Bezsenność 467 - Przypowieść o podrywie na przeprosiny i mieczu...
Integracyjna karczma dla bezsennych
Masz problemy ze spaniem? Nie wiesz co ze sobą zrobić? Zapowiada się kolejna noc z prawicą? Otóż nie! Koniec z leżeniem w łóżku i wpatrywaniem się w sufit, fantazjując o Jessice Albie. Przyłącz się do nas! Golowych bezsennych, gadających o wszystkim i o niczym. Co z tego będziesz miał? Absolutnie nic! No, może poza pijackimi gadkami i w konsekwencji zdjęciami reqa o późnych porach, bo jak przystało na ludzi cierpiących na kliniczną insomnię, musimy polewać sobie wzajemnie.
To jest ostatnie miejsce, gdzie chciałbyś normalnie być, ale zawsze lepsze niż leżenie w łóżku i wyobrażanie sobie sztucznych melonów Carmen Electry. Na pierwszy rzut oka, nie panują tu żadna zasady, co nie jest dziwne w tak bardzo zapomnianych przez cywilizację miejscach, jednak musisz mieć na uwadze parę rzeczy:
- jeżeli jesteś nowy, musisz się dostosować do stałych bywalców. Nie myśl o trollowaniu, ubliżaniu, czy śmianiu się ze stałych bywalców, jakkolwiek skrzywieni mentalnie by oni nie byli. Konsekwencje będą srogie.
- jeżeli jesteś już stałym bywalcem, możesz robić co się Tobie podoba. Jak wytrzeźwiejesz, i tak będziesz się tłumaczył.
Chcesz wiedzieć więcej? Zapytaj. Będziesz miał farta, to ktoś Ci odpowie.
Czynne: 22:00 - 7:00
I nie pałętać się tutaj po zamknięciu... :P
Historia bezsenności
Tak naprawdę bezsenność na początku wcale się tak nie nazywała. Początków szukajmy w 2001 roku pod pod nazwą (prawdopodobnie) "1sza w nocy. kto jeszcze nie śpi" Autor niestety nie jest znany. Chyba, że ktoś wie i napiszę.
Następnie w grudniu 2002 roku z inicjatywy Sir kleska. Wtedy nosił nazwę "Kto jeszcze nie spi :)" Potem przez chwilę funkcjonowała nazwa "Kto jeszcze nie spi czyli BEZSENNOSC NOCNA"
Od 15 części (rok 2003) dzięki userowi Goozys[DEA] wątek przyjął nazwę "Bezsenność - czyli kto jescze nie śpi cz. x"
Wtedy zakładali je głównie użytkownicy: SULIK, arthemide, maniek_ czy Banita_bb. Oczywiście nie tylko Oni, ale nie będziemy wypisywać wszystkich.
Przed długi czas karczma nosiła ww. nazwę
Pierwsze dodatki (jeśli możemy je tak nazwać) zaczęły się pojawiać w sierpniu 2003 za sprawą użytkownika Banita_bb, pierwszy nosił nazwę: ..."czyli nocna filia Tawerny pod Głodnym Trollem"
Natomiast pierwsze rozbudowane wstępniaki (w postaci listy stałych bywalców) zaczęły pojawiać się od części 40 za sprawą użytkownika maniek_.
Wstępniaki stopniowo ewoluowały i zmieniały się (było FAQ, muzyczne propozycję, cytaty, opis bezsenności, lista stałych bywalców z rozbudowanymi opisami użytkowników) aż w końcu osiągnęły dzisiejszy stan.
W 2004 roku z tytułu zniknął napis "czyli kto jescze nie śpi cz. x" i został zastąpiony zwykłym podtytułem. Stało się tak dzięki userowi Brisk.
W 2006, dzięki userowi Apocalyptiq powstał Wątek Dla Bezsennych 1 - Dzienne Rozmowy .Ostatni post został napisany w 2008 roku po 67 częściach
W 2008 za sprawą PatriciusaG roku powstała bezsenność w premium, ale niestety upadła po pierwszej części [*]
W 2009 rokuza sprawą mavioza powstała alternatywa dla bezsennych w dzień - izolatka, powstało ponad 100 części.
Obecnie bezsenność liczy ponad 450 części, wielu przepowiadało jej koniec, Storm93 pisał " (...)Raczej odchodzimy z klasą i połyskiem". " ale na razie kolejne części wciąż powstają...
~ mannan
Pozdrowionka z Bonn dla wszystkich stałych i niestałych bywalców, wszystkich nocnych Marków i lunatycznych duchów. Miejsca starczy dla wszystkich, a wiec gośćcie się tu jak u siebie!
[made by arthemide]
Buziaki dla wszystkich stałych GOLowych nieśpiochów
[made by Ewunia]
Każdy cierpiący na bezsenność znajdzie bratnią duszę w tym wątku !
[made by Łyczek]
Mamy duzo milosci do rozdania dla wszystkich golowych dziewczecych duszyczek, ktore blakaja sie bez celu o tak poznej porze.
[made by Harrvan]
Let''''s make some noise !!! Noc - najlepsza pora na dobry melanż :D
[made by Kasztan]
Dziwni jesteście.
[made by Pat]
Dziwni ludzie:
Trzeźwy Kasztan
Śpiący Łyczek
Odbanowany Taikun
Diabelski Harrvan
Smutny Pat
Gruba Kasia
Spokojny Ddza
Bezbronny Apo
Stetryczały Glob3r
Rozkoszna Fiona
Stara Kicia
Racjonalny i konsekwentny Soul
Raptusiewicz Padre
Mądry Kolczes
Cichy RPN
Pijany Arxel
Martwy MasterDD
Ekstrawertyczny Gandalf
Polonista Pl@ski
Kumaty mannan
ENJOY!
Poprzednia nieprzespana część: https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=12847882&N=1
Wzór wstępniaka: http://etxt.pl/bezsenni
Enjoy!
thomas -> Karramba? To są jeszcze na świecie osoby, które go nie znają? Dzieciństwo. Pamiętam, jak słuchało się po cichu, żeby mama przekleństw nie słyszała :)
Raczej zapytałbym "kto go w ogóle zna?" Akurat słuchałem tej kasety już jako 8latek ze starszym rodzeństwem i kuzynami, wiec nie było tka źle :)
Mały -> Ale w tej chwili już chyba skończył z rapem. Z tego co wiem to z Anią Turską tworzą ten projekt "Pewex" :) A kolega mi przed chwilą przesłał świeżo nagrane wokale U-Jeana dla niego, bo z nim pracuje. Cholera, zazdro i też tak chcę :<
Wy mi lepiej powiedźcie, skąd dzienny student ma wziąć pieniądze :D
To już nowa? Jest forma kurde jest forma! :p
Btw Mały nie wybaczę Ci tego. Zajumałeś mi zadanie, chciałem odpokutować i założyć nową część, a tu lipa..
;)
Karramba to popularny człowiek. Nie znam osób, które go nie znają.
Marcinie - również cierpię na jej brak, także jedyny nie jesteś :)
Jeszcze sobie radzę. Te grosze jeszcze są w portfelu, ale co będzie, jak się skończą?
huth -> http://www.youtube.com/watch?v=JEEyHvCyZu8
U mnie właśnie NIKT go nie zna....
Spoko, Tomek, opierdolisz knałe i bedzie git :)
Spoko, Marcin, nie wydawaj tyle na burdele to będzie Ci starczyć :) Chociaż i tak lepiej burdele bo normalnie w klubie to jeden drink 15 zł razy 10 to 110 a tu dajesz 100 i jedziesz :)
Jaka kochanie Twoja cena, wolisz w dolarach? Czy wolisz w PLN'ach? :)
Marcin - no ja oczywiście też nie mam pustego, ale na pewno za niedługo będzie :)
Gdybym nie był taki oszczędny, to bym nawet złotówki już nie miał :D Oszczędzanie to moja dobra strona :P A może jest jakiś domowy sposób na zarobienie małej kaski? :D
Bezsenny -> U mnie znajomi zarabiają na sprzedaży prochów, także... :D
Moja również :)
Mały co to takiego jest ta knała, choć chyba (?) wiem.. ;)
Monter znam kilma takich osób i wolę nie ryzykować.
Jedna noc, jeden seks,
a potem tylko aids....
I tym optymistycznym akcentem żegnam Was już wiem, nie załatwie wszystkich pilnych spraw, ide sam właśnie tam
Tomeczku -> szukaj, a znajdziesz. Możesz mi na uszko powiedzieć swoje domysły :)
Thomas -> Ja też :) Bez sensu mieć później problemy za kilka/kilkanaście tysięcy zł.
Mały piłeś coś? Bo gay alertowa dioda już świeci i to coraz bardziej :D
Zarobek bardzo łatwy. Kumpel zajmował się tym, aż doczekał się nalotu policji z psem. Miał mało, więc zero poważniejszych konsekwencji. Zajmuje się tym dalej, ale w domu tego nie trzyma. Zyski ma bardzo duże, ale wyjechał do pracy, żeby duża ilość pieniędzy nie podpadała za bardzo :)
Thomas -> Mój kumpel kupił sobie nowiutką audicę, wynajmował mieszkanie i jeszcze stać go było imprezować co weekend i stawiać wszystkim naokoło :) A niektórzy po prostu dorabiają tylko na tym.
Śniadanie biczeeess! #SWAG #YOLO
Zapiekany chleb z serem, smażonym bekonem i jajkiem sadzonym. Czyli usmaż wszystko co znajdziesz w lodówce-wyjdzie zajebiste :)
Monter-> Będziesz skłonny zdradzić swój cel jaki sobie wyznaczyłeś? Ten do którego chcesz dążyć po trupach :d Czy my śmiertelnicy pojmiemy go dopiero gdy zostanie osiągnięty?
Ten o którym mówię, to kupił sobie używane auto (15tys), trochę ubrań itd., także zysk jest :) Ale wolę legalnie zarobić, niż bawić się w dillowanie.
Veron wyyyyyyyyyjdź!
Veron -> Nie mogę powiedzieć. Dopiero jak zostanie osiągnięty to się pochwalę, że zrobiłem juz wszystko i mogę umierać :) Na to potrzebuję jednak optymalnie z 3-4 lata, może więcej.
Lece się umyć a później.... guess what's gonna happen ->
Zastanawiam się tylko czy chce mi się czekać pół nocy na budyń, tak to 30 min i gotowe(chociaż troche gorsze). Jak myślicie?
Montera-> Kurde, szybko dość jak na znalezienie swojego Złotego Grala. Tak czy inaczej powodzenia!
HUtH -> Ja jestem czysty :) Nic w domu nie trzymam, a to, że mam takich znajomych to policja wie - nie martw się :)
Veron -> Dzięki :)
Nieźle nadrabiacie w tej karczmie ;)
The Car is On Fire ogłosiło zakończenie działalności :(
Dobry polski Indie, zaraz po Kombajnie do Zbierania Kur po Wioskach.
Jak za dawnych czasów :) 2 noce i nowa część.
Tylko że teraz to czynne jest od 22, czyli jeszcze jak młodzież nie śpi. Wakacje się skończą to i karczma będzie miała jedną część na miesiąc :P
Wy tu gadu, gadu a ja właśnie obejrzałem "The Call" - "Połączenie" z Halle Berry i film byłby naprawdę bardzo dobry, gdyby nie trochę abstrakcyjne ostatnie 10 minut. Trochę tak jakby ktoś na siłę zmienił zakończenie (np. producent) bo takie lepiej się sprzeda.
Xavier -> No bez kitu, zakończenie to jakiś żart :) Cały film nieźle trzyma w napięciu :)
Mówi się że pierwszy posiłek jest najważniejszy...
W sumie to beznadziejnie to wyszło. Ciasto okazało się felerne i musiałem wszystko ugniatać/formować rękoma. Przy trzecim mi sie odechciało. Tak więc mało, troche przypieczone ale lepsze to niż nic :)
Co tam porabiacie?
Reality-> sprawdziłem pierwszą propozycje z yt, na prawdę spoko filmik do tego nagrali :]
Veron -> obyś zbrzydł. Co do Twojego pytania o Asure to jak najbardziej warto. Najlepsza gra akcji na odchamienie i wyżycie się. Bezkonkurencyjnie, jeśli ktoś lubi takie odjechane fantasy. :) Jest DLC, ale to już przeszedłem na TwojejTubie
xavier, Monter -> to jakiś nowy film?
Tomeczku -> nie musisz sie mnie obawiać :) Co do pytania "knała" to inaczej pyta. :) Co to za sąsiadka? Masz zdjęcie? :)
ee tam - http://www.youtube.com/watch?v=R7ixGAOwCiQ
Kto zgadnie w jakim filmie został wykorzystany ten utwór dostaje ode mnie piwo na pikniku.. :)
PS. Naturalnie nie chodzi mi o film Barry Lyndon :)
Nie mogę się połapać ostatnio w tym wątku ... Jedni piszą o sprawach sprzed paru dni, drudzy piszą tylko ze sobą. Gdzie ta więź Bezsennych ?
Idę sobie :) Obrobię jakiś bank.
Skoro jest kultura i są ulubione kawałki, to dam coś od siebie:
Chopin, k*rwa!
(tak, żeby było Polsko)
http://www.youtube.com/watch?v=brLF-W_VAz4
0:47 :)
Chcę taką ------>
Był gdzieś taki motyw, że jakaś dziewczyna tak bardzo szalała za jednym kolesiem, że zaczęła chodzić z byle kim i upodabniać go do tego kolesia.
Łyczek - Tak mi się przypomniało - prawdopodobnie w tym roku będą zawody w Warszawie i istnieje duża szansa, że pojadę, bo mooożliwe, że będę mógł skorzystać z bardzo taniego noclegu.. :)
Mały ---> Nie. Znaczy wiesz, może i tam tez był, ale nie o ten film mi chodzi :D
Ale to jako zawodnik jedziesz?
Kurwa, czuje sie pijany a jestem zupełnie trzeźwy...
No oczywiście! :) Znaczy nie wiem czy będą, patrząc na ubiegły rok, to w Warszawie zawody odbyły się w listopadzie, a poprzednie w Wawie były dopiero w 2009, więc nawet nie wiem czy będzie ktoś organizował.. :)
Witam.
Fajna, cztery lata młodsza :p Mam zdjęcie, ale wolę nie dodawać :)
Dzisiaj znowu spontan, gram ogarnięty, gęba zadowolona :)
Przypał dzisiaj zgarnąłem. Nie wiem jak i kiedy, ale dostałem chamską fotę centralnie twarzy w klubie. Najlepsze jest to, że moja nic nie wiedziała, na dodatek jest poza moją miejscowością :) A najgorsze jest to, że podczas przeglądania tablicy na fejsie moja facjata jest na głównym, dużym zdjęciu albumu, także moja zobaczy na pewno :| ;)
Służby porządkowe jednak o nas dbają ;)
Poszukaj sobie na fejsie.. :)
Poza tym piszę z telefonu i naprawdę trudno cokolwiek tu zrobić, nie wspominając już o dodaniu zdjęcia :)
Reality ---> Brawo, jak tylko pojawisz się na pikniku zgłoś się po piwko :)
Mały ---> Czy ja wiem czy niszowy.. Tegoroczne mistrzostwa świata były w Las Vegas, czwórka polaków tam była.. Mistrzostwa Europy były własnie w ubiegłym roku we Wrocławiu, podobno światowe stowarzyszenie speedcubingowe chciało, aby następne także były zorganizowane u nas.. Generalnie to się dzieje.. :)
pff myślałem, że mechanic ten z Bale'em Podobne tytuły :)
thomas imie podaj chociaż :)
mały <- The Hunger(gdzie był wykorzystany ten utwór) to nie 'Głód', ale jest w PL znany jako... 'Zagadka nieśmiertelności'. Nieźle, nie?
W tym filmie jest w ogóle bardzo dużo muzycznych smaczków, nie tylko klasycznych, chociażby Bauhaus na początku... Zresztą same to, że Bowie tam gra...
huTH -> sugerowałem się komentarzem pod linkiem :) Samego filmu nie ogladałem :) Przynajmniej lepiej brzmi niż "Wirujący seks". :)
mannan -> Wielki Brat patrzy :)
Boże jak ja już chcę skończyć tę szkołę i wyjechać na jakieś studia. Jak sobie pomyślę o ilości zajęć w tym roku to aż mnie skręca.
Lol, a na studiach będziesz to samo mówił. W ogóle takie studia, gdzie nic nie trzeba robić są daremne. Większość o tym nie wie chyba.
Mały -> Niedawno 18 skończone :)
HUtH -> Wiem, ale ja nie zamierzam czasu na studiach marnować i nie zamierzam wybrać kulturoznawstwa :)
Dokładnie, a przypomniałem sobie ile alko tam się przelało... to tylko część, bo ogólnie było ponad 70 piw :P
Czas spać. Jutro idę na Kick-Ass 2.
Mi się pierwsza część w ogóle nie podobała i chyba przerwałem w połowie filmu ... Nie mniej, udanego seansu.
Ja jutro może obejrzę sobie R.I.P.D. (2013), widzę że się pojawiła w sieci wersja HDRip z koreańskimi wtopionymi napisami, ale na laptopie taka wersja mi wystarczy :D
A ja powracam chyba do cwiczen. Przez przypadek znalazlem http://goo.gl/ALJRon i http://goo.gl/EVMcq
Koles na FB http://goo.gl/ExRQiS ma niezle txty o odzywianiu. Jako, ze pare zdrowych lat uczylem sie o tym to mam orientacje gdzie dobrze gadaja a gdzie pieprza bzdety o odzywianiu :)
też wam powiem dobranoc, mimo że się wcześniej nie pojawiłem. ;)
tak więc dobrej nocy. :)
Ja też mówie Wam dobrej nocy. Troche rzeczy jeszcze mam do zrobienia, a brzuch mnie napierdala jak skurwesyn po tym kebabie...
maly- Jak śmiesz o tej godzinie z kebabem wyskakiwać
uszy- Ćwiczenia zacząć trzeba, troche za chudy jestem. Ale to raczej jakoś we wrześniu :D
Cholerny komar prosto w żyłę mi sie wbił. Nie zasne póki nie zabije.
Veron - Jeesli jestes ponizej magicznej liczby 21 to poczekaj, samo przyjdzie :)
Ja mialem 187 i 68kg przy bardzo szeroko rozbudowanym szkielecie i srednio wierzylem w 21. Kiedy doszedlem do tego wieku to od razu sie poprawilem.
Jak cale zycie cos cwiczylem tak po raz pierwszy od kilku lat nic nie robie a na dodatek z odzywianiem zlecialem i kiepsko sie czuje ( w porownaniu do tego co bylo za lat 20tych ).
Troszke poczytalem, powspominalem i w chwile postanowilem, ze biore sie za siebie mimo bardzo napietego grafiku.
Troche sie rozruszam przy Mike'u Chang, przyzwyczaje sie do ponownego zdrowego odzywiania i po tym zaczne chyba http://goo.gl/aafe
Znajomi ( malzenstwo / wybitni lekarze na dodatek - w srednim wieku oczywiscie ) jada z P90X i efekty maja zajebiste.
Zobacze jak moje cialo bedzie sie zmienialo bo nie chce byc szczuply i umiesniony lecz bardziej jak teraz duzy / masywny tylko z lepsza kondycja, sprawniejszy z lekko podkreslonymi miesniami. Moze cos jak ten koles na zdjeciu http://goo.gl/AUiyQL tylko klate wolalbym miec swoja. Moze troszke wiecej masy niz on ma.
Otwieram!
uszy-> Jeśli chodzi o wzrost i wage to mam podobnie jak Ty wcześniej. Ciężko mi przytyć, a wiem co mówię, bo jadam sporo :) I co z tego że mięśnie widać dobrz (b.mało tłuszczu), skoro z nimi ubogo. Trzeba jakieś racjonalny plan żywieniowy ułożyć i nabrać troche na masie. Ale do września... browary goszczą co dzień :D
Interesuje się tu ktoś rajdami samochodowymi, czy to od strony widza czy jakoś poważniej?
Jakieś 183/3,5cm i 65-66kg - 18 lat. Niewiele mam tkanki tłuszczowej, chociaż dziwne, bo tłuste potrawy to większa część posiłków jakie spożywam :]
No więc tego.. Paula (recepcjonistka) ma męża.. ;)
Szczerze - to za pierwszym razem nie zauważyłem obrączki zapewne przez fakt, że mnie przeziębienie chwyciło i w ogóle nie czułem się dobrze i przez to, że bardziej niż na jej dłonie patrzałem w oczy / na biust..
I nie jesteś szczupły? Ja mam prawie 20lat, 183cm wzrostu, 65kg wagi przy czym jestem naprawdę szczupły.
Helo, nie wiem czy opłaca mi się spać, bo o 5 muszę wstać i 6 godzin do Wawy, dżizys...
24/175/65
I mój brzusio ma jakieś 88cm.. A było jakieś 93 jeszcze kilka miesięcy temu.
Kumpel z dziewczyną też muszą wstać o 5, na Babią Górę jadą.. A jeszcze się nie położyli do łóżka.. :)
Nigdzie nie powiedziałem że nie jestem. Właśnie chcę przybrać na wadze bo czuje sie troche za chudy.
Monter-zależy czy musisz być wypoczęty. Ja jeśli wiem że jest taka konieczność, kładę się nawet o 22.
Arxel-brzuszek 77, tu akurat wszystko jak należy :)
A ja mam 186 cm i 80 kg (!). Przytyłem przez pół roku prawie 10 kg i próbuję zejść na 70. To wszystko przez niemal codzienne chodzenie na piwo z kolegami po lekcjach :<
Monter trzeba było się wcześniej położyć :)
Ja też chciałbym. Ale coś nie mogę, mimo tego, że jadłem różne "dopalacze" :)
[Ed.]
Po piwie się nie tyje. Tyje się po jedzeniu, które jest konsumowane podczas spożywania piwa :)
[87]Pieprzenie, sam w tym roku wypiłem tyle browarów że głowa mała i jakoś mi nie przybywa. Może dlatego ze sie nimi 'najadam'... cholera wie.
Thomas -> Myślę, że to mit, ale to jasne, że po tym chodziliśmy na pizze albo na kebaba :D
[89] - Ja miałem podobny przypadek. Ale to może też wina papierosów? Po części na pewno.
Widać, że dzisiaj piątek, bo coś ruch mały ;)
Kick Ass 2 - jestem usatysfakcjonowany.
Wszyscy sie zapijają. Gdyby tylko wiedzieli, jakie to w przyszłości niesie ze sobą konsekwencje...
Ha! Mam gdzieś jeszcze jakieś wino, normalnie wygrałem życie :D
Ja akurat papierosów nie tykam. Jedynie fajke wodną mogę zapalić od święta. Polecam, portfel od razu grubszy :)
Dobry. Chciałem sobie jechać z ziomkiem do Bronowa, a muszę siostrę pilnować. Zajebiście, nie? A i żeby nie było - nie, nie wiem czy się chwalę czy żalę, ale w tym wątku można pisać chyba o wszystkim, więc..
Jak można palić papierosy :(
Trzymając między palcem wskazującym i środkowym lub między kciukiem a wskazującym :)
[95] ciesz się, że masz rodzeństwo
Veron - prawie dekada różnicy, wiec raczej spora. ;p Rodzice wyjechali do Wawy na weekend nie pytając mnie o to czy ma jakiś plany czy coś, więc tak o to zostałem nianią na 48h. Upierdliwa? To istny demon w ludzkiej skórze. Wiadomo ulubienica mamusi i tatusia idealna we wszystkim, ale zapominają chyba, że to ja smarkaczowi szykuje jedzenie jak ich nie ma itp.
@edit
Co ten post mial na celu, Veron?
Ariachci -> Mam brata, który ma prawie 3 latka, a ja 18, więc jeszcze większa różnica :)
Monter - brat to co innego aniżeli pyskata siostra, która zawsze udaje niewinną gdy coś pójdzie nie po jej myśli albo jak coś zepsuje.
Ale ja całkiem poważnie, pamiętam na przykładzie siostry ciotecznej. Nie żeby rozwiązywało to problem opieki przez dwa dni, ale zawsze była to chwila odpoczynku przez te 2h. Chociaż to pewnie zależy od wieku jak i samego dziecka. Simsy gdyż ona je lubiła najbardziej, zaraz po nich w stawce było Need for Speed :)
Aa ok. Obecnie gra na moim tablecie w jakąś przebierankę (kij czort wie co to jest), ale z Simsami nie zaszkodzi spróbować. A kto wie? Może się wciągnie i będę miał z nią spokój na jakiś czas. :)
Jak można palić papierosy :(
Normalnie :)
Ja akurat papierosów nie tykam. Jedynie fajke wodną mogę zapalić od święta. Polecam, portfel od razu grubszy :)
Fajka swoją drogą, a papierosów dużo nie palę :)
A ja jestem najmłodszy i co mam powiedzieć?
Cswthomas - że możemy się zamienić? :P
A propo palenia to jak to jest z tymi cygaretkami? To się pali normalnie jak szluga czy bardziej jak cygaro?
Whatev, wyczytałem już, że lepiej palić jak cygaro, co w sumie mi odpowiada bo palę raz na tydzień czy z jakiejś wyjątkowej okazji dla "zabawy" czy towarzystwa.
Down: He...
Ariacchi - Nigdy w życiu :)
Rekinie - cygaretkę palisz jak normalnego papierosa.
[Ed.]
Nie widziałem jeszcze osoby, która by się cygaretką nie zaciągała.
Ale jeśli jesteś osobą nie palącą, to nawet lepiej. Nie uzależnisz się :)
Witam!
No właśnie, ja palę je bardziej dla smaku i puszczenia sobie dymka. Inni mogą je palić bo są 3 razy mocniejsze od normalnych papierosów.
Zaciągnij się, to wtedy dopiero poczujesz smak :) Tak samo jest z papierosem. Każdy smakuje tak samo jak się nie zaciągniesz. Dopiero jak to zrobisz, to czuć zdecydowaną różnicę.
Siemka Marcin.
Whatev, i tak nie pale :)
Aa bym zapomniał. Mały - ta dziewczyna ma na imię Agata. Kilka ich jest, sam musisz dojść która to.
O ile samo palenie jakoś do mnie nie przemawia, to palenie bez zaciągania się już w ogóle. Jaka jest tego idea/sens?
Jutro RADOM JADOM ! :) Nie do DJ Hazela, ale na Air Show.
Włączam klimat nastrojowy dla Radomia:
http://www.youtube.com/watch?v=zY9MiRtnlew
Ktoś korzystał kiedyś z "usług" jakiegoś keyloggera lub monitoringu komputera? Warunek jest jeden, żeby przechwycony raport wysyłał na maila :D
Sami tu uczciwi użytkownicy ... Żadnych piratów, cracków czy innych keyloggerów :)
Wiadomo, Łyczku :)
Ps: Grywasz jeszcze coś w bukmacherce? Pamiętam jak opublikowałeś wątek o tych swoich łącznych przychodach (takie podsumowanie Twoje było). Grywasz coś jeszcze?
Ps 2: Masz link do tego wątku? :D
Pogrywam trochę ... Nawet ostatnio na meczu Legii coś ukąsiłem, ale już czasy się zmieniły. Bukmacherka oficjalnie jest nielegalna on-line (nie mówię o polskim STS-ie, a zagranicznych bukmacherach), więc nie mam zamiaru umieszczać screenów :) A już nie pamiętam jak się nazywał. Wiele ciekawych wątków na GOLu umarło śmiercią naturalną.
Ja to próbowałem wielu różnych sposobów zarobków, od bukmacherki, po pokera (nie mam siły do tej gry powracać jak zamrozili mi sporą gotówkę przez FTP, który ostatecznie wrócił po 1,5 roku - na szczęście z moją kasą :D), kończąc na piramidach finansowych, HYIPach czy ponzi.
Powiem szczerze, że był taki jeden "program", która dał naprawdę bardzo duże zyski. Nawet na GOLu widziałem kiedyś wątek o tym. Ale jak to GOL, użytkownicy zjechali strasznie osobę zakładającą wątek. Ogólnie rzecz biorąc to było 2% dziennie od wpłaty, które trwało przez 75 dni. Ostateczny rozrachunek dawał, że po 75 dniach miałeś na czysto 50% wkładu. Program się bronił przed upadkiem za pomocą restartów, która zabierała częściowo twoją kasę itp. O tym programie dowiedziałem się w marcu i włożyłem tam dość sporą gotówkę. W październiku zrobił się już z tego SCAM, ale 3 krotność wyciągnąłem :) Szkoda, że się dowiedziałem tak późno o tym programie, bo ludzie działali w nim 5-6 miesięcy przede mną.
Nie mniej nie ma pieniędzy bez ryzyka. Ja już swoje zarobiłem na tych internetowych sposobach zarobków. Nigdy nie wchodziłem w coś w ciemno, najczęściej z polecenia od ludzi. Oczywiście nie bawiłem się nigdy w klikanie na reklamy i inne śmieciowe bzdety, które szukają naiwniaków (najczęściej są to bardzo młodzi ludzie, którzy chcą sobie dorobić).
Dawno tak długie postu nie pisałem, ufff :)
[Edit] Literówki.
No właśnie Łyczku, czytasz w moich myślach. Jednocześnie bardzo Ci dziękuję, że poświęciłeś mi tyle uwagi i czasu w swoim poście, a jednocześnie ciekawie rozwinąłeś wątek :)
W bukmacherce troszkę się obracam - wiadomo. No właśnie. Poza bukmacherem i pokerem, to jak sytuacja wygląda w przypadku tych pozostałych rzeczy wybranych przez Ciebie? Warto spróbować? No i oczywiście czym właściwie to wszystko jest. Wiadomo, że sposobów jest wiele, ale najbardziej cenione są właśnie takie posty - na podstawie własnego doświadczenia :) Jak to z tą resztą? :)
Ten nielegalny poker w PL to jest po prostu beznadzieja...
Lecę... klasyczna nuta na noc: https://www.youtube.com/watch?v=vH5KUPHsAro
Nie ma chyba nic lepszego niż normalna, legalna praca :) Chociaż jeszcze w takiej nie pracowałem, więc może przemilczę.
No to dzisiaj ja otwieram :)
Wcinam właśnie kolacje, a zza okna dobiega muzyka. Konkretnie metal, bo jest jakiś festiwal mocnych brzmień. Męczą mnie od 13..
Po namowie recepcjonistki obejrzałem Drogówkę. Ależ się wynudziłem. Będę musiał zażądać rekompensaty za zmarnowany czas.. :)
Jeszcze mi Sępa poleciła, ale dwa polskie filmy w tak krótkim czasie to już raczej za dużo dla mnie.. ;)
Ja jakoś nie mogę się przekonać i bardzo rzadko oglądam "obecne" polskie filmy. Owszem, można znaleźć zapewne coś wartościowego z tej naszej przeciętnej kinematografii (tej z ostatnich lat oczywiście), ale ja jakoś trzymam się od tego z daleka. Chyba, żeby mi ktoś coś na prawdę polecił, to być może. Jedynie chyba co ostatnio oglądałem to "W ciemności", z dwa lata temu chyba; ale to też tylko dlatego że poszliśmy klasą do kina, jeszcze jak byłem w szkole średniej.
Padnięty jestem dzisiaj. Ciężki dzień, więc zaraz pewnie padnę do łóżka ;]
W takim sensie, że starsze polskie filmy to było jednak dobre kino. Czyli mniej więcej lata '90 i oczywiście wcześniej. I "tamtych" filmów mam sporo 'zaliczonych'.
Teraz z 80% filmów to "Kac Wawy" itp. produkcje :] Oczywiście nie generalizuję (dlatego nie odważyłem się napisać 100%), po prostu ja polskich filmów raczej nie oglądam.
Emil <- akurat np. wspomniana Drogówka to nie jest w żadnym wypadku coś jak Kac Wawa, to jest porządny film(i pewnie dlatego się Arxel wynudził :P )
Dlatego też nakłaniam cię do oglądania polskich filmów, choć oczywiście jakąś selekcję zrobić trzeba, no i na filmy akcji jak z ameryki nie ma się raczej co nastawiać
HUtH ---> Lubię porządne filmy.. Raz, że ten wydał mi się niesamowicie przekoloryzowany na początku, to później, jak akcja się rozkręciła było na prawdę bardzo OK, ale w momencie (scena z Ferrari bodajże), gdy wiedziałem jakie będzie zakończenie odechciało mi się oglądać..
Swoją drogą - od kilku dobrych miesięczny nie oglądam filmów jak kiedyś, jeden za drugim - aktualnie królują seriale..
^ ja mam takie fazy, jak nie wkręcę się w jakiś serial, to oglądam lajtowo filmy i dużo czytam, jak się wkręcę, to jestem razem z bohaterami w ich świecie zdecydowanie za często...
Huth - na pewno. Dlatego nie twierdzę, że nigdy już nie obejrzę żadnego polskiego filmu, bo coś tam na pewno kiedyś się trafi :] Ale też nie pasuje mi jakoś dzisiejsza polska kinematografia, "dzisiejszych" dobrych polskich aktorów też można wyliczyć na palcach dwóch, a nawet jakby się uprzeć to i jednej ręki.
Ja seriale bardzo rzadko. Choć ostatnio mnie Breaking Bad trochę zainteresował, ale też nie wiem czy i kiedy zacznę go oglądać. ;]
Nie, no ja spadam panowie. Zmęczenie jednak daje się we znaki. Trzymcie się. :p
Nad BrBa nie ma się co zastanawiać, bardzo dobry serial, który chyba każdego zadowoli. Jedyny minus to nieduża liczba i właściwie brak rotacji bohaterów oraz niespecjalnie skupianie się na nich, więc robi się z tego taka baaardzo długa sztuka teatralna :)
Dobranoc wszystkim!
Rada na przyszłość, nigdy nie wybierajcie studiów pod wpływem impulsu, mówię to ja, świeżo rozpoczynający naukę student Filologii Francuskiej :P Gdzie ja w ogóle znajdę po tym pracę?
Co do polskich filmów, to brakuje im lekko tego "polskiego" humoru, który mi się podobał w Dyzmie, E=MC2, albo Killerach. Teraz trzeba się inspirować Amerykańskim wyznacznikiem jakości, który w ogóle nie pasuje do naszego poczucia humoru i powstają takie potwory typu Kac Wawa... Kiedyś naprawdę były lepsze komedie :)
A ja powiem, że jestem prawie świeżo po podpisaniu kilkunastostronicowego kontraktu :)
Także przez najbliższe pół roku piątki, soboty i niedziele jestem w Warszawie :) Później może na stałe :P
Aż chyba sam zabiorę się za jakiś serial. Breaking Bad na razie chyba odpuszczę, na rzecz Suits. Wszyscy polecają to może warto spróbować.
Dałem dziś drugą szanse F:NV. Jakoś po przejściu 3 nie mogłem się w niej odnaleźć, no ale zobaczymy, może tym razem mnie wciągnie.
Sycho- Co cie pokusiło żeby wybrać tak fikuśny kierunek :]?
Monter- Trzymaj się jak najdalej od centrum jeśli to możliwe (szczególnie patelni). Jestem co prawda spokojny, ale jak przechodzę obok tych wszystkich pojebów począwszy od pedałów, przez hipsterów i ruchaczy palikota, na cholera wie czym kończąc, boje sie że w końcu komuś tam zrobie krzywde. W sensie- ty też oszczędź sobie nerwów, chyba że ciebie nie ruszają ;D
Veron -> Nie ruszają mnie ludzie tęczy jeśli oto chodzi :) Sam popieram Ruch Palikota także :D Ponadto mieszkam w apartamencie na Woli, więc niekoniecznie przy samym centrum :)
Dobry. Jakiś debil na golu zaspoilerowal GTA V. Ehh.... jak dobrze, ze zaraz wrzesień.
Obejrzałem właśnie film ,,Będzie głośno". Eh, za dużo zajebistości w jednym miejscu, aż mi się gorąco zrobiło.
No właśnie impuls. Niestety jestem osobą, która woli żałować podjętych decyzji, niż ich nie podjęcia;)
Poza tym radzę ci dać szansę dla NV, bo gra ma naprawdę fajną fabułę z wielowątkowością prawie dorównującą jedynce i dwójce.
Kurczę, sprzedałem mojego wysłużonego flipouta na rzecz Xperii i znowu jestem skazany na Touch screen, zero wniosków po epizodzie z Wavem ;(
[134] Znajdziesz wszędzie tam, gdzie będzie się liczył ten język? Filologie to nie jest zła rzecz.
[135] Tak, wiemy, życzymy ci powodzenia, ale gadasz o tym już częściej niż o MJ :)
Sorry, że o tym gadam, kiedy zostało jeszcze odrobinę wakacji. W każdym razie, ja jestem chyba na fazie akceptacji. Z najnowszych informacji zapowiada się, że mój rok szkolny będzie dość lajtowy (najtrudniej chyba będzie przebrnąć przez matme i lektury), a i w końcu okaże się czy uda się rozkręcić zespół czy raczej to już na starcie będzie nie wypał. Tak, nie zrobiliśmy jeszcze ani jednego spotkania instrumentalnego, a to perkusista wyjechał, a to wokalistka ma zapalenie gardła, a to ja wzmacniacza nie miałem. Anyway, mam zamiar poznać mnóstwo nowych ludzi z czego większość to prawdopodobnie będą muzycy :)
Tak już mam, że odczuwam potrzebę dzielenia się przemyśleniami, nawet nie bardzo obchodzi mnie czy ktoś to czyta.
Oby to nie był widok jak dziś w tramwaju, że wsiadła grupka osób z instrumentami, wszyscy w koszulkach z czaszkami, długie włosy, glany...
Uwielbiam takie widoki. Na pewno wolę to od kolejnej grupki łysych dresów w "airmaxach". A co do mojego zespołu to nie ma tam takich osób i szczerze mówiąc to dalej tajemnicą jest jakiego typu muzykę będziemy grali. I obstawiam, że po pierwszych spotkaniach to dalej nie będzie zbyt sprecyzowane.
Tak a propo "air maxów" i nike ogólnie, to wiedzieliście że hasło "Just do it" zostało wymyślone i rozpowszechniane przez punków?
A dla mnie to jest żałosny widok, bo świadczy tylko i wyłącznie o braku oryginalności. Grupki łysych dresów w airmaxach? WTF. Air maxy akurat najczęściej noszą "fullcapowcy". Przynajmniej taki widok jest dla mnie częstszy, a dziś sam się zastanawiałem czy nie kupić sobie czarnych...
To jak widać moje dresy zrzynają z fullcapowców. A jawne włączanie się do jakiejś subkultury jest fajne bo ma się wtedy poczucie przynależności do czegoś. Nie widzę w tym nic żałosnego. I co to właściwie teraz znaczy być oryginalnym skoro nawet bycie hipsterem już nie jest oryginalne?
Myślę, że jeśli ktoś jest kreatywny to potrafi sobie wymyślić odpowiedni image niż taki, który mają wszyscy.
Czyli przebranie Michaela?
spoiler start
Musiałem...
spoiler stop
Czasami żywię współczucie dla Montery :)
Jeśli kiedykolwiek będziecie w Pile i będziecie głodni po podróży to koniecznie wstąpcie do "Baru Miś" przy UMiG/Exalo/Szkoły Policyjnej. Powiem szczerze, że to był najlepszy i najtańszy obiad jaki jadłem od zawsze. Byłem szczęśliwy mogąc się tam stołować. Klimat prlu, jedzenie no i super obsługa.
No i przy okazji wyjazdu z Piły pierwszy w mojej karierze mandacik. Przekroczona prędkość o 25 km/h- znak ograniczenia 80 a kilkanaście metrów da;lej jest już 60, której nie zauwazyłem. 100 zł i 4 punkty :)
Obrabiam sobie zdjęcie zamyślony i skupiony, popijając przy okazji piwo - a przynajmniej tak mi się wydawało.. Coś "wchodziło" za dobrze.. Po chwili się kapnąłem, że zamiast kufla wziąłem do ręki szklankę z wodą..
To Ty widzę pijasz wodę, nie piwo :)
Co do recepcjonistki, no cóż, shit happens. Ostatnio teżmiałem przyjemność byćobsługiwany (wniosek na ratę na zakup lapka przez Paulinę. Też męzatka, niesamowicie śliczna brunetka :)
Ide spać ,dobrej nocy :)
A propo ubrań - ta epicka czerwona koszulka z motywem Dragon Ball co tak się z niej cieszyłem straciła symbol w praniu, a to oznacza że tzra będzie kopsnąć się do Cropa po kolejną, co tam jednak jeden Saiyan, tym razem będzie ich trzech na raz!!
... no ale to dopiero po zakupie słuchawek i klawiatury, bo oba te akcesoria aktualnie pożyczam od kumplaxd
Ty ale dwie pozostałe - to jest Skiper z Madagaskaru i Budowniczy z Happy Tree Fiends wyszli bez szwanku!
Przypatek?
Nie sondzem!
U mnie również dresy nie noszą airmaxów..
Dobry tak na marginesie :)
Ja to się noszę różnie. Od dresów i bluz po koszule, sweterki i ciaśniejsze spodnie :)
Airmaxów nie mam, bo jak dla mnie oklepany temat, choć jakby trafiły się jakiś wyjątkowy model, to czemu nie? :)
thomas-> Już teraz masz je we wszystkich kolorach tęczy. A czasem noszą, zależy czy idą z duchem czasu ;)
mały-> fajnie trafiasz, nie ma co
Chyba biorę z niego przykład i spadam. Dobranoc! czeba wstać o 7, chyba pierwszy raz od tygodnia...
Air Show robił wrażenie :) Super sprawa. Polecam wszystkim się wybrać za dwa lata.
Otwieram! Troche roboty dzisiaj mam, wiec bede z doskoku, ale na razie trzeba dokończyć kawę :)
@UP Nienawidzę kawy :D Nigdy nie lubiłem kawy, żadnych produktów kawowych etc. Ja tam popijam teraz Muszyniankę, naturalną wodę mineralną, niskosodową oraz wysokomineralizowaną - prosto z lodówki ;)
Ostatnio w pracy zrobiłem sobie pół szklanki (niby duża, ale kubek miałem na nią widocznie za duży i wyszła połowa ;p) jak mieliśmy 1.5h spotkanie organizacyjne prac nad kolejnym releasem..
Po spotkaniu nie wiedziałem co się dzieje, spać mi się chciało, nie rozumiałem ani słowa, które do mnie mówiono..
Recepcjonistka wydawała mi się ciut starsza, a też jest z '89.. Jednak można jeszcze trafić na ogarnięte kobiety w tym wieku :)
[161] Muszynianka ftw!
Ja od kawy robie sie senny po kilkunastu min od wypicia. Posmak czy co... zło.
F:NV był warty 2 podejścia. Czy jest lepszy od 3 nie ocenię póki nie przejdę, jednak początek ma znacznie mniej klimatyczny ;)
Oj nie wiem jaka, z ekspresu.. Ale ja generalnie także kawy nie pijam i te kilka razy co mi się zdarzyło miałem podobny efekt - nudności, sen itp..
Aż człowiek nie wie czy już sam powinien, czy to ludzie z głupoty robią.. ;)
Mnie akurat F:NV bardzo wciągnął. Fatk, była to moja pierwsza gra w uniwesrum, ale bawiłem się świetnie, no i mody :D
OO z ekspresu, dobra rzecz :) Zauwazyłem, zę dużo ludzi ostatnio narzeka na kawe. Dosypuja czego czy jak?
Ano, niektórzy decydują się na "karierę" inni na ślubowanie. Głównie przez wpadki. Albo zostają w wieku 19 lat samotnymi matkami...
Własnie, propo młodych matek - ja wiem, że często są niezłe, ale po co taka robi sobie drugiego dzieciaka, skoro nad jednym nie potrafi opanować ani tym bardziej odpowiednio wychować..? Ostatnio taką w autobusie spotkałem..
Hej!
Nie dziwię się wam, kawa jest obrzydliwa! Wolę cisnąć na energetykach, niż pić kawę...
@Veron
Mówiłem, że warto dać szansę NV:) Szczerze, to ten tytuł ma u mnie specjalne względy za fabułę, w żadnej innej grze nie udało mi się tak dobrze manipulować swoją frakcją, będąc zaledwie pionkiem. Nie chcę ci spoilerować, ale jak skończysz, to możemy wymienić się zakończeniami, bo ja jestem ze swojego mega-dumny:)
Kawa jest dobra, pod warunkiem, że umie się ją robić.
witam.
Podpisuję się pod listą "niepijących kawy". Chociaż trudno powiedzieć, czy by mi taka "bardziej prawdziwa" nie smakowała, ale w każdym razie kaw nie piję. Jak już coś ciepłego to tylko herbata (z wyjątkiem zielonej.. - tej już nie tknę).
http://www.6win.pl/ - ktoś coś kiedyś kupował tam? Kusi mnie dość dobra promocja na 12 win (w sumie to 6 podwójnych) za 200 pln. Ostatnio bardziej nawet zasmakowało mi wino białe, ale nie wiem czy wytrawne będzie tak dobre to picia wieczorową porą, czerwone wytrawne nie do końca mi podchodziło, ostatnie białe jakie piłem to było półsłodkie..
Energetyki to jeszcze większe świństwo..
Dobra kawa nie jest zla. Stovetop nierdzewna stal ( nie aluminum ) Starbucks beans, mlynek do kawy i espresso wypasik + mleczko to perfect iced coffee :) Codzien z rana te cudenko sobie tworze.
Dobry zielony Monster nie jest zly :)
A z natruralnych to dzis sprobowalem http://goo.gl/1aNi2s bo bedac w weekend w sklepie Paragon poczestowali mnie tym i zakupilem na sprobunek. Kolejny dowod, ze naturalny nic nie dziala .Wypilem 2 na pusciutki zoladek i nic a nic.
A wogole to ide sie wykapac. BRB
Dobijająca zmiana. Nie dość, żę katar, to oczy pieką i łzawią, zmywanie w trakcie to jeszcze sniadanie musze zrobić dla 47 osób i je wydać to jeszcze podkurwiony chodze bo katar, a robota w domu czeka (burzenie i budowa nowego garażu. W sumie to jest jego powiększenie, ale...) i te śniadania trzeba robić. Kto widział aby w normalnym 3* hotelu recepcja robiła śniadania dla takiej ilości osób?... ;/ Jutro idziemy do kierownika bo z kuchnią normalnie pogadać się na ten temat nie da.
Tak, jeszcze gorsze ustrojstwo. Czasami wypije energetyka, ale jak już to dla smaki, ewentualnie dla placebo. Choć nie powiem, Green-up (Ci od dźgu) działa za każdym razem. :)
Tak sobie przejrzałem godziny komentarzy i widzę, że 22:00 się przyjęła? Podajże pół roku temu, zanim pochłoną mnie portal konkurencji, pamiętam jaka była afera, jak Patricious to wprowadzał:) "Przecież to niszczy tradycję!", "Nie wyobrażam sobie wchodzić na bezsenność o dziesiątej!", oczywiście nie są to dosłowne cytaty, ale dyskusja wtedy była niczego sobie.
Trochę ode mnie: kurcze, jestem w kropce. Pokemon X/Y w październiku, a u mnie na koncie marne 60 zyla, 11 kluczy na Saint's Row 3 ze Staema i mam ochotę na tablet graficzny. Jak tu teraz zrobić, by mi wszystko ładnie się wyliczyło... :P
Powiem nieskromnym zdaniem, że też miałem na to wpływ :)
Skąd tyle kodzików, jeśli można spytać?
Bo brakuje mi do Pokemonów, więc miałem chwilowy przebłysk by dozbierać sobie kilka groszy (wiadomo dużo za to nie wezmę, a masowo w taką sprzedaż nie mam zamiaru się bawić), więc pyknąłem sobie 12 kodów na Saint's Row w humble bundle i teraz sobie leżą i czekają, aż allegro trochę przewieje i spróbuję je opchnąć za parę złotych, zawsze to dwa kroki bliżej Poksów, które po prostu muszę wziąć na premierę :)
Handluj z tym :) A czy te forum u konkurencji o którym wspomniałeś to nie czasem ppe.pl? :)
Ch***wy wieczór, zapowiada się ch***wy dzień jutro..
Przepraszam wszystkich za zagwiazdkowanie brzydkich słów, nie powtórzy się więcej..
Chwilę temu pod oknem miałem zdaje się marsz pogrzebowy kibiców Legii, całkiem hałaśliwy swoją drogą
Jako że mam całkowicie zerowe zainteresowanie piłką nożną to też nic chyba już w tej kwestii nie dopowiem
Jutro będę Testował Talizmana z 5 dodatkami w pięciosobowym gronie, tradycyjnie już przewiduję wbijanie sobie kołka w plecy na każdej okazji, nietrwałe do bólu sojusze i zwroty akcji....że o walących się kartach i tokenach nei wspomnę, no ale taki urok tych gier:)
Fajne laski będę miał w grupie. I tak pewnie nic nie zrobię, ale będzie na na popatrzeć :>
Pogrążyłem się w swoim nastroju, też nie piszę na razie.
Nie wiem o co chodzi, jakieś dziwne rzeczy piszecie. A ja jestem pijany, więc dobranoc wszystkim bezsennym!
Postanowiłem obejrzeć w końcu Requiem dla snu. Niezła schiza.
LEKCJE OD 7 DO 20 Z JEDNO, GÓRA DWU GODZINNYMI PRZERWAMI. NO CHYBA KOGOŚ POPER******!
Mieliśmy taki jeden fajny dzień - wepchnęliśmy sobie wszystkie zajęcia na bodajże 2 dni.. W sumie jakaś przerwa 1.5h na piwo była, więc czasem było ciekawie.. ;)
Dziś był trochę lepszy dzień - nie miałem sił co prawda biegać, bo trochę też zasiedziałem się w pracy i wróciłem późno, no ale pierwsza wypłata wpłynęła dzisiaj na konto :)
[193] Czy baluję? W sobotę prawdopodobnie popadnę we wszystkie możliwe nałogi.
Dobry Wieczór. O czym dzisiaj rozmawiamy bezsenne GOLasy?
Ja muszę sobie odbić w ostatnią sobotę. Już widzę litry przelanego alkoholu, paczki po spalonych papierosach i puste fotki po ..
Najlepsze jest to, że będzie pełno niewiast kręcących dupeczkami, bo w końcu rok szkolny się zbliża, to trzeba się wyszaleć :)
A jak dobrze pójdzie, to wyląduje kilkadziesiąt kilometrów od mojej miejscowości na takiej imprezie, że przez kolejny miesiąc ślad po mnie zaginie :D
No hej nie-śpiochy:P Sobota, pewnie jak sobota, może coś łyknę ze znajomymi, ale nie mam potrzeby, bo mi się wakacje jeszcze nie kończą :)
@malyb Nom, trochę ostatnio przesiaduję na ppe, ten system z doświadczeniem strasznie wciąga, a co ty też tam przesiadujesz?
Edit. Poza tym zacząłem grać w Hotline Miami i przeraził mnie moment, w którym Kurak pyta "Czy zabijanie sprawia ci przyjemność?", a ja sobie pomyślałem, że tak... Czekajcie na info we wiadomościach o 20 latku, który powiesił swojego kota na prześcieradle, bo gry indie zniszczyły mu psychikę (joke obviously) :)
Sycho141 -> Szybciej znajdziemy informację, że internauta został zatrzymany, bo zabijanie sprawia mu przyjemność :D
Bo tak w ogóle dzisiaj urodziny Michaela Jacksona! To już 55 lat :)
Ktoś chętny pogadać na skype, o wszystkim i o niczym, tak by nie zaśmiecać bezsenności? =)
Piotrek555352 :)
Nie dla mnie :(
Mimo, że zaczynam studia, pierwszy rok to w poniedziałek do szkoły :)
Reality -> po to jest właśnie wątek. :)
Zależy Łyczek, jak sie postarasz to bić będą. Ja się nie postarasz to bić będą.
sycho -> jestem zarejestrowany, ale nie udzielam się zbytnio, tak samo jak tu. Czytam za to dość często :)
Gra ktoś w WarThunder? (wiem, pytałem już ileś razy) Może ktoś chce zacząć grać? Mogę refa wysłać :)
Nigdy nie lubiłem gier samolotowych, najgorzej chyba jest jak ci w kampanie w jakiejś losowej grze walną misje, zestrzel 20 myśliwców etc.
Pamiętam jeszcze czasy PS-One jak nie miałem karty Memory i przechodziłem Crasha bez save, to właśnie na tej misji się najczęściej zatrzymywałem ;)
Ale tam losowe bitwy w drużyny 16v16 albo pojedyńcze misje lub kampanie też można rozgrywać offline i w coopie do 4 graczy :)
Pamiętam jak Jurassic Park nie obsługiwał nawet karty pamięci :) A gra trudna była, zwłaszcza w momencie jak sterowałeś celowniczkiem i musiałeś upolowaćmałego dinozaurka :)
[Pomyliło mi się, chodziło mi o grę Dinosaur's Disneya, a nie Jurrasic park ;)]
Ja dzisiaj sobie odpaliłem Bioshocka Infinite, cudo! Grafika doskonale oddaje klimat, muzyka, nowa miejscówka.
Dosyć ciekawy pomysł ;)
Swoją drogą podobają mi się gry, w których jest powrót do przeszłości, jakieś 100 lat. Dosyć specyficzna muzyka, patrz:
Fallout, Mafia, Bioshock ;)
dobra, idę sobie Nicholsona w "Lśnieniu" obejrzeć.
nie wiem, czy się jeszcze odezwę, więc dobranoc jakby co :P
edit. @down. IL-2 w cd-action teraz jest jakby ktoś chciał zagrać.
ił=2 też tam jest, nwet w 3 wersjach wypozazenia ;) sama gra to raczej bardzej spokojna i bardziej symulacyjna ;)
Z chęcią bym zagrał. Mój sprzęt mówi mi jednak że choćby nie wie jak próbował, to tej produkcji nie pociągnie :c
W sumie ten pc służy mi jedynie do internetów/muzyki/filmów. Z gier same stare tytuły.
To WarThunder to wersja beta/aplha? Bo na golu pisze, że premiera w listopadzie ;)
tak, beta :) moge wam wysłać jutro rano żaby. :) tylko maile dajcie :)
veron -> ja gram na najniższych (tylko antyaliasing pełnoekranowy x2, filtrowanie x2 i 1920x1080) i chodzi bardzo płynnie mimo tego, że pokazuje 25 klatek i wygląda wyśmienicie :)
tylko n raziee nie zakładajcie konta, bo nie uzna, jak to z refa :) jutro rano wysle :)
Ciekawie opisana historia dosyć ciekawie opisująca depresję.
AMA z Oliva Wilde na reddicie ;)
http://www.reddit.com/r/IAmA/comments/1lcl1o/i_am_actress_olivia_wilde_joined_by_director_joe/
Tzw. Trzynastka z Housa ;D
Co to znaczy "surowa uroda"?
Chyba chodzi mu o ten specyficzny wyraz twarzy. Lekko zarysowane oczy, które dają wyraz jakby osoba była cwana, coś kombinowała, miała jakiś chytry plan.
muszisz sie wkupić James! no offence, ale ta Melania... bardziej sztuczna i kanciata niż barbie
CR -> akurat Veron ujał to tak, żę nie musze nic dodawać :) podobną imho urode ma Sophie Ellis Bextor, typowa lalka, surowa :)
to wymarły gatunek :) flaszke Jim Beama na łebka, kubańskie cygao i duży kebab w bułce :)
opcjonalne: wykipić ubezpieczenie na życie dla kazdego z nas za Twoje ieniądze bedac samym sobie żyrantem :)
Ho ho ho, wejściówka do rezydencji playboya jest tańsza! Droga ta karczma :P
a kilka dziewic w podstawówce by się pewnie jeszcze znalazło...
Dobry.
Wyszedłem na chwilę, a wylądowałem prawie na 18. Prawie, bo nie wszedłem ze względu na mój ubiór. Ale impreza mnie nie ominęła, większość towarzystwa przyszła do nas na ławkę obok sali, było picie i jaranko, a nawet tańcowali, bo głośniki za okno wystawili, także można powiedzieć, że z kolegą małą imprezkę rozkręciliśmy :p
Tymczasem czekam na sobotę ;)
A idź do tego Hefnera. Za tą cenęto jeszcze Ci knałe opierdoli albo swoje świni poda natacy, a;e tutaj jest twarzystwo doborowe. :)
thoas -> to eniokuje, że w domu była impreza tak?
wybaczcie, sle ide nyny, dobrej nocy wszystkim! :)
Nie Mały. Na sali :)
Idź i nie pij już albo pij, ale nie pisz, bo czasem ciężko zrozumieć co piszesz :D
Ja jeszcze trochę pooglądam tv i lecę spać, także dobranoc.
Śpijcie dobrze.
Przy okazji zgłaszam zażalenie i wnoszę o jak najszybsze wyjaśnienie sprawy.
Zamiast kebaba w bułce przyszły zapiekanki, Jim Beam okazał się browarem, a cygaro nie dość że nie kubańskie to jeszcze w połowie wypalone.
Śpiochy!!! Jestem prawdziwym obrońcą bezsenności! (lepiej to niż udowadniać wklęsłość ziemi...) No co wy tak zamulacie? Coś się dzieje ciekawego? Czy jak już jest noc z czwartku na piątek to wszyscy śpią grzecznie?
Nie wszyscy. Chociaż coś ostatnio frekwencja spada, coraz wcześniej robi się cicho :d
Piątek dziś? Głowę bym dał uciąć że sobota...
Up-> czy ja wiem.. rekin zawsze zakuwał do późna+inni też się przewijali.
A ja dzisiaj sie dowiem czy egzamin zawodowy zdałem. Muszę też zabrać się do pisania pracy licencjackiej. No dobra albo chociaż najpierw wymyślę o czym ją będę pisać xD Coś czuję, że to będzie wiele bezsennych nocy ;)
4 wybija niedługo, US Open jeszcze obejrzę ze 10-20 minut i czas lecieć w kimę ...
Napierdzielam sobie http://goo.gl/u9IaO wraz z http://goo.gl/EVMcq Wszystko fajnie tylko nie moge ulozyc sobie diety adekwatnej do tego co potrzebuje czyli spalic leciutka opone i zrobic plaski brzuch. Nie musi byc kkoniecznie kaloryfer ale zobaczymy co wyjdzie po cwiczeniach.
Problem mam z ulozeniem diety. Wiem o kurczaku, indyku, platkach owsianych, owocach, orzechach, warzywach ale jak zrobic sobie wzor sniadania, przekaski, 2go sniadania, przekaski, obiadu, przekaski i kolacji ? Wiecie cos moze na temat diety na plaski brzuch ? Albo znaci ejakies wiarygodne strony skad mozna ulozyc plan diety ?
Od kilku dni szukam w necie i wszystko tylko o kaloriach, proteinach itd.
Nie udawałem, ja po prostu mam słabą pamięć + trudności ze skupieniem się.
Uwielbiam to uczucie gdy włączam na chwile jakąś grę po czym odwracam się i stwierdzam że nagle jest jasno.
No ba.
Ciekawe czy jeszcze ktoś oprócz z nas się znajdzie, w końcu piątek, weekend i te sprawy.
Właśnie mi uświadomiłeś jak smutny jestem .
Zaraz rozwale kumpla w fife i może wpadnę ok 2-3. Chociaż pewnie długo nie posiedzę, trzeba wstać o 7 :/
Dobry wieczór tak w ogóle!
Jako wielki fan Prince of Persia, dzisiaj sprawdziłem AC3, nie grałem w żadną część wcześniej, ale to chyba nie przeszkadza ;D
Fifa 12 prosze pana :) Nie wiem czy jest sens kupować 13, skoro gam raczej tylko ze znajomymi i nie bawię sie w grę przez internet. Poczekam na 14, wtedy sie zastanowię.
Reality-> Raczej nie, w sumie grałem tylko w dwie pierwsze części ale nie ma co się oszukiwać. Każdy AC to praktycznie to samo ;)
Z powodu spędzania piątku w domu. Scrubs, Guild Wars 2, Coca Cola, chipsy, ciastka... Jak za czasów gdy byłem nerdem.
To teraz grasz z nim na jednym komputerze, ta?
Kiedyś wypróbowałem AC jedynkę i się zawiodłem. Nie rozumiem skąd to całe zachwycanie się nad tym tytułem.
[Ed.]
Rekinie nie jesteś sam :)
[Reality] Przydał by się jakiś Prince nowy :) ale utrzymany w tej starej konwencji :D
Witam po dłuższej przerwie :)
Heineken w biedronce za 2,50 :D
U mnie dosyć trochę tego było jeszcze. Ludzie brali aż miło :D Sam też wziąłem! :D
W jednej ponoć był duży Lech 650ml za 3pln, w drugiej niestety nie, musiałem się zadowolić Żubrem..
Nawet dużego Lecha za 3 zł bym nie tknął... Piątek wieczór a tu w robocie trzeba siedzieć. Mama pare rzeczy, ale to raz dwa :) Za to w sobote wolne, bo z nocki schodze i o dziwo jeszcze dostałem niedzielę wolną. A w sobote w rodzinnym mieście dożynki :D
W FIFE to tylko 13 na Xie we 4 i krata piwa :)
No niestety, tak to z tymi promocjami bywa. Jak tam u was? Co dobrego?
Jutro jadę na turniej w piłkę :) Niektórzy jadą dla grilla ... Ale ja powalczę :)
Walcz, walcz :) Grilla możesz zaliczyć zawsze :D
A mi zaczęło iść coraz lepiej w piłkarzyki.. Dzisiaj, po dość długiej przerwie, popykaliśmy znowu coś w robocie :)
Co dziwne - albo i nie - znacznie lepiej idzie mi granie lewą ręką..
Polecam film Now You See Me - sporo sztuczek jest prawdziwa, ale oczywiście nie brakuje tam efektów postprodukcyjnych.. Mapping pod koniec filmów - rewelka!
PS. pierwsza sztuczka - karty zostały pokazane dwukrotnie, już za pierwszym razem wiedziałem jaką kartę wybierze dziewczyna.. Sympatyczna i dość prosta sztuczka.. :)
To ta nowa Iluzja z Islą? :) Podobna prosta sztuczka ale z ręką była w starej iluzji z Balem :) dwa trzy razy się uda u tej samej osoby, potem to trzeba strzerlać :)
Reality, Veron -> wysłałem refa na maile, powinni dojść :)
Idź i nie pij już albo pij, ale nie pisz, bo czasem ciężko zrozumieć co piszesz :D
Nie musze pić, żeby mnie cieżko zrozumieć :)
Te duże piwa z przeceny w marketach są beznadziejne.
Marcinie gdzieś był jak Cię nie było?
Jutro mnie w bezsenności nie będzie, wiadomo z jakich powodów, chyba, że wpiszę się nad ranem, a wieczorem będę się tłumaczyć :p
[Ed.]
Mały, nie przesadzaj. Z reguły Cię rozumiem :)
Wleć, najwyżej literówki bedo :)
Luz, ale to akurat prawda. Często ludki mnie nie rozumiejo :)
Zapewne wejdę, no chyba że będę spać u dziewczyny.
Takie pytanie. Kto z was się goli, a kto nie?
Ja powinienem golić się co 1, góra co 2 dzień i tak też robię. Dzisiaj mija 4 dzień, aż się śmiesznie czuje, jakoś tak nieswojo dotykając twarz :)
Ja też tak, ale mam bardzo nikły zarost, ale jednak nieciekawie wyglądam jak tak z 4-5 sie nie gole. Nie uważam tej czynnośćza przyjemność, ale przyzwyczajenie bardziej, bo musze :)
Mój dziewiczy wąs i bródka nigdy nie ujrzą światła dziennego!
Też mam nikły zarost więc gole sie raz na 2-3dni ale jeśli pociągnął bym dłużej bez golenia to słabo by to wyglądało xD
Gra już się ściąga ;)
Dzięki, własnie teraz tez kolega mnie na to namawia...
Mówi mi o kamikadze, że mu skrzydło urwali, jakie to on samoloty ma xD
U mnie z zarostem jest tak, że jak nie gole się przez tydzień to potem już mi nie rośnie, a jak zgolę to za dzień/dwa wraca do swojego rozmiaru.
Ostatnio grubo 3-4 dni praktycznie całe przesiedziałem. :) W niedziele najwcześniej zasiade do gry to jak też bedziesz, to pluton można pyknąć :) Czasami śmiesznie wygląda jak jeden z największych bombowców nie ma ogona i skrzydeł i sam kadłubek pikuje :)
Na dziś:
http://www.youtube.com/watch?v=_wvL33HRKjg
Mały ---> Tak, z nią.. Hm.. Nie wiem czy mówimy o tej samej sztuczce.. nie przypominam sobie za bardzo sztuczek karcianych w Prestiżu.. Bardzo możliwe, że nie pamiętam już, trzeba będzie odświeżyć.. :)
Ale racja - u jednej osoby ciężko powtórzyć sztuczkę wielokrotnie..
Dla osób, ktore nie mają zamiaru widzieć filmu:
http://www.youtube.com/watch?v=u_diRgwPCS8
Od początku do 20 sekundy :)
PS. Założę się, że zapewne już za pierwszym razem wybraliście tę samą kartę.. ;) Osobiście wybrałem kilka innych, ale to ze względu, że błyskawicznie kapnąłem się jak wykonać tę sztuczkę
Ano, widzisz, Prestiż. Tytułu nie zapamiętałem poprawnie. I nie nie była to sztuka z kartami.
spoiler start
po prostu krew zatrzymuje sięi ręka która była przy czole jest bledsza ;)
spoiler stop
Też oglądałem iluzje i to całkiem dobry kawałek rozrywkowego kina ;) Tak czy siak Prestiż wymiata.
Mi wąs rośnie najpóźniej, także z tym problemu nie mam. Gorzej z brodą i boczkami :)
Tak jak większość tutaj mam "nikły" zarost. Jasny i miękki. Z daleka nie widać, jednak z bliska owszem. Sam siebie takiego nie lubię, dlatego jutro się ogolę :)
Nigdy nie ciągnęły mnie gry o samolotach, choć mam gdzieś na płytach IL 2 Sturmovik (czy jakoś tak) i Airfix Dogfighter (czy jakoś tak :)
Lecę. Jutro, a w zasadzie dzisiaj wypiję za to, żeby po wakacjach był tutaj taki ruch jak teraz i przez ostatni czas :)
Dobranoc.
Byłem na Iluzji i daje radę, ale aż tak tyłka nie urywało. Paulinie się bardziej podobało niż mi :) A Prestiż to kawał świetnego kina.
Dobranoc :)
A co do turnieju, będę grał jako "pracownik" pewnej firmy. Po prostu chłopaki szukają wzmocnienia, a turniej jest rozgrywany wśród firm typu Bosh, Bayer, Volkswagen, Scania :P
No dobra, dobranoc. Wczoraj siedziałem do 4 nad ranem to dzisiaj było by to już niezłe przegięcie a do roboty mam jutro dopiero na 11 tak więc jeszcze około 7 godzin snu przedemną. Wręcz senny rarytas gdyby nie to, że kilka dni temu zrobiłem sobie dzień na odpoczynek i spałem przez 14 godzin. Co prawda było to poprzedzone tygodniem snu po 4 godziny, no i cóż, żyje, chociaż śpię nierownomiernie i pewnie nie jeden analityk próbował by mnie przywrócić do pionu abym spał regularnie przez 8h dziennie. Tak sie po prostu nie da, albo jest coś do roboty ważnego, albo nie ma więc można ten czas wykorzystać inaczej. Zawsze miałem takie motto. "Po co spać, skoro można ten czas wykorzystać na tak wiele rzeczy." Nie chce przespać swojego życia :D No dobra, chyba jednak nie chce mi sie spać xD Co się ze mną dzieje?
xavier -> niestety mam to samo. zegar rozlegulowany, ale da się przyzwyczaić :) nierówny czas pracy niestety...
thomas -> to policz owieczki lub świnki :)
Jak ja wytrzymam 11 godzin z rzędu w szkole we wtorki...
11 godzin, w tym 1 okienko. Piątek tez jest dobry, 3 lekcje rozciągnięte przez 8 godzin.
To system oświaty chyba na prawdę już pada... Ja najwięcej miałem 8 godzin łącznie z 3h wfu :)
To ja się boję, że w maturalnej będę miał 7 godzin dziennie... a co dopiero 11 :o
Nie opłaca mi się chyba spać, muszę o 6 wstać.
Sen jest dla słabych. Jutro i tak mam nadzieje imprezować całą noc, ale w zwyczaju mam na koniec wakacji lub ferii zarwać nockę.
Narzekanie na koniec wakacji... chyba, że ma się jeszcze miesiąc :)