Manicheizm, współpraca i terroryzm albo gra, której się wstydzę, czyli Sudeki
kurczę, mam nadzieję, że nie w każdym tekście będzie mi się teraz obrywało
grałem, podobało się i się tego nie wstydzę
niestety za wiele z fabuły już nie pamiętam, ale pamiętam, że ten "myk" ze zmianą optyki zrobił mi dobrze
Moja zemsta jest kompletna!
Chciałem Ci zadedykować ten tekst, ale istniała szansa, że mogłeś odebrać to negatywnie, więc postanowiłem tylko wspomnieć. Taki inside joke blogowy.
Tytuł jest nieco skomplikowany tj. nie wstydzę się Sudeki, ale wstydzę się systemu ekonomiczno-społecznego, w którym żyje. Tekst jest o Sudeki, ale także o politycznym pacie, w którym wszyscy się znajdujemy.
Nie wiem, co to jest, ale zawsze jak myrmekochoria napisze coś o jakiejś grze, to ja akurat w to grałem i pozycja należy do moich ulubionych.
Z Sudeki zaposnalem sie dzieki plytkom dolaczonym swojego czasu do Clicka. Bylo to moje pierwsze podejscie do jrpg w stylu Final Fantasy (w ktorego zadna czesc wciaz nie gralem, nad czym troche ubolewam) i bylo to spotkanie na tyle udane, ze gra wciagnela mnie bez reszty.
Od samej skomplikowanej fabuly, po swietne animacje walk, areny typowo jrpgowe, rozwoj postaci, ciekawe ich rozmowy, slowem - wszystko dawalo rade! Nie powiem, zebym podchodzil do tematyki tak gleboko i politycznie jak myrmek.. ale roznice w podejsciu miedzy Sudeki, a zachodnimi Gothicami czy Dark Messiah (ciezko mi znalezc inne porownania..) czuc z miejsca - nic nie jest takie jak sie wydaje a landrynkowy swiat jak z produkcji dla dzieci to tylko pozory. Stop! Mam! Beyond Good nad Evil - chyba temu najblizej do Sudeki (ps. Jade jednak mocniej zapisala sie w mojej pamieci niz bohaterowie Sudeki).
Próbowałem w to swego czasu zagrać, ale pierwsze wrażenie szału nie zrobiło i szybko sobie odpuściłem wychodząc z założenia że po co mam grać w tanie podróby jak pod ręką mam kilka nieogranych Fajnali. Po tym tekście nabrałem ochoty żeby jednak wypróbować gierkę. Tylko cholera, w który kąt ja te płytki z czasopisma rzuciłem...
Mam, grałem, pamiętam (pełna wersja z CDA)! Przeszedłem całość i bardzo mi się podobało (a jRPG i tego typu produkcji raczej nie trawię), więc dzięki za przypomnienie.
Długi dzień.
Keeeper zastanawiałeś się kiedyś może, że jestem częścią Twojej osobowości i to Ty piszesz te teksty? Piszesz o drugiej nad ranem pogrążony w szale skąpanym w sinym blasku monitora i wszyscy Twoi domownicy na Ciebie patrzą dziwnie. Warto się nad tym zastanowić, bo ja w taki sposób mam 5 dzieci- łatwo mnie przekonać.
Nie sądzę żeby było to głębokie. Często pomijam różne motywy w tekstach. Zrobiłem tak w przypadku Datury (http://gameplay.pl/news.asp?ID=77595), ale później przeczytałem tekst o tym, że stacje drogi krzyżowej są wpisane w Dature. Później Michał Staniszewski (szef Plastic) polecił tekst stronie PSa, więc prawdopodobnie się nie myliłem, ale o tym nie napisałem. Tekst o Sudeki daje mi jakiś punkt odniesienia i potwierdzenie, że ktoś to jeszcze zobaczył. Beyond Good and Evil to opowieść na inny wpis
Dzięki Czarny Wilku. Jak ktoś zagra po tekście to jest to dobry komplement
Sekret_mnicha ja również nie trawię jrpg. Naprawdę nie wiem czemu Final Fantasy jeszcze istnieje. Warto dodać, że Spoony zrobił genialną recenzje/epopeje opiewającą mierność FF.
Ja mialem podobnie z bardzo srednia gra wyscigowac Juiced 2 HIN ktora uwielbiam do dzis. Za ten kartonowy system jazdy ,20 minutowe drifty i prawie 80 samochodow do stuningowania wizualnie i osiagowo :) Dla mnie fenomen w sredniej grze ktorego po prostu nie umiem wytlumaczyc :)
Gralem (CDA), przeszedlem, jakos niezbyt pamietam ja (oprocz problemow z dzwiekiem - musialem grac zupelnie bez niego inaczej gra sie wykrzaczala). Ot, taki sredniak.
Wojo17 nie miałem przyjemności grać, więc ciężko coś rzec, ale jest dużo gier średnich, które mają w sobie to coś i przyciągają do siebie
Asmodeusz może to wina systemu operacyjnego? W pewnym sensie Sudeki to średniak, ale jak napisałem wyżej ma to "coś"
Nie wiem, gralem w to lata temu i wiem, ze nie bylem jedynym, ktory mial ten problem.
Coś mi się przez mgłę przypomina jak wspomniałeś o krzakach. Też miałem chyba ten problem i to było chyba coś z kartą tj. GeForceami, ale nie dam sobie za to uciąć kabla od Internetu.