Recenzja gry Saints Row IV - szalony sandbox odlatuje w kosmos
Pierwszy !!!!!
pindzsionty!!!111111
Redakcja już sobie gra, a ja jeszcze tyle muszę czekać :<
Mam nadzieję, że warto :)
GimbusomNIE- TY GIMBUSIE !!! ;) A co do gry to wygląda fajnie. Na pewno sprawia dużo frajdy, ale ja osobiście czekam na nowe GTA
Wygąda świetnie!
nie wiem czym sie tu podniecać... poprzednia część była dla mnie niegrywalna, uboga fizyka, kamera tak blisko że bardzo nie wygodnie się sterowało postacią... przynajmniej ja tak miałem po 30 minutach sobie odpuściłem.. a ta część to widze to samo tylko klimat w tym samym mieście się zmienił...
Tylko 8? Mało.
Martwi mnie tylko jedna rzecz - jeżeli wierzyć IGN, zdecydowana większość mapy to czysta kalka miasta z Saints Row 3.
No skoro akcja dzieje się w tym samym mieście... wiadomo było, że mapa w SRIV jest identyczna jak w SRTT.
Martwi mnie tylko jedna rzecz - jeżeli wierzyć IGN, zdecydowana większość mapy to czysta kalka miasta z Saints Row 3.
No i pojawiają się opinie że supermoce są zupełnie przegięte, co czyni grę banalną i zniechęca do ulepszania i używania jakichkolwiek broni.
Niedługo sam się przekonam co z tego wyjdzie, po przeczytaniu że mapa jest niemal identyczna względem SR3 jestem nieco sceptycznie nastawiony. Dość już odgrzewanych kotletów.
No przecież mapa jest taka sama, tylko zmienił się jej wygląd zewnętrzny.Ocena wydaje się ok, skoro jest to samo miasto, ta sama grafika to nawet i tak wysoka ocena.
Tak w ogóle to kiedy premiera?
moim zdaniem ta gra jest fajna, ale jak było w recenzji no nawet to 8 takie noo umowne.
Kopia miasta z III, pare bajerów, superekstranowemocne pierdoły które w walce są nieprzydatne jak ten dubstep gun no ok dla zabawy nic poza tym. Gra raczej nie zasługuję żeby ją kupować w dniu premiery.
To jest tylko moje zdanie i nie chce się z nikim spierać jeśli ma odmienną opinię :)
Miasto z SR3, dodane 2-3 aktywności i nowy story line. Oraz moce, bieganie i zbyt ciemne niebo. I za to steam chce wyłudzić 200zł, a inne sklepy 120-150zł.
Za zawartość dodatku. Albo dwóch, bo kampania rzeczywiście jest długa...
Ale to to samo miasto, a humor... szczerze? Bardziej polega na WTFowaniu niż sensownym żarcie.
kesik
Gdybys wiedzial cokolwiek o temacie w ktorym sie udzielasz, (niestety u Ciebie jeszcze tego nie widzialem, i chyba nie zobacze...) to wiedzialbys ze kazda czesc Saints Row (oprocz 3 i 4), jest odgrywana w tym samym miescie, i jakos w kazdej czesci oprocz "czworki" i "trojki" (ktora powinna byc DLC, a nie nastepna czescia Saints Row) miasto wyglada kompletnie inaczej.
Predi2222 Nie za bardzo rozumiem, moglbys mi wytlumaczyc o co Ci chodzi? Ahh przepraszam zapomnialem dopisac ze tez oprocz 3 :) Lepiej?
ze kazda czesc Saints Row, jest odgrywana w tym samym miescie.
Poległem,poziom gimbusiarstwa tego forum mnie przerósł :D
Gdybys wiedzial cokolwiek o temacie w ktorym sie udzielasz, (niestety u Ciebie jeszcze tego nie widzialem, i chyba nie zobacze...)
Tylko, że ja udzielam się w tematach, o których mam pojęcie :O
Aha, czyli miedzy Stealwater a Stealport nie ma żadnej różnicy, a to jest to samo miasto? Ach, a ja, głupi, myślałem zupełnie inaczej.
[21]+1
spoiler start
Tylko Ciii,bo niektórzy myślą że to jedno i to samo miasto
spoiler stop
NO nie wiem, po co narzekacie... Że na steamie droga? Nie, trzyma cenę premiery na poziomie 50 ojro... Taniej wyjdzie kupić u nas;) Poza tym skoro się komuś nie podoba SR to nie kupuje, nie gra i nie narzeka;) Ja dla klimatu przejdę sobie w międzyczasie 2 i 3kę;) I kupie SR4 jak będzie tańsza;)
Wygląda fajnie i w ogóle, ale jak dla mnie to równie dobrze można by zrobić z tego jakieś ogromne DLC do trójki ;)
Te wszystkie supermoce i wodotryski jakoś mnie nie przekonują. Dla mnie to zupełna nuda.
@Amadeusz to jeszcze nic super moce powodują że nie potrzebujesz ziomów z gangu i nie zmuszają do używania pojazdów po co ci pojazd jak możesz szybko biegać po co ci broń palna jak możesz typa kopnąć na orbitę.
Bo Saints Row IV to SANDBOX z prawdziwego zdarzenia. Tutaj mechanika pozwala Ci robić co chcesz, a nie to, co trzeba.
Gra starająca się otworzyć pełną beztroski, wakacyjną aurę jest pozycją nader ciekawą i przez wzgląd na zawartość obowiązkową. :) Smaczna przystawka przed głównym daniem.
radekplug po co? To ja Ci powiem po co - to jest TWÓJ WYBÓR. Możesz grać tak jak napisałeś, co dla mnie już odpada, ja wolę grać używając tradycyjnych metod. To jest wolność w grach, możliwość wyboru mojego stylu rozgrywki. Jeden będzie grać tak, drugi tak.
Poprzednia część mnie wciągnęła i była naprawdę świetna, więc tym razem musi być podobnie. Dobra recenzja - minusów się nie będę czepiał, aczkolwiek na grafikę można przymknąć oko, a świetne supermoce, kreator postaci i interesujące misje rekompensują wszystkie braki :)
Cos za mocno oceniacie te gry ostatnio, ta zasługuje na maksymalnie 7/10, ja jako że grałem w The Third to tej bym dał 6,5/10, Ci co nie grali w porzednie gry, a lubią taki humor to 8,5/10
@xX_Mr.Lonely_Xx
alez oczywiście i wbrew pozorom wcale nie takie ogromne to DLC, jakby mogło sie wydawać.
zaraz zaraz o ile dobrze zrozumiałem to tu z "republiki" (jak zwał tak zwał grunt że ogłoszono nie podległość) Stealport staniemy się prezydentem USA?
a poza tym na koncu SR3 główny/a bohater/ka pyta się pirs-a (nie wiem jak się pisze jego imię) czy on chce być prezydent.
ale oczywiście mogę się mylić bo autorzy mogli porostu wszystko pozmieniać a ja biorę to z SR3
Uważam, że gra może zasługiwać na 8.5/10. Saints row the third jest dobrą grą, ale trochę niepoukładaną. Saints Row 2 nie do końca mnie przekonał, ze względu na skopaną optymalizacje, ale na dodatek jazdę. Na PC to był koszmar. Lepiej jeździło się z przebitymi oponami. Na GTA V oczywiście też czekam, ale na razie my gracze PC musimy dłużej poczekać. Lubię taki humor i na koniec wakacji idealny. Bo 2 września Rome 2 Total War wychodzi, więc jest co grać. Saints Row 4 na 7/10 to trochę za nisko. Takie gry to otrzymują, które po prostu są słabsze. A recenzja może być.
Oczywiście też lubię walczyć z kosmitami. A moce to jest dodatek. Więc 8/10 lub 8.5/10 zasłużone. Jak V ma stać się grą poważną to będą musieli stworzyć coś co nie będzie typowym klonem GTA.
A ja się czepiam - bo domyślnie to miał być dodatek do trójki - niewątpliwie został rozbudowany bardziej niż przewidywał początkowy koncept, jednak niesmak pozostaje... Dostajemy oddzielny dodatek, w cenie nowej "pełnej" gry - i tak kupię, bo lubię serię SR, ale poczekam aż stanieje, lub kupię używkę jak trafi się okazja. GTA V wciąż ma priorytet, i jestem pewny że nie tylko ja myślę podobnie.
A ja się czepiam - bo domyślnie to miał być dodatek do trójki
Powierzę ci tajemnicę,tylko uważaj bo może to wywołać szok ...
spoiler start
Dodatek do The Third (domyślna nazwa "Enter the dominatrix") za który uważana jest IV odsłona , stał się dodatkiem do niej (do IV) i wyjdzie w późniejszym terminie .
spoiler stop
#40
Jeśli tak jest - mój błąd. Jednak nie zmienia to faktu - za "nieco bardziej niż kosmetyczne" zmiany płacisz ciężki grosz - to tylko nowy "wybajerowany" pattern tej samej gry. Za pattern nie buli się 120 zł (w wersji PC), ani 220 zł (w wersji konsolowej). Weźmy przykład takiego GTA IV (tak, wiem, inna gra, ale sandbox, więc pomińmy różnicę w rozgrywce bo nie do tego piję.) mamy podstawkę, i mamy DLC - DLC było właśnie nowym patternem - to samo miasto, nowe minigierki, więcej bajerów, fabuła oscylująca na tej samej osi - czy R* nazwał EfLC "piątką" i kazał za to trzaskać pełną stawkę walutową? Mogę stwierdzić na 100% że nie, bo do teraz mam rachunek za dodatki w pudełku.
Jednak dziękuję za spostrzeżenie, tylko ta ironia niepotrzebna :)
[41] Bież pod uwagę sytuacje w jakiej znalazł się producent . Violation zostało sprzedane i może nowy właściciel wymagał czegoś innego .
THQ ( forever the best ) chciało wypuścić EtD jako duży dodatek do trójki,ale ze względów (już wtedy finansowych) przerobiło ja na pełnoprawną część (też mi się ten zabieg nie podoba ale jestem w stanie go zrozumieć) . Firma po prosu chciała nie dopuścić do bankructwa i poszła w taki dość chamski krok ,co i tak jej nie pomogło .
Patrz na to w szerszym kontekście , gdyby THQ nie zbankrutowało i miało dobrą sytuację finansową to NA PEWNO nie robiło by z dodatku kolejnej części .
Nie popieram takich chamskich zagrań,ale pokochałem świętych i kupię wszystko co wypluje Violation .
p.s - nie oceniaj gry która jeszcze nie wyszła ...
#42
Właściwie odniosę się tylko do postscriptum: Mamy recenzję i 13 min filmiku, dzisiaj pewnie będą gameplaye i walkthrough, więc bez problemu można już się sugerować :). I na filmiku (mimo ciut fanbojskiego komentarza^^) widać, i zresztą słychać że zostały stare mankamenty, niedorobione animacje, bugi wykrzaczające w debilnych miejscach... Każdy kto grał w SRTT wie o czym mowa, można liczyć że wraz z przejściem z THQ do Volition zmieniła się polityka patchowania tej produkcji, ale jestem czarnowidzem w tej kwestii.
Bierze się to stąd że mamy rok 2013 a dalej boję się w trójce przeskakiwać samochodem przez mosty, bo może mnie "wryć".
THQ do Volition zmieniła się polityka patchowania tej produkcji, ale jestem czarnowidzem w tej kwestii.
W gwoli ścisłości
THQ-wydawca
Violation- producent należący kiedyś do THQ , wykupiony przez Koch Media po bankructwie tego pierwszego .
Volition, a nie Violation chłopaki. Mniej pornosów oglądajcie ;)
Nie polecam zdecydowanie najgorsza gra w jaka grałem mieszanka gta i prototype slabo dopracowany mechanika jazdy i walki stanowczo nie :-/ zawiodlem sie 4
Polecam. Zdecydowanie jedna z najlepszych gier, jakie miałem. Fajnie łączy i parodiuje pomysły z innych gier (oraz wprowadza własne oczywiście). Do tego przyjemne sterowanie pojazdami, walki dające sporo frajdy. Nie zawiodłem się. Dałbym 10, gdyby nie irytujące problemy techniczne (wielu jeszcze nie naprawili).
Bardzo dobra gra, sprawiła mi masę radości kiedy ją przechodziłem. Śmiech, śmiech i jeszcze raz duża dawka śmiechu gwarantowane.