 10kg :)
mannan słabo się starałeś najwidoczniej :)
Co do komunikatorów tak btw. używacie jakiegoś?
Za czasów gimby gadu-gadu się używało, ale numer pamiętam do dzisiaj.
Skype za czasów CSa 1.6 i nawet z dwa miesiące temu z dziewczyną gadałem.
Teraz, oprócz czatu facebookowego nie używam niczego, a jak jest u was?
Kurde.. 4 pary butów, z czego
1) Zrobiłem sobie z nich obuwie robocze
2) Za "cienkie" na noszenie o tej porze
3) Pękają
4) Najnowsze, ubierane najrzadziej - pękają -,-
I to też nie byle jaka firma butów, Nike powinny trochę trzymać, czas na nowe tylko aktualnie brak gotówki na tego typu wydatki. A gdzie tu dalej? Jeszcze trzeba sobie nową czapkę kupić na mrozy, bo kurtkę, rękawiczki i szal już mam :)
GG ale to zmieniałem numer chyba ze dwa razy, jak nie trzy. Ostatnio użyte jakieś 3 lata temu. Skypea uzyłem z 10 razy w sumie, ale to też na przestrzeni kilku lat. Do grania online to mumble albo ts3. Teraz to facebookowy i telefon :)
3 pary:
sneakery pumy, chodze praktycznie codziennie, ale już sie pięty dość mocno wytarły,
ze skóry na jesien, miesiac temu kupione i
zeszłoroczne kozaki ocieplane na zime :)
Ja miałem bodajże dwa numery. GG używane ponad 3 lata temu, gdzieś koło 4.
Ze Skype korzystało się często. Z TS3 też korzystałem, ale zaledwie kilka razy.
Telefon to sprawa oczywista :)
W tych Pumaczach chyba dużo musiałeś poginać jak się pięty wytarły :)
A to kozaki nie są damskie? ;>
Właśnie..
MONTERA GRUBASIE WYSZŁO CI ŻARCIE I CHLANIE TEGO PIWSKA!
kozaki, ale za skóry! :D No troche przechodzone już saą, ale na razie nic innego się nie dzieje :)
Miałem kiedyś GG, ale już długi czas jak nie korzystam. Skype'a też mam - jeśli używam to bardzo rzadko.
Został FB, GOL i tel :p
Wiem, wiem. Świruję tylko :)
A obuwie jak wygodne, to i trzy lata można nosić :P
Do jasnej du*y, ranking powinienem mieć już ponad 30, a Soul mi ciągle obcina o byle co :|
Paliłem, palę i palić będę polecam i pozdrawiam Piotr Fronczewski.
To nie to jest przyczyną ;)
Byle do piątku i zlot :)
"Będzie, będzie zabawa,
będzie się działo,
i znowu nocy będzie mało.
Będzie głośno,
będzie radośnie,
znów przetańczymy razem całą noc!!"
A poza tym... nie chcę zapeszać.
Grając na konsoli nie rozumiałem niczego z jego słów, totalny bełkot momentami :)
Bałkanica? :) Jaki zlot?
No dokładnie :D. A takie zloty to fantastyczna sprawa. Średnio 150 osób na każdym, w dużej mierze to te same twarze, które widzi się dwa-trzy razy do roku. Dwa dni kapitalnej zabawy :)
Ale niektórzy sie myjom o jedenastej!
Bałkanica świetnym numerem!? You gotaa be fuckin kiddin me.
Sam jestem ich sezonowcem.
Pozazdrościć :) Fajnie wybrać się na tego typu zlot, jak tak mało macie okazji do widywania się, to na pewno co zlot banan na twarzy, rozmowy do białego rana itd. itp. :)
Bałkanica to nie moje klimaty, ale słowa znam praktycznie na pamięć i nóżka sama chodzi :p
Tymczasem ściszam tv, odkładam telefon i próbuję zasnąć.
P.S
Najlepsza wersja Godzilli na Polsacie właśnie się zaczęła!
Pożegnał :p
No mi praktycznie też, tyle, że wieczór spędziłem z moją, a tak to bez zmian.
Już od ładnych kilku/kilkunastu? części tak jest sweciu :)
przenieśli godzinę, bo się nie chciało wyczekiwać tak długo żeby się móc wpisać do wątku :p Chociaż moim zdaniem bardziej do bezsenności pasowała stara "23".
thomas -> a, w porządku. Być może niedługo się czegoś zaczepię (w sensie pracy), ale nie chce nic pisać, bo zapeszę.
przenieśli godzinę, bo się nie chciało wyczekiwać tak długo żeby się móc wpisać do wątku :p
Tutaj się zgodzę. Dla mnie bardziej pasuje 22. Często o tej godzinie mam dostęp do PC, a o 23 już raczej schodzę i piszę z telefonu, choć nie zawsze. I w ogóle preferuję 22 z kilku innych powodów :)
Marcin - pozazdrościć. Sam chciałbym się czegoś "zaczepić", ale tutaj znalezienie sensownej roboty graniczy chyba z cudem :/
A ja walę to wszystko. Czekam tylko na cynk, jadę 600 km na nagrania, wydaje jakieś ciulowe kawałki dla gimbusek, polansuje i wywalam do UK na Uniwersytet Hertfordshire (20 minut do Londynu). Takie ambitne plany mam, hehe.
Prawie po 2 miesięcznej przerwie wreszcie dorwę swojego PC wraz z nową kartą graficzną. Kurcze, nie wierze że aż tyle musiałem czekać, gdybym mógł cofnąć czas to w życiu bym nie wysyłał komputera najpierw na gwarancje tylko - oddałbym do jakiegoś serwisu, zapłaciłbym i ewentualnie później wysłał część która sie zepsuła sprzedałbym i problem z głowy.
Deadline się zbliża, więc powoli trzeba się brać za pisanie dość sporego artykułu. Tiger obok, ale mnie się jednak nie chce na razie ;d
Poleci ktoś dobre płyty jazzowe? Najlepiej czysto instrumentalne.
Co ma do tego Pink Floyd?
A gdzie żeś sie szlajał mannan i co za okazja, że piłeś? Chyba, że okazji nie było to też rozumiem :p
Była jedna piękna noc
Taki mały flirt w blasku gwiazd
Ona i ja
Niby nic, a jednak mi żal
Wszędzie razem, wszystkie dni
Wieczorami szampan i lód
Ona i ja
Kilka chwil zamkniętych na klucz
Sam nie wiem co to było
Kilka fajnych dni
A może to miłość
Miłość drwi
Chyba tak, bo chciałem z nią być
Tak dziwnie się skończyło
Nawet nie znam jej
A może to miłość
Rozterka dwojga serc
Obiecała przysłać list
Wciąż go szukam w skrzynce na drzwiach
Ona i ja
Takie coś co zdarza się raz
Głupio wyszło w tamtym dniu
Chciałem więcej niż mogła dać
Ona i ja
Krótkie cześć i szukam jej w snach
Sam nie wiem co to było
Kilka fajnych dni
A może to miłość
Miłość drwi
Chyba tak, bo chciałem z nią być
Tak dziwnie się skończyło
Nawet nie znam jej
A może to miłość
Miłość drwi
Chyba tak i trudno z tym żyć
Sam nie wiem co to było
Kilka fajnych dni
A może to miłość
Miłość drwi
Chyba tak, bo chciałem z nią być
Tak dziwnie się skończyło
Nawet nie znam jej
A może to miłość
Miłość drwi
Chyba tak i trudno z tym żyć
(może to miłość)
Tak dziwnie się skończyło
Nawet nie znam jej
A może to miłość
Rozterka dwojga serc
To też śpiewaliśmy:
Jolka, Jolka, pamiętasz lato ze snu,
Gdy pisałaś: "tak mi źle,
Urwij się choćby zaraz,
Coś ze mną zrób,
Nie zostawiaj tu samej, o nie".
Żebrząc wciąż o benzynę,
Gnałem przez noc,
Silnik rzęził ostatkiem sił,
Aby być znowu w Tobie,
Śmiać się i kląć,
Wszystko było tak proste w te dni.
Dziecko spało za ścianą,
Czujne jak ptak,
Niechaj Bóg wyprostuje mu sny!
Powiedziałaś, że nigdy, że nigdy aż tak
słodkie były, jak krew Twoje łzy
REF:
Emigrowałem z objęć Twych nad ranem,
Dzień mnie wyganiał, nocą znów wracałem,
Dane nam było, słońca zaćmienie,
Następne będzie, może za sto lat.
Plażą szły zakonnice, a słońce w dół,
Wciąż spadało nie mogąc spaść,
Mąż tam w świecie za funtem, odkładał funt,
Na Toyotę przepiękną, aż strach.
Mąż Twój wielbił porządek i pełne szkło,
Narzeczoną miał kiedyś, jak sen,
Z autobusem Arabów zdradziła go,
Nigdy nie był już sobą, o nie
REF
W wielkiej żyliśmy wannie i rzadko tak,
Wypełzaliśmy na suchy ląd,
Czarodziejka gorzałka tańczyła w nas,
Meta była o dwa kroki stąd.
Nie wiem ciągle dlaczego zaczęło się tak,
Czemu zgasło też nie wie nikt,
Są wciąż różne koło mnie, nie budzę się sam,
Ale nic nie jest proste w te dni.
Już raczej nie ... Temat wisi od ponad miesiąca:
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=12891885&N=1
Udanej zabawy chłopaki.
Tymczasem ja sie zawijam. Siedzę teraz częściej do późna, ale pisać za bardzo nie mam kiedy. Hearthstone to zła rzecz :D
up- ;DD
Mi o kasztana chodzi. Chyba że jeszcze miał jakiś podobny nick, bo coś mi się nie wydaje, żebym nie widział go przez taki szmat czasu. Kasztan?
Wciąż można się zapisać, ale raczej już miejsca obsadzone.. Jakiś news powstał dzisiaj w związku z tym.. :)
No w końcu znalazłem chwilę, albo szkoła, albo picie, albo pokemony... Człowiek za mało czasu ma, nie dość, że tego francuskiego tyle, to jeszcze integracja w tych pubach z piwem za 7 zyli... Nic tylko patrzeć w portfel i płakać :(
Pochwalę się i miałem dzisiaj dostęp tam, gdzie ten dostęp miało niewielu, nawet menadźerowie. :)
Arxel -> jak to jest z tym piknikiem? Ile to sie płaci? czy Gol sponsoruje? :)
sychu -> pokemony to Ty masz w klubach, wiec po co jeszcze oglądać na ekranie DSa?
glober -> chyba mówieś, nie wiem i nie wiem też czy urywa dupe, ale wiem, że dupę urywa nowa płyta Dizzeego :)
Tomaszowy -> nie gniewaj sie
Nocleg we własnym zakresie, prowiant na drogę we własnym zakresie, uczestnictwo i wszelkie atrakcje z tym związane są darmowe..
Bartoszowy ależ skąd. Ja się nie gniewam :)
Gdzie miałeś dostęp?
a Nocleg jednak załatwiali :P
Gdzue bylem? Dość powiedzieć, że mieliśmy dzisiaj gościnny występ tancerek brazylijskich. Reszty domyśl sie sam :)
Kto załatwiał? W wątku w sensie? No to co roku praktycznie ta sama ekipa, stara gwardia, załatwia nocleg w hostelu i odprawia after party ;)
A to nie znam człowieka ;)
Za 12h już będę w pociągu, już godzina drogi, pierwsza wódka w krwiobiegu... ;d
Tak, w wątku Arxel :) W tym hostelu właśnie, nie wiem, nie śledzę wątku, tak mi się w oczy rzucilo :)
Dizzeego Rascal nie znosz?
Popatrzałeś sobie? :)
Rascala znam jeden kawałek, a to przez to, że był w secie jednego z lepszych DJ'ów :)
Jakiś Tsotsi na polsacie.
O, widzisz, donry film ,a ja przegapiam expiąc golda i diamenty w kopalni. :)
Tak, popaczałem, ale nie tylko występ :D
Y u dont know about one of the most resilient rapper, who say like teenegers life looks like? At least he one says, that u can use condom when you are young, that u can have good mood and nice weirdos without drugs... :)
Ok, lece, bo o 5 musze wstać... dobrej nocy wszystkim :)
spoiler start
Nie dośc, żę na ich tańce sobie popaczyłem to jeszcze wchodziłem sobie ot tak, do ich szatni w czasie przebieranek :D
spoiler stop
Szukam inspiracji do stworzenia czegoś klubowego na miarę Mike Candysa. Ktoś czegoś słuchał ostatnio?
Niestety pierwsze słyszę :P
A przy okazji się pochwalę, żem od dzisiaj dziennikarz na www.ligamistrzow.com :)
Czy dobry? Tego nie wiem, jak na razie jest okej. Zobaczymy na końcu. Taki dziwny, niespotykany klimat w nim panuje.
4h snu? Pozdro :)
A zdjęcia jakieś zrobiłeś? :p
Monter - ja to w ogóle z muzyką jestem do tytułu, także niczego nie polecę, ale Mike nie kojarzy mi się dobrze :)
To może być klubową inspiracją, afroafrykanie (chyba tak powinno być poprawnie) śpiewają, grają i tańczą.
http://www.youtube.com/watch?v=f5Zc4IIMvxE&list=PLCF54C62470281082
No o 5 musze wstać :P Niestety fotek nie zrobiłem, ale co widziałem to moje :D :D
Są nowi Misfitsi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Teraz już na prawde ide :) Dobrej :)
Wiedziałem.. Cóż. Zegar komputerowy chodzi minutę do tyłu, niż ten forumowy. Postanowiłem wstawić post, ale niestety 22.00 jeszcze nie wybiła. Wybaczcie.
Podobno mannan siedzi teraz w i wpisuje Twój nick czarnym markerem do tajemnej księgi, którą trzyma 100 metrów pod ziemią w czarnej kaplicy.
Godzina na kompie i ta na forum to jedna godzina. Forumowy czas bierze sie z czasu komputerowego, kopiuje go :P
btw
spoiler start
tak, karę za błędy trzeba ponieść...
spoiler stop
malyb89 no chyba nie bardzo - zmieniasz godzinę w kalendarzu to jakoś na forum nic się nie dzieje ;)
Raz zrobię screena i udowodnię :)
Proszę ->
[Ed.]
Ja w kalendarzu nic nie grzebałem nigdy.
hacking clock
editL: faktycznie kurna. It's Magick!
Kto jeszcze używa WMP do muzyki? :O
od 22 otwarte a thomasowi jeszcze za późno. Nie mógł się doczekać z wpisaniem się.
edit. dobra. Było, minęło. Niech mu będzie wybaczone.
mały kto jeszcze używa XP'ka? :D
Żadna magia, samo życie, o!
Kto jeszcze używa WMP do muzyki? :O
Najwidoczniej ja jestem żywym przykładem :)
Kurde, teraz żyć mi nie dacie..
[Ed.]
No nareszcie :p
Przy moim sprzęcie i jak na moje wymagania ikspek jest wystarczający :)
Ja też uzywam Doświaczenia na służbowym :D Sam do sierpnia non-stop miałem, kiedy przeniosłem się na 8, mimo konfiguracji kompa, która ustępuje większości kompom służących do wystawianiu faktur :) . WMP wbrew ogólnej toporności ma cqłkiem przyzwoite opcje equalizera i ustawień :)
Ja do muzy też Aimpa, a do filmów GOM. Ludziska polecają też VLC, ale jeszcze nie testowałem :)
Też używałem kiedyś innych programów do filmów, ale odkąd są kodeki (klite mega codec pack, czy jakoś tak), dzięki którym mogę oglądać film nawet w nieużywanym przeze mnie formacie jak flv, rmvb czy inne to nie mam potrzeby mieć czegoś innego ;]
edit. A propos filmów. Breaking Bad to genialny serial. Skończyłem go. I tak rzekłem.
Przeca K-lite to podstawa do działania na kompie w multimediach :)
Film nie jest równy serialowi :P
pat -> aj tam, mnie bardzo wciągnęło :) Zajebiscie jest ponaparzać w melee z zombiakami :)
WMP śmiga aż miło. Eqaulizerów nie stosuję, bo mam ustawiony tryb karnacji i zajmuje mi tylko mały róg ekranu.
Wersję mam bodajże 9. Wygląda tak ->
Kodeki również mam zainstalowane. Do filmów media player classic, choć i tak rzadko kiedy oglądam.
Słyszałem właśnie, że w DI wieje nudą.
Ja specem nie jestem, ale kilka rzeczy mnie się podobało a suma sumarum jestem na nie:
Jazda samochodem powinna być wyrzucona - to jakaś kpina jest.
System zbierania, wybierania, naprawiania i upgradeowania broni jest toporny.
A po jakimś czasie po prostu nudzi.
A szkoda - po pierwszych 30 minutach widziałem same plusy...
Avenger, przekazy mówią o rytuałach których przebieg nikt jeszcze nie odważył się tutaj powtórzyć.
Się nie stajesz dziwny. Się rodzisz dziwny.
Albo siedzisz tu 3 lata i ładnie poprosisz, i wysyłasz 30$ na akcje charytatywne a potwierdzenie przekazujesz komuś z dziwnych w karczmie a oni kierują twój wniosek do rady dziwnych, potem rada dziwnych formułuje to w petycje a następnie zmienia jeszcze raz na prośbę prawników na wniosek, przesyła ten wniosek do najstarszych z dziwnych, gdyż tylko oni mogą podjąć taką decyzję, którzy to wysyłają ją z powrotem, bo nie ma jednej pieczątki i jest literówka w imieniu, rada o tym zapomina, potem sprzątaczka znajduje pod biurkiem, wniosek zostaje poprawiony, wysłany do starszych raz jeszcze a oni zazwyczaj mówią nie, ale nawet jeśli mówią tak to nikogo to nie obchodzi, więc jest to wysyłane do umorzenia, ale żeby nie było afery to zazwyczaj księgowa mówi, że się zgodzili i coś tam koloryzuje oświadczeniu końcowym.
Cały proces trwa jakieś 5 lat.
Na moje powinni znajdować się tam ludzie, którzy mają już jakiś staż w bezsenności i w miarę możliwości się udzielają.
Tomaszowy -> co Ty słuchasz? francusko-hiszpański tytul widza
Pat -> fakt, sama fizyka kuleje, ale fajnie, że po lewej stronie + animacja oczyszczania przedniej szyby+ masakrowanie umarlaków :)
Bronie to tutaj akurat jeden z najlepszych elementów w grze. Fakt, zabawki z początki zabawy i tak nie użyjemy na końcy, bo i level scaling, no i lepiej wyglądają :)
Ja z kolei bedę bronił tej produkcji :)
Bezsenni sie zmieniają, bezsenośc się nei zmienia. :P
csw -> IMO stałym bywalcem karczmy nazywać się możesz, ale na określenie "dziwny" się pracuje latami. Nie jest łatwo - przesadzisz, to jesteś niesmaczny i nienormalny a nie przyłożysz się to jesteś lamerski i słaby. Trzeba z miłością dozować dziwność. Zupełnie jak marcepan.
maly -> Jednak jeśli chodzi o mordowanie zombie wolę Left 4 Dead 2.
Edit:
Bezsenni sie zmieniają, bezsenośc się nei zmienia. :P
Oj błądzisz - z tą bezsennością, którą pamiętam z bodaj 2007 to obecna bezsenność ma mało wspólnego.
Więcej niż ta z 2011 czy 2012 kiedy były 2-3 posty na tydzień, bo teraz się coś dzieje. Ale... jest inaczej.
Jak wam się marzy wejście na listę to można by było kogoś tam wpisać - powiedzmy, że jeśli ktoś jest tutaj od... a choćby i stu części to niech poprosi, żebyśmy rzucili oksymoronem na jego temat i wpisali go na dół listy, jako część historii tej karczmy.
Czy takie podejście jest Fair? Pewnie nie, bo są osoby, które 100 nie dobiły (powiedziałbym, że min. Soul, ale ile razy bym napisał, że go tu nigdy nie ma, to się tu pojawia i wyprowadza mnie z błędu jakimś błyskotliwym tekstem odnośnie jednego z wątków toczącej się rozmowy, jak gdyby nigdy nic, więc uznajmy, że jest tu częściej niż o tym wiem), ale z drugiej strony sporej ilości ludzi tutaj nie ma na tej liście, a być powinni jak choćby req_.
W sumie to jakiśczas temu też sie udzielałem, ale od jakiegoś roku , jeszcze chwilę przed problemem Avengersa. Bardziej "zmanierowane", grzeczne. W ogóle kiedyś to forum było inne. Dzisiaj żeby wdrażać się za późno (mimo rejestracji w listopadzie 2004) to jednak na GOLu bywam codzień od jakiś 4-5 lat. Dopiero teraz rozpoznaje większość użytkowników (nawet niedawno tutaj pojawił się xircom). Ale nie traktuje życia forumowego jako podstawowego ofc :)
jak gdyby nigdy nic, więc uznajmy, że jest tu częściej niż o tym wiem)
Nie ma go :P
https://www.gry-online.pl/gry/prisoner-of-war/zef8#pc - pamiętam, że kiedyś ta gra mi się wydawała taka śliczna graficznie...
maly -> Ja gdyby nie bezsenność to bym Cię nie kojarzył zupełnie a jesteś tu dłużej niż ja. Zdradzisz nam swój sukces?
Prisoner dobra giera :D
spoiler start
nawet z pierwszego obozu nie wyszedłem :D
spoiler stop
Powinniśmy dopisać do historii tą kontrowersyjną zmianę z 23 na 22.
Ja wcale za stałego bywalca się nie uważam, a do dziwnego to już mi w ogóle daleko ;)
Nie mam zamiaru sie starać i udawać kogoś, kim w ogóle nie jestem. Tutaj i na forum wpisuje się jako prawdziwy ja. Jeśli ktoś mnie nie lubi - życie. Ma prawo. Jeśli ktoś mnie lubi - cieszę się.
Mały - ten screen to jakiś z internetu jest, bo jestem w tele. Zresztą mówiłem, że mam tryb karnacji, a nie pełny :)
Ja na forum jestem jakieś 5 lat.
Znam kilka przypowieści m.in. o stansonie, o ptake, o truskawce, o zamrożeniu i wykruszeniu i pewnie o kilku innych, ale na tą chwilę nie pamiętam.
O requ wątek raz założyłem, to został bardzo szybko usunięty. Dlaczego wątek akurat o nim? Bo widziałem o nim posty, a user jest mi obcy.
Btw ciekawe od ilu części ja tu jestem :)
Wybaczcie doubla, ale na telefonie nie mogę dojechać do końcówki postu.
Prisoner of War? Grałem i miałem tak samo jak Bartoszowy :) Gra wydawała się naprawdę ładna. A teraz? Nieźle się postarzała.
Jak dla mnie zmiana godziny nie była kontrowersyjna ani trochę.
Zdradzisz nam swój sukces?
Jasne! Wystarczy nie wpisywać się w wątki o tematyce religia/polityka (osobiście mam wyłączone) i tam, gdzie wszystkowiedzące GOLasy się udzielają. Często czytam, ale mało się w takich sytuacjach dopisuje :) Czasami mam całe okno w tekście, ale na koniec uznaje, że bez sensu pisać takiego posta :)
Co do wiosła Stansona to wiem, że było, ale nie znam kawału, więc się nie śmieję. Dziwne, że nie znam dwóch jego pozostałych akcji, acz słyszałem, że rucha co popadnie :D
Na truskawkę to podryw, a zamrożići wykruszyć to jakby za mgłą. Czy mam potencjał i ptaker to dość nowe, więc znam znaczenie :)
Reqa kojarze. To ten, co w Jak wyglądacie dodawał ciągle te same fotki w brązowej poświacie? :D
Imho zgłaszam swoją kandydaturę do dziwnych, bo tutaj mało kto mnie rozumie :(
Masakra, ale ten Prisoner się postarzał... A te emocje z kumplem "Patrz te twarze!" "Nawet szyję zza kąta wychyla, łaaałł!"
IMO tam pasujesz.
Jest gdzieś ten wątek. No wszystkie trzy - jak przywłaszczył sobie łódkę i zepsuł wiosła, jak napił się benzyny i jak sie chciał załorzyć, że wypije bodaj 20 litrów wody w 8h.
Pamiętam, że kiedyś miałem z nim jakąś transakcje jeśli chodzi o gry - bardzo w porządku facet.
Słyszałem nie raz "dziwny jesteś" i zdaje se z tego sprawe jo! :) Zgrywam się, ale fakt, czasami w towarzystwie powiem coś dziwnego i sucharowego :D
Req to jakiś starszy user był?
Pamiętam wszystkie oprócz tej z wodą :)
Jaki on teraz ma nick? Jasonxxx czy jakoś tak?
Pat literówka :)
[Ed.]
Co do palnięcia czegoś w towarzystwie to chyba każdy tak czasem ma, ale zgadza się, że jesteś dziwny :p
spoiler start
tylko czasami :)
spoiler stop
20 litrów wody w 20 h to nie tak dużo. Przynajmniej redukcje miał :P Bo wypił tak? :D
ta, req to starszy stażem był.
tak jasonxxx.
Nie, Tomaszowy, jestem normalny, tylko Ty mnie nie rozumiesz!
20 litrów w 8h!
http://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=5259744
Komentarze były niezłe tutaj. Ja też gdzieś tam jestem.
Dobre czasy... Z tego co pamiętam to olał to.
Jeszcze tylko trzeba Ci jakimś oksymoronem rzucić i wrzucamy Cię na listę, ot co.
Biorąc pod uwagę, żeś niewidzialny to może "Znany mały" albo po prostu "Duży mały".
Mnie bodaj Harr ochrzcił tak... To pewnie przez emotkę.
Właśnie spojrzałem na listęi przypomniało mi się, że Globertrotter już tam jest dość długo :P Szczun :)
Większości z listy niestety nie znam... :)
może coś pod RGP? Kloaka dość modne ostatnio słowo. Kloaka daje niewidzialność, więc Zakloaczony Mały? Kloakowy Mały? :D Any propozycje? :) Zajrzałem na wiki za kolaką i ekhm... mija się to z RPGową kloaką :)
Kasztan jest jeden. Kasztan to ja. Ktoś przypadkowo czasem sie logował na moje konto i zadawał jakieś dziwne pytania albo komentował. Teraz już jestem tylko ja, stary, dobry, najebany Kasztan :D
Dzisiaj sobie trochę dłużej nie pośpię bo mam na 10 do pracy :) zaczynam się czuć jak zoombie :D mój pracodawca nie wziął pod uwagę mojego trybu życia :D czy jak mam za mało czasu na melanż to jest mobbing? :D
Ano, ale sobotni wieczór wolny, ale co z tego, jak w niedzielę na rano? kurwa, jeszcze gnój pozostawiali i nie wiem co wziasc pierwsze do rąk... Dobry mem :)
Szkoda, że nie dodano mojej wypowiedzi o tym, że zmiana godziny z 22 na 23 to jak przenieść wieżę Eiffla do Rzymu ;)
Zgłaszam Twoją propozycję do Pata :)
Własnie obejrzałem Pluję na Twój Grób 2. Mocna rzecz, bardziej chora niż jedynka, co lubię :)
http://www.youtube.com/watch?v=K2ptkreScQE
Sobota, sobotunia sobotuniooo!
Dorwałem dzisiaj Rocksmith 2014. Naprawdę fajna rzecz. Jeśli chodzi o naukę, to zdecydowanie bardziej przystępna początkującym niż poprzedniczka, a jeśli chodzi o zaawansowanych graczy to również potrafi postawić wyzwanie. Niestety nie da się pominąć początkowych sekwencji nauczania, więc ci bardziej zaawansowani będą się musieli przemęczyć trochę na początku. Poprawili kilka naprawdę irytujących rzeczy w poprzedniczki ale też zmienili kilka innych rzeczy do których nie do końca mogę się przekonać.
Nie wiem, nie znam sie :) Gry muzyczne omijam szerokim łukiem, ale dance central na kinecta to całkiem przyjemna rzecz i idzie się spocić i popisać umiejętnościami tanecznymi przed laskami :)
Spokojna, zagraniczna piosenka o nieszczęśliwej (choć nie koniecznie) miłości. Coś a'la Coldplay.