Battlefield 4 ze specjalną mapą do nauki latania
Co za głupota...
Pomijając fakt, że jak każdy tryb w Gimbofieldzie nauka latania też musi być na jakimś serwerze. Już widzę te masy ludzi, którzy stawiają serwery do NAUKI latania, zamiast normalnej gry...
Btw. Co to za sztuka nauczyć się latać w Bf3?
A moim zdaniem to bardzo dobre rozwiązanie. Kto chce, skorzysta. Kto nie chce, nie skorzysta. Wolne serwery z tego typu mapą będą na pewno. Brawo DICE!
Latać, a dobrze latać to różnica.
A może wiele osób nie lata bo nie ma pada do tego.
To nie będzie wynajmowanie serwerów tylko mapa jak do tryby SP. Trafisz na lotnisko i próbujesz maszyny.
Trafisz na serwer i rozwalają Cie po minucie.
Swietny pomysł! Mimo 250h spedzonych w BF3 i wczesniej w BC2 latania nigdy nie udalo mi sie opanowac na tyle, zeby nie byc miesem armatnim ;)
Bardzo dobry pomysł bo jako noob w battlefieldzie 3 nawet nie zdążę dobiec do samolotu xDDD
A może wiele osób nie lata bo nie ma pada do tego.
Dude, please... Na padzie?
A pomysł według mnie bardzo dobry. Nauka latania na serwerze będzie mniejsza może i wyjdzie to na pewno na plus.
@CyberTron a co ci to przeszkadza, że ludzie będą stawiać serwery pod nauke latania? myślisz, że będą tam sobie expić? to, że będzie więcej graczy potrafiących wykorzystać lotnictwo do czegoś więcej niż bycie taksówką albo eksplodować po 5 sekundach od startu, jest tylko i wyłącznie in plus. nauka latania zajmuje czas w bf3, a jeśli chcesz wygrać to nie będziesz podpieprzał sprzętu doświadczonym graczom żeby opanować sterowanie.
Sam omijam maszyny latające w BF3... dobry tryb... byłoby milo dostać to do 3ki jako DLC.
Mapa do nauki latania byla juz w Bf1943 na konsole. Co prawda bez placu manewrowego, ale akurat start nie jest w tej grze problemem.
Problemem nie jest to, że latanie jest trudne. Problemem jest mechanika latania i koszmarne sterowanie.
Latanie w BF jest jeszcze gorsze niż w serii GTA.
BF sili się na bycie symulacją pola walki, a jest wielką bzdurą z zerowa realnością.
Dla BF3 nawet zainwestowałem w joya (toż to przecież podstawowe sterowanie dla samolotu czy helikoptera) i niestety - lata się jeszcze gorzej niż przy użyciu myszy.
A wystarczyłoby skopiować rozwiązania z Saints Row 3 (latanie jest tam genialne) lub dowolnego zrecznościowego budżetowego latadełka.
Kazdy kto mysli, ze to zly pomysl nigdy nie gral w BF3 przed 2012 rokiem.
Boże co za prymityw..
Sam bym najpierw wszedł na taki serwer, a nie jako świeżak wbijam na serwa, biorę odrzutowiec, ledwo co startuję i bach.
Gimbofieldzie
Każdy z nas tutaj zdaje sobie sprawę, że dużo dzieciaków gra w BFa i przeinaczanie nazwy gry jest oklepane i głupie.
Sterowanie jak w SR? Oj nie dziękuje tam to czułem sie jak bym jechał windą góra, dół, bok.
Walka w powietrzu w BF3 jest dość skillowa. Sam mając 70h w samolotach dostaję bęcki w co trzeciej rundzie od bardziej doświadczonych graczy. Miałem też przyjemność grać przeciwko zespołowi w bojowym helikopterze, którego nie mogliśmy zestrzelić dwoma samolotami przez całą rundę - w trakcie będąc masakrowani przez strzelca w pokładowego jak ze stacjonarnego działka AA.
Poruszona też została kwestia realności pilotażu, no umówmy się, jest zerowy. Najlepszym przykładem jest położenie samolotu o 90 stopni i ustawienie ciągu silników na 0 - dojdziesz do punktu, gdzie czołgi poruszają się szybciej na mapie niż ty lecisz. :)
Dwie uwagi:
- Dice powinno zwiększyć wysokość map do 1000m (obecnie normą jest 500m)
- Zmienić chińskie spadochrony na coś co się otwiera przy akcjach typu base jumping
Zrozumiałbym naukę latania w takiej ARMIE 3 ale w Battlefieldzie? No proszę was, w tej grze latanie jest niewiele trudniejsze od prowadzenia czołgu. Ja to bym chciał aby w kampanii dali możliwość polatania myśliwcami albo helikopterami... Niby Battlefield a kampania ogranicza się tylko do pojazdów naziemnych i piechoty.
cswthomas93pl [13]
W każdej grze gra dużo dzieciaków, ale u konkurencji jest ich cała masa.
[16] w tej grze latanie jest niewiele trudniejsze od prowadzenia czołgu
A mimo tego jakoś mało widuje się akcji tego formatu http://www.youtube.com/watch?v=0sYV_LhnWVY
Bardzo dobra innowacja, początkujący będą mogli sobie potrenować bez zbędnego stresu. Każdemu kto mówi że taki tryb jest zbędny polecam spróbować nauczyć się teraz latać - w Battlefield 3 wygląda to tak że wchodzisz do helikoptera i po 30 sekundach jesteś zabity przez doświadczonego pilota myśliwca, innego helikoptera albo jakiegoś gościa ze stingerem (a dla początkującego uniknięcie rakiet jest po prostu czymś niewykonalnym).
A postami gościa [1] nie radzę się sugerować i w ogóle odpowiadać, to jakiś baran który narzeka na wszystko, wszędzie. Rzuci kretyńskie prowokujące hasło i już więcej nie odzywa się w wątku.
[15] I jak sam to ładnie przedstawiłeś - co "rządzi" w BF3? Lotnistwo (znaczy się bardziej samoloty niż śmigłowce).
Z czego to wynika? Właśnie z tego, że tylko garsta graczy potrafi nimi latać i wystarczy 1-2 graczy którzy to potrafią, aby przeciwnicy nie mieli szans. Dla mnie jest to idiotyczne - dlatego właśnie uważam, że lataniu powinno być bardziej bliżej do gier "za 10 zł" niż do symulatorów.
Mobilne opelotki są nic nie warte bo zamiast się skupić na walce z samolotami to myślisz o tym żeby ci ktoś nie podłożył 4 kg plastiku pod (.) (zresztą rosyjski żółw to jeżdząca trumna), stacjonarna obrona przeciwlotnicza jest rozlokowana w takich miejscach w których i tak nikt nie lata, Igła/Stinger to śmiech na sali - żałosny zasięg i jeszcze bardziej żałosny czas namierzania, żaden zwiadowca ci soflama nie rozstawi bo po - on tylko wszedł do gry po to aby 30 minut leżeć w jednym miejscu i nabijać fragi więc Javelina też można sobie odpuścić.
Więc ja się pytam czym ja mam walczyć z samolotami w BF3? Gdyby na mapach były jakieś automatyczne SAMy, które można przejąć to by to miało jeszcze sens.
Lata mijają a producent dalej nie zrozumiał, że w grach liczy się grywalność, a nie pseudo-symulacja. W BF3 występuje coś na kształt wykluczenia lotniczego - często spotykam sytuacje, że samoloty stoją i nikt się nimi nie interesuje, a nawet jeśli ktoś wystartuje to wita się z ziemią w ciągu kilkunastu sekund od startu.
"Latanie w BF jest jeszcze gorsze niż w serii GTA."
Nie badz smieszny, model latania helikopterami w GTA byl do doopy, w BF3 latanie lekkimi jak i bojowymi helikopterami jest plynne jesli zlapie sie wyczucie. Swoja droga w BF3 byla nauka latania wystarczylo wyszukac pusty serwer na CONQ z pojazdami latajacymi i sobie latac, trenowac. Gorsza rzecza w BF3 bylo to iz lekki jak i bojowy helikopter wraz z jetem od samego poczatku nie posiadaly zadnych gadzetow przez co byles na samym starcie bezbronny, naprawili to w patchu dodajac flary i cos tam do kazdego wyposazenia, podczas Gamescomu gosc od BF4 nazwal tych co odblokowali wszystko od zera, hardkorowymi graczami ;)
LordVetinari - na tweecie byla odpowiedz ze zmniejszyli wysokosc dla helikopterow by nie kampic na orbicie i atakowac ze zdalnej rakiety czy dzialka z z zoomem, jety pewnie beda mogly sie wzbic wyzej, ciekawe czy znow zlapie je stal badz stall jak to w HAWX nazywano ;)
świetny pomysł DICE ja w swojej przygodzie z serią battlefield nie mogłem się przełamać teraz bedzie mi łatwiej
[19] I co z tego, że sobie polatam na pustym serwerze?
Co innego polatać sobie jak nic cię nie chce zabić, a co innego jak masz nad głową napis: zabij mnie tutaj jestem.
bojowymi helikopterami jest plynne jesli zlapie sie wyczucie.
Wyczucie? Havoc to latający czołg. Ledwo oderwiesz się od ziemii i już cię do niej ciągnie. W takiej grze jak BF nie ma czasu na bycie delikatnym, a niestety ćwierć sekundy za dużo w przepustnicę już zbyt duży przechył i już zwalasz się na ziemię, albo o coś zahaczysz i wtedy też masz już porobione (bo przecież kontakt z gałęzią lub metalową rurką dla "pancernego" śmigłowca jest zabójczy). Tu nie ma czasu na frywolny lot bo za każdym kamieniem może się czaić RPG.
naprawili to w patchu dodajac flary
Tak naprawili, że później musieli strzelcowi flary usunąć bo śmigłowce stały się nieśmiertelne.
A problem wynika nie z tego, że gra ma słaby balans, ale właśnie z tego co napisałem wcześniej - zbyt trudnym systemem latania dla przeciętnego gracza, który w shooterach zajmuje się strzelaniem, a nie lataniem.
naprawili to w patchu dodajac flary
Tak naprawili, że później musieli strzelcowi flary usunąć bo śmigłowce stały się nieśmiertelne.
Flary były od POCZĄTKU gry dostępne dla strzelca w helikopterze, tak gwoli ścisłości. Dla pilota śmigłowca był to ECM oraz Flary (do wyboru). Dopiero potem je usunęli. Flary dodali do SAMOLOTÓW, żebyś nie musiał zaraz po starcie obrywać z igły albo stingera. I potem również usunęli "below the radar", czyli lecąc na niskiej wysokości tuż na ziemią, przerywałeś namierzanie. Potem zmienili to w perk, który potem również usunęli. Teraz obojętnie na jakiej wysokości lecisz, igła/stinger/heetseekery i tak Cię namierzają. No chyba, że latasz w helce od 700m w górę i czekasz, aż strzelec z zoomem sobie fragi nabije.
[24] Ale czy cokolwiek to zmienia?
Wiesz jak wygląda walka Stingerem?
1. Zauważasz samolot.
2. Przygotowywujesz Stingera i czekasz na dobry moment aby go namierzyć.
3. Zaczynasz namierzanie.
4. Pilot został poinformowany o tym, że jest namierzany.
5. Po pół godzinie namierzania odpalasz.
6. Pilot został powiadomiony o wystrzeleniu rakiety, dzwięk dokładnie informuje go ile jeszcze ma czasu.
7. Pilot odpala flary, dopalacz, kierunek niebo i sobie odlatuje.
8. Ty kończysz przeładowywać Stingera i zastanawisz się po co w ogóle do niego strzelałeś skoro tylko straciłeś pocisk, a amunicji do niego mało i nie ma skąd wziąć więcej bo nikt nawet paczki z amunicją nie rzuci. Pewnie byś chciał spróbować jeszcze raz strzelić do samolotu po przeładowaniu, ale niestety tego już dawno nie ma. A do tego wszystkiego właśnie zza zakrętu wyjechał czołg a ty masz Stingera zamiast SMAWa.
"zbyt trudnym systemem latania dla przeciętnego gracza"
Dla przecietnego gracz dzis jest wszystko trudne - 4h Mirrors Edge ktory ma tylko 1 wyznaczona sciezke, reboot na nowe konsole bedzie ulatwiony...
PierwszyWolnyJestZajęty - zapewnie prawdziwy Havoc czy Z11 jest latwiejszy do prowadzenia niz w grze ;), ile razy jeepy okazaly sie zabojcze a sa malo uzywane oraz jest w mala ilosc map z nim czy jak rosyjski helikopter ala Venom, dostepny w pierwotniej grze tylko na Firestormie...
[26] Przecież właśnie o tym mówimy. To tylko gra, która na siłę próbuje być symulacją.
A skoro jest to tylko gra to powinno się iść na wiele ustępstw, niestety w przypadku latadeł tak nie jest.
Przeciągnięcie które w nich występuje jest naturalne a powinno być praktycznie zerowe aby dawać komfort sterowania.
Jak chyba sam zauważyłeś temat jest o nauce latania. I to jest właśnie chore. Jaka nauka latnia? Gracz powinien załadować swoją (.) do samolotu i latać, a zamiast tego on się musi nauczyć latania.
[28] Dawno widzę nie grałeś w Battlefield 3.
Dawno nie grałem bo mnie odrzucają mapy gdzie są latadła.
O mobilnych/stacjonarnych przeciwlotkach (...) nawet nie wspominam.
A ja wspomniałem wcześniej. Mobilne traktowane są jako taksówki + ryzyko C4, a stacjonarnych jest za mało i moim zdaniem sa w "złych" miejscach.
[25] ---> Dawno widzę nie grałeś w Battlefield 3.
1. Zauważam samolot.
2. Mam Stingera/Igłę, czekam.
3. Zaczynam namierzanie.
4. Widzę, że pilot nie wypuszcza ECM, więc ma flary. Odpalam jedną rakietę od razu, pilot ją gubi. Ale jego flary przeładowują się 10 sek, a moja igła tylko 2 i namierza w ciągu niecałych 3 sek. Więc druga Igła albo Stinger go dopadną, chyba, że umie je zgubić bez używania flar.
4.1. Jak pilot ma ECM, jest jeszcze prościej. Czekam, widzę, że używa ECM, czekam jeszcze 5 sek (bo tyle działa dokładnie zakłócacz ECM), po tym odpalam. Resztę już wiesz. I kierunek niebo wcale nie jest dobry. Wiesz dlaczego? Bo dopalacz nie da Ci takiego poweru, żebyś zdążył się wzbić na tyle, żeby Cię nie namierzyli. Zdecydowanie lepiej jest lecieć poza mapę.
O mobilnych/stacjonarnych przeciwlotkach i ich skutecznym zasięgu 1000 metrów (tak możesz bez problemu z takiej pelotki dorwać przeciwnika na jego respie (!)), nawet nie wspominam. To już problem gracza, że nie umie tego wykorzystać na swoją korzyść.
EDIT: Zresztą, jeepy czy quady, które po jednym RPG/SMAW powinny rozsypać się w drobny pył, w Battlefield 3 są tylko unieruchomione :D
EDIT 2:
Mobilne traktowane są jako taksówki + ryzyko C4
Tak, jak mówiłem. To już jest problem graczy, że nie umieją ich wykorzystać. A szkoda, bo taka mobilna pelotka ustawiona w dobrym miejscu, skutecznie powstrzymałaby lotników.
a stacjonarnych jest za mało i moim zdaniem sa w "złych" miejscach.
Co do ich ilości, to już kwestia dyskusyjna. Co do ich złego ulokowania na niektórych mapach, tutaj się zgodzę. Na kaspijskiej granicy stacjonarna pelotka rosjan, ma piękny widok... na skały, podczas gdy amerykańska może w pełni strzelać po całej mapie.
Szkolenia w lataniu to powinny być w formie samouczków normalnie dostępnych w grze, a nie milion serwerów potem od nauki latania ;P W każdym bądź razie, zawsze to ukłon w stronę początkujących, ale sam się chyba nigdy nie przekonam do korzystania z samolotów w multi x.X
Tez tak mowilem, pierwsze miesiace w BF3 spedzilem na ziemi, potem pomyslalem a sproboje, jak sprobowalem tak sie nauczylem ich uzywac bo to gra a nie olimpiada ze trzeba byc zaraz pro, gra udostepnia uzbrojenie to z niego korzystac a nie ograniczac sie do M16A3... Nikt po nawe 20 killach nie wymasteruje broni nie mowiac o lataniu 2min... Na myszce czy padzie odrazu sie nauczyliscie grac? Nie rozumiem takiego myslenia
Zresztą, jeepy czy quady, które po jednym RPG/SMAW powinny rozsypać się w drobny pył, w Battlefield 3 są tylko unieruchomione :D
Co dopiero mowic o drasnieciu kogos pociskiem z czolgu w bliskiej odleglosci a celownik zrobi tylko pik i 0 fragow :P
Nie rozumiem waszej spiny i tłumaczenia sie jak to łatwo/trudno sie lata ;/ przecież DICE wam nie każe na siłe grać w ten tryb/trening jest to opcjonalne dla noobów co nie umią latać by sie zaznajomić z grą. Naprawdę ludzie czasami powinni pomyśleć o co sie wkurzają...
@legrooch "Dude, please... Na padzie?"
Dude, please... Na myszce? o.O Jesteś Koreańczykiem? :O
[32] A czy gość którego filmik podrzuciłem w tym wątku ( http://www.youtube.com/watch?v=0sYV_LhnWVY ) wygląda Ci na Koreańczyka?
O ile pad jest zdecydowanie bardziej intuicyjny i po prostu wygodniejszy, to klawiatura + mysz daje nieporównywalnie największą precyzję, szczególnie w przypadku helikopterów.
Z resztą wystarczy poprzeglądać sobie flying guide na YT i zobaczyć ile z nich odradza myszkę (ps. żaden).
No Wreszcie coś dobrego od strony EA , bo w bf3 strasznie się latało , ale oby było podobnie jak w bf2 i te epickie bitwy heli vs heli tego mi brak w nowych osłonach bf'a. Pozdrawiam