Warhammer Online: Age of Reckoning zakończy żywot w grudniu tego roku
Mimo wszystko szkoda. Gra ewidentnie miala potencjal, niestety zabraklo iskierki geniuszu.
Ehhh przykro czytać taki news, lecz z drugiej strony....tak, gra miała potencjał ze względu na świat, szkoda tylko że nie został on należycie wykorzystany, a grę zabiły koszmarne lagi i straszny dysbalans postaci
Cóż, uroki - a raczej wady - gier MMO.
Dlatego nie gram w ten gatunek bo nie chcę być zdany na łaskę i niełaskę twórców oraz tabelki ich księgowych.
nie chrzań głupot; tej gry nie zabili księgowi, ona zdechła sama z siebie parę lat temu
WAR mial potencjal + mase ciekawych pomyslow zmarnowanych przez nieudacznikow, ktorzy zrobili badziewny engine i bledy np ziwechy serwerow w poczatkowej fazie gry, czy tez zwieszajace sie animacje mobkow nienaprawiano ich nawet po prawie 2 latach jak sprobowalem drugiego podejscia. Naszczescie kalekom odebrano prawa do Warhammera wiec nie zrobia kolejnego potworka :P
Warto wspomnieć ze WAR:AoR do samego końca ma/miało subskrypcję - to tyle w temacie dla osób twierdzących że WSZYSTKIE gry muszą być F2P.
Ci jak widać woleli grę zabić niż przejść na tryb pseudo-darmowy
Warto też wspomnieć ze gra zapewne by się nie zwijała - gdyby nie wygasła licencja do świata, której takiemu potworkowi by i tak nie przedłużono (tzn gdyby twórcy gry chcieli, nawet w sytuacji braku przychodów z tytułu)
Ja osobiście się cieszę - bo odblokuje to licencję dla potencjalnego nowego MMO w świecie Warhammera,
Dark Millenium jak wiadomo nie udało się zrealizować :(
Co ciekawe podobna sytuacja jest (być może) w o wiele popularniejszej grze - Lord of The Rings Online (LOTRO) gdzie licencja wygasa pod koniec 2014, a Warner Bros jest skłócone z posiadaczem praw autorskich.
Co prawda Turbine(wydawca LOTRO, własność WB) idzie w zaparte i twierdzi że prawa przedłużą ale to takie gadanie dla gadania ;D
EDIT - odniosę się jeszcze do tego fragmentu
W tekście wspomniała między innymi o nieukończonych projektach, takich jak uruchomienie gry na rynku azjatyckim w modelu free-to-play (co mogło doprowadzić do „udarmowienia” tytułu również w pozostałej części świata)
to jest typowa mowa trawa, o wielkich i wspaniałych planach dla gry która zdechła kilka miesięcy po premierze - śmiech na sali. tym bardziej że nawet tak popularna gra jak Rift właśnie ZAMYKA SERWERY w Chinach i Rosjii (a ciut wcześniej zamknęli wersję koreańską)
Odnośnie F2P to gdyby mieli na niego przejść to mieli kilka lat totalnej pustki na serwerach, a jak widać tego nie zrobili
http://www.mmocast.com/news/rift-shutting-russia-china/
gra byla nastawiona na PvP i to bylo calkiem dobrze przemyslane, niestety engine i servery nie pozwalaly na zabawe kiedy zbierala sie ponad setka ludzi w jednym miejscu, przy 300 byly takie lagi ze nagle budziles sie martwy w drugim koncu bitwy nie wiedzac jak sie tam znalazles.
Powinni uczyc sie od EVE-O jak sie robi masowe walki :)
Z punktu widzenia "szeregowego" masowe walki w EVE są akurat nudne jak cholera :P
chodzilo mi raczej o server-side/wydajnosc
A to czy nudne czy nie? Zalezy jaka walka, z kim lecisz etc - czasami 200vs200 bylo mega fajne, czasami nudne klik, klik, klik, trup
Pamiętam jak raz wlatujemy, overview robi się żółte, ledwo co nacisnąłem skrót broadcastowania i już wracałem do domu w kapsule :)
Ale fakt, technicznie jest super - zwłaszcza po wejściu TiDi, chyba nigdy mnie nie wywaliło z gry nawet jak na gridzie było ~700 ludzi.
eh, te siege zamków na setki graczy- to był fun:) ale gra faktycznie miała problemy, pamiętam że kilka lat po premierze pojawił się nawet news o tym, jak developerzy narzekali na prowadzących projekt- gracze domagali się potrzebnych zmian, developerzy chcieli je wprowadzać, ale szefostwo wolało się skupiać na innych rzeczach. No cóż, może Warhammer MMO jeszcze kiedyś powróci.
Gra umarła bo Mythic nie miał już pomysłów co z tym dalej zrobić i tak grę zeżarł całkowicie missmanagment i olewanie tematu ze strony Mythica. Na końcu na forum był już tylko jeden moderator.
Wielka szkoda! Świetny klimat Warhammera, zróżnicowane klasy, lore, humor, historia. Świetnie zaprojektowane lokacje które były podzielone pasem ziemi niczyjej. Ciągłe walki na setki osób. Całość zabita przez lagi, błędne decyzje managementu i zbyt opieszałe wprowadzanie dużych zmian.
Zamiast upierać się przy subskrypcjach i w odpowiednim czasie przygotować przejście na f2p, zainwestowali w MOBA (Wrath of Heroes), które im nie wyszło. W końcu na opłacenie licencji nie starczyło.