Growa pieśń emocji
Ze wszystkich tu utworów uświadczyłem jednego- Health "Tears" z Max Payne 3. I w sumie to jeden z lepszych momentów gry, w moim odczuciu. Mi się ta piosenka bardzo spodobała i idealnie wkomponowała w całą scenę, która idealnie obrazuje "trudny koniec gry"- gigantyczny terminal, 20 przeciwników na jeden checkpoint.
MGS: Peace Walker ma też świetną piosenkę - Heavens Divide - graną w finalnej rozgrywce.
Do tego warto też wspomnieć o sławetnej misji z Far Cry 3, która rzuca Skrillexa jako podkład do totalnej rozwałki (rozpałki?) oraz Mafię 2 i Let it snow grane gdy idziemy bohaterem, który dopiero co wrócił z wojska przez ośnieżone miasto.
Wszystkie te momenty byłyby dużo słabsze gdyby nie było w nich piosenek.
Okami - The Sun Rises:
http://www.youtube.com/watch?v=ya3yxTbkh5s
Kto gral ten wie. Kto nie gral niech zaluje. Fragment ten pojawia sie podczas walki Ammy z ostatnim bossem w grze.
Skoro w tekście był MGS, to warto (w kontekście raczej scen takich jak ta z MP3, ale dużo lepiej) wspomnieć o Metal Gear Rising (swoją drogą, przecież tego samego studia co Bayonetta).
Soundtrack podczas bossfightów przechodzi przez dynamiczne zmiany (trochę jak z Shadow of the Colossus) wraz z postępem walki (w zaplanowany, idealnie dopasowany i płynny sposób) podczas punktów kulminacyjnych i finisherów, w samych finałach dodając wokal, którego pojawienie się robi porażające wrażenie - z każdym takim razem, od chwili gdy usłyszałem pierwszy utwór w demie, jakbym ściskał pada mocniej, jakbym trzymał ten miecz, jakbym miał zaraz biec albo ściąć, albo na ścięcie. Mocna rzecz, może nie dla wszystkich klimatyczna, ale w slasherze o cyborgu ninja pasuje jak diabli i pozwala się wczuć, dać ponieść walce.
Kolejnym świetnym pomysłem było to, by tekst każdego z tych utworów opowiadał nam o przeciwniku z którym walczymy, przedstawiał jego sytuację, ideały i cele (co w świetle serii takiej jak Metal Gear, gdzie prawie każdy przeciwnik jest nacechowany jakąś głębią i potężnym charakterem wychodzi wyśmienicie), aż po utwór odtwarzany przy napisach końcowych, w którym słyszymy o samym Raidenie. Życzyłbym sobie więcej tak twórczych i daleko idących zastosowań muzyki w grach.
BTW
W formie ciekawostki dodam, że soundtrack został zremixowany do "piosenkowych" wersji utworów (pod nadzorem PlatinumGames oczywiście, czasem nawet przez nich samych) i wydany na CD - Metal Gear Rising: Revengeance - Vocal Tracks. Polecam fanom generalnie nowoczesnego metalu z elektronicznym twistem.
http://www.youtube.com/watch?v=HZt11eC2L3E
Ech, Kojima jak zwykle najlepszy. A daty premiery wersji PCtowej ani widu ani słychu.
Dobry tekst. Piękne emocje. Dzięki, chcę więcej.