O niesmaku po złej inwestycji słów kilka.
Narzekasz, że kupiona w dniu premiery gra ci nie podeszła, nie mając w momencie zakupu większej wiedzy niż to, że jest to kolejna część lubianej gry. Można zainteresować się kilkoma recenzjami w poszukiwaniu co może nam się nie spodobać, albo obejrzeć jakiś gameplay.
Druga sprawa to "10 latach oczekiwań wielu z moich znajomych strasznie narzekało" - jeśli ktoś się napala na jakąś grę przez 10 lat to najczęściej ma się tak wygórowane oczekiwania, że nic nie jest w stanie ich spełnić.
Mówisz, że SR3 było najlepiej wydanym dolarem w twoim życiu - jakbyś kupił w dniu premiery to nie bawiłbyś się mniej i wtedy byłoby to dobrze wydane 100zł, więc kiepskie porównanie, bo ta gra nie zyskała z czasem.
Preorder kolekcjonerki Obliviona. Do dzisiaj nie skonczylem tego gniota.
Diablo 3 kupione w dniu premiery (czy nastepnego dnia, jeden pies) - "bo to blizzard". Wiem, ze dla mnie "blizzard" sie skonczyl, nic wiecej nie zamierzam od nich kupowac (mimo, ze zapowiadane zmiany moga byc ciekawe, ode mnie kasy juz nie dostana).
Teraz chyba jedyni tworcy, od ktorych moge zrobic preorder to From Soft (chociaz jest sporo obaw jesli chodzi o Dark Souls 2). Kiedys dodalbym jeszcze Nippon Ichi Soft, ale po wydaniu costamcostam and the World Eaters (juz nie pamietam nawet tytulu, tak zla byla ta gra) bede raczej tylko polowal na kolejne gry z serii Disgaea.
Krysztal -> Narzekasz, że kupiona w dniu premiery gra ci nie podeszła, nie mając w momencie zakupu większej wiedzy niż to, że jest to kolejna część lubianej gry. Można zainteresować się kilkoma recenzjami w poszukiwaniu co może nam się nie spodobać, albo obejrzeć jakiś gameplay.
Bodaj 8 akapit o tym traktuje.
Jeśli ktoś się napala na jakąś grę przez 10 lat to najczęściej ma się tak wygórowane oczekiwania, że nic nie jest w stanie ich spełnić.
Oj tak... Dobrze powiedziane.
jakbyś kupił w dniu premiery to nie bawiłbyś się mniej i wtedy byłoby to dobrze wydane 100zł, więc kiepskie porównanie, bo ta gra nie zyskała z czasem.
Ale fakt, że wydałem mało a bawię się świetnie jest dla mnie niesamowicie cieszący.
Asmodeusz -> Właśnie Dark Souls II to jedyna gra dla której moją żelazną zasadę "Nie kupuj aż srogo stanieje" nie złamać i nie kupić premierowo - jedynka mi dała sporo frajdy. Ba! Zastanawiam się twardo nad kupnem PS3 dla Demons Souls. Jak kupię, to się zawiodę a jak nie kupię, to okaże się, że nie słusznie czekałem...
Gry są drogie jak nigdy dotąd. Różnice w cenach można zobaczyć wchodząc do takiego Media Markt a później do Empików i można dostać zawału serca przy tych cenach gier. Ja ostatnio, gdy wszedłem do Media Expert, poszukać jedną gierkę, zobaczyłem Silent Hill: Downpour za 249zł i o mało ręce mi opadły, a w Media Markt ta gra stoi obecnie za 49 zł. Co to ma być ja się pytam? Niedopatrzenie, czy zdzierstwo?