Krótko i na temat | XXXI | Uwielbiam tryb kooperacji!
Kanapowy coop zawsze lepszy od online ;) Dead Nation na PS3 kompletnie rozwala Alien Swarm dzięki świetnemu balansowi rozgrywki i znaczenia amunicji. Polecam.
Dużym zaskoczeniem była dla mnie Lara Croft and the Guardian of Light - asymetryczne zagadki na późniejszych poziomach są rewelacyjne i frajda z ich wspólnego rozwiązania jest spora. Ta gra prosi się o sequele!
Ogólnie najprzyjemniejsze gierki na kilka osób to chyba te co wykorzystują jeden ekran zamiast go dzielić.
Do wygłupów można nawet grać w gry sportowe (np. FIFA) na kilka padów w jednej drużynie - zabawa przednia.
Kazioo - Wiadomo. Bliski kontakt z grającym oferuje lepsze doznania, niż daleko po drugiej stronie kabla. Można się wówczas wspólnie śmiać, planować oraz rozmawiać bez korzystania z klawiatury, czy mikrofonu.
eee tam
kooperacyjne mistrzostwo swiata to gry z serii LEGO
i tyle w temacie :)
Maxs - Jakie zatem polecasz, bo przecież nie wszystkie gry z serii LEGO są dobre?
Ja lubię taki co-op kiedy gracze muszą się zsynchronizować w rożnych akcjach np. jak w nowych splinter cellach, gdzie wspólne akcje pomagały wykonać misję po cichu.
Fakt, co-op kopie dupska w Lego
I Army of Two. Świetny Co-op.
Ja zresztą też mam wpis dot. moich ulubionych co-opowych gier na X.