Nową generacją nie są konsole, a Oculus Rift
Oculus to taka zabawka do pogrania w jakiś pseudo survival horror albo w jakąś dedykowaną grę.
Raczej nie ma to przyszłości... Bo ile moża:
a)patrzeć w jeden mały punkt
b)trzymać to na głowie
c)machać głową i chichotać jak potłuczony?
berial6
Ciężko jest stwierdzić, że to tylko zabawka nigdy tego nie używając, więc lepiej wstrzymaj się ze swoimi opiniami.
OR to wielka niewiadoma. Albo to będzie hit, albo się nie przyjmie. Nie ma innych opcji. Chociaż po cichu liczę, że jednak to wypali.
[1] a ile można patrzeć w 1 punkt na monitorze? głupie gadanie
ja myślę, że oculus się przyjmie, ale pewnie nie zrobi jakiegoś oszałamiającego sukcesu na początku, może za parę lat, jeśli wciąż będą go ulepszać i włożą tam ekran z naprawdę wysoką rozdzielczością
tak czy siak kupuję w pierwszy dzień, to będzie najlepsza zabawka kupiona od dawna
[3] Da się, chociaż z komentarzy które czytałem wynika, że soczewki Oculusa lekko "wciskają" okulary w głowę gracza, co na dłuższą metę bardzo przeszkadza. W ostatecznej wersji konsumenckiej rzecz ma nie występować, lub przynajmniej nie być tak uciążliwa.
"Wii to taka zabawka, ile można stać i machać kontrolerem przed ekranem?".
Jakiś czas później -> Kinect, PS Move.
Analogicznie pewnie będzie z Oculusem, co zresztą zaczyna być widoczne już teraz (vide Sony i ich próby ugryzienia tematu). I o ile kontrolery ruchowe nie mogą zastąpić w pełni myszki i klawiatury czy pada, tak Oculus może z powodzeniem zastąpić inne wyświetlacze (oczywiście tylko podczas grania).
Problemem będzie tylko cena, mam nadzieję, że za kilka lat stanieje, albo, że będę zarabiał na tyle dobrze, bym mógł bez wyrzutów sumienia kupić sobie taki gadżet. :P
Produkt celuje w rok 2014, ale żadnej konretnej daty nie ma. Jeśli już, obstawiałbym drugą połowę roku. Swoją drogą bawią mnie wyniki ankiety - wczoraj miażdżąca przewaga negatywnej opcji, od rana już odwrotnie ;) Widać o poranku ludzie są optymistami :)
Mam nadzieję, że się przyjmie, poziom immersji zwiększy się wielokrotnie, chciałbym już w takiego Mirrors Edge 2 zagrać na Oculusie :)
Byla o tym rozmowa jakies 3 miesiace temu, zaraz po E3 - juz wtedy ktos (Pan Dzikus chyba, czolowy promotor OR na forum?) wyskoczyl z pomyslem takiego podzialu na 'generacje':)
Tylko co to za 'nowa generacja', ktora zaczela sie dobre 20 lat temu? W koncu gogle do virtual reality to zadna nowosc, wiele firm podejmowalo proby ich robienia, lacznie z np Sony - Oculus Rift to tylko rozwiniecie tego pomyslu. I niestety jak na razie zaden projekt sie nie przyjal, a jak bedzie z OR, to sie dopiero zobaczy.
Na Youtube sa wrazenia TB z proby gry w Hawken. Widac, ze mu sie podobalo, ale narzekal na rozmazany obraz i nie wytrzymal zbyt dlugo w OR na glowie. Pewnie bede mial ten sam problem skoro z 3DS wytrzymuje max 3 minuty.
Czy OR sie przyjmie czy nie, to glownie zalezy od tworcow gier. Jesli pojawia sie porzadne tytuly AAA to na pewno pomoze to w sprzedazy.
Eye tracking to raczej trudność techniczna (szybkość, precyzja, umieszczenie w goglach) niż koszt:
http://www.inference.phy.cam.ac.uk/dasher/development/
[11] TB to gruby, lysy anglik wychowujacy niejego dziecko swojej tlustej zony.
Faktycznie autorytet na 102.
wysiak - za dzieciaka słyszało się tu i ówdzie o hełmach wirtualnych i moim marzeniem zawsze było mieć jedno takie cacko. No i projekt upadł i wszyscy o tym zapomnieli.
No i tutaj weź sobie jeszcze poprawkę na to, że 20 lat temu nie było tak zaawansowanych i powszechnych ekranów ciekłokrystalicznych, żyroskopów, zasilania, procesorów, eye-trackingu itd.
Tak teraz myśle, że te pierwsze hełmy 20 lat temu to pewnie z 5 kg ważyły :)
O rozmazany obraz raczej bym się nie martwił. W końcu nie powstała jeszcze żadna produkcja oficjalnie wspierająca tę technologię a jedynie porty przygotowane na pokazy. Wiadomo, że takie coś zawsze jest gorszej jakości niż produkt skierowany specjalnie pod OR. Ot chociażby wystarczy spojrzeć na filmy 3D. Te, które są później konwertowane komputerowo na trójwymiarowy obraz, zawsze są gorsze od tych, które w 3D już byly robione. No i sam OR może być początkiem pod kolejne urządzenai tego typu.
Czekam na to z niecierpliwością, ale się nie napalam :)
Ale pornosa w tym nie chcialbym ogladać
Gadzet swietny, ale imo dla bardzo duzej ilosci osob bedzie bezuzyteczny,z powodu bardzo wielu ograniczen zwiazanych ze wzrokiem.Na dobra sprawe nie wiadomo czy po ~kilkudziesieciu godzinach grania ( nie non stop) nie pojawia sie jakies bardzo duze zaburzenia blednika, czy problemy z epilepsja.Tak samo moga byc problemy z ocena odleglosci .Dlatego to bedzie tylko bajer i gadzet do pogrania przez kilkanascie minut, i nic wiecej niestety.A jak na taki bajer to bedzie o wiele za drogi.
Nastepna generacja dobre sobie, jeszcze 300 dolarow jako przystepna cena takiego gadżetu bo inaczej tego nie da sie nazwac.
[13]
Pomimo tego facet jest wlascicielem druzyny grajacej w Starcrafta i ma dobre materialy z targow.
Fett --> Projekt wcale nie upadl, takie helmy sa caly czas produkowane:) Sony HMZ-T2 to chyba ostatni znany mi model, wyszedl ledwo kilka miesiecy temu, obsluguje 3D, dzwiek przestrzenny, wazy 330 g - mozna bez problemu uzywac z jakimkolwiek zrodlem, majacym wyjscie hdmi. Jedyne, czego mu brakuje w stosunku do Oculusa, to czujnik ruchu i polozenia, znany od lat chocby z kontrolera do Wii:) Taka to rewolucja i nowa generacja.
No ale o czym my tu mówimy, skoro te hełmy totalnie nie nadają się do grania. Raz, że to zupełnie inne wrażenie głębi (inna technologia), dwa że brak żyroskopu, kosmiczna cena i tak dalej. Jeśli hype na Oculusa się utrzyma po premierze, to ten gadżet bardzo dużo zmieni.
Ja używam projektora i 3D Vision nawet 4H bez przerwy siedząc z 70cm od ściany (wielkość ok 110 cali) i jakoś nie narzekam, więc i z Oculusem sobie poradzę. Nie mogę się go doczekać, niestety powstrzymuje mnie tylko fakt czy pogram na tym w tyle gier co na 3D Vision poprzez zamianę Vireio czy tylko w specjalnie dedykowane gry. Jak to drugie to bezsens
^ A ja chorobę lokomocyjną :(. Fart, że mnie nie jarają raczej takie cacka.