Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Creepypasty [cz. 1]

02.09.2013 13:07
📄
1
zanonimizowany941284
1
Chorąży

Creepypasty [cz. 1]

Witajcie. Założyłem ten wątek w celu umilenia sobie czasu, będziemy tu przedstawiać creepypasty które znamy.

Creepy Pasty? Co to jest? A więc do rzeczy.
Są to naprawdę straszne historie, które mają wywoływać w umyśle człowieka wrażenie, że stały się naprawdę. Oczywiście jest to fikcja, ale czytacie na własną odpowiedzialność.

** REGULAMIN **

1. Nie przeklinamy.
2. Nie obrażamy innych użytkowników.
3. Piszemy tylko rzeczy związane z wątkiem (dodajemy swoje creepy pasty, oraz oceniamy creepy pasty innych użytkowników).
4. Piszemy co 2 posty.
5. Nowa część od 200 postów.

To może Ja zacznę :

TISSUE.AVI

Kilka lat temu zespół rock&rollowy Titanium Tissue miał nagrać pierwszą w swojej karierze płytę.
Gdy dzień ten nadszedł stawili się w studiu z całym sprzętem.
Od razu zauważyli że od inżyniera dźwięku płynęła dziwna niepokojąca wręcz zła energia, nie taka ciemność do jakiej przywykli z uwagi na charakter zespołu, było to zimne bezlitosne zło.
Jego oczy nie były oczami człowieka nie było w nich tęczówek, były całe czarne i nie odbijały światła mimo wielu ustawionych w pomieszczeniu świateł.
Mimo tego zdawał się zachowywać normalnie.
Po rozstawieniu sprzętu wchodzili po kolei do komory dźwiękoszczelnej i każdy nagrywał swoje partie pod czujnym okiem dźwiękowca
Tego dnia udało im się nagrać cztery utwory.
Po skończonej pracy opuścili studio, do którego mieli wrócić następnego dnia by dokończyć materiał zostawiając dźwiękowca który to miał dokonać obróbki nagrań.
Następnego dnia gdy pojawili się przed budynkiem studia zastali na miejscu radiowozy i policjantów kręcących się w okolicy
Nie wiedząc co się dzieje próbowali dostać się do środka.
Niestety na drodze stanął im komisarz Garrison który oświadczył, że widziano ich w miejscu zbrodni jako ostatnich.
Muzycy zostali zatrzymani.
Technicy którzy przybyli na miejsce zdarzanie zastali potworny widok.
Inżynier leżał martwy na konsolecie
Na korpusie widniały tysiące malutkich dziurek wielkości szpilki.
Szczególne ich nagromadzenie dało się zauważyć w miejscu serca.
Żebra były wygięte do wewnątrz czaszka była spłaszczona i jakby rozciągnięta na boki
Prawa ręka dźwiękowca spoczywała na klawiaturze komputera na którego ekranie widniał komunikat o treści "Czy na pewno chcesz usunąć plik?"
W pewnym momencie dłoń ofiary drgnęła wciskając klawisz ESC anulując usunięcie pliku.
Pozostał tylko otwarty folder z jednym plikiem o nazwie Tissue.avi
Nie da się nawiązać kontaktu ze śledczymi analizującymi ten film, wiadomo tylko że po ujrzeniu filmu natychmiastowo zwalniali się z pracy i wszelki słuch o nich zaginął.

Oto ten film : youtube.com/watch?v=LLfaQAW3g0c

02.09.2013 13:11
adam11$13
2
odpowiedz
adam11$13
124
EDGElord

Był kiedyś podobny wątek ,ale nie pamętam jak się nazywał.

https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=12163684 - chyba to ,ale zdaje mi się ,że był jeszcze o wiele starszy

02.09.2013 13:13
3
odpowiedz
zanonimizowany898256
8
Konsul
02.09.2013 13:20
4
odpowiedz
zanonimizowany941284
1
Chorąży

[2] - Może i kiedyś było coś podobnego, ale po prostu naszła mnie chęć na stworzenie takiego wątku, lecz czy to wypali, nie wiem.

[3] - Niezła pasta, dawajcie dalej, zaraz Ja jeszcze coś znajdę.

EDIT : Mam coś, nawet niezłe.

Lavender Town

Kiedy gra „Pokemon” została pierwszy raz wypuszczona do obiegu w Japoni, tysiące dzieciaków rzuciło się do sklepów aby nabyć swoją wymarzoną grę. Z tym wydarzeniem wiąże się jednak dziwne i niepokojące zjawisko. U dzieci w wieku od 7 do 12 lat, występowały częstsze krwawienia z nosa, drażliwość, bezsenność i oczywiście uzależnienie od wymienionej wyżej gry. Dzieciaki spędzały nad nią kilkanaście godzin dziennie, kiedy rodzice ograniczali im dostęp do niej reagowały histerycznym płaczem i wymiotami.

Około 70% przypadków skończyło się samobójstwem.

Co zaskakujące prawie w każdym przypadku, pomimo tego że wewnętrzy zegar który mierzy ilość czasu jaką użytkownik spędził na graniu osiągał już swój limit, to gra nie posuneła się nawet o krok z miasta „Lavender Town”.

Bliższa analiza gry wykazała że w soundtracku „Lavender Town” znajduje się niewykrywalny dla ludzkiego ucha dźwięk. W ciągu kilku tygodni od wypuszczenia pierwszej wersji na rynek wszystkie egzemplarze po cichu znikneły ze sklepów, zastąpiono je nową wersją ze zremasterowaną wersją „Lavender Town”. Oczywiście wszystko zostało przeprowadzone po cichu i bez zbędnego rozgłosu – jednak oczywiście jest kilka wersji które jakoś przedostały się do ogółu.

Najpopularniejsza mówi o trzech brakujących tonach w nowszym wydaniu gry, tak jak o tym że brakuje w niej unikalnego binauralnego tonu. Niestety wersja ta jest niepotwierdzona z powodu wielkiej trudności z dostępem do pierwszej wersji gry. W jedynych istniejących do dzisiaj egzemplarzach, takie funkcje jak „wewnętrzy zegar” czy „zapisywanie stanu gry” przestały działać, również w wielu przypadkach gra może się zawiesić podczas pierwszej lepszej walki.

Sprawa nabrała rozgłosu w 1997 roku, gdy na stronie [link] zaczeły pojawiać się szczegóły dotyczące tej sprawy. Teraz jak sami widzicie strona nie działa i nie wiadomo czy kiedykolwiek znowu zacznie funkcjonować.

Dla zainteresowanych na portalu YouTube znajduje się oficjalna wersja „Lavender Town song”, która oczywiście pochodzi z drugiej wersji gry.

Oto link : youtube.com/watch?v=JNJJ-QkZ8cM

02.09.2013 13:22
5
odpowiedz
zanonimizowany898256
8
Konsul
02.09.2013 13:26
6
odpowiedz
zanonimizowany941284
1
Chorąży

Dobre.

Ale to jest też mocne :D :

Nowy Telefon

Kilka miesięcy temu, kuzynka mojej koleżanki (samotna matka) dostała nowy telefon. Pewnego dnia gdy wróciła po całym dniu ciężkiej pracy do domu, rozłożyła się na fotelu i relaksowała się przed telewizorem. Swoją komórkę położyła na biurku koło fotela by nie tracić jej z oczu. Jej syn który uwielbia wszystkie techniczne nowinki zapytał czy może pobawić się jej nowym telefonem. Przystała na jego propozycje lecz przestrzegła go by nie dzwonił do nikogo i żeby nie czytał jej smsów. Około 23.20 kiedy zmęczenie wzięło górę, postanowiła utulić swojego synka przed snem, sama też chciała już położyć się do łóżka. Udała się do jego pokoju ale ku jej zdziwieniu nie znalazła go tam, okazało się spał w najlepsze w jej łóżku trzymając w rączce jej komórkę. Przeglądając telefon nie zastała żadnych większych zmian poza zmienioną tapetą i motywem. Jako że jej syn uwielbiał robić zdjęcia postanowiła przejrzeć też sekcję ze zdjęciami. Usuwała wszystkie po kolei, aż doszła do ostatniego zdjęcia na karcie... Gdy pierwszy raz je zobaczyła nie mogła uwierzyć własnym oczom. Zdjęcie przedstawia jej synka śpiącego na łóżku a nad nim część twarzy nieznanej starszej kobiety, która musiała wykonać tą fotografie....

img411.imageshack.us/img411/925/67137911.png

02.09.2013 13:34
7
odpowiedz
zanonimizowany941284
1
Chorąży

Jeszcze jedno mam. Przeczytajcie i patrzcie ciągle na tego gościa w filmiku, cały czas. Ja się jakoś dziwnie poczułem ;p

Mereana Mordegard Glesgorv - Brak w historii jest istotnych rzeczy, jednak streszcze opis, jaki mozna powszechnie przeczytac. Najprawdopodobniej filmik wylądował na YT w 2008 roku, po licznych mailach, został "ściągniety", gdyż (wdłg. tłumaczenia) pare ludzi "planowało sie zabić" (?) (wdłg. oryg. tłumacz.). Żeby nie spowodowac niczego złego, YT "pozwolił" na "wyciętą" wersje filmiku, która juz miała powodowac mniejsze lub większe "zahipnotyzowanie".
Jeden pracownik z YT obejrzał filmik w całości, wybiegł z krzykiem (?). Dziś jest pod opieką medyczną i nie moze sobie przypomniec, co na tym filmiku widział.
IP osoby, która zamieściła ten filmik, nazwa użytkownika pozostały nieznane, a osobe widoczna na ekranie nie udało sie nigdzie znalesc.

Link do filmiku na YT : youtube.com/watch?v=0UbCCMFUPus

02.09.2013 13:34
8
odpowiedz
Child of Pain
186
Legend

http://www.scp-wiki.net/

Nie wiem czy to mozna od creepypaste podrzucic, takie wpisy na temat fikcyjnej organizacji zajmujacej sie obiektami paranormalnymi, kazdy numer to jeden obiekt czy istota.

02.09.2013 13:38
😊
9
odpowiedz
zanonimizowany898256
8
Konsul

Fuck yea, SCP to jedna z najlepszych rzeczy w necie : )
Miesiące czytania ; )

02.09.2013 13:40
wysiak
😊
10
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka
02.09.2013 13:45
11
odpowiedz
zanonimizowany941284
1
Chorąży

Ogarnijcie to :

Musisz mi zaufać. Dam ci radę, a ty musisz postąpić zgodnie z nią, nie zadając żadnych pytań. Musisz przestać czytać tą historię i przejść od razu do ostatniego akapitu. Zrób to, bez czytania treści pozostałych akapitów. Proszę... zaufaj mi.
To, co się stanie, jest tylko i wyłącznie twoją winą. Nie zdałeś testu, więc teraz znajdujesz się w niebezpieczeństwie. Nie napisałem tego z własnej woli. To Oni mnie do tego zmusili. Ja tylko trzymam palce na klawiaturze. To Oni piszą słowa, które teraz czytasz. Właśnie - słowa. Nie odrywaj od nich wzroku. Cokolwiek by się stało, nie odrywaj wzroku od tekstu. Napiszę ci, co musisz zrobić. Jeżeli nie postąpisz zgodnie z moimi poleceniami, zginiesz. A teraz słuchaj uważnie. Po pierwsze, musisz ominąć następny akapit. Pod żadnym pozorem nie możesz go przeczytać. Po prostu go zignoruj, i przejdź do następnego. Uwierz mi. To twoja jedyna szansa, żeby uniknąć cierpienia. Omiń następny akapit. Zrób to!
Zakazany akapit: Musiałeś to przeczytać, prawda? Oni wiedzieli, że to zrobisz. Teraz jest już za późno. Nic więcej nie możesz zrobić. Jeżeli są jacyś ludzie, których kochasz, zadzwoń do nich. Powiedz im to, co mówią swoim bliskim ludzie, którzy wiedzą, że są bliscy śmierci. Następnie przygotuj się. Od tej chwili pozostaniesz przy życiu tak długo, aż nie zaśniesz. Kiedy następnym razem wpadniesz w objęcia snu, już się z nich nie wydostaniesz. Oni cię obserwują. Słuchają twoich myśli. Czekają na ciebie. A kiedy zaśniesz, przyjdą po ciebie. Powinieneś mi zaufać wcześniej.
Jeżeli ominąłeś poprzedni akapit, postąpiłeś właściwie. Jednak twoje kłopoty nie dobiegły końca. Decydując się zaufać mi, dałeś sobie szansę, aby przeżyć. Oto, co musisz wiedzieć. Oni cię obserwują. Słuchają twoich myśli. Czekają, aż popełnisz błąd. A kiedy to zrobisz, przyjdą po ciebie. Żeby pozostać przy życiu musisz pobrać krew od kogoś, kogo kochasz. Musisz robić to każdego dnia. Wystarczy kropla, wypływająca z małej rany na palcu. To wszystko, czego oni chcą. To wszystko, czego potrzebują. Teraz są wewnątrz ciebie. I czekają. Jeżeli kiedyś, pomiędzy wstaniem rano, a położeniem się spać w nocy, nie pobierzesz krwi od ukochanej osoby, lepiej nie zasypiaj. W innym wypadku, już nigdy się nie obudzisz. Podążaj zgodnie z moją radą i nigdy, powtarzam - nigdy - nie czytaj zakazanego akapitu. Zaufaj mi.
Jeżeli posłuchałeś mnie przy czytaniu pierwszego akapitu i ominąłeś pozostałe, gratuluję. Pamiętaj, żeby nigdy nie czytać akapitów, które ominąłeś. Musisz mi zaufać. I proszę, życz mi szczęścia. Jestem tak zmęczony, tak śpiący...

Forum: Creepypasty [cz. 1]