Gramy w Space Hulk
Na pierwszy rzut oka bardzo przypomina nowego X-Coma. Rozgrywka wydaje się być bardzo wolna. Coś w rodzaju tower defence w świecie Warhammera 40 000. Dobra jest ta kamerka z hełmu w prawym górnym rogu. 6:57 - świetna umiejętność space marine - przechodzenie przez ściany. Ciężkie jest życie marine :). Szkoda, że nie ma nawet zalążka rozwoju postaci i zmiany ekwipunku. Hed jak zwykle profesjonalny materiał, świetne żarty i skojarzenia.
Nie ma rozwoju postaci? To dobrze, obecnie nie ma wyzwania w grach, wystarczy grind.
PS. i plus za dobry komentarz ale nie warto się momentami zbyt mocno śpieszyć.
@Hed
Czy gra daje radość w grze przy jednym kompie dla fanów takiegoż grania np. w Heroes III?
"Hed jak zwykle profesjonalny materiał, świetne żarty i skojarzenia."
-------
Przykro mi, ale nie zgodzę się. Materiał drętwy, a autorowi brak nawet podstawowej wiedzy na temat uniwersum warhammera 40k. Tłumaczenie czym jest Warhammer 40k na okrętkę bez użycia wyrażenia 'gra figurkowa' jest słabe. Słowo 'Terminator' nie padło ani razu, assault cannon to dla Heda po prostu 'karabin'. 'Skondensowane zasady'? Zasady nie są skondensowane, są po prostu zupełnie inne, Space Hulka łączy z 40k tylko i wyłącznie wspólne uniwersum.
Nawiasem, mówiąc Hed, zdziwiłbyś się co się dzieje, kiedy Genokrady dostają się do skupisk ludzkich. Naprawdę, odrób pracę domową, bo fluff 40k jest naprawdę fajny.
Plus za wytłumaczenie dlaczego gra nie ma rozwoju postaci, ani innych pomysłów fanów x-coma ją trollujących na forum steam- bo to w miarę wierne przeniesienie zasad kultowej planszówki, która do kupienia jest już jedynie w drugim obiegu za ok 600 zł. i więcej -ostatnia edycja (bo to limitka - taka polityka GW).
Zatem zasada jest taka: 'take it or leave it'. Nie ma cudowania, 'ulepszania', bo też nie ulepsza się czegoś, co tylko można zepsuć. Płacisz (słono jak na techniczną wartość adaptacji) i dostajesz Space Hulk. Nie podoba się? To kopa na drogę i GW ma to w nosie.
-->Niezmordowany
Czy gdyby gra nie dawała przyjemności stałaby się kultową planszówką?
Sam odpowiedz sobie na to pytanie.
Naczelnyk - ekspertem w uniwersum rzeczywiście nie jestem i w Space Hulka oraz W40K grałem ostatnio w latach... 90-tych, więc nie operuję sprawnie terminologią. Zresztą chciałem tylko pokazać, że gra dość wiernie przenosi planszówkę i zaznaczyć, że planszówka to jeden z elementów W40K. Czy to się udało to inna sprawa. W zapędy Genokradów nie ma co wnikać (tak, wiem mgliście, że ich rolą jest nie tyle zabijanie, co przejmowanie kontroli). W Space Hulku wystarczy wiedzieć, że spokanie z nimi boli.
Niezmordowany - problem grania na jednym pc polega na tym, że w turze Genokradów ich liczba przed ujawnieniem jest widoczna. A Marines nie powinni mieć tej wiedzy, tylko widzieć "sygnał" (informacje, że w tym miejscu jest jakaś aktywność). W planszówce to było rozwiązane tak, że prowadzący Genokrady miał żetony sygnałów z liczbą Genokradów i kładł je liczbą do dołu. Żeby grało się dobrze osoba prowadząca Marines musiałaby więc nie podglądać w turze Genokradów, bo inaczej wie skąd nadchodzą największe siły.
@Naczelnyk
Planszówki to nie mój konik ;)
@Hed
Przydałby się zatem mechanizm, który po wciśnięciu klawisza pokazuje liczby, po puszczeniu znika. Aż nie wierzę, że twórcy na to nie wpadli.
hehe, fajny materiał, z aktualnej paczki redaktorów tvgry.pl Heda chyba najbardziej trawię. Jak ktoś lubi jego materiały to zajrzyjcie na Hed'owy kanał na Youtubie z różnymi materiałami, które wrzuca na bieżąco! polecam!
http://www.youtube.com/user/hedasw
p.s. nie mam w tym żadnego udziału ani zysków xP
To nie jest tak do końca jak mówisz Hed, ponieważ Space Hulki to były statki, niektóre miały nawet nazwy nadane ze względu na swoją sławę w tej akurat grze jest przeniesiona 1:1 kampania ze stołowego Space Hulka edycji 3. Dodatkowo są też 3 misje wprowadzające. Wszystko dzieje się na statku Sin of Damnation który przewoził 10 kampanii po 100 braci krwawych aniołów który został zaatakowanych przez 80000 genokradów. Akcja gry to 12 misji opowiadających o losach znanych postaci z uniwersum Space Hulka. Za sobą mam już 40 godzin gry i jest to dla mnie jedna z najciekawszych gier które wyszyły w tym roku. Hed w panelu sterownia NV wybierz FXAA i będziesz miał AA w grze, poza tym gra moim zdaniem wygląda graficznie solidnie. Jest na tyle dobrze że więcej nie trzeba.
A.l.e.X - dzięki za uzupełnienie. W filmie pewne braki wynikają z tego, że musiałem go zrobić stosunkowo szybko, żeby zdąrzyć przed Gamescomem. W trakcie targów pewnie nie byłoby dla niego miejsca, a szkoda byłoby nie pokazać gry, bo zgadzam się, że jako adaptacja Space Hulka wyszła bardzo fajnie.
Grafika - cóż, pewnie można ją trochę poprawić, ale jak dla mnie jest średnia i upstrzona błędami. Praktycznie połowa specjalnych ujęć u mnie wypada tak, że coś zasłania pół ekranu. Ale ogólnie klimat mi się podoba - jest ciemno, ciasno, kamerka FPP spoko. No i dźwięki miażdżą.
A te misje wprowadzające... cóż, moim zdaniem są mocno średnie. Jako wprowadzenie wypadają ok, ale nie traktuję ich w ramach pełnoprawnych scenariuszy. Ile w ogóle zajęło Ci przejście gry?
--->Hed - grałem na trudny, gdzie tury są ograniczone czasowo do 2 minut, a CP jest 4, a nie 6. Zajęło mi to ok. 25 godzin, a następne 15 to wykonywanie wyzwań. Swoją drogą gra ma wielkie replayability i nie nudzi się. Oczywiście z niecierpliwością czekamy na dodatki i przede wszystkim edytor wtedy znając twórczość użytkowników steam, wspaniałych i ciekawych kampanii i misji nie zabraknie.
Bardzo fajnie ogląda się materiał , a trzeba jeszcze przyznać , że gra również prezentuję się bardzo fajnie.