Tom Clancy's The Division | PC
Zawsze się zarzekałem że nie będę topił czasu w jednym tytule, ale od ponad 2-ch lat nie mogę się oderwać od The Division. To co tam zrobiono jest nieprawdopodobne. Sztuczna inteligencja wgniata w fotel i robi z innych gier pośmiewisko.
Dlaczego podano tryb gry jako multiplayer ja ta gra ma kampanię którą śmiało ogrywa się w singlu...
Prawie wszystko włącznie w trybami PvP da się grać solo ale co z tego, gra jest online only. Nawet jeśli chcesz grać samemu to i tak musisz się połączyć, w safe zone masz innych graczy nawet bez party.
Jest bardzo, bardzo dobrze. Gram od kilku dni. Mam za sobą kilkanaście godzin i naprawdę gra się świetnie. Nie wiem jak było na starcie, ale teraz nie ma na co narzekać. Fajny klimat, rozwój postaci, gra zarówno satysfakcjonująca w singlu jak i w coopie :)
Teraz można kupić wersję normalną w sklepie Uplay za 29,98 zł, a Gold 53,98. Wersję normalną można zakupić jako DVD albo Download, wersje Gold tylko "Download". Na Steamie jest 4000 graczy teraz. Nie wiem zastanawiam się.
Przymierzałem się do zakupu już jakiś czas i gdy jest teraz za 54zł gold edition to wziąłem. Powiem, że naprawdę bardzo warto. Przez pierwsze 2h grałem sam, a potem znalazłem ludzi do grania i zrobili mi taxi do 30 co trwało łącznie 10h. Pograłem chwilę na SM i mam klasę 274 bodajże. Gra się bardzo przyjemnie, zarówno samemu jak i ze znajomymi, choć Ci na których trafiłem są trochę dziwni :D Jest klimat, dobra mechanika i content, który zajmie mnie, mam nadzieję jeszcze na długo.
Warto kupić ? Grają w to ludzie ? Jeżeli tak to zapraszam na Steam (jest na profilu).
Gra audio-wizualnie zalicza się do górnej półki. Kuleje nieco fizyka samej walki, podczas której trzeba ładować w przeciwników garściami naboi, jakbyśmy strzelali ze śrutu albo z procy. Dopiero po osiągnięciu maksymalnego poziomu postaci posiadany sprzęt nabiera gwałtownie dużo większej "mocy" i dopiero od tej pory znacznie łatwiej jest kłaść przeciwników. Największym zaś mankamentem jest sam wątek fabularny, który odnoszę wrażenie, że został potraktowany mocno po macoszemu. Po ukończeniu gry ma się odczucie, jakby był jakimś niewielkim dodatkiem do dania głównego, którym jest sam sandbox.
Skończyłem główny wątek fabularny, skończyłem większość misji pobocznych, rozbudowałem max bazę, dobiłem do 30lev i trochę pograłem w dodatkowe aktywności, ale że grałem solo kompletnie mnie to już znudziło. Niemniej grę polecam, ale raczej do grania w coopie.
gra zrobiona tylko pod multi , samemu można przejść , ale będzie bardzo nieprzyjemna , tak jak Wildlands przeszedłem całą sam na 100% i bawiłem się świetnie ! tak tu gra odrzuca , nienawidzę jak twórcy tak robią
Co prawda niezbyt lubię strzelanie w stylu "gąbki na pociski", ale w kooperacji wyszło to znakomicie. Niestety nie mogłem się wczuć we fabułę, możliwe, że to przez konstrukcję misji, które polegały tylko na rozwalaniu bossów.
O grafice nie będę się rozpisywał, bo o tym wszyscy pisali i wszyscy napiszą, że genialna. Ja mogę napisać tylko tyle, że pierwsza śnieżyca to była jedna z najbardziej klimatycznych chwil w mojej giernej karierze. Oczywiście Nowy Jork też zrobiony szczegółowo.
Szkoda tylko, że dwójce się oberwało, bo the division to fajna seria.
Pierwsze wrażenia kapitalne ale w miarę jedzenia jest coraz słabiej . Świat duży dobrze zaprojektowany , z przepiękną grafiką . Ale co z tego jak gra jest powtarzalna , walczymy cały czas z tymi samymi przeciwnikami . Nie ma możliwości żadnej ingerencji w otoczenie . Kryjówka baza wypadowa spoczko zaprojektowana . Same misje w kampanii też zapadają w pamięć . Zapraszam na serię z całej gry https://www.youtube.com/watch?v=rum-tk2-lh4&list=PLVYHO_RNJKKjhrNFtWDE3q9Jyh5BJsWa7&index=2&t=0s
Kolejna gra od Ubisoftu która sprawiała wrażenie dobrej i niestety było to tylko wrażenie jak dla mnie
Gra bardzo szybko robi się monotonna, duzo się zwraca uwagi na to czy dany przedmiot ma chociaż jeden więcej w danej statystyce, przeciwnicy to gąbki na naboje.
Mam wrażenie ze The Division chialo być takim bardziej realistycznym? Borderlandsem i niestety średnio to wyszło.
Warto grę kupić i zagrać ze znajomymi za jakieś może 15 zł może akurat komuś się spodoba, mnie osobiście nie chociaż przypuszczam ze kiedyś ją zainstaluje i pogram jeszcze ze znajomymi.
Gra ze świetnym potencjałem. Całkowicie zmarnowanym. Przeciwnicy to gąbki na pociski. Głównym problemem jest system rpg. Przeciwnicy to gąbki na pociski. Broń i różne jej aspekty źle odwzorowana - głównie przez elementy rpg (7,62 mm kbk, może zadawać mniejsze obrażenia niż pistolet 9 mm, tylko dlatego, że ma niższy poziom). Przeciwnicy to gąbki na pociski. Misje poboczne są takie same (odbij zakładników, ustaw antenę, poszukaj supli...). Przeciwnicy to gąbki na pociski. Gra zyskałaby gdyby była połączeniem taktycznego shootera z survivalem. Przeciwnicy to gąbki na pociski. Na plus trzeba przyznać, że wrażenia audiowizualne (zwłaszcza wizualne) są na naprawdę wysokim poziomie. Czy wspominałem już, że przeciwnicy to pi#$%&one gąbki na pociski?
Zacytuję wypowiedź z pewnego filmu (trochę zmodernizowaną): "Gdy rozpoczynałem grę, to wtedy dałbym sobie za nią rękę uciąć. I wiecie co? Teraz bym k#$%@ nie miał ręki.
Niestety przepięknie zaprojektowane miasto i ogólnie grafika, to dla mnie za mało. Ostatecznie daję 6.5 bo na początku świetnie się bawiłem.
Ta gra już ma swoje lata, to po pierwsze.
Po drugie jest to looter shooter i tak to właśnie wygląda, że powtarzane przez Ciebie zdanie jak jakaś mantra ma sens w tej grze.
Zgadzam się, że potencjał był ogromny i w sumie dalej jest. Division 2 już wyszło trochę lepiej jednak mroźnego klimatu Nowego Jorku nie pobije, miejmy nadzieję, że pracują nad 3 która wbije w fotel :)
Zgadzam się w 100%...dla mnie nie ma tłumaczenia innych, że gra to looter shooter...mamy super grafikę, celujemy w realizm a tu przeciwnicy przyjmują cały magazynek gdzie po 1 strzale powinny się zwijać z bólu a po kolejnych 2 - umrzeć. Fabuła...no właśnie, gdzie ona jest!? Muzyka - brak. Brakuje emocji, jakiegoś budowania napięcia. W tej grze, zabijanie wygląda jak moje wyjście do sklepu - bez emocji.
Dobra gra. Wymaga chyba mocnego procesora bo z optymalizacją czasami bywa różnie.
Witam
Zdolności QTE
Witam, mam 14 poziom gram raczej solo i dalej mam tylk 2 sloty odblokowane,
Odblokuj kluczową zdolność ale jak, ktoś pomoże? poradniki google na razie nic.
Ta gra posiada genialny klimat zaszczucia, kiedy wkracza się w pojedynkę do dark zone. Mechanika strzelania jest bardzo satysfakcjonująca, a audiowizualnie jest to rzecz wybitna.
Czesc, szukam osob do gry w The Division, jesli ktos chetny zaprawszam na discord to sie zgadamy: https://discord.gg/zCAV9PHV
Pozdr.
Jedziemy z koksem
Nie wiem czy tu znajdę pomoc. Wyjaśnijcie mi, o co biega. Załączam grę,i gra automatycznie zawsze ma ustawienia ultra/wysokie. I nie mogę tego zmienić. Niby gra chodzi w 30 FPS na GTX 1050, ale wolałbym karty nie pocić. Zmieniam ustawienia, to pisze tylko,że zostaną zmienione, przy kolejnym uruchomieniu. Włączam ponownie, i dalej są takie jakie były ;D Szlag mnie trafia. Jedyne co da się zmienić, to ograniczyć FPS. Z AC Unity miałem podobny problem.Wszystko dało się zmienić,ale za chiny nie działała synchronizacja.Dopiero z panelu dało się wymusić.
Ktoś chętny do przejścia The Division :)? Poszukuję ludzi do gry, nas jest dwóch ;). Zaczynamy od nowa, nigdy nie graliśmy.
Gra ma prześwietny klimat, ale niestety serwery gry nie pozwalają żeby ją ukończyć na spokojnie... po 15h mam dość crashów typu Delta...
Dzięki
Moja ocena 5.0
Słaba produkcja i w ostatnich latach chyba dla mnie największe rozczarowanie.
Czy w tej grze jest jakiś soundtrack ? Czy w tej grze jest jakąś fabuła ? No dobra jakaś historia jest, ale przez szybkość rozgrywki multi niemego i bezpłuciowego bohatera praktycznie nie zwróciłem na nią uwagi. Jedyną interesującą rzeczą w tej kwestii są treści ze znajdźek. Niektóre łudząco przypominające sytuacje naszych czasów. Choć niezaprzeczalnie tego zbieractwa jest zdecydowanie za dużo.
Świat jest bogaty w detale, ale to wszystko jest przyklejoną scenografią i szybko przestałem zwracać uwagę, przez co dla mnie było to obdarte z klimatu tak świąt jak i pandemii. Powiem więcej, świat jest tak nudny że to jest chyba jedyna gra w której używałem szybkiej podróży.
Rozgrywka poprzez system poziomów polega na grindowaniu i powtarzalności ciągle tych samych questów – nuda, nuda, nuda. Dopiero po 30 poziomie zacząłem się troszkę lepiej bawić z lepszym wyposażeniem i strefą mroku.
No i najlepsze: finał, schodzisz do piwnic, a tam dużymi literami kup DLC –„ promocja, się opłaca” – nosz ku…a
No dobra teraz może jakieś plusiki:
- twarze postaci ( choć słaba customizacja w kreatorze )
- olbrzymia ilość ubrań
- tryb współpracy w misjach ( choć jak gra się z losowymi graczami to zawsze trzeba ręcznie przełączać na otwartą prywatność )
-strefa mroku i jej zasady ( choć nie widzę specjalnej motywacji by być łotrem )
Szczerze chciałem jej dać 3/10 no, ale powiedzmy że end game była bardziej znośny, tylko by trzeba po 30/40 godzinach monotonni dostać 5-10 godzin lepszej zabawy to nie wiem czy jest ok.
Gra ktoś jeszcze TD1? Jest jakaś grupa z Gola? Jakoś mnie naszło, żeby wrócić do gry, ale samemu to ciężko się w to gra.
Na plus
Pięknie zniszczone miasta, spalone namioty i śpiwory, wiszący z latarni tu i ówdzie żołnierze sił pokojowych, tablice z ogłoszeniami zaginionych osób, ściany płaczu z świeczkami, gdzie modlą się żołnierze, porzucone dobytki i samochody,
Realnie odwzorowany Manhattan, niektóre miejsca są ideantyczne jak na google mapach (sprawdzałem)
Przyjemność ze strzelania
Trudność: trzeba korzystać z osłon i granatów, to nie gra dla Rambo, tu nawet 2-3 przeciwników naraz jest wyzwaniem
Muszę przyznać że to chyba najpiękniejsze miasto w jakim byłem, zmienne warunki pogodowe raz taka burza śnieżna że nic nie widać raz pięknie słońce oślepia bo jest wczesny świt
Za dużo opcji dodatkowych: modyfikacje, zestawy bzdety, które nic nie wnoszą. Zbieranie tych różnych koszul czapek czy kurtek jest kompletnie bez sensu.
Największym minusem tej gry są odradzający się wrogowie. Robią to z taką częstotliwością że utrudnia to niesamowicie granie. Zdarza się że oczyszczę ulicę wejdę do budynku , za 15 sekund muszę z niego wybiec bo jestem pod zbyt silnym ostrzałem a okazuje się że w miejscu które było czyste jeszcze 15 sekund temu odrodziło się czterech bandziorów I pruje do mnie od tyłu.
Brakuje takiego oczyszczania stref. W miejscu gdzie doszło do jakiejś potyczki większej fajnie by było jakby ten teren kontrolowaly już siły porządkowe a nie tak że oczyszczę całe miasto odwrócę się a w tych miejscach z powrotem odradzają się bandyci.
Uważam też że część osób będzie tą grę przechodzić w pojedynkę a nie w drużynie i teoretycznie jest taka opcja ale jest zbyt wysoki poziom trudności. Wrogowie rosną w siłę zgodnie z tym ile urośniesz ty. Jeśli masz poziom 15 oni również, jeśli masz dziesiąty oni również. Nawet jak biegasz po pierwszych terenach gdzie poziom wroga nie powinien przekraczać przykładowo sześciu a sam jesteś na 15 to i tak spotykasz tam wrogów na poziomie 15.
Każde najmniejsze odsunięcie się zza zasłony, na przykład przez rzucony granat i ucieczka to niemal pewna śmierć, nie da się w tej grze uciekać co również jest przecież taktyką. Wrogowie mają wtedy celność snajperów
Rozumiem z założenia tej gry ale brakuje mi troszkę takiego trybu żebym mógł po prostu to miasto swobodnie pozwiedzać. Ono jest tak piękne że aż mam ochotę chodzić tymi uliczkami oglądać to wszystko wokół i później porównywać z mapami Google jak jest w rzeczywistości. A nie da się bo co chwila się człowiek angażuje w strzelaninę. A jeszcze jak w tym swobodnym trybie który by zrobili byłaby możliwość poruszania się autami lub chociaż jakimś motocyklem żeby było szybciej to już w ogóle byłoby idealnie.