At the Gates | PC
Czy gra będzie dostępna tylko w wersji cyfrowej na steamie? Będzie spolszczona czy też nie?
Jak na razie mogę napisać, że jest wciągająca, ale spodziewałem się mimo wszystko czegoś lepszego. Mocno ograniczone możliwości rozwojowe, przynajmniej w early game. Najbliżej jej chyba do Thea: the Awakening, ale tamta zdecydowanie lepiej się prezentuje. Tutaj z kolei mamy zorganizowanych przeciwników. Może w mid lub late game pokaże się z lepszej strony.
Z tymi wyczerpanymi surowcami to nie jest tak do końca jak w opisie. Po zbudowaniu budynku z kamienia surowce są nieskończone. Dotyczy to wszystkich rodzajów produkcji: plantacje, farmy, kopalnie itd.
Plusy:
+ Całkiem sporo technologii (chociaż większość można zignorować).
+ Ciekawa mechanika rozgrywki. Każdą z populacji można wyszkolić w danej profesji, których jest bardzo dużo (mi. zbieracze owoców, farmerzy, rybacy, wojownicy, górnicy itd.). populacje zdobywają doświadczenie zwiększając wydajność. Civka może się schować.
+ Fajne efekty pogodowe. Civka może się schować.
+ Wojna potrafi być bardzo kosztowna. Tak powinno być w każdej grze tego typu.
Minusy:
- Gra na jedną dłuższą rozgrywkę. Później nudy.
- Tryb sieciowy mógłby zmienić powyższy minus ale twórcy stwierdzili, że gra go nie potrzebuje. Byli w błędzie.
- Brak dyplomacji. Ot "Wypowiedz wojnę" lub "Bądźmy sojusznikami". Wsio. Nawet Civ 5 jest bardziej rozbudowany.
- Surowce wcale nie są niewyczerpalne. Z budynkiem z kamienia są niekończone. Obrobiony kamień można dość szybko zdobyć.
- Karawany (sprzedawcy zasobów) ułatwiają grę. Po jaką cholerę mam wypowiadać wojnę o żelazo czy kamień skoro mogę je kupić za pieniądze? Taniej, skuteczniej, prościej...
Nie mam zamiaru więcej w to grać. Szybko nuży. Mimo iż uważam, że Civilization 5 jest najbardziej "upośledzoną" grą serii, to i tak jest bardziej ciekawa niż Jon Shafer's At the Gates. Nawet jeśli weźmiemy pod uwagę tylko rozgrywkę z debilnym AI z Civ5\6.
Szkoda.