BioShock: Infinite – Burial at Sea – zobacz pierwsze 5 minut rozgrywki
Dziwnie i nienaturalnie to wygląda, jak kobieta w szpilkach biegnie przez miasto. I to jeszcze z papierosem w ręce. Powinna po prostu szybko iść a nie biec. Poza tym nie ma torebki. Ile razy widzieliście kobietę w szpilkach, bez torebki, z papierosem w ręce biegnącą przez miasto?
@up - o ja pieprze, przecież to gra! co to ma za znaczenie, te kosmetyczne detale są najważniejsze w tym trailerze?
Dupy nie urywa. Z reszta jak glowny Infinite. Po pieciu godzinach zabawy z podstawka stwierdzam, ze gra jest mocno srednia. Nie ma startu do B1 i B2. Mam jednak nadzieje, ze sie rozkreci... Co do dodatku, oby powrot do Rapture okazal sie wart swojej ceny, jaka by ona nie byla.
Za nic mi nie pasuje ta oprawa graficzna z Infinite w Rapture. Zbyt słodko i kolorowo to wygląda, Rapture to jest Rapture, mimo iż przedstawione jest jeszcze w czasach swojej świetności to liczyłem, że będzie w nim panował taki sam ciężki i ponury klimat jak w 1 i 2, a nie po prostu Columbia przeniesiona pod wodę.
@jarooli - chyba nie rozumiesz z czego wynikal ciezki klimat - z tego ze byl brud poprzez upadek ludzi w tym miescie, normalne brudne i zardzewiale post-apo. Nie rozumiem czemu w latach swietnosci mialby byc ciezki klimat?
Dobrze ze tworcy zrobili taki a nie inny klimat - to w zupelnosci pasuje do Rapture.
Dokladnie. Przelecialem szybko i jest ok. Wole calosci nie ogladac, bo jezeli DLC ma miec 1,5h lub mniej, to kazda minuta gry sie liczy.
Doskonale wiem z czego wynika ten rodzaj klimatu, jednak tak mocno przywiązałem się do Rapture z 1 i 2, że oczekiwałem od Burial At Sea czegoś podobnego. Wiadomo, że w DLC nie znajdę zniszczonego, pognitego, przesączonego wodą, walącego się w gruzach miasta, jednak trochę ciemniejszą stylistykę można było spokojnie do tego dodatku przybrać. Dlaczego wszystkie pomieszczenia muszą być tak mocno doświetlone, dlaczego wszystkie kolory muszą być takie wypłowiałe. Jedną z największych zalet pierwszego Bioshocka był przecież klimat Rapture, dlaczego nie można przygasić trochę oświetlenia, nadać grze mocniejszych kolorów, żeby choć trochę zbliżyć się do stylu zniszczonego Rapture?
Sam nie wiem dlaczego niektóre gry są fabularnie lepsze od książek, coś jest w tym BioShock. Gierka jest rewelacyjna, ale zastanawiam się czy mi pójdzie, sprawdziłem sobie na Catzilli i tam mi sugeruję, że na najniższych detalach pójdzie. Kurde w końcu wypuścili dobrą benchmarkową aplikację, a do tego polacy, chyba im się uda. Ale BioShock: Infinite może być niezły, lepszy od 2, a do tego czasu zobacze czy mi pójdzie.
Pozdrowienia i kciuki dla Catzilli!!!!