Liga Nieśmiertelnych - Twierdza: Krzyżowiec
Ten koniu to pewnie nawet do redakcji nie przychodzi tylko od czasu do czasu coś nagra i wrzuci w domu.
Ha zajebiste! Krzyżowca cały czas mam na dysku i jak nie ma w co grać to pyk wolna bitwa :D
Dawać teraz Kozaków! Kolejna świetna wojenna strategia!
Ja nie rozumiem jak kotś mógł grać w krzyżowca. Nienawidziłem tej gry.Przeciwnicy co budują mury w pierwszych 2 minutach i ciągle je naprawiali, ciągłe atakowanie tylko tymi walniętymi podpalaczami. tak więc misji przeszedłem 5 i we wszystkich budowalem tyko obóz najemników i cześć. A nie to co jedynka. No nie wiem może jestem zbyt ograniczony ale nie potrafiłem w to grać.
OO pamiętam jak się zagrywałem całymi dniami :P
Krzyżowiec był bez wątpienia bardziej dynamiczny niż część pierwsza. Jednak wg mnie zabrakło w tej części tego co było podstawą pierwowzoru, czyli wątku fabularnego (kampanie historyczne pomijam świadomie). Tryb krucjaty to dla mnie strata czasu, bo poziom trudności był tam praktycznie żaden. Misje, które stanowiły wyzwanie można policzyć na palcach jednej ręki. Po kilku potyczkach sztuczna inteligencja była już rozpracowana. Firefly zaserwowało nam do Krzyżowca również dodatek, który tak na dobrą sprawę wprowadzał zbyt mało zmian. Grę wspominam niezwykle ciepło. Na ten fakt bez wątpienia miał genialny dubbing. Poza tym to prosty i niezwykle satysfakcjonujący RTS.
Czy ja wiem, czy sukces tej gry byl wynikiem braku konkurencji... Jak na tamte czasy, to byla po prostu bardzo dobra gra. I tyle.
Boska gra , tyle czasu przegrałem w twierdzę , że nie potrafię tego w miarę racjonalnie zliczyć :)