Jak oceniać gry?
Ocena to sprawa subiektywna. Żadna skala ocen nie ochroni produktu przed złym recenzentem, a z drugiej strony nawet najdziwniejsza skala nie przeszkodzi rzetelnemu recenzentowi na wydanie zgodnej z jego sumieniem oceny. Niestety właśnie z recenzentami, moim zdaniem, jest problem a nie ze skalą, która jest tylko narzędziem. Druga sprawa, że coraz mniej osób czyta recenzje a internetowa „wielojedność” widzi tylko cyferki na metacritic, ale to już chyba inny problem niż sam sposób oceny gier.
Często więcej od ocen mówi mi wypunktowana lista wad i zalet, plusów i minusów gry. To taka recenzja w pigułce. Bo przecież taka jest funkcja oceny - przekazanie stosownej informacji o jakości gry bez potrzeby czytania całej recenzji. I niektórym wystarcza to do podjęcia decyzji o zakupie, a pozostali czytają całą recenzję lub nawet kilka.
Moim osobistym faworytem jest brak jakichkolwiek ocen. Po pierwsze zmusi to czytelnika do zapoznania się z tekstem (niska bądź wysoka ocena często jest w samej recenzji uzasadniana, tymczasem co bardziej nerwowi, patrząc na samą tylko ocenę, kłócą się z zasadnością lub nie tejże), po drugie pozwoli każdemu na wyrobienie sobie własnego zdania na temat danego tytułu (czytelnik sam uzna, czy gra sprosta jego wymaganiom/oczekiwaniom, czy też nie), a po trzecie - nie będzie problemu błędnej interpretacji skali ocen. Według mnie są to niewątpliwe zalety, a samemu pozbawieniu recenzji oceny trudno wytknąć jakiekolwiek wady. Problem w tym, że mało który serwis odważy się na taki eksperyment...
A dlaczego sam tego nie zastosujesz w swoich recenzjach?
Dla mnie to wygląda tak:
10/10 - gra życia, gra rewalacyjna, praktycznie bez błędów, gra po prostu którą się kocha ;)
9.5/10 - Świetna gra, prawie ideał a jednak z minimalnymi wątpliwościami
9.0 - bardzo dobra gra, może nie jakaś super ale tytuł którym naprawdę trzeba się zainteresować
8.5 - gra dobra z plusem, fajny tytuł na którym można ale nawet trzeba rzucić okiem
8.0 - gra dobra, ma wprawdzie jakieś wady ale mimo wszystko nie jest zły tytuł
7.5 - gra taka sobie ale z plusem, można się zainteresować ale bardziej dla fana danego gatunku
7.0 - również gra taka sobie ale już ze wskazaniem na dany gatunek gry i chęci do grania w nią
6.5 - gra poniżej danego poziomu ale plusem, tylko już bardziej dla fanów danego klimatu
6.0 - up tylko bez plusa ;)
5.5 - tu już zaczyna wiać naprawdę czymś słabym ale nie tragicznym :)
5.0 - umówmy się tu już nie jest dobrze, słabe gry i prawda taka że poniżej tej oceny już nic ciekawego się nie dzieje
4.5 - porażka
4.0 - duża porażka
3.5 - a idz mi z ta gra..
3.0 - ..i to bardzo daleko :)
2.5 - lipa jakich mało
2.0 - jeszcze większa lipa
1.5 - tragedia!
1.0 - tragedia, dramat, porażka na maxa i wogóle wtf! ;)
Ja już jakiś czas temu zrezygnowałem z ocen, bo moim zdaniem nie mają one większego sensu i stanowią tylko powód do kłótni w komentarzach - a często najbardziej wydzierają się ci, którzy w ogóle nie przeczytali tekstu i kierują się wyłącznie "jedynym słusznym swoim zdaniem". Odpowiednio rzetelny tekst sprawi, że czytelnik na podstawie jego lektury i własnych upodobań sam będzie w stanie wywnioskować, czy gra mu się spodoba i warto w nią inwestować.
Pamiętam jak w CDA przy recenzji ACIII nie było oceny (była ale nieoficjalna na okładce ;P) to nagle podniósł się larum. Pewnie dlatego, że nie było o co się kłócić ;P
Mi tam pasuje skala od 1-10 z połówkami bądź też nie. Na takim filmwebie oceny każda ocena ma też opis słowny (np. 10 - arcydzieło, 7 - dobry, 6 - niezły) i tam zwykle daję ocenę o jeden niższą niż na stronach z grami.
Chociaż też brak jakiejkolwiek oceny uważam za dobry. Jeśli recenzja jest dobrze napisana to sami potrafimy ustalić czy gra nam przypadnie do gustu czy też nie.
Plusy, minusy i cechy szczególne (które każdy może inaczej postrzegać). Do tego można by dodać przykład jednej gry gorszej od recenzowanej i lepszej od recenzowanej. Oczywiście chodzi o gry które oferują podobne doznania. W przypadku kolejnej gry z serii można by podać czy gra jest lepsza od poprzedniczek i na którym miejscu jest według recenzenta.
Podsumowanie 3 stopniowe. Ocenienie gry obiektywne. Ocenienie względem innych gier. Ocenienie względem innych gier z serii (lub innych gier danego studia np. Bastion i Transistor).
@bajka615
Zdefiniuj rzetelnego recenzenta. Bo mam wrażenie, że przy obecnym podejściu rzetelny = taki, który zjedzie grę, jakiej ja nie lubię i wychwali pod niebiosa ta, którą lubię. Ile już razy było, że jak serwis X dał niską ocenę znajnej i lubianej grze to płacze, że anonimy chcą się wybić i specjalnie zaniżają, ale jak inny, wcale nie większy, dał podobną grze również znanej, ale nielubianej, to wyrastali na ludzi nie bojących się "układu". Zresztą doskonały przykład jest z niedawna, gdzie Escapist jest odsądzany od czci i wiary, bo śmieli dać tylko 7/10 GTA V (który, jak wiadomo, jest świętą krową, właściwie bogiem wszystkich gier, i oceny poniżej 10/10 to obraza i potwarz). Oczywiscie recenzji nikt nie czytał, krzykacze spojrzeli na samą cyferke na meta i już wystarczyło.
@Demilisz
Rzetelny to taki który jest w stanie podejść do gry bez uprzedzeń, poświęcić wystarczająco dużo czasu na jej poznanie i jeszcze swoje odczucia bez ogródek przekazać. Recenzent którego opisujesz to spełnienie marzeń każdego gracza, bo jego gust pokrywa się z własnym.
Lucius Fox --> nie robię tego, ponieważ, by recenzja 'liczyła się' i była widoczna także na GOL-u, musi być jej przyznana ocena.
CzarnyPiotrus! --> mniej więcej w ten sposób mogłoby to być opisywane na stronach, przyznających noty 1-10.
guy_fawkes --> Odpowiednio rzetelny tekst sprawi, że czytelnik na podstawie jego lektury i własnych upodobań sam będzie w stanie wywnioskować, czy gra mu się spodoba i warto w nią inwestować.
Dokładnie :)
Jak oceniać gry ? W najsprośniejszy sposób Ideał,bardzo dobra,dobra,nudna,nawet nawet,głupia,żałosna,szkoda gadać.