Splinter Cell: Blacklist i Rayman Legends nie spełniły oczekiwań wydawcy
niech będą mniej chciwi to od razu im się humor poprawi
Rayman Legends zbyt mocno zalatuje odgrzewanym kotletem. Zagrałem w demo i jakoś nie miałem ochoty na więcej. Jeszcze aż nazbyt wyraźnie było widać przerabianie gry z pada Wii U na klasyczny kontroler.
Chciałbym, żeby Rayman wrócił w grze, która będzie duchowym następcą dwójki. Świetny i trochę ponury klimat, kapitalne lokacje i backtracking. Tego mi najbardziej brakuje w dzisiejszych grach. Dawniej to ciągle natrafiało się na zamknięte drzwi, czy niedostępne przejścia do których wracało się po kilku godzinach gry. Teraz wszystko jest liniowe i nawet nie da się zgubić. Przechodzenie gier dla samego przechodzenia jest nudne, co innego gdy gra stawia wyzwanie i wymaga od gracza użycia szarych komórek, a nie małpiej zręczności podczas festiwalu QTE.
To nie jest kwestia chciwości, tylko zwykłych wyliczeń marketingowych. Produkt się nie sprzedał, więc był nieopłacalny. Oceny mediów nie mają żadnego znaczenia.
Likfidator--> A "trójka" była gorsza? Bardzo dawno temu grałem, ale faktycznie Raymany 2 i 3 to było coś, "trójka" nawet bardziej mi się podobała.
Chętnie bym zobaczył pełnoprawnego Raymana 4. Takie Mario Galaxy pokazuje, że to mógłby być hit.
[5] - jestem pewien że obie gry sprzedały się zapewniając zysk wydawcy, wydawca chciałby więcej, bo tak sobie wymarzył i się dąsa - to jest chciwość, wielkie korporacje to do siebie mają, zresztą prawie każdy pracodawca - szefowie jak nie dostaną miesięcznej wypłaty powyżej 100 tys to drą pasy, a pracownikowi najlepiej dać najniższą stawkę, a jakby prawo pozwalało to jeszcze niżej, a jakby nie było prawa to najlepiej zrobić z niego niewolnika - ludzie to gnoje i gdyby nie regulacje prawne to większość pracodawców traktowałaby swoich pracowników gorzej niż bydło, taka smutna prawda.
Likfidator -> To żałuj. Jedna z najlepszych platformówek w jakie grałem, a uwielbiam takie gry i grałem w naprawdę pokaźną ich ilość. Ta gra to wyżyny gatunku. Chyba nie będzie lepszej rekomendacji niż to, że kończyłem sesje w GTA V pół godziny wcześniej żeby jeszcze pograć w Raymana, a wyłączałem go po 4 godzinach.
To nie jest kwestia chciwości, tylko zwykłych wyliczeń marketingowych. Produkt się nie sprzedał, więc był nieopłacalny.
No to coś do dupy mają tych od wyliczeń marketingowych skoro założyli pewnie, że Blacklist sprzeda się lepiej niż Pokemony a teraz im się zera nie zgadzają...
Ładnie Ubi ciśnie w tym roku, nic im się nie sprzedaje. ACIV też się słabo sprzeda i zbankrutują.
Czyli Ubisoft opóźnił premierę Raymana w celu zrobienia portów na co się da aby wersja na Wii U się najlepiej sprzedała.
zajeBEASTY -> Ubisoft nie wypuszcza takich informacji przy każdej grze. To oficjalne dane od dyrektora finansowego, więc wątpię, żeby byli "lekko" niezadowoleni. To nie są amatorzy, tylko poważna korporacja biznesowa i potrafią dobrze oszacować swoje finanse.
Ah ci marketingowcy. Oni powiedzą: "Hmm... zmieńmy świetną skradanke w grę akcji. Ludziom na pewno się spodoba." Prawda jest taka, że wolałbym zapłacić za nowe misje do chaos theory niż za to.
@zajeBEASTY
Jak myślisz, że wszystkie głośne tytuły gier generują zyski to jesteś w błędzie. Z filmami jest jeszcze gorzej.
@Kyriet: Tylko, że Blacklist też jest świetną skradanką. :) I być może to stoi za słabą sprzedażą, bo nie udało im się zachęcić ludzi tym gatunkiem.
Rayman Legends jest super :) polecam kazdemu wydac az 52zl.... albo poczekac na przecene....
Legends było świetne ale chętnie zobaczyłbym kontynuację trójki umieszczoną w środowisku 3D z tak samo bajkową grafiką.
Jeżeli chodzi o Splinter Cell Blacklist - nareszcie znalazłam grę jakiej szukałam od wielu lat a tu nagle dowiaduję się takich rzeczy... Jakoś nie chce mi się wierzyć że ta gra sprzedaje się gorzej niż oczekiwano. Według mnie jest świetna i mam nadzieję że ukaże się kolejna część.