Z padem przez Los Santos #4: Chop to swój chłop
Kiedyś ludzie oczekiwali realizmu w grach, teraz mają arcade pełną gębą w GTA V i jeszcze twierdzą że jest lepiej niż kiedyś.
Ale w poprzednich częściach autem sportowym po stromym klifie nie wjedziesz na górę, w GTA 5 już tak.
W GTA4 po przywaleniu z duzej predkosci w sciane, Niko lecial jak pocisk, w GTA3-SA byla tylko czolowka, zas w V jest malo katapulty
szkoda że nie zrobili pełnej integracji ze smartfonem i nie dali możliwości dzwonienia z własnej komórki czy operowania po menu tak jak się robi to na d-padzie. mogło by to być naprawdę innowacyjne.