Project Eternity – ujawniono szczegóły na temat zarządzania własną twierdzą
oj pieknie sie to zapowiada, w koncu cos na co czekam w sumie od ostatniego icewindale (czkolwiek to juz bylo za bardzo hack and slash). i do tego jeszcze wasteland 2 i nowy torment :D palce lizac
SUPER!!! :D Miałem nadzieję, że powyżej wymienione cechy zamku będą w Project Eternity. Jak się cieszę! Choć zamek już było w Baldur's Gate 2, NWN2 i Dragon Age Przebudzenie, to jednak ich potencjały nie zostały w pełni wykorzystane. W NWN2 potencjał zamku został wykorzystany do tylko połowy. Nawet w serii Elder Scrolls wiele brakuje.
Mam nadzieję, że prestiż i obrony zamku nie będą ograniczone do tylko dialogi i statystyki, lecz będę mógł zobaczyć grafiki np. stan mury, budynki i mundury żołnierzy (tak jak w NWN2). ;)
Uwielbiam motyw zarządzania własną twierdzą czy innym lokum w grach rpg od czasów Baldur's Gate 2.
Gra zapowiada się wspaniale. I co mam począć skoro nie mam już komputera stacjonarnego ;
Pozostałoby męczyć się na laptopie ale to chyba byłaby katorga.
Będę w siódmym niebie jeśli kiedyś pojawi się inicjatywa stworzenia wersji na konsole.
Wszystko to brzmi rewelacyjnie i - jak na 2013/2014 r. - wprost niewiarygodnie! A to przecież część gry dotycząca tylko i wyłącznie twierdzy! :)
czy powrót do tradycji oldskulowych cRPG-ów okaże się udany
Umówmy się przede wszystkim, że PE (jak i Wasteland 2 oraz Torment) są kierowane do specyficznego i ograniczonego grona odbiorców, a nie do pokolenia Masefektów i Dragonejdżówdwa. Dobrym więc wyjściem by było, aby te gry recenzowali gracze tęskniący za tego typu rozgrywką i lubujący się właśnie w niej, a nie uważający biedaRPGi pokroju Mass Effecta za magnum opus gatunku.
Jeżeli będzie to dobrze zrealizowany "oldskul", to ów powrót na pewno okaże się udany.
HomeBird [3]
Będę w siódmym niebie jeśli kiedyś pojawi się inicjatywa stworzenia wersji na konsole.
No to musisz pozostać w szóstym niebie, bo wersji na konsole nie będzie.
Oby wszystkie prestiży mają wpływy na dialogi, reakcje mieszkańców i przyszłe zadanie, a nie "tylko upiększenia i nic więcej".
No to musisz pozostać w szóstym niebie, bo wersji na konsole nie będzie.
Nie będzie bo taka jest twoja decyzja? Wybacz jeśli nie będę się sugerował takowymi stwierdzeniami.
Obecnie jest planowana wersja na pc, w przyszłości jeśli gra odniesie sukces, może zostać przeniesiona na tablety (ala Baldur's Gate) a może i na konsole.
A jak nie to może i przemęczę się na laptopie.
[3]
Nie napalaj się. Oto komentarz Chrisa Avellone co do wersji na konsole - "Suck it consoles"
HomeBird [7]
Nie będzie bo taka jest twoja decyzja? Wybacz jeśli nie będę się sugerował takowymi stwierdzeniami.
Pomyśl logicznie (a nie życzeniowo), przeanalizuj wypowiedzi, dokonania i kroki twórców przy tworzeniu PE, a nie będziesz musiał sugerować się niczyimi - poza twórcami - stwierdzeniami.
Oto komentarz Chrisa Avellone co do wersji na konsole - "Suck it consoles"
W Twoim świecie może faktycznie coś takiego kiedyś powiedział.
Oglądałem to w czerwcu, już nie pamiętam który to był moment. Jeśli Ci szkoda tych 40 minut to jutro obejrzę jeszcze raz, tak dla większego dobra.
[14]
W twoim małym swiecie lepiej pisać bzdury a jak ktoś poda to jeszcze miec pretensje?
[15] Jeden typ wspomina o tym w komentarzach i nawet podaje minutę, jednak nie ma tam nic o konsolach.
Żeby nie było, nie obchodzi mnie czy PE wyjdzie na konsole czy nie, po prostu ciężko mi uwierzyć, że tak szanowany developer puścił w świat tak żałosny tekst i przeszło to kompletnie bez żadnego echa.
edit. Dobra jest na początku nagrania, faktycznie zwracam honor.
Kreek [18]
Nie możesz podać dokładnej minuty tylko mam oglądać 35 minutowe nagranie?
Jeden typ wspomina o tym w komentarzach i nawet podaje minutę, jednak nie ma tam nic o konsolach.
Jak wcześniej pisali - żyjesz w swoim świecie. Słyszysz (albo nie słyszysz) tylko to, co chcesz słyszeć (czego nie chcesz słyszeć).
Mówi o tym zaraz na początku (2:00-2:30, a jak chcesz usłyszeć magiczne i miodne dla uszu sformułowanie, o którym wspominał Martius_GW, to przewiń od razu do 2:24). Is that clear now?
ciężko mi uwierzyć, że tak szanowany developer puścił w świat tak żałosny tekst i przeszło to kompletnie bez żadnego echa
Wiesz, po prostu wrzask bojaźliwych oraz chciwych i łasych tylko i wyłącznie na kasę bab i eunuchów zagłuszy ryk faceta z największymi jajami...
[18]
po prostu ciężko mi uwierzyć, że tak szanowany developer puścił w świat tak żałosny tekst i przeszło to kompletnie bez żadnego echa.
Czy nie wlasnie o to chodzi zeby dostac gry ktorych obecnie po prostu nie ma na rynku i ktorych nie zrobia duze studia?
[18]
Nie jest pewien, ale jest zawsze szansa, że szanowy pan developer użył tego określenia jako żartu.
Jak wcześniej pisali - żyjesz w swoim świecie. Słyszysz (albo nie słyszysz) tylko to, co chcesz słyszeć (czego nie chcesz słyszeć).
Mówi o tym zaraz na początku (2:00-2:30, a jak chcesz usłyszeć magiczne i miodne dla uszu sformułowanie, o którym wspominał Martius_GW, to przewiń od razu do 2:24). Is that clear now?
Przecież napisałem wyżej że sam znalazłem ten fragment. Nie wiem co w tym dziwnego że poprosiłem o dokładną minutę w tak długim nagraniu, próbowałem googlować o tym, nic nie znalazło to się zdziwiłem, ot tyle.
Wiesz, po prostu wrzask chciwych i łasych tylko i wyłącznie na kasę bab i eunuchów zagłuszy ryk faceta z największymi jajami...
Dla mnie najlepszym wyjściem jest po prostu wspomnieć o braku w planach wersji konsolowych i tyle, bez żadnych dziecinnych podjazdów, ale nieważne, bo to i tak zabrzmiało bardziej jako żart.
Child of Pain [20]
Czy nie wlasnie o to chodzi zeby dostac gry ktorych obecnie po prostu nie ma na rynku i ktorych nie zrobia duze studia?
Obsidian małym studiem nie jest... Po prostu oni mają już takie "doświadczenie" z dużymi wydawcami, że woleli zrobić niezależną grę, o jakiej marzyli przez lata. I w tym momencie, szczęśliwym zbiegiem okoliczności, pojawił się Kickstarter, Schaffer zaryzykował i zaczęło się "kickstarterowe szaleństwo"=wybawienie dla graczy chcących - jakkolwiek by to nie zabrzmiało w kontekście rozgrywki proponowanej przez m.in. PE, Wasteland 2 czy Tormenta - czegoś nowego.
Obsidian jest na tyle uznanym studiem (nie mówiąc już o części głównych pracowników, którzy w branży siedzą od ok. 20 lat i maczali palce w jednych z najlepszych i największych RPGów w historii), że mogli robić kolejny projekt na zamówienie dużego wydawcy, na jego polecenie coś wycinać, coś dodawać, coś upraszczać, coś skracać i generalnie odcinać kupony.
Jednak zaryzykowali, zbiórka się udała i - na razie wszystko na to wskazuje - gra też się uda. :)
[23]
To dlaczego nikt nie robi tych gier z normalnym wydawca? Po prostu pomimo tego, ze znajdzie sie klient to da niewystarczajacy zysk, lepiej zrobic kolejne Call of Duty albo Mass Effecta.
Tak jak piszesz - dla dużych wydawców tego typu gry przyniosą za małe zyski. Nikt poważny nie oczekuje, że PE, Torment czy W2 sprzedadzą się w 2-3 mln egzemplarzy. Podejrzewam, że jeżeli sprzedadzą się w 500-800 tys. egzemplarzy, to twórcy będą zadowoleni.
Tym bardziej, że w przypadku Kickstartera odpadają przynajmniej miliony $ wydanych na marketing bo wszyscy zainteresowani wiedzą o grze już na etapie zbiórki i śledzą jej losy przez cały czas, a później idzie w świat marketing szeptany.
I wydawca jest potrzebny producentom w zasadzie tylko i wyłącznie do tych dwóch rzeczy, które i tak sprowadzają się do jednej - ma zagwarantować kasę na produkcję (płace pracowników itd.) oraz kasę na marketing. W przypadku gier robionych za pośrednictwem Kickstartera - z powodów, które wypisałem wyżej - wydawca nie jest już potrzebny. Dla producentów jest to też o tyle korzystne, że cały zysk mają dla siebie, a nie dostają ochłapów, które łaskawie rzuci im jakiś LucasArts, Atari, Bethesda czy Square-Enix.
Ja tam się cieszę, że wydawcy nie będą się wtrącać w te gry. To będzie tylko z korzyścią dla gry i dla graczy.
Wydawcy sobie ubzdurali ze Ci niby casuale czytaja na co dzien newsy o uproszczeniach danej produkcji I dzieki temu kupuja te produkcje co jest kompletna bzdura. Chociazby pierwszy Dragon Age sprzedal sie lepiej od dwojki. Nie rozumiem czemu nie mozna postepowac tak jak chociazby tworcy Dark Souls 2 - dzieki sporej reklamie I premierze calym swiecie w tym samym dniu I wszystkich platformach pobija pewnie rekord jesli chodzi o ta serie nie uproszczajac glownej mechaniki praktycznie w ogole, wrecz przeciwnie jesli wierzyc obietnicom.
A co do Obsidianiu to oni I tak poza PE pracuja nad South Parkiem I nakas niezapowiedziana gra AAA takze to nie jest tak ze teraz skupia sie wylacznie na niezaleznych produkcjach.
Kreek [26]
Chociazby pierwszy Dragon Age sprzedal sie lepiej od dwojki.
Nie wiem jakie były dokładne dane nt. sprzedaży tych gier, ale fakty są takie, że EA nie było zadowolone ze sprzedaży DA I, przy czym było bardzo zadowolone ze sprzedaży ME 2, więc postanowili przerobić serię DA na ME w świecie fantasy i jeszcze szybko odciąć kupony od świeżo wprowadzonej na rynek marki (niecałe 1,5 roku na RPG... to się po prostu nie mogło udać!). W efekcie powstał potworek, do którego - biorąc pod uwagę zmiany w DA III względem DA II - zdaje się, że teraz nawet EAWare nie chce się przyznawać.
Nikt nie wziął tam pod uwagę, że to, co sprawdza się w jednej grze/serii wcale nie musi się sprawdzić w innej grze/serii. Zero myślenia o grze, zero myślenia o graczach, tylko kasa, kasa i kasa.
A co do Obsidianiu
Pewnie, że nie bo prace nad SP ogłosili mniej więcej w tym samym czasie, co prace nad DS III, więc są związani umową. Kiedyś mieli też robić Aliens RPG dla Segi, ale podobno gra poszła do piachu, choć kto ich tam wie.
Każdy tytuł Obsidiana to praktycznie AAA, w tym Project Eternity.
Możesz mi wytłumaczyć jak sobie wyobrażasz grania w takiego rpg na padzie?
Po prostu trzeba mieć elastyczną wyobraźnię :D
Najnowszy Dragon Age będzie miał możliwość zastosowania izometrycznego trybu widzenia również na konsolach więc jak widać się da. Oczywiście, że wymagałoby to nakładu pracy ale nie jest niewykonalne.
Zresztą rzeczywiście nie zapowiada się by gra miała szanse ukazać się na konsole. Tym niemniej przykład Baldur's Gate pokazuje, że np. tablet mógłby być dodatkową platformą dla klasycznego rpg. Chociaż tak czy owak dłuższe granie na tablecie nie jest raczej zbyt wygodne.
Ehhh....kiepsko. No nic, nie można mieć wszystkiego :(
[28]
Wiesz co? Prównaj sobie jak wygląda i działa interfejs w Origins i DA2 na konsolach i pc, może wyciągniesz jakieś wniski.
Wiesz co? Prównaj sobie jak wygląda i działa interfejs w Origins i DA2 na konsolach i pc, może wyciągniesz jakieś wniski.
Nie ma takiej potrzeby. Wiem jak wygląda interfejs Dragon Age na konsolach i pc. Widocznie wyciągam inne wnioski niż ty. Zapewne zakładasz, że twoje wnioski są lepsze? ;)
Sir Xan: Albo mi sie wydaje, albo coraz lepiej idzie ci budowanie zdan :] Juz teraz czyta sie ciebie lepiej niz twoich "sprawnych" kolegow. Zapros mnie na Steam jesli chcesz :]