Tom Clancy's The Division trafi na PC
I tak powinno byc, kazdy zadowolony, no poza konsolowymi bracmi bo oni raczej nie lubia sie dzielic, a tak kto gra na PC ten kupi na PC, kto gra na konsoli, kupi gre na konsole.
Znając UBI to być może wydadzą to też na Xbox 360 i PS3.Ale mam nadzieję że tego nie zrobią.
Świetna informacja. Niby to było prawie pewne, ale takie oficjalne potwierdzenie jednak daje komfort psychiczny (Rockstar -> GTA V -> PC). No to pozostaje czekać na kolejne informacje dot. gry :)
Pecet przechodzi ostatnio zbyt duży renesans, by miał być olany przez takie tytuły. Więc - tak jak napisano, to była tylko kwestia czasu :)
Bardzo dobrze. Czy to za sprawą petycji, czy tak miało być, ważne, że na PC wyjdzie.
jak widać, starania fanów opłaciły się
Przecież firma tak poważna jak ubi nie podejmuje decyzji na bazie petycji... ta gra miała być na pc i decyzja już zapadła dawno, na pewno jakaś petycja o tym nie zadecydowała, jak już to być może twórcy zdecydowali się zapowiedzieć to na pc nieco wcześniej niż planowali z uwagi na petycję, ale absolutnie nic więcej.
To samo będzie z GTA V. Nie sądzę, że multiplayer w nowym GTA, który zapowiada się świetnie zostanie tylko i wyłącznie rozrywką dla konsolowców.
Co się dzieje z tym światem... Kiedyś to nie było mowy o niewypuszczeniu gry AAA na PC... Ten świat spada na konsole, a to wszystko wina piractwa które zmniejsza zyski ze sprzedaży.
@Havien
To było wiadome, odkąd Ubi zapytał się PCtowców, czy chcą tę grę. Nie rozumiem tylko, dlaczego się pytali... Chcieli ztrolować PCtowców lub sprawdzić, czy będą żebrać (nie mówię o wszystkich). W każdym razie, kto rozumny, wie, że żadna petycja nic nie wskórała, bo decyzja była podjęta już wcześniej.
Można by było się kłócić czy wina piractwa itp. Moim zdaniem piractwo wpływa też na sprzedaż, ale wpływa też ich zabezpieczenia gry. Można by pomyśleć, ze gdyby twórcy chcieli to by pirat już dawno nie pograł. Moim zdaniem jest to chwyt by ludzie kupili droższe gry na konsole niż na PC.
Mam nadzieję, że coraz więcej gier będzie mieć podobne wersje na tablety, zawsze jest to jakaś ciekawa forma multiplayera kiedy brakuje split-screena :)
Takie tam gadanie... teraz twórcy będą robić gry na PC i portować je na XOne i PS4 więc każda gra będzie wychodzić na PC.
Przeciez to Ubisoft.
@Kyriet
"Co się dzieje z tym światem... Kiedyś to nie było mowy o niewypuszczeniu gry AAA na PC... Ten świat spada na konsole, a to wszystko wina piractwa które zmniejsza zyski ze sprzedaży."
Gier MMO lub wydawanych głównie dla multika typu BF czy COD to nie dotyczy.
No to teraz nie będę mieć już żadnych wyrzutów sumienia po przesiadce z konsoli na PC.
Darmowa reklama [✔]
Poprawa wizerunku [✔]
Wymówka czemu premiera jest opóźniona [✔]
Happy pecetowcy [✔]
A wszystko co musieli zrobić to zapowiedzieć grę 2 miesiące później :D
Zdołałeś dostarczyć The Crew PC. Pctowcy ogłaszają "We love Ubisoft day" populacja Pctowców zwiększa się. :D
Ktoś z obecnych tu jest tym faktem zdziwiony? Przecierz od samego początku było wiadomo że ta gra zostanie przeniesiona na PC, a ta cała petycja która była rzekomo powodem dla którego Ubisoft zdecydował się na taki ruch to tylko taka zagrywka pokazująca jak to Ubisoft jest otwarty na wszelkiego rodzaju prośby i masowe odezwy swoich fanów. Czysty zabieg pijarowy nic więcej.
@makak997
To zabawne jak PR-owcy wykorzystują dziesiątki tysięcy naiwnych graczy do darmowej reklamy inicjując akcje zbierania podpisów błagające wielmożne korporacje o porty na PC. Jeszcze tylko się pokłonić i ucałować w stópki ;)
Wszyscy co to podpisują nie mają szacunku dla samych siebie.
Ja nawet nie jestem zaskoczony ani bardziej zadowolony, wersja na PC była tylko kwestią czasu. Od początku traktowałem The Division jakby była zapowiedziana na PC. No ale oczywiście wersja na XONE pewnie wyjdzie wcześniej, M$ sypnął groszem i każdy dobrze to wie. Teraz czekamy tylko na ból dupy konsolowców, którzy będę nas hejtować za to, że my kupimy grę za połowę ceny i będziemy cieszyć się bez ograniczeń darmowym multiplayerem. Przypominam:
ceny gier na PC: 130 zł
ceny gier na PS3/X360: 180-240 zł
ceny gier na PS4/XONE: 250-300 zł
Ciekawe ilu ludzi poszło po popcorn w oglądaniu ilości podpisów na wersje PC i śmianie się dlaczego nie chcą wydać na PC.
yes yes yes i jeszcze raz yes.
A nie mówiłem? Gdy tylko jakaś gra zostaje ogłoszona na PC, to konsolowcy starają się ukryć swoją wściekłość hejtowaniem naszej platformy. Czy wy naprawdę sądzicie, że Ubi zapowiedziało The Division najpierw na konsole ponieważ je preferuje? Oni na tym zarabiają, wy kupujecie grę za 250-300 zł (ceny gier na next-geny) i wywalacie kasę na abonamenty online, a producent konsoli dzieli zyski między siebie i Ubisoft (o 23% VAT nie wspomnę, od omijania podatku jest Steam). No cóż, ja jako pecetowiec osobiście mam to gdzieś, idę pograć sobie w jakiegoś dobrego exclusiva na PC i zostawiam was, drodzy konsolowcy, z żalem i abonamentem za granie online (z mojego punktu widzenia to wydaje się niezwykle zabawne).
Takie petycje są i tak nic nie warte, bo deweloper ma gdzieś, czy ktoś tam zbierze te 50 czy te 140 tysięcy podpisów, a ludzie się jarają, że dokonali czegoś wielkiego, dzięki ich podpisom twórcy wymiękli i zlitowali się nad nimi... Jeśli chcą, to wydadzą swój tytuł tylko na 1 platformę i tyle. Jak uznają, że się im to opłaca, to wydadzą i na inne.
Łeee, jakby kolejnego God of Wara (albo nawet poprzednie) ogłosili na PC to by była nowina, a tak? Nic zaskakującego.
[link]
UP Do chwalenia sie swoim PC'tem jest inny temat ;].
Dragoniasek [23] https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=12853189&N=1#post0-12853414
Przypominam ci ignorancie, że patrzysz przez pryzmat polski, a tam gdzie to się sprzeda najlepiej, usa i uk, cena gier na pc i konsole to tyle samo, 60 USD/GBP, tam nie ma takich ludzi jak ty, nikt tam nie ma bólu dupy, tam po prostu kupują i grają.
@Dragoniasek
Nie orientuję się w tym kto statystycznie ma większy ból dupy - konsolowcy, czy PCtowcy? (Wydaje mi się, że ci, którzy mają jedną platformę.) Ale w tym artykule największy ból masz właśnie ty.
Ja, mimo to, że mam PS3, chętnie zagram sobie na PC, bo na szybki zakup nowej konsoli i tak nie liczę.
kaszanka9 --> Nie nazywaj mnie ignorantem. Ceny gier to jedno, a pozostaje jeszcze abonament za granie we własną kupioną grę. Tak jak napisałem wyżej, Ubi nie jest zadowolone z faktu, że wydaje grę na PC, ponieważ nie dość że jest tańsza (nawet na zachodzie na PC jest taniej, o ok. 10 euro) i nie ma części zysku z abonamentu. Tak jest wszędzie, nie tylko w Polsce. Jeśli wytknąłeś mi te ceny, to spójrz właśnie na opłaty online na konsolach, które w każdym kraju są identyczne. Wojna PC vs konsole trwa wszędzie i każda ze stron ma częściowo rację, ale mnie bardziej przekonuje perspektywa grania na blaszaku. Zwłaszcza online, dlatego o tym napisałem.
PortalGta --> Bardzo jestem ciekaw, jak mógłbym mieć ten ból dupy, skoro TD zostało właśnie zapowiedziane na PC?Mówię tylko o tym, że granie w wersję PC będzie korzystniejsze i wiem, że przez to konsolowcy właśnie rzucą się na pecetowców. Ja osobiście nie żałuję, że niektóre gry nie wychodzą na PC. Pomijając niektóre ciekawe exclusivy na PS3, ale ich jest bardzo mało. Tak więc ból dupy omija mnie szerokim łukiem w 99% przypadków.
Teraz śmiało można powiedzieć, że czołganie, skamlanie, błaganie, lizanie stóp, płaszczenie się przed producentami przyniosło skutek! Sam żem się przeczołgał w tej sprawie jakieś 17 długości rzymskiego hipodromu.
Teraz się czołgam i poniżam w sprawie GTA V! Ale za niedługo przejdę w pozycję chodu na kolanach i z tejże pozycji podpiszę kolejną petycję.
Dla amerykanów czy brytyjczyków ceny abonamentu to są groszowe sprawy. Ludzie opłacali golda który przyniósł MSowi krocie, ja w tym nie widze żadnego problemu w krajach gdzie pensja jest średnio 4krotnie wyższa niż polandzie. Rozkminy na temat opłacalności cen gier i płacenia abo dotyczą w sumie tylko ogona europy - czyli nas.
alpha_lyr --> Pensja to jedno, opłaty to drugie. Ale tak, na zachodzie abonament jest odbierany bardziej pobłażliwie niż w Polsce. Jednakże ja nie jestem w Stanach czy Niemczech, jestem w Polsce i trzymam się tego, jak sprawy się mają w moim kraju.
W porządku, konsole to dobro ekskluzywne więc i nie pierwszej potrzeby. Problem solved.
[41] To idź do rządu i zwiększ średnią krajową w PL do 2k euro to pogadamy jak to mają normalne państwa to pogadamy o goldzie w MS, abonamencie w grach oraz innych tego typu rzeczach a póki co żyjemy w Polsce i przestań przyrównywać wszystko do USA czy GB, bo takie poziomu to ze 100 lat jeszcze nie osiągniemy.
[43] Tak samo High endowe kompy więc czemu wszyscy konsolowcy płaczecie że ktoś wydaje na kompa gdy jego konsola jest tańsza? Każdy gra na tym na czym chce i w co chce wiec nie rozumiem tej dyskusji, jeden zagra na padzie na konsoli drugi mycha plus klawa na PC i tyle, pogódź się że ludzie nie kupują konsol nie dlatego że ich nie stać po prostu ich nie chcą/ mają ważniejsze wydatki np odłożenie na studia syna/córki lub swoje bądź też wakacje wymarzone :). Ja mam taką taktykę, nie interesuje mnie platforma sony to się w tematach jej dotyczących nie wypowiadam i z tego co widze nie interesuje cie PC więc po co tu się wypowiadasz na tematy nie związane w ogóle z głównym założeniem tego tematu?
[42] W USA czy GB prawie każdego stać by od ręki płacić abonament, czy to na konsoli czy w grze oraz stać ich na konsole i high endowy PC naraz bo zarabiają tam z 3-4x więcej od nas, powiedzmy sobie wprost aby wyrównać PL z innymi zachodnimi krajami potrzeba by albo obniżyć cenę produktów albo podwyższyć pensję ludzi a ani jedno ani drugie się nie ziści w najbliższym czasie, tak więc nie wiem po co przytaczane sa przez alpha_lyra te kraje.
Kończą OFFTOP, jeśli gra będzie miała taką grafikę i takie rozwiązania oraz możliwości jakie są zapowiadane to będzie to naprawdę rewelacyjny gra, która stopi nie jeden komputer.
Aż się chce zaśpiewać (z dedykacją dla tych co nie rozumieją czemu rynek PC ma i będzie się miał dobrze): http://www.youtube.com/watch?v=Ll3uipTO-4A
Macie coś do Polski? To Wyp... wypowiadać się na niemieckich albo ang. stronach:P
[41] To idź do rządu i zwiększ średnią krajową w PL do 2k euro to pogadamy jak to mają normalne państwa to pogadamy o goldzie w MS, abonamencie w grach oraz innych tego typu rzeczach a póki co żyjemy w Polsce i przestań przyrównywać wszystko do USA czy GB, bo takie poziomu to ze 100 lat jeszcze nie osiągniemy.
Przestań się zachowywać jak dziecko Pikusp i traktowac gry jako coś co ci się nalezy jak psu zupa, nie jesteśmy rynkiem docelowym dla tego typu elektronicznej rozrywki i tyle. Jak Cię nie stać to masz problem. Porównania są jak najbardziej na miejscu.
[43] Ja mam taką taktykę, nie interesuje mnie platforma sony to się w tematach jej dotyczących nie wypowiadam i z tego co widze nie interesuje cie PC więc po co tu się wypowiadasz na tematy nie związane w ogóle z głównym założeniem tego tematu?
... za to nie omieszkasz komentować moje wypowiedzi. Nick na forum pewnie nie przypadkowy...
Jak Cię nie stać to masz problem.
nie zgodzę się.
Nie zgodzę się również z tym, że gry są wyższym dobrem, którego posiadanie powinno zależeć od ilości gotówki.
Gry zaczynają być obok książek i filmów częścią kultury, która rozwija wyobraźnię i ogólnie wzbogaca świadomość człowieka, jego wyobrażenia, obycie itp.
Dlatego ja nie mam problemów "piraceniem" książek, filmów i gier, bo bez nich człowiek może co najwyżej być warzywkiem oglądającym wieczorem tv, a wśród znajomych rozmawiać wyłącznie o tym, czy Kamel powinien odejść z TVP, czy nie. Oczywiście, że gdy na jakąś pozycję czekam, to staram się ją kupić vide nadchodzącą Castlevanię.
Zresztą, jak już mówiono wielokrotnie, europejski rynek wschodni jest tak maleńki, że nasza działalność praktycznie nie ma wpływu na plan firm.
Dlatego ja nie mam problemów "piraceniem" książek, filmów i gier, bo bez nich człowiek może co najwyżej być warzywkiem oglądającym wieczorem tv
Takie twierdzenie nie świadczy raczej o tym jak to Cię ta kultura (pewnie growa) rozwinęła. Jeśli uważasz, że życie polega tylko i wyłącznie na oglądaniu filmów, czytaniu książek i graniu w gry to sam jesteś totalnie ograniczony. Pomijając to, że jesteś zwykłym złodziejem.
no i widzisz, mamy paradoks. Nie czytam, jestem chamem, staram się czytać swoim sposobem, jestem złodziejem.
Cóż poradzić. Wolę być obytym złodziejem, niż praworządnym neandertalczykiem.
NewGravedigger - to bardzo źle. Mądrość czy inteligencja nie są największymi cnotami ludzkości. Jest nią dobroć. I dlatego właśnie przegrywasz.
Ja w pewnym stopniu rozumiem Twój punkt widzenia. Tylko tyle, że nie podoba mi się, że obrażasz ludzi (nie czytający książek, nie podziwiający sztuki to co najwyżej "warzywa"). Jeśli byłbym podróżnikiem, który nic w życiu nie przeczytał i nie obejrzał, ale wiedziałby więcej bo wszystkiego by doświadczył - to bym się obraził. Jeśli byłbym ślepcem nie mogącym doświadczać kultury, a który poświęciłby swoje życie by pomagać innym - też bym się obraził.