The Evil Within - kilkanaście minut rozgrywki z nadchodzącego horroru
Taki z tego horror, jak i ostatnie Residenty. Przynajmniej po tym materiale. Jak szukacie dobrych horrorów, to tylko w strefie produkcji niezależnych. Ja tu widzę kolejną strzelaninę z za pleców bohatera. Ale jak wcześniej wspomniałem, to tylko wrażenia po tym filmie.
Walka wygląda strasznie topornie ale ucieczka przed gościem z piłą oraz ten potwór na końcu to już naprawdę coś dobrego.
Bardzo czekam, może być równie mocnym horrorem jak Resident Evil 1 lub bardzo mocnym thrillerem ala Resident Evil 4. Dual win
W sumie to nie wiem czego oczekiwalem po tym tytule. Z tego co widac na filmie, dostaniemy mieszanke Resident Evil i Silent Hill, a ja chyba juz jestem troszke zmeczony tego typu grami. Bardziej ucieszylbym sie na widok czegos w klimatach Dino Crisis lub Parasite Eve. Z pewnoscia zagram, bo jak na razie nie mam innych gier w planach na 2014 rok. No jakos mnie ten gameplay nie porwal, choc przyznam, ze koncoweczka calkiem sympatyczna...
Siekam, Pale, skacze sobie, zombies skopie i gotowe. Nie no taka sielska-polana, że różowe kucyki przy tym to prawdziwy horror, poważnie ale mordowanie, palenie trupów, ciasne korytarze to nie jest dostateczny horror i jatka, za dużą macie niektórzy wyobraźnie chyba.
[Jestem niesłyszący]
Chowanie w szafa = czy to nie przypomina Outlast plus szpital dla psychiatrze? A po części Silent Hill 2 (ucieczka od "rzeźnik" z piła łańcuchowa = ucieczka od piramidogłowa), Alone in the Dark 5 (zrujnowane ulice-miasto), a Resident Evil 4-5 (system walki i obrona w "domu"), a F.E.A.R 1 (długi korytarz i potwór z czarne włosy na koniec filmu)? Za dużo tu podobieństwo i kopiowanie wielu rzeczy. :)
Filmowy klimat bardzo mi się podoba i ta gra wyląduje w mojej kolekcji na pewno.
Jednak póki co to jest jeszcze trochę do poprawienia. A ta niedorzeczność w stylu butchera niemogącego dogonić kulawego gościa, który potyka się o wszystko co tylko znajdzie się na drodze rozbawiła mnie do łez ^^ Także sceny, w których nasz bohater strzela do tych monstrów, odległość wynosi ok. 0,5m a lagi (wystrzał-postrzał) widoczne są gołym okiem, katastrofa. No i ostatnia poczwara poruszająca się niczym grupa ziomków na twisterze po kilku głębszych. Nic dodać, nic ująć XD
wygląda fajnie, ale tylko w scenach gdzie nie ma strzelania, wielki minus za tego stwora z końcówki... taka czteronożna pokraka rodem z the Ring. Całość zalatuje klimatem z Piły i fajnie... póki nie robi się zbyt udziwnione vide stwór, który łazi jak pająk i bardziej śmieszy niż straszy.
Jak dla mnie The Evil Within zapowiada się na naprawdę solidny survival horror nawiązujący do gatunku gore co w grach jest bardzo rzadko spotykane, a jak wiadomo Azjaci specjalizują się w tym gatunku więc można się spodziewać że Tango Gameworks pod wodzą Shinji Mikami przygotuje naprawdę kapitalną grę.