Hej
Siedzę sobie na necie i przeglądam różne strony i trafiłem na taki filmik:
www.youtube.com/watch?v=JcFK8zY1m5Y
Pewnie widzieliście bo jest wszędzie - kwejk, JM, wykop itp itd.
No i w ogóle nie rozumiem jak tak można. Gość przebrał się w jakieś szmaty i podbija do lasek i maca ich cycki.
Gdzie godność tych macanych kobiet? Jak można dać się obmacywać jakiemuś nieznanemu facetowi i to jeszcze przed kamerą?
Już ponad wszystko jest obojętność facetów tych lasek na to wszystko. Jak gość może tak się po prostu przyglądać facetowi, który maca mu dziewczynę? Jak zastanie swoją kobietę w łóżku z innym to też będzie stał i się przyglądał?
Coraz mniej rozumiem co się na tym świecie dzieje :/
[2] +1
[1] obejrzałem 40 sekund i jedna dała mu w twarz, więc nie jest aż tak źle...
Gdzie godność tych macanych kobiet?
Nie wiem. Podobno włochom i hiszpanom z erazmusa to odpowiada bo polki szybko nóżki rozchylają.
Takie coś jest na porządku dziennym w gimnazjach i szkołach średnich, więc kobiety są przyzwyczajone. Za kilka lat pewnie żadna nie będzie widzieć w tym nic dziwnego.
ja jebie jakie to jest zenujace... swoja droga naprawde dzisiejsze nastolatki/studentki musza miec cos nie tak we lbie, za moich czasow taki typ dostalby bombe w cymbal ze by sie nogami nakryl.
[6] +1
Koleś powinien trafić na dziewczynę jakiegoś koksika, to by mu się odechciało pajacować. Najlepsze były chyba 2 momenty jak dziewczyna stała z chłopakiem/narzeczonym a on się cieszył jeszcze :D Ale i tak zaskakujące są reakcje tych dziewczyn, że bezproblemowo pozwalają.
Najlepsze były chyba 2 momenty jak dziewczyna stała z chłopakiem/narzeczonym a on się cieszył jeszcze :D
jakby taka ofiara zyciowa dotknela tak przy mnie moja zone, to by popiol z niego nie zostal na tym chodniku. zreszta nawet nie musialbym nic robic. :]
Kobiety usilnie pracują, by traktować je jak dziwki. Zaczęło się niewinnie od powszechnego przyzwolenia na obraźliwe nazwy. Laska, suczka i inne przylgnely do dziewczyn i te głupie się cieszyły. Takie wyrosło kur...e pokolenie.
Marna kopia Remiego
O nie tylko nie znowu to pierdolamento o marnych kopiach remiego
Ja bym powiedział inaczej.
Wygląda na to że młode kobiety potrzebują szkoleń jak sobie radzić z seksualną napaścią.
Bo wyraźnie było widać że nie czuły się komfortowo, tylko nie wiedziały jak zareagować.
Proponowałbym gaz, panu powinno się poprawić.
Film i idea - obrzydliwe.
HutH, no jestem, ale nie wiem czego oczekujesz? :) Zmarnowałam 5 minut życia na oglądanie debilizmów, i w sumie w ogóle nie jestem zaskoczona. :-) No może tylko tym, że takie niezbyt pokaźne okazy sobie wybierał. :P
Wiadomo, ze gdyby nie ta kamera to calkiem inaczej by sie zachowaly.
No coz, te ukryte fantazje.
Pomysł - ok. Wykonanie - mega kiczowate..ale reakcje w większości ma dobre, więc działa. Myślę, że to z powodu mega idiotycznego kostiumu, bo dziewczyny nie czują się jakby je macał zwykły facet..a jakiś ufoludek, jak często coś takiego zdarza?! Więc pozwalają :D
http://www.youtube.com/watch?v=h8eFwkPd3BM
Rosjanin dotknął 1000 par piersi więc, boobsmen jeszcze musi jeszcze sporo potrenować.
A reszta - wyluzujcie, jak stare baby gadacie.
Rozwalilo mnie to jak do laski podszedl macal i sie pytal czy ma chlopaka, ta ze tak , tam siedzi i sie patrzy....chlop mega cipa, ja bym w ryj lal z miejsca jakby taki gosc macal moja dziewczyne :) Dziwne ze mu w ryj malo co ktora dala :)
I tak mu wszyscy zazdrościcie.
Czego? Tego, że kobiety patrzą na niego z niesmakiem i politowaniem jak na niepełnosprawnego gdy dotyka ich piersi? Jeśli Twoja kobieta tak na Ciebie patrzy gdy ją dotykasz to współczuję.
Pytanie ile razy liscia dostal, przeciez to nie sa wszystkie znajac zycie.
A tu macie podobne klimaty, tylko koles pytal i placil wczesniej.
http://www.youtube.com/watch?v=l-e_7g7VjEs
|18| - ale z czym tu luzować? Jeśli ty nie widzisz w tym nic niesmacznego, to współczuję.
Haha, ale z was kozaki na tym forum. Z chęcią bym was zobaczył w takiej sytuacji.
[25] - już widzę jak sobie szesnastolatek radzi
[24] oj zdziwił byś się, bo mimo ze nie mam dziewczyny, to w takiej sytuacji (gdyby takowa zaistniała) wolał bym nie być w skórze tego typa...
Jeżeli bym szedł ze swoją żoną, zobaczyłbym gościa w kiczowatym kostiumie za którym idzie inny gościu z kamerą, i ten gość złapał za cyc i zaczął sypać tekstami, że jest piersiobadaczem, czy tam piersiomacaczem to pewnie bym się tym nie przejął (przy jednym, gdyby takich łaziło na pęczki to by był inny problem). Druga sprawa, gdyby podszedł ktoś z nagła, jakiś gość z tłumu, zwyczajny zbok, to mógłbym go zjebać.
[26] To, że ma kamerę i przebrał się jak idiota już go usprawiedliwia i może sobie macać Twoją żonę?
[18] Ciekawe czy jakby tak zrobił Twojej dziewczynie, albo matce, to też byś wyluzował i powiedział, że dobry pomysł?
<-
Ja rozumiem, że to trochę oburzające, że te dziewczyny pozwalają jakiemuś typkowi się macać, ale przestańcie pierdolić głupoty, że polki takie łatwe i w ogóle, bo zawsze słyszałem narzekania w stylu "na zachodzie kobiety są wyluzowane, nie to co u nas..." A jak zobaczycie taki filmik, to nagle przychodzi fala narzekań, nie czaję was.
Inna sprawa, że sytuacja dość specyficzna, bo rzadko się zdarza, by po ulicy latał jakiś facet w dziwacznym stroju i tłumaczył macanie cycków badaniami. :D
[27] A gdyby meteoryt jebnął ci łeb to byś zdążył krzyknąć czy nie? Gdzie ja pisałem, że to dobry pomysł? Facet zachowuje jak zboczeniec, to fakt, ale to nie jest powód do frustracji i gdybania co i jak bym mu zrobił gdyby coś tam bla ble ble. Szczerze to pewnie bym wyśmiał bym go i tyle, raczej robi to dla show niż dla przyjemności z dotykania.
Nie bardzo rozumiem oburzenia, przecież widać, że cipom z filmiku się to podoba.
[29] Może tobie meteoryt jebnął łeb i masz teraz problemy ze wzrokiem i pamięcią?
Pomysł - ok.
Filmik głupi choć z pomysłem - widzę część się oburzyła o "upadek obyczajów" i "nie nadążanie za naszymi czasami"
Sorry ale ukrywaliście się w piwnicy?
Ten typ humoru jest starożytny, bo dowcipy odwołujące się do seksualności to suchar jakich mało, na dokładkę lep na plebs który chce "igrzysk, cycków i chleba" - najlepiej wszystko to naraz
A teraz przyznawać się kto lubił tego przygłupa i ten typ humoru?
(btw 10 milionów razy gorszego od spontana z linku OPa)
http://www.youtube.com/watch?v=iAiq1xKF38k
W ogóle ten idiota jest niesamowity. Skąd się takie śmieci biorą? Najgorsze jest to, że ma oglądalność przygłup.
Edit:
No proszę cię - za samo porównanie Bennego Hilla do tej podróbki Remiego powinien być ban..
Teraz takie czasy ze dziewczyna da się wyruch.ć a nie da się zaprosić do kina bo nie wypada :-). Naprawdę 90 % to szmaty którym imponuje tanie cwaniactwo. Później mówią ze faceci są źli, gdzie umysł u tych pustaków ?
Ludzie pisza o marnej podrobie Remiego, bo to jest marna podroba Remiego, generalnie tez nie wiem po co ten czlowiek zyje, stroje jak z lumpeksu (sorry, ale stroj Spajdermena to ja mialem lepszy 20 lat temu w przedszkolu), akcje zkserowane z zachodu, ale zalosnie wykonane a teraz jeszcze to.
Jakbym to ja szedl z kobieta to by wyrwal takiego gonga, ze by sie obsral. Chociaz nie wiem czy takiemu karaluchowi to robi jakakolwiek roznice.
Inna sprawa, ze rzeczywiscie a) kobiety nie mialy pojecia jak reagowac (szczegonie kamera zmienia ludzi), b) Awerik dobrze to ujal :P
prawda jest taka, że to co robił to molestowanie seksualne, bo w 99% przypadków łapał piersi z zaskoczenia nawet nie pytając czy może.
Inna sprawa, że gdybym szedł z kobietą to nie musiałbym nic robić, bo sama by mu przyjebała.
Użytkownika Mac94 można olać ciepłym moczem, bo dziewczyny chyba nigdy nie miał, bo nawet nie wie jak by w takiej sytuacji zareagował, a nie sorry... napisał że by go "wyśmiał". Ciekaw jestem jak to by wyglądało - gość łapie mu laskę za cycki i miętosi dobre kilka sekund na co on wpada w niekontrolowany śmiech.
To już wiemy gdzie jest geneza facetów którzy w przypadku zdrady partnerki dają jej drugą szansę, bo "nic się nie stało" :)
kobiety nie mialy pojecia jak reagowac
wg ciebie to jest rownoznaczne z tym, ze im sie to podobalo?
[20] Ze niby czego zazdrościmy? Jest kretynem.
Problem dzisiejszego świata jest taki że jebnięci ludzie uważają się za normalnych.. co więcej, myślą że wnoszą więcej od ludzi inteligentnych, których z tego co ostatnio zaobserwowałem jest coraz mniej..
Jak się czyta te komentarze, to po prostu ręce opadają. Facet łazi z kamerą i robi sobie dowcip, przy czym większość dziewczyn na filmiku nie widzi w tym większego problemu, a tutaj ludzie wypisują, że od razu daliby w pysk. Jakim trzeba być niedowartościowanym małym człowiekiem by coś takiego zrobić. Przypomina mi się amerykański filmik, w którym faceci z zaskoczenia masowali dziewczyny po karku. Na tym przykładzie widać różnice w mentalności amerykanów i polaków. W Polsce, co drugie spotkanie kończyłoby się tekstem "wyje.... ci". Potem się nie ma co dziwić, że mamy polityków jakich mamy, oni są po prostu odzwierciedleniem tego zakompleksionego, niedowartościowanego, nietolerancyjnego społeczeństwa.
[27] Nie może macać sobie mojej żony, po prostu nie reagowałbym z góry agresywnie, wszystko zależy od sytuacji, i od reakcji żony.
mevico, racja, następne w kolejce powinno być łapanie za przyrodzenie, widać jak ludziom brakuje dystansu do siebie.
to trochę jak z tym amerykańskim tańcem, gdzie panny wypinają tyłki do partnera, nasze dziewczyny/ żony powinny brać przykład i też tak tańczyć nawet z innym partnerem w tańcu - trzeba mieć dystans.
mevico, i znowu na siebie natrafiamy, i znowu jest afera.. ;)
Nie wiem, czy większość tych lasek nie miała problemu z macaniem - tzn. pomijam te tępe dzidy, które siedziały z głupkowatym uśmieszkiem i obojętnym wzrokiem, bo one to w ogóle wyglądały na niekontaktujące. IMHO większość była zaskoczona i zniesmaczona, część z nich starała się bronić ucieczką, i to są reakcje NORMALNE.
Wiesz coś na temat komunikacji niewerbalnej /specjalistami w tej dziedzinie są zresztą twoi cudowni, tolerancyjni ludzie zachodu/? Każdy normalny człowiek źle się czuje, kiedy obca osoba przekracza dystans intymny. To masowo widać np. w autobusach, kiedy ludzie niechcący się stykają. Ba, są ludzie, którym dyskomfort sprawia już wkroczenie w strefę osobistą. My natomiast mówimy tutaj nie tylko o pogwałceniu strefy intymnej /co w naturalny sposób wyzwala agresję terytorialną/, ale o cechach napaści seksualnej. Nie widzisz różnicy między masowaniem karku a łapaniem za cycki? Bez różnicy ci będzie, czy dziewczyna złapie cię za ucho czy za siusiaka?
Whatever, nie czuję się nietolerancyjna ani zakompleksiona tylko dlatego, że nigdy nie podobało mi się łapanie za cycki/tyłek przez obcych, randomowych facetów. Kobiety też. ;)
To do jakich granic można się posunąć ? czy jeśli w następnej części będzie wsadzał dziewczyną rękę w majtki tez będzie to tylko żart ?
Laski specjalnie nie oporują, tylko niektóre są oburzone. Wiele się zmieniło w obyczajowości młodych Polaków, ale akurat w tym aspekcie mi to nie przeszkadza. ;)
Megera
mevico, i znowu na siebie natrafiamy, i znowu jest afera
Na tym polega konstruktywna dyskusja, na ścieraniu się różnych poglądów :-)
Każdy normalny człowiek źle się czuje, kiedy obca osoba przekracza dystans intymny.
Jasne, ale jest różnica w tym co odczuwamy a, czy to jest uzasadnione np. czasami odczuwamy strach, choć jest on nieuzasadniony.
Poza tym nie napisałem, że te kobiety nie odczuwały dyskomfortu tylko, że najwyraźniej nie przeszkadzało im to w takim stopniu by odepchneły macającego :-)
Nie widzisz różnicy między masowaniem karku a łapaniem za cycki?
A uważasz, że bycie masowaną przez nieznajomego po karku nie jest wkraczaniem w, jak Ty to nazwałaś, sferę intymną? Kark nie jest elementem seksualności ludzkiej?
Bez różnicy ci będzie, czy dziewczyna złapie cię za ucho czy za siusiaka?
I tutaj dochodzimy do esencji. Otóż tak, zrobi mi różnice, z tym, że nie powiedziałbym: wyp.... ci. Odsunąłbym się i grzecznie powiedział, że nie życzę sobie takiego zachowania.
mev
Nie masz racji do końca, to, co odczuwamy, nie podlega prawom logicznej oceny, bo w pierwszej sekundzie jest bezwarunkowe - dotyk obcej osoby w większości wypadków zawsze jest odbierany negatywnie/wywołuje dyskomfort, o różnym podłożu.
Masowanie po karku jest oczywiście wkroczeniem w strefę intymną, ale nie jest tak silnie nacechowane seksualnie. Należy tutaj rozróżnić obszary intymne od obszarów erogennych.
Esencja jest taka, co widać zresztą na filmiku w części przypadków, że kobiety się odsuwają, a więc niejako "bronią pasywnie". Obrona aktywna, czyli bezpośredni atak ;), wcale jednak nie wydaje mi się taką naturalną reakcją, i myślę, że większość forumowiczów byłaby zdziwiona - tak się tutaj zarzekają, że ich kobieta od razu waliłaby w pysk.. no chciałabym to zobaczyć. Poważnie, same agresorki..
Megera
Nie masz racji do końca, to, co odczuwamy, nie podlega prawom logicznej oceny, bo w pierwszej sekundzie jest bezwarunkowe
Masz całkowitą racje. Tyle, że po to człowiek ma mózg, by zapanować na tym (a przynajmniej próbować) co czuje.
Masowanie po karku jest oczywiście wkroczeniem w strefę intymną, ale nie jest tak silnie nacechowane seksualnie.
Powiedziałby, że to jest już kwestia indywidualna.
Esencja jest taka, co widać zresztą na filmiku w części przypadków, że kobiety się odsuwają, a więc niejako "bronią pasywnie".
Znów masz całkowitą rację, ale nie napisałaś niczego, o czym wcześniej nie napisałem. Odsuwały się, ale z jakiegoś powodu nie całkowicie, gdyż sytuacje uznały zapewne za niegroźną.
tak się tutaj zarzekają, że ich kobieta od razu waliłaby w pysk.. no chciałabym to zobaczyć.
Ba... zarzekają się, że sami by walili, a w rzeczywistości pewnie nawet by się nie odezwali. Trochę tak jak często można spotkać tekst w stylu "ruchałbym" a w rzeczywistości mało kto powiedziałby coś takiego na ulicy.
mevio -- Odsunąc się grzecznie i powiedzieć, że nie życzę sobie takiego zachowania -- muszę koniecznie zapamiętać, to takie amerykanckie! Gratuluję, właśnie zrobiłeś z siebie polskiego cebularza, na stałe oglądającego się na zachód.
W gruncie rzeczy nie mam pojęcia, z jakimi twierdzeniami ty tutaj przychodzisz. Nie podobają ci się głosy oburzonych, to ich nie czytaj. Jak ci się podoba, że jakiś dekiel będzie masował twojej lasce piersi na środku ulicy, to również twoja sprawa, ale co ci do tego, co czują inni?
mev
Nie zgodzę się. W obliczu odruchów bezwarunkowych, mózg i panowanie nad nim nie ma nic do rzeczy, a w sumie jeśli ma, to jest to moim zdaniem objaw dewiacji - to tak jak z dotykaniem gorącego czajnika, normalny człowiek odskakuje od razu, ale są przecież tacy, którzy trenują sobie w ten sposób siłę woli czy co tam jeszcze :-)
Nie jest to kwestia indywidualna, co starałam się podkreślić - okolice intymne a strefy erogenne to dwa zupełnie różne pojęcia.
No bo teoretycznie to powinno być tak, że najpierw laska lutuje w twarz, a facet potem kończy dzieło - tyle że teoria sobie, a życie sobie :)
[38] +1
a cały filmik jest żenujący
No właśnie. Wardęga, czyli gość od tego filmu, zasłynął wcześniej całkiem fajnym i zabawnym nagraniem, w którym ganiał się z policjantami.
Miał szanse zostać polskim Remym Gallardem, ale tutaj niestety humor wyraźnie słabszy, wg moich kryteriów harcersko - studencki czy jak kto woli knajacki.
I tak jak ktoś tu napisał, większość kobiet ma chyba wyraźny problem z zachowaniem się w takiej sytuacji. No chyba że -chociaż zakładam, że tak nie jest - podoba im się bycie w centrum uwagi albo traktują to jak dobry żart. Ale mam wrażenie że 10 a już na pewno 20 lat temu na ulicy kobiety wyraźnie by się w takiej sytuacji wycofywały.
Lookash
Gratuluję, właśnie zrobiłeś z siebie polskiego cebularza, na stałe oglądającego się na zachód.
Pozostaje mi tylko napisać, że się mylisz i, że współczuje, iż przez stanowisko w jednym temacie uważasz, że ktoś STALE ogląda się na coś.
W gruncie rzeczy nie mam pojęcia, z jakimi twierdzeniami ty tutaj przychodzisz. Nie podobają ci się głosy oburzonych, to ich nie czytaj.
Z takim samym jak Ty. Nie podoba Ci się moja opinia? To po co ją komentujesz. Ach ta ludzka hipokryzja :-)
Megera
W obliczu odruchów bezwarunkowych, mózg i panowanie nad nim nie ma nic do rzeczy
Nie jestem pewien czy mówimy o tym samy. W przypadku badania odruchów bezwarunkowych jak uderzenie w kolano, to rzeczywiście, nie mamy nic do gadania, ale czy reakcja na czyjeś zachowanie jest odruchem bezwarunkowym? Przecież pewnie są na świecie kobiety, które jeszcze podziękowałyby za to, że ktoś je złapał za cyca, a odruch bezwarunkowy dotyczy każdego.
Nie jest to kwestia indywidualna, co starałam się podkreślić - okolice intymne a strefy erogenne to dwa zupełnie różne pojęcia.
Chodziło mi o to, że jedna osoba może traktować swój kark jako sferę intymną a inna nie.
No bo teoretycznie to powinno być tak, że najpierw laska lutuje w twarz, a facet potem kończy dzieło
Sformułowanie "powinno być" nie odnosi się do wszystkich. Każdy ma swoje wyobrażenie o tym, jak powinno być.
mevcio -- Twoja opinia się kupy nie trzyma, bo bredzisz i nic nie idzie z tego zrozumieć. Wygląda na to, że pienisz się, byle się pienić i być poza mainstreamową opinią. Żałosne i cebulackie.
Idę o zakład, że porównaniami do zachodu i Ameryki sypiesz parę razy w tygodniu.
Wkurwiłeś mnie tekstem, że człowiek reagujący na takie coś przemocą jest niedowartośćiowany i mały. Lecz się.
Lookash
Twoja opinia się kupy nie trzyma, bo bredzisz i nic nie idzie z tego zrozumieć. Wygląda na to, że pienisz się, byle się pienić i być poza mainstreamową opinią. Żałosne i cebulackie.
Nie ma to jak napisać coś konstruktywnego dotyczącego omawianego zagadnienia :-)
Idę o zakład, że porównaniami do zachodu i Ameryki sypiesz parę razy w tygodniu.
Ja proponuje Ci zrezygnować z hazardu, bo, jak widać, często pudłujesz (a na pewno w tym przypadku).
Wkurwiłeś mnie tekstem, że człowiek reagujący na takie coś przemocą jest niedowartośćiowany i mały. Lecz się.
Wygląda na to, że trafiłem w czuły punkt. Ale bądź spokojny, może ktoś Cię kiedyś dowartościuje.
Nie ma z tobą w ogóle do podyskutowania, bo ty nic konstruktywnego nie twierdzisz. Obrona własnej kobiety przed napaścią to jest coś absolutnie naturalnego. Nie podoba mi się BARDZO, że losowy palant w imię otwartości i tolerancji (jak można tutaj w ogóle używać słowa tolerancja!) mógłby miętosić piersi mojej dziewczyny. Każdemu facetowi (może ty nie jesteś?) zapala się w głowie czerwona lampka i włącza ekstremalny agresor i nie pomożesz tutaj pierdoleniem o wartościach, to jest wbudowane w nas od zarania dziejów. W normalnym kraju gość wylądowałby na dołku i miał sprawę w sądzie.
Aleee nieeee, jestem niedowartościowany i mały! Powinienem dzielić się ciałem swojej kobiety z każdym, kto ma na to ochotę. A jeśli nie podoba mi się, to powinienem grzecznie zaprotestować ręką uniesioną w geście pokoju. Kurwa, co za pierdolenie.
Odpływasz w swoim intelektualiźmie, zacznij się leczyć, naprawdę.
<-- Problem dzisiejszego świata jest taki że jebnięci ludzie uważają się za normalnych.. co więcej, myślą że wnoszą więcej od ludzi inteligentnych, których z tego co ostatnio zaobserwowałem jest coraz mniej..
Filmik żałosny, ale chyba koleś bardziej. Jakby taki mojej dziewczynie zaoferował takie "badanie", to już by nie był w stanie tego kostiumu nigdy założyć. Pomijając to, że sam potrzebowałby serii solidnych badań. Zanim coś ocenicie jako fajne, wyobraźcie sobie że to akurat mogła by być Wasza dziewczyna czekająca aż wyjdziecie np z pobliskiego sklepu. Jeśli by się Wam to podobało, to Wasza sprawa ale przeważającej większości nie. Zatem głosy chwalące ten filmik to głosy ludzi albo niemyślących, albo takich, którzy dali by macać swoje dziewczyny.
Zanim coś ocenicie jako fajne, wyobraźcie sobie że to akurat mogła by być Wasza dziewczyna czekająca aż wyjdziecie np z pobliskiego sklepu.
Imho jedyni faceci (albo raczej chlopcy), ktorym sie taki pomysl moze podobac, to tacy, ktorzy nigdy dziewczyny nie mieli, a jedyna szanse dla siebie na dotkniecie kobiecych piersi widza w zostaniu 'gwiazda internetu' na poziomie Wardegi, i nakrecenie podobnego filmu.
Jakby mój facet w takiej sytuacji powiedział "przepraszam, ale czy byłbyś łaskaw nie dotykać piersi mojej dziewczyny, gdyż bardzo mi się to nie podoba", albo co gorsza byłby obojętny/zacząłby się śmiać, to zaczęłabym się poważnie zastanawiać nad zmianą chłopaka.. Nie twierdzę, że takiego debila należy od razu zrównać z chodnikiem, ale reakcja musi być stanowcza i to bardzo. Podobnie jak kobieta powinna zaoponować bez zająknięcia, a nie siedzieć jak larwa i się głupio uśmiechać.
I nie ma to nic wspólnego z tolerancją mev, nie ma też sensu tłumaczenie że "każdy może reagować inaczej, bo każdy może to inaczej odbierać" - jak ktoś inaczej odbiera podstawowe zasady komunikacji niewerbalnej, to znaczy, że coś jest z nim mocno nie tak.
przeciez widac ze ten wardega to jakas ofiara zyciowa. jeszcze reke podaje typowi ktory "nie ma nic przeciwko temu" jak jakis pedzio.. to jest dobre dla gimnazjalistow ktorzy sie przy tym mocza.
aha, gratuluje typom tutaj wg ktorych normalny facet by sie nawet nie odezwal. poszukajcie swoich jaj gdzies.
|40| - cóż za wspaniała (i dogłębna!) analiza polskiego społeczeństwa.
Nie wmawiaj ludziom, że idiotyzm i prostactwo to "wyluzowanie".
Członki drętwieją, gdy czytam takich idiotów.
Ja bym się nie opanował i gościowi przypieprzył. A faceci z filmiku, to jakaś nieudolna kopia faceta, skoro pozwalają obcemu gościowi macać swoją kobietę.
Widziałem to już i szczerze mówiąc tylko jedna osoba miała naprawdę czym oddychać. Słabiutko Wardęga.
jees [38] Te słowa powinny być cytowane na kwejkach i call of duty. Tak właśnie jest jak ty napisałeś.
Od siebie zmieniłbym tylko to zdanie "że jebnięci ludzie uważają się za normalnych" na: jebniętych ludzi uważa się za normalnych
Jestem po stronie tych którzy by gościa lutowali. Bitny jakoś mega nie jestem, ale jakby jakiś taki typek choćby zapytał o takie coś to prawdopodobnie bym go zaplombował...
Lookash
Nie ma z tobą w ogóle do podyskutowania, bo ty nic konstruktywnego nie twierdzisz.
Spoko, tak pisze każda osoba bez argumentów.
Każdemu facetowi (może ty nie jesteś?) zapala się w głowie czerwona lampka i włącza ekstremalny agresor i nie pomożesz tutaj pierdoleniem o wartościach, to jest wbudowane w nas od zarania dziejów.
Masz rację, nie jestem przeciętnym facetem. Mi bozia dała krwi również do zasilenia innych organów poza tym między nogami.
W normalnym kraju gość wylądowałby na dołku i miał sprawę w sądzie.
A za złapanie za ramię bez ostrzeżenia pewnie obóz pracy?
Powinienem dzielić się ciałem swojej kobiety z każdym, kto ma na to ochotę.
Widać, że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. Nigdzie czegoś takiego nie napisał.
Odpływasz w swoim intelektualiźmie, zacznij się leczyć, naprawdę.
Ja natomiast proponuje zacząć myśleć, a nie usprawiedliwiać się tekstem "jestem facetem, a facet tak robi od zarania dziejów więc ja też muszę dawać w ryja jak coś mi się nie podoba".
Haytham
Jakby taki mojej dziewczynie zaoferował takie "badanie", to już by nie był w stanie tego kostiumu nigdy założyć.
Po czym poszedłby na obdukcję a Ty miałbyś sprawę w sądzie i zapis w kartotece do końca życia.
Megera
Jakby mój facet w takiej sytuacji powiedział "przepraszam, ale czy byłbyś łaskaw nie dotykać piersi mojej dziewczyny, gdyż bardzo mi się to nie podoba", albo co gorsza byłby obojętny/zacząłby się śmiać, to zaczęłabym się poważnie zastanawiać nad zmianą chłopaka.. Nie twierdzę, że takiego debila należy od razu zrównać z chodnikiem, ale reakcja musi być stanowcza i to bardzo.
W moim przypadku wszystko zależy od reakcji dziewczyny. Jeżeli ktoś z kamerą (jak na tym filmiku) dla żartu zrobiłby coś takiego i mojej dziewczynie nie przeszkadzałoby to, to mi również. Jeżeli jednak miałaby z tym problem to zareagowałbym odpowiedni i zdecydowanie.
I nie ma to nic wspólnego z tolerancją mev
Z tolerancją ma to wiele wspólnego jeżeli ktoś reaguje fizyczną agresją, bo ten typ reakcji jest charakterystyczny dla ludzie nietolerancyjnych.
jak ktoś inaczej odbiera podstawowe zasady komunikacji niewerbalnej, to znaczy, że coś jest z nim mocno nie tak.
Dotykanie czyjś piersi jest podstawową komunikacją niewerbalną? To jak dziewczyna spojrzy na mnie i ja to niewłaściwie odczytam to należy mi się wpierdol?
Tołstoj
Nie wmawiaj ludziom, że idiotyzm i prostactwo to "wyluzowanie".
Nie każde wyluzowanie to idiotyzm i prostactwo.
Członki drętwieją, gdy czytam takich idiotów.
??? Podniecasz się czytając wpisy na forum? WOW.
HETRIX22
Pokaż mi osobę, która nie uważa się za normalną.
mevico - nie każde. Tylko co z tego? Widzę, że tobie idiotyzm i prostactwo najwyraźniej się podobają. I jeszcze jesteś na tyle zidiociały, żeby uznawać to za przejaw "tolerancji", której tak brakuje naszemu społeczeństwu. Powinieneś pisać w natemat.pl, tam potrzebują takich oświeconych przygłupów.
I nie wiem, co odrętwienie rąk i nóg ma do stanu podniecenia. To, co napisałeś, więcej mówi o tobie, niż o mnie.
Tołstoj
Widzę, że tobie idiotyzm i prostactwo najwyraźniej się podobają.
Filmik mi się nie podoba, podobnie jak reakcje komentujących. Cieszę się natomiast, że członek przestał Ci już drętwieć.
Pogrążasz się coraz bardziej w swoim idiotyzmie.
Wiesz, on stara się być taki intelekutalnie śmieszny... Jest tak intelektualnie inteligentny, że musi walnąć ścianę tekstu, aby przypadkiem kogoś nie pozbawić okazji pogrznia się w jego intelektualiźmie.
Prawdopodobnie dziewczyny nigdy nie powąchał z odległości dwóch metrów, więc o czym my tu z pacanem mówimy.
Moja dała po twarzy typkowi, który chciał sprawdzić wielkość jej miseczek, muszę jej dziś powiedzieć, że jest niedowartościowanym i niskim człowiekiem, nie potrafiącym używać mózgu.
Lookash
Prawdopodobnie dziewczyny nigdy nie powąchał z odległości dwóch metrów, więc o czym my tu z pacanem mówimy.
A dziwki się liczą? :-)
Moja dała po twarzy typkowi, który chciał sprawdzić wielkość jej miseczek
I co jej to dało? Poczuła się lepiej? Dresiarze też zapewne czują się lepiej gdy dadzą komuś po pysku.
|72| --- Powinna przeprowadzić z nim socjologiczny dyskurs o szkodliwości takich aspołecznych (a może prospołecznych?) zachowań.
Dresiarze też zapewne czują się lepiej gdy dadzą komuś po pysku.
Co to za argument?
Dyskusje z "oświeconymi durniami" są równie zabawne, co bezcelowe.
mevico - kolejny forumowy trol, ktory cytuje tylko te fragmenty, ktore dla niego są wygodne do riposty przy czym riposty ma trochę z dupy, bo ani tam merytoryki ani grama argumentu, a Wy się dwoicie i troicie by mu odpisywać...
przyzwolenie na łapanie partnerki przez obcego faceta za biust i publiczne miętoszenie go oznaką tolerancji - dobre sobie. Panu już podziękujemy, bo rozum i jaja straciłeś w jakiejś innej "rzeczowej dyskusji"
Filmik bardzo słaby i żenujący.
mevico
Na tym polega konstruktywna dyskusja, na ścieraniu się różnych poglądów :-)
Ty wiesz na czym polega konstruktywna dyskusja? Śmiechu warte - przecież Ty nie potrafisz dyskutować bez obrażania innych.
Daj mi namiary na swoją partnerkę (jeśli takową masz - partner mnie nie interesuje), to ją przebadam.
Najlepiej w Twojej obecności i wtedy porozmawiamy o dystansie.
A dziwki się liczą? :-)
Bardziej egoistycznego stwierdzenia dawno nie czytałem. Nie ma kobiet gorszych/lepszych, są tylko takie, które uprawiają prostytucję lub nie.
Lookash
Wkurwiłeś mnie tekstem, że człowiek reagujący na takie coś przemocą jest niedowartośćiowany i mały. Lecz się.
Co tutaj wymagać od kogoś, kto zatwardziale broni takich superprodukcji jak "Ukryta prawda" czy "Pamiętniki z wakacji". Już samo to daje obraz człowieka, z którym prowadzi się "dyskusję".
Żyje w świeci wyimaginowanej patologii, więc takie zachowania są dla niego czymś normalnym i oczywistym.
Daj mi namiary na swoją partnerkę (jeśli takową masz - partner mnie nie interesuje), to ją przebadam.
Przeciez taka cipa co pozwolilby maca swoja kobiete nie moze miec dziewczyny, chyba ze ma ja razem z polowa osiedla :D
A mnie dziwi to że niektóre dają się tak macać bezproblemowo tępe szmaty jeszcze się cieszą i miej tu dzisiaj szacunek do kobiet -_-
Troszkę smutne to jest.
Zrobiło mi szkoda kobiety z okolic 2:25 - ewidentnie nie wie co zrobić, strasznie niekomfortowe się czuje.
Malaga
Spoko, przyzwyczaiłem się już, że każdego, kto OŚMIELA się mieć inne zdanie określa mianem trolla.
Grzesiek
Śmiechu warte - przecież Ty nie potrafisz dyskutować bez obrażania innych.
Potrafię. Obrażam tylko wtedy, gdy ktoś zacznie mnie obrażać.
Daj mi namiary na swoją partnerkę (jeśli takową masz - partner mnie nie interesuje), to ją przebadam.
Jak się zgodzi to ja nie widzę problemu.
Bardziej egoistycznego stwierdzenia dawno nie czytałem. Nie ma kobiet gorszych/lepszych, są tylko takie, które uprawiają prostytucję lub nie.
A w którym miejscu napisałem, że dziwki są gorszymi kobietami? Umiesz czytać ze zrozumieniem?
Żyje w świeci wyimaginowanej patologii, więc takie zachowania są dla niego czymś normalnym i oczywistym.
Nie nie są normalne. Bezrozumne jest natomiast atakowanie kogoś tylko dlatego, że robi sobie żarty.
edit. nie będę się z koniem kopał.
mevico
Pogrążasz się.
Jak się zgodzi to ja nie widzę problemu.
W ilu "przypadkach" na filmie autor zapytał się, "czy zgadzasz się, abym przebadał twoje piersi"?
A w którym miejscu napisałem, że dziwki są gorszymi kobietami? Umiesz czytać ze zrozumieniem?
||
||
\/
Prawdopodobnie dziewczyny nigdy nie powąchał z odległości dwóch metrów, więc o czym my tu z pacanem mówimy.
||
||
\/
A dziwki się liczą? :-)
Nie nie są normalne. Bezrozumne jest natomiast atakowanie kogoś tylko dlatego, że robi sobie żarty.
Większość osób w tym wątku krytykuje nie głównego aktora, ale role drugoplanowe.
Grzesiek
Potrafisz pisać o czymś innym poza tym, że, wg Ciebie, ktoś się pogrąża?
W ilu "przypadkach" na filmie autor zapytał się, "czy zgadzasz się, abym przebadał twoje piersi"?
Ewidentnie masz problem z czytaniem ze zrozumieniem. Gdzie ja niby w swoim komentarzu odnosiłem się do tego filmu. Pytałeś, czy możesz przebadać moją dziewczynę, to Ci odpowiedziałem. Co to ma wspólnego z powyższym cytatem?
Większość osób w tym wątku krytykuje nie głównego aktora, ale role drugoplanowe.
Ja kierowałem moje posty do osób, które twierdziły, że faceci tych kobiet to skończone cioty bo nie dali w ryja za zrobienie dowcipu. Reszta mnie nie interesuje.
mevico
Dalsza dyskusja z Tobą nie ma sensu, skoro czepiasz się słówek. Próbujesz wybrnąć ze ślepej uliczki, ale mizernie Tobie to wychodzi.
Potrafisz pisać o czymś innym poza tym, że, wg Ciebie, ktoś się pogrąża?
Dopiero pierwszy raz napisałem, że się pogrążasz, ale widzę, że mam rację.
Ewidentnie masz problem z czytaniem ze zrozumieniem. Gdzie ja niby w swoim komentarzu odnosiłem się do tego filmu. Pytałeś, czy możesz przebadać moją dziewczynę, to Ci odpowiedziałem. Co to ma wspólnego z powyższym cytatem?
A jednak hetero. Dyskusja jest prowadzona w kontekście filmu.
Skoro nie potrafisz tego dostrzec, to najwidoczniej masz problemy z logicznym myśleniem.
Ale żeby było ok - czy w moim pytaniu DO CIEBIE znajduje się fragment, że zapytam Twoją partnerkę o zgodę na przebadanie?
Ja kierowałem moje posty do osób, które twierdziły, że faceci tych kobiet to skończone cioty bo nie dali w ryja za zrobienie dowcipu. Reszta mnie nie interesuje.
I dobrze twierdzą. Przez takich tolerancyjnych, jak Ty ten świat idzie w złym kierunku.
Popatrz sobie na zwierzęta, które wiążą się w pary i na reakcje samców, gdy inny samiec próbuje "uderzać" do ich partnerki.
Tak, tak - wiem. Nawet w naturze znajdą się wyjątki, które jak im się napluje w gębę, to się ucieszą.
Na szczęście takie wyjątki potwierdzają regułę.
Sam timbre głosu wskazuje na to, że pan Wardęga jest koszmarnym czereśniakiem. Żenujące i czerstwe.
A ja ciekaw jestem komentarzy do filmu, w ktorym to przebrana laska "bada" facetom krocze :)
Grzesiek
Nie mam zielonego pojęcia o jakiej ślepej uliczce piszesz. Większość osób, z którymi dyskutuje nie odpowiada na argumenty tylko atakuje personalnie różnymi określeniami. Jeżeli ktoś jest w ślepej uliczce, to ci, którzy zamiast pisać kontrargument piszą, że jestem trollem i tym podobne.
Dopiero pierwszy raz napisałem, że się pogrążasz
Tylu już mi w tym wątku pisało, że się pogrążam lub coś podobnego, że wszyscy zlewacie się w jedną masę :-)
ale widzę, że mam rację.
To zmień okulary.
A jednak hetero. Dyskusja jest prowadzona w kontekście filmu.
Skoro nie potrafisz tego dostrzec, to najwidoczniej masz problemy z logicznym myśleniem.
A znasz takie słowo jak dygresja lub off topic? Pewnie nie.
Ale żeby było ok - czy w moim pytaniu DO CIEBIE znajduje się fragment, że zapytam Twoją partnerkę o zgodę na przebadanie?
Nie.
I dobrze twierdzą. Przez takich tolerancyjnych, jak Ty ten świat idzie w złym kierunku.
Masz rację, bo po co nie lac po mordzie, jak można lać. Przemoc jest zawsze lepsze niż brak przemocy.
Popatrz sobie na zwierzęta, które wiążą się w pary i na reakcje samców, gdy inny samiec próbuje "uderzać" do ich partnerki.
Dobrze wiedzieć, że jesteś świadom, że masz móżdżek zwierzęcia. To wyjaśnia wiele Twoich wypowiedzi.
mevico
A znasz takie słowo jak dygresja lub off topic? Pewnie nie.
Osłabiasz mnie.
spoiler start
Czekam z niecierpliwością na kolejną "ciętą" ripostę odnośnie tego stwierdzenia.
spoiler stop
Ale żeby było ok - czy w moim pytaniu DO CIEBIE znajduje się fragment, że zapytam Twoją partnerkę o zgodę na przebadanie?
Nie.
Zapewne doczepisz się do słówek, kontekstu i innych pierdół, byleby wybrnąć ze ślepej uliczki.
Sytuacja nr 1:
Idziesz z dziewczyną/żoną ulicą. Nagle jakiś człowiek w dziwnym przebraniu podbiega do Was i pyta:
- Czy mogę zbadać piersi tej kobiety, która idzie z Tobą?
- W żadnym wypadku. - odpowiada kobieta.
- Nie! - odpowiadasz.
On mimo tego zaczyna dotykać piersi i mówi:
- Wszystko jest OK, wyglądają na zdrowe!
Sytuacja nr 2:
Idziesz z dziewczyną/żoną ulicą. Nagle jakiś człowiek w dziwnym przebraniu podbiega do Was i mówi:
- Cześć, badam kobiece piersi! - po czym zaczyna dotykać piersi Twojej dziewczyny/partnerki/kobiety.
- Wszystko jest OK, wyglądają na zdrowe!
Widzisz "subtelną" różnicę w tych sytuacjach?
W której z nich jestem uprawniony do interwencji?
Rozumiem, że Ty zrobiłbyś mu wykład na temat pytania kobiety o wyrażenie zgody w przypadku, chęci dotykania jej piersi, tak?
Dobrze wiedzieć, że jesteś świadom, że masz móżdżek zwierzęcia. To wyjaśnia wiele Twoich wypowiedzi.
Ta wypowiedź świadczy jedynie o Twoim niskim poziomie intelektualnym.
Zaryzykuję i zniżę się do Twojego poziomu - dobrze wiedzieć, że jak Ci ktoś pluje w twarz, to twierdzisz, że pada deszcz.
Grzesiek
Zapewne doczepisz się do słówek, kontekstu i innych pierdół, byleby wybrnąć ze ślepej uliczki.
Jeżeli dla Ciebie słowa i kontekst to pierdoły to wypada Ci współczuć.
Widzisz "subtelną" różnicę w tych sytuacjach?
W której z nich jestem uprawniony do interwencji?
Trochę nie bardzo. W jednym i drugim nie dostał zgody. W pierwszym wiedział, że nie ma zgody, w drugim można się domyślić.
Zawsze jesteś uprawniony do interwencji. Istotą sporu jest jednak rodzaj interwencji. Rozumiałbym, gdybyś powiedział "ej koleś, odwal się" a jeśli by nie zareagował, to można zastosować argumenty fizyczne. Ale w tym wątku większość z miejsca dawałaby w ryja.
Ty byś chciał aby w wojsku szkolono aby najpierw strzelać a później... no własnie, nie wiadomo co. Tymczasem każda racjonalnie myśląca jednostka, w zależności od sytuacji i kontekstu, najpierw ostrzega a potem a potem działa.
Twój model działania "najpierw walę, potem myślę" jest charakterystyczny dla dresiarzy.
Ta wypowiedź świadczy jedynie o Twoim niskim poziomie intelektualnym.
Każdy człowiek ma wyższy poziom intelektualny od zwierzęcia, więc mój, choć niski, przewyższa Twój :-)
mevico -- dzieciaku, w USA za takie coś nie tylko zarwałbyś w ryj, ale niewykluczone, ze skończyłbyś z kula w czaszce lub kosę w bebechach; już nie mówiąc o tym, że miałbyś poważną sprawę karną, gdyby kobiecie zechciało się na Ciebie donieść. Masz pojęcie o tzw. zachodzie na poziomie trzepania się przy American Pie.
Sam problem obracasz zaś ogonem do przodu. Nie są istotne możliwe indywidualne różnice w odczuwaniu strefy prywatnej. Co jest istotne, to że większość osób w sposób naturalnych odczuwa dyskomfort w przypadku naruszenia takiej strefy. I masz obowiązek to zakładać. Jeśli przekraczasz tę granicę, to z definicji dokonujesz agresji. Nie dziw się więc jak będziesz kiedyś czegoś takiego próbował, a obudzić się parę minut później rozciągnięty na płycie chodnikowej.
Ty byś chciał aby w wojsku szkolono aby najpierw strzelać a później ...
Nie pisz o czymś, o czym nie masz pojęcia.
Każdy człowiek ma wyższy poziom intelektualny od zwierzęcia, więc mój, choć niski, przewyższa Twój :-)
Rajcują Cię takie pyskówki?
Grzesiek
Rajcują Cię takie pyskówki?
Rajcuję Cię podważanie czyjejś inteligencji?
Rajcuję Cię podważanie czyjejś inteligencji?
Tu nie chodzi o inteligencje, to chodzi o posiadanie jaj i poczucia jakiejkolwiek godnosci. Tobie tego najwyrazniej brakuje, i dlatego nie rozumiesz normalnych ludzi.
I tak, w wojsku najpierw i przede wszystkim ucza strzelac. Zwykly prosty zolnierz nie jest absolutnie od myslenia ani ostrzegania.
wysiak
Tu nie chodzi o inteligencje, to chodzi o posiadanie jaj i poczucia jakiejkolwiek godnosci.
Zapraszam na ulicę, możemy sprawdzić kto ma większe jaja.
Większość ludzi jest mocna jedynie w gębie.
I tak, w wojsku najpierw i przede wszystkim ucza strzelac. Zwykly prosty zolnierz nie jest absolutnie od myslenia ani ostrzegania.
Zgadza się, do tego ma dowódce aby mówił mu co ma robić. A tego najpierw uczą myśleć.
czyli co, najebiesz kogos bo cie obrazil w internecie, ale nie dasz w ryja typowi, ktory zmacal twoja panne?
Najbardziej w całym filmiku irytujacy jest ten pajac.
W ogóle, ten srawardega działa na mnie jak płachta na byka, nie trawie pajaca absolutnie, niewiele osób tak na mnie działa prócz niego i Biebera.
Najgorszy jest ten jego śmiech, wymuszony i nieszczery, smiech dla samego śmiania się, śmiech z niesmiesznych sytuacji.... jego gadka...itd.
te jego udawanie fajnego na siłę.
Może pomysły ma dobre, ale psuje je swoją osobą i obecnością.
I nie piszcie ze to kopia Remiego bo tamten nie jest pajacem.
No i proszę, jak filmik o macaniu cycków może prowokować panów do pokazywania i porównywania swoich genitaliów. :)
mevico --> No coz, ty nie jestes mocny ani w gebie, ani w dzialaniu, skoro sam twierdzisz, ze nic bys nie zrobil, gdyby jakis pajac obmacal twoja kobiete na ulicy, i ze takie nic nie robienie to prawidlowe zachowanie, a jakbys byl zonierzem, to gdyby ktos do ciebie zaczal strzelac, to bys 'najpierw ostrzegal, a pozniej dzialal'. A tu nagle probujesz wyzwac mnie na solo po szkole? ROTFL.
Bullzeye_NEO
czyli co, najebiesz kogos bo cie obrazil w internecie, ale nie dasz w ryja typowi, ktory zmacal twoja panne?
Jakbyś poczytał moje posty to byś zaobserwował, że jestem generalnie przeciwny stosowaniu przemocy. Jeżeli dla Ciebie jedyną oznaką odwagi jest wpier.... komuś to wyrazy współczucia.
mevico
I znowu się zniżę do Twojego poziomu i znowu pewnie zostanę pokonany Twoim doświadczeniem ...
Rajcuję Cię podważanie czyjejś inteligencji?
Rajcuje, ale nie w Twoim przypadku, bo czegoś takiego nie posiadasz.
Jedziemy do Gęstochowy
Przecież on do Remiego nie ma startu :)
Bullz, no właśnie, co ty o tej przemocy, przecież chodzi tylko o pokazywanie i porównywanie!
czyli nie chodzilo ci o przemoc tylko faktyczne zapraszasz kogos na ulice by sobie mierzyc jaja?
dude, that's just weird
czyli nie chodzilo ci o przemoc tylko o faktyczne zapraszasz kogos na ulice by sobie mierzyc jaja?
Ciekawe czy Ci da w pysk, jak go pociągniesz za jajka? :D
Jakbyś poczytał moje posty to byś zaobserwował, że jestem generalnie przeciwny stosowaniu przemocy.
W takim razie przepraszam, zdawalo mi sie, ze chcesz sie bic (ze to możemy sprawdzić kto ma większe jaja i większość ludzi jest mocna jedynie w gębie to tylko przenosnia), ale chyba rzeczywiscie chcialbys tylko popatrzyc na moje jajka.
Wybacz, nie jestem zainteresowany.
wysiak
No coz, ty nie jestes mocny ani w gebie, ani w dzialaniu, skoro sam twierdzisz, ze nic bys nie zrobil
Pokaż post, w którym napisałem, że nic bym nie zrobił.
Pisałem wyraźnie co bym zrobił np w poście 67.
Wybacz, nie jestem zainteresowany.
Ja też nie.
Cóż, tak to jest jak się ogląda za dużo amerykańskich seriali:
http://www.youtube.com/watch?v=QsCXp4aC17Q
Szkoda, że nie mogę znaleźć fragmentów 30Rock z "japońską reklamą" Jenny, albo z odcinka jak Tracy okazał się Mozartem w tworzeniu gry porno (inny z bohaterów dostał rolę Salieri'ego). Heh, muszę chyba sobie odświeżyć ten serial.
mevico --> Kolejny raz wybacz, jak moge traktowac powaznie cos, co pisales iles godzin temu (choc i tam w 67 sie wypierales, ze nie zastosowalbys przemocy fizycznej, tylko zareagowalbys 'odpowiednio i zdecydowanie', pewnie wystosowalbys odpowiednia note wzorem ONZ), skoro nie pamietasz, co pisales pare postow temu? Dopiero co zapraszales mnie na mierzenie jader ([95] - Zapraszam na ulicę, możemy sprawdzić kto ma większe jaja) a 13 minut pozniej juz nie jestes niby zainteresowany?
wysiak
wystosowalbys odpowiednia note wzorem ONZ
[46]
Odsunąłbym się i grzecznie powiedział, że nie życzę sobie takiego zachowania.
O czym tutaj dyskutujemy?
O gościu, który najwyraźniej jest zbyt miękki, by stanąć w obronie swojej kobiety?
Chowa się za szumnymi hasłami o braku przemocy.
Okej brak przemocy, ale jemu również brak honoru.
Panowie - strata czasu. Lepiej posłuchać zespołu Stary Olsa - bardzo dobre kawałki :)
wysiak
choc i tam w 67 sie wypierales, ze nie zastosowalbys przemocy fizycznej
To był tylko przykład jednej z moich wypowiedzi. Zachęcam do przeczytania innych.
skoro nie pamietasz, co pisales pare postow temu?
Czego niby nie pamiętam?
a 13 minut pozniej juz nie jestes niby zainteresowany?
Wiesz, że istnieje coś takiego jak metafora? Wiesz prawda?
Grzesiek
O gościu, który najwyraźniej jest zbyt miękki, by stanąć w obronie swojej kobiety?
A chcesz sprawdzić? Możesz udawać moją kobietę :-)
Zazwyczaj Ci, którzy w internecie chwalą się swoją odwagą, uginają nóżki od agresywnego spojrzenia.
Dobra Panowie - KONIEC - tego waszego pitolenia!!
Tu miał być wątek o zgorszeniu, o braku moralności. Poznaliśmy wasze zdanie i tyle od was chcemy!
Jak chcecie sobie pogadać to wymieńcie się telefonami, GG lub fejsem i tam idźcie wymieniać swoje poglądy!
A chcesz sprawdzić? Możesz udawać moją kobietę :-)
I dochodzimy do sedna sprawy :) Wszystko jasne!
Zazwyczaj Ci, którzy w internecie chwalą się swoją odwagą, uginają nóżki od agresywnego spojrzenia.
[95]
Zapraszam na ulicę, możemy sprawdzić kto ma większe jaja.
Większość ludzi jest mocna jedynie w gębie.
Odstaw ten hajs albo zmień chłopaka.
ThrashMetal
Ciężko tutaj dyskutować.
Nie wiemy czy to ustawka czy nie.
Nie wiemy ile z kobiet (nie pokazanych na filmie) dało mu w mordę. Wątpię, żeby wszystkie były tak "uległe", a tylko jedna się znalazła, która zna swoją wartość.
Odnośnie facetów - jak widać, temat rzeka w przypadku, gdy do dyskusji wtrąci się jednostka z bliżej nieokreślonym fetyszem.
Jak chcecie sobie pogadać to wymieńcie się telefonami, GG lub fejsem i tam idźcie wymieniać swoje poglądy!
A fuj!
ThrashMetal --> Alez wlasnie o tym rozmawiamy, o zaniku moralnosci w spoleczenstwie oraz o braku kregoslupa moralnego u co poniektorych osobnikow, ktory wlasnie rozpowszechaniu sie tego braku moralnosci sprzyja.
mevico tobie chyba trzeba twoje własne wypowiedzi kredkami rysować z instrukcją postępowania.
schemat działania twoich debilizmów i tego, że gdy za daleko zabrnąłeś to motasz się jeszcze bardziej:
post 95 piszesz:
Zapraszam na ulicę, możemy sprawdzić kto ma większe jaja.
Większość ludzi jest mocna jedynie w gębie.
post 100 piszesz:
Jakbyś poczytał moje posty to byś zaobserwował, że jestem generalnie przeciwny stosowaniu przemocy. Jeżeli dla Ciebie jedyną oznaką odwagi jest wpier.... komuś to wyrazy współczucia.
post 110 piszesz w odpowiedzi na post wysiaka "Dopiero co zapraszales mnie na mierzenie jader, a 13 minut pozniej juz nie jestes niby zainteresowany?":
Wiesz, że istnieje coś takiego jak metafora? Wiesz prawda?
Wiesz co to metafora w ogóle? Najpierw wyraźnie dajesz do zrozumienia, że możesz się umówić z wysiakiem na solo - tak, to twoje "zapraszam na ulicę, możemy sprawdzić kto ma większe jaja" to jest właśnie metafora solówki, potem pierdolisz że jesteś przeciwny stosowaniu przemocy, a na koniec kwitujesz że to wszystko to metafora... ogarnij się człowieku, bo walczysz tak nieudacznie, że aż się przykro robi
musiałem wytłuścić niektóre fragmenty, ot taki substytut kredek
ThrashMetal
Ja też nie rozumiem tego typu zachowań, po prostu śmiech na sali to co się dzieje w internecie i w ogóle na świecie w tych czasach. Kompletny upadek wartości moralnych i etycznych, zanikanie obyczajów itepe, itede. Nie ukrywam, że tego typu filmiki, gdzie np. ludzie macają kobiety po cyckach, a te nic sobie nie robią i jeszcze cieszą gębę do kamery to według mnie jedna wielka farsa i szopa betlejemska. Tego całego szajsu w necie jest dużo, lecz ja tego nie oglądam, bo według mnie to strata czasu na oglądanie pierdół, czyli siedzenie w tego typu szambie. Kwejki, demoty, wiochy i tak dalej to żarcie dla młodych mas, które pożywiają się tym i myślą, że to jest właśnie zajeb****. Wejdzie sobie koleś w neta, wrzuci jakiś porąbany filmik i sądzi, że jest fajny i śmieszny, a tak naprawdę wrzuca jedną wielką plwocinę. Ja osobiście nie rozumiem tych czasów, a wielu wiosen za mną nie ma. Przypominam sobie jak rozmawiałem kiedyś z kolegą, że chyba nie należymy do tych czasów, było to chyba 3 lata temu. Teraz jestem pewien, że to co się teraz dzieje, to nie dla mnie.
Mnie to jedynie zastanawia fakt, że większość z nas w sprzyjających warunkach chętnie nawiązałaby kontakt z każdą dziewczyną, którą potocznie uważa się za łatwą. Oczywiście broni nas od tego adamantowy kręgosłup moralny i dlatego bez trudu możemy określić dziewczynę, która pozwala się złapać za cycka, szmatą. :P Gdyby jednak nikt nie patrzył, a ręka była nasza, to pewnie każdy by sobie tam pomiętolił i liczył na więcej. Ten pieprzony relatywizm podejścia do praw kobiety na wyluzowanie w kwestiach seksu, w porównaniu do naszego przyzwolenia aby się "wyszumieć" w pewnym wieku, doprowadza mnie od zawsze do pasji. Nie dalej jak dziś czytałem o jednym bogobojnym mędrcu, który zastrzelił swoją żonę, bo wyszła bez zgody na zakupy. Faktem jest, że w Afganistanie, ale sądzę, że większości z was pasowałoby posiadanie takiej władzy nad swoimi paniami, bo w swojej nieskończonej dobroci nie zamierzalibyśmy jej użyć, ale ona wiedziałaby kto w związku ma jaja. A tak, pozostaje jedynie potępienie tego, na co samemu brak odwagi. No i odwieczna walka o godność, szkoda jedynie, że zawsze o cudzą.
ps. nie martwię się "dzisiejszymi czasami", pewne sprawy kształtuje biologia i równowaga będzie zachowana. A że straciliśmy nieco jako mężczyźni to trudno i się należało. W końcu to wasze pokolenie goli sobie klaty i co tam jeszcze...
Malaga
Nie pomyślałbym, że przyjdzie mi jak dwuletniemu dziecku tłumaczyć takie oczywistości. Ty się zastanów, czy nie powinieneś udać się na jakiś kurs z komunikacji bo masz z tym ewidentny problem.
Najpierw wyraźnie dajesz do zrozumienia, że możesz się umówić z wysiakiem na solo - tak, to twoje "zapraszam na ulicę, możemy sprawdzić kto ma większe jaja" to jest właśnie metafora solówki
Gdzie Ty widzisz to wyraźnie? W którym miejscu napisałem coś o solówce. Słyszałeś kiedyś o powiedzeniu "ten to ma jaja"? Jeśli, wg Ciebie, to wyraźnie sugeruje, że takie określenie odnosi się tylko do trzaskania po mordzie to ja nie wiem skąd Ty się urwałeś. Ktoś, kto ma jaja to metafora tego, że jest odważny i jest w stanie zrobić rzeczy, których człowiek strachliwy nie zrobi choćby wrzeszczeć na cały głos na środku ulicy, założyć sukienkę i chodzić po rynku czy gapić się w biust dziewczyny jakiegoś gościa podczas gdy siedzą na ławce.
W ogóle to cofnij sie do podstawówki bo ja Ci nie będę takich banałów tłumaczył. A może Ty się wychowałeś na osiedlu, gdzie "duże jaja" łączono tylko z tym ile solówek ktoś wygrał. No to Ci współczuje, ale czas wyjść mentalnie ze skóry osiedlowego zbira, dla którego proste przekazy oznaczają jedynie zaproszenie na solówkę.
potem pierdolisz że jesteś przeciwny stosowaniu przemocy
Błąd. Napisałem, że jestem GENERALNIE przeciwnikiem przemocy, co oznacza, że uwzględniam możliwość jej zastosowania w odpowiednim momencie.
a na koniec kwitujesz że to wszystko to metafora
Bo "posiadanie jaj" to w powszechnym rozumieniu oznacza posiadania odwagi. Może dla osiedlowych osiłków jest to synonim solówki ale powszechnie rozumie się pod tym określeniem coś innego.
ogarnij się człowieku, bo walczysz tak nieudacznie, że aż się przykro robi
Ja natomiast proponuje powrócić do podstawówki i powalczyć z mentalnością osiedlowego zbira.
Bartesso94
Kwejki, demoty, wiochy i tak dalej to żarcie dla młodych mas, które pożywiają się tym i myślą, że to jest właśnie zajeb****
A dlaczego mają myśleć, że to nie jest fajne? Bo Ty tak powiedziałeś?
Wejdzie sobie koleś w neta, wrzuci jakiś porąbany filmik i sądzi, że jest fajny i śmieszny
No wiadomo, że nie jest. Skoro Ty twierdzisz, że nie jest to na pewno nie jest.
Maziomir
Faktem jest, że w Afganistanie, ale sądzę, że większości z was pasowałoby posiadanie takiej władzy nad swoimi paniami, bo w swojej nieskończonej dobroci nie zamierzalibyśmy jej użyć, ale ona wiedziałaby kto w związku ma jaja.
To żeś doje.... :-)
Mąż: "Słuchajcie dałem dziś w pysk żonie!"
Znajomi: "No, no Ty to masz jaja."
założyć sukienkę
Już drugi raz dajesz do zrozumienia, że masz jakieś dziwne fetysze.
Malaga
On wybiera z naszych wypowiedzi to, co dla niego jest wygodne.
A gdy przechodzi z ofensywne w defensywę, to zasłania się hasełkami - metafora, kontekst, offtopic.
Słaby zawodnik.
Panowie - nie karmcie go! Dajcie mu odejść w zapomnienie.
Grzesiek
On wybiera z naszych wypowiedzi to, co dla niego jest wygodne.
A gdy przechodzi z ofensywne w defensywę, to zasłania się hasełkami - metafora, kontekst, offtopic.
Najpierw piszesz, że wybieram z Twojej wypowiedzi co dla mnie wygodne czyli wyjmuje z kontekstu, a potem twierdzisz, że zasłaniam się potrzeba uwzględnienia kontekstu. Ładna sprzeczność, nie ma co, wytrawny z ciebie intelektualista.
mevico --> Dokladnie tak jest, nasze wypowiedzi rozbierasz na kawaleczki i wyjmujesz fragmenty z kontekstu, a nam nakazujesz uwzgledniac w komentowaniu swoich jakis kontekst - zwykle zreszta taki, ktory dodajesz do nich dopiero po tym, gdy uswiadomimy ci jakie absurdy piszesz.
Celne wypunktowanie twoich podwojnych standardow w dyskusji to 'sprzecznosc'?
Zreszta, niepotrzebnie pisze, i tak kazdy widzi ze zwyczajnie trolujesz, rzniesz glupa i idziesz w zaparte - jak dla mnie eot.
wysiak
Dokladnie tak jest, nasze wypowiedzi rozbierasz na kawaleczki i wyjmujesz fragmenty z kontekstu
Pokaż mi, w którym miejscu wyjąłem cokolwiek z kontekstu.
zwykle zreszta taki, ktory dodajesz do nich dopiero po tym, gdy uswiadomimy ci jakie absurdy piszesz.
Pokaż mi przykład takiego zdania bo na razie piszesz całkowite bzdury.
Celne wypunktowanie twoich podwojnych standardow w dyskusji to 'sprzecznosc'?
Na razie jeszcze nikt żadnej sprzeczności nie znalazł w mojej wypowiedzi.
mevico
nie chce mi się nawet odpisywać na kolejną porcję debilizmów z twojej strony wiec skwituję twoje zachowanie obrazkiem idealnie oddającym twoją naturę
Malaga
nie chce mi się nawet odpisywać na kolejną porcję debilizmów z twojej strony wiec skwituję twoje zachowanie obrazkiem idealnie oddającym twoją naturę
Spoko, taka już jest natura internetu, że zawsze możesz spotkać osoby, które zamiast merytorycznej dyskusji wolą śmiać się z dyskutanta za pomocą memów.
(...) zamiast merytorycznej dyskusji wolą śmiać się z dyskutanta za pomocą memów.
Jak już wcześnie napisałem - to Ty nie potrafisz dyskutować bez obrażania innych.
Bullzeye_NEO
On jest trochę bardziej rozwinięty - zna jeszcze dygresję i off topic :)
Oj, dajcie już spokój dzieciakowi. Naoglądał się japońskiego porno (razem z Maziem), to i fantazjuje o macaniu cycków na ulicy.
Hej alpha_omega - zastanawiałem się, który z forumowych Katonów zagrzmi pierwszy. Okazało się, że jelita puściły jednemu z tych mniej lotnych.
Żenujące i denerwujące.
Spaczenie nie omija tez forum - nie zapomnę, gdy jeden z bardziej rozpoznawalnych tutaj osobników chwalił się, że gdy wyjedzie do Tajlandii (tudzież gdzieś indziej do Azji poł.-wsch.), to ma przyzwolenie od żony (!), żeby sobie użyć z tamtejszymi pięknościami. Zniesmaczonych było na palcach jednej ręki...
A jakby tak odwrócić rolę i to kobieta latała i łapała mężczyzn za penisa? Też w tym wątku byłoby nienawiści?
Maziomir --
To znaczy komu? Tobie?
Odkryłeś męską tendencję do dominacji i rozpasania seksualnego i myślisz, że mówisz dorzecznie, kiedy przekładasz to na krytykę obyczajowości, która zabezpiecza nas przed tym, żebyśmy nie skończyli jak Afganistan? To ma być lotne? Może tak samo jak Twój całkowity brak zrozumienia, że wzajemne upewnianie się w hasłach, które miewa znamiona hipokryzji, jest sposobem na dystansowanie się od mrocznych instynktów? Bardzo bystre.
Może też to, że mierzysz innych swoją miarą i nie rozumiesz, że spora część osób w istocie skutecznie stłumiła zwierzęce popędy i świadomie nie miewa ochoty macać kobiet - szczególnie jak tego nie chcą - na ulicy, oraz nie zamierza trzymać swoich żon na smyczy. Inni, chociaż odczuwają takie ciągoty, doskonale wiedzą, że nie należy się nimi przejmować, ale też nie można się nimi karmić. Znaczna część osób miewa złe myśli, po prostu się je zauważa i ignoruje. Tak robią osoby zdrowe umysłowo.
Agresja seksualna z Ciebie wychodzi? Widocznie przeżyłeś ciężkie chwile, sporo się sam ze sobą zmagałeś, może też za dużo piłeś. Wszystkie te czynniku prowadzą do tego, że uporządkowana świadomość oddaje pola podświadomym impulsom. Stąd Ci się wydaje, że wszyscy mają tak samo. To że nie dopuszczasz takie możliwości, również nie jest zbyt lotne.
Bawiąc się w psychoanalityka - czyżby gdzieś tu się sytuowały Twoje spięcia z religią? Wstydzisz się czegoś? :P
Mazio, ja pod względem seksu, to żadnym Katonem nie jestem. Zszokowałoby Cię jakie mi rzeczy potrafią chodzić po głowie (i jak durne żarty mnie śmieszą). Sypialnia to jednak jedno, a napastowanie dziewczyn na ulicy, bez ich zgody, a często - jak widać na filmiku - wbrew ich woli, to zupełnie co innego. Dla takich zachowań nie może być przyzwolenia i te bardziej "rozanielone" dziewczyny z filmiku też powinny to rozumieć. Pewne zasady muszą obowiązywać. Jak chcesz to nazywać hipokryzją - nazywaj. Tylko później się nie zdziw, jak z wyzbytego resztek socjalizacji i kultury samca, zostanie Ci seksualny drapieżca, gwałciciel, agresor (rodem ze Starożytnych szturmów miast, albo przynajmniej hard porno).
W ktorym momencie dalem Ci powod, abys uwazal, ze jestem zainteresowany tematem na plaszczyznie seksualnej? To raczej pierwszy post i niektore odpowiedzi nasunely mi skojarzenia z przedmiotowym traktowaniem kobiet takze przez ich obroncow, i wywolaly u mnie skojarzenia z meskim szowinizmem. Ten durnowaty filmik postawiony pod pregiez "naszych czasow" i wsparty biadoleniem bandy hipokrytow nad upadkiem plci pieknej i jej obyczajow raczej mnie rozbawil, niz podniecil.
Bledne jest rowniez Twoje zalozenie, ze rozciagam swoje spostrzezenia na innych, patrzac na temat przez pryzmat wlasnej osoby. Ja wlasnie wykluczam siebie z grona tych, ktore uzurpuja sobie prawo do oceny innych. Tak dlugo, jak sprawy nie dotycza mnie bezposrednio nie zamierzam wydawac apodyktycznych wyrokow, gdyz znajac nieco zycie wiem, ze czcze deklaracje swojej katonskiej postawy czesto zamieniaja sie w rozbuchane rzadze, gdy przydarzy sie okazja.
Podnoszac zwierzecy pierwiastek naszej osobowosci zapominasz tez, ze nie jestesmy od niego wolni wszyscy, Ciebie wliczajac. Gdyby jednak tak sie przydarzylo, ze to wlasnie Ty bylbys pierwszym uwolnionym od instynktow osobnikiem naszego gatunku zaprawde powiadam Ci, ze nawet gdybys jeszcze zyl, to z pewnoscia bym Ci nie zazdroscil. Zreszta Twoja seksualna interpretacja mojego postu sama w sobie jest ciekawa i nasuwa podejrzenie, ze doszukujesz sie we wszystkich wypowiedziach tego, czego najbardziej Ci brakuje. Moze wiec to Ty wlasnie jestes seksualnym frustratem, ktory za cel swojego spelnienia obral sobie bieganie wokol w rozpietym plaszczu w poszukiwaniu zboczencow?
Kto wie, ale prosilbym, zebys raczej skoncentrowal sie na tresciach moich wypowiedzi, a nie na osobie rozmowcy, bo nie mielismy przyjemnosci sie poznac, a Twoje psychologiczne analizy odbieram za obrazliwe. Jestem bowiem czlowiekiem jednego slowa i wiary, ktorej dochowuje swojej partnerce od dnia, w ktorym sie poznalismy. Nie pozostaje bez grzechow, ale wczesniejsze doswiadczenia skladam na karb mlodosci i niewlasciwych wyborow. Poza tym nie wiem czy juz to pisalem - Twoj nick ciekawie wspolgra z Twoja megalomania - to nie jest przypadek, prawda?
Podobnie jak ja Ci mówiłem, że alfa - to pierwsza litera greckiego alfabetu, a omega... (no, która?) i że ten nick jest przypadkiem, nickiem tymczasowym po banie, który już później został. Nie wiem, może Tobie takie pomysły nie przychodzą do głowy, ale ja potrafię ułatwiać sprawę swojej pamięci i wiem, że jak tworzę nicka na chwilę i w gorączce pośpiechu, to warto nazwać go tak, żebym go zapamiętał jak amen w pacierzu. Już któryś raz Ci to tłumaczę, a ty wciąż siadasz mi na nicka. Mówiłem Ci też, że specjalnie na Twoje życzenie nie mam zamiaru go zmieniać. To świadczy najwidoczniej o jakimś schorzeniu z Twojej strony, że znowu prowadzimy tę dyskusję.
Skąd wziąłem pomysł na seksualną interpretację i że mierzysz innych swoją miarą? A to co za teksty:
"Nie dalej jak dziś czytałem o jednym bogobojnym mędrcu, który zastrzelił swoją żonę, bo wyszła bez zgody na zakupy. Faktem jest, że w Afganistanie, ale sądzę, że większości z was pasowałoby posiadanie takiej władzy nad swoimi paniami, bo w swojej nieskończonej dobroci nie zamierzalibyśmy jej użyć, ale ona wiedziałaby kto w związku ma jaja. A tak, pozostaje jedynie potępienie tego, na co samemu brak odwagi."
albo:
"Oczywiście broni nas od tego adamantowy kręgosłup moralny i dlatego bez trudu możemy określić dziewczynę, która pozwala się złapać za cycka, szmatą. :P Gdyby jednak nikt nie patrzył, a ręka była nasza, to pewnie każdy by sobie tam pomiętolił i liczył na więcej."
Co to są za rojenia? Skąd Ty to wytrzasnąłeś? Skąd, jak nie swojej jaźni, którą mierzysz innych? Z jakimiś dziwnymi odlotami myślowymi? Ty się wykluczasz z grona mającego prawo oceniania innych? Ostatni sprawiedliwy? W poście będącym jedną wielką oceną innych i wmawianiem im jakie mają rzeczywiste odczucia? I kto tu jest megalomanem. Obraża Cię moja psychoanaliza? A Ty co za kreację stworzyłeś? I tyle o hipokryzji.
Na koniec, w sprawie moich postaw odnośnie seksu. Przecież sam Ci napisałem, że porządny, ułożony i konserwatywny to ja tutaj nie jestem. Więc o czym Ty bredzisz, że ja tropię jakichś zboczeńców, albo że uważam, że jestem wolny od tych potrzeb (lub że ktokolwiek jest wolny). Znowu coś sobie roisz?
To z japońskim porno to był żart. Który zresztą świadczy, że ja takie widziałem. A jak coś się wie o japońskim porno, to wie się, że chłopaki miewają fantazję :P
Nie wiem tylko po co Ty wmawiasz innym jakie to chęci im chodzą po głowie i wyzywasz od hipokrytów, kiedy filmik w sposób oczywisty - jako że to nie fantazja, a rzeczywistość - jest godny potępienia.
Naczelnych wolnomyślicieli poniosło w tekście, jakbyście byli w pubie, to raz, dwa byście sobie to wytłumaczyli... A tak to epistoły...
Nie wiem czy ten temat nie był już tu podejmowany, ale czy te panie nie mogłyby wytoczyć temu przebierańcowi i ekipie jakiegoś procesu, gdyby chciały?
Cóż. Ja do forów internetowych zazwyczaj podchodzę jak do dyskusji w pubie. Może bez tego humoru, ale też bez specjalnej dbałości o jakość wywodów. Szkoda życia na pisanie rozprawek w internecie.
Poza tym, czy ten wątek nie jest typowo pubowy? Cała dyskusja w tym wątku to pijacka żenada ;)
Natomiast, odpowiadając na Twoje pytanie. Pewnie by mogły. Szczególnie z najnowszych ustaw.
Co to za glupie pytanie - ktora litera? Co ty mi test jakis robisz? Szkoda jedynie, ze zapominasz rowniez w jakim znaczeniu jest uzywany w Apokalipsie, ale to juz szczegol. Jesli zas chodzi o zacytowane fragmenty i ich analize - nie wiem, czy moj tok myslenia byl zbyt pokretny, czy tez sarkazm zbyt prymitywny, ale Twoja interpretacja zupelnie mnie zaskakuje, a komentarze "naoglądał się japońskiego porno (razem z Maziem)" przyprawiaja o szok. Wydaje mi sie rowniez, ze jednak dobrze odebrales moje intencje, gdyz jestes jedna z osob, ktorych nie znajac, podejrzewalbym wlasnie o tego typu zachowania - czyli o cholernie latwe osadzanie innych, zapytaj sie siebie - czemu stworzyles takie wrazenie, jesli bedziesz mial ochote.
Ja, w pierwszym odruchu robie rachunek sumienia i zastanawiam sie jakim to zestawem postow dalem Ci podstawy do tak daleko idacych nadinterpretacji moich intencji i postawy, jakich byles autorem dzisiaj juz dwukrotnie. Toz to przyglupi, niewyksztalcony, arogancki, prymitywny i zboczony Maziomir-beton zostal dzis w koncu obnazony! Nie wiem moj drogi czemu az tak, ale nie wiem tez czy wiesz, jak problem jawi sie z mojej strony. Pojawiles sie po jakims czasie nieobecnosci w tematach zasadniczych, ze swieza piana na przyslowiowym pysku - perorujesz, tokujesz, gromisz, obnazasz, osmieszasz i pietnujesz w ataku jakiejs niepojetej i bezwzglednej apodyktycznosci, w postawie dumnej i niezlomnej pewnosci siebie. Nie wiem co daje Ci taki stan, ale musze przyznac, ze chetnie bym tego sprobowal.
Już wiem jaki masz problem - bierzesz poważnie (a co gorsza - osobiście) dyskusje w internecie. Ja doskonale zdaję sobie sprawę, że sposób w jaki piszę często wygląda na megalomanię. Tylko że nią nie jest. Po prostu dawno się nauczyłem, że internet to szambo i zakładam (tutaj mierzę innych swoją miarą), że inni też zdają sobie z tego sprawę. Jak widać - nie wszyscy.
Swoją drogą nie bardzo rozumiem co jest takiego strasznego w naoglądaniu się japońskiego porno. Przed chwilą mi zarzucałeś, że tropię zboczeńców, a wygląda na to, że to Ty skojarzyłeś naoglądanie się pornografii z "Toz to przyglupi, niewyksztalcony, arogancki, prymitywny i zboczony Maziomir-beton zostal dzis w koncu obnazony!"
Przede wszystkim ja Cię nie nazwałem betonem, tylko osobą, która wrzuca wszystkich do jednego worka (nie rozróżnia betonu - który jest wszędzie - od reszty). I właśnie taką postawę określiłem jako ujmującą zdolności dokonywania intelektualnych ocen. Postawę można chyba zmienić. Więc nie było to ujmowanie Twojemu intelektowi, lecz nastawieniom, które mu ujmują.
Tak w ogóle się nie martw. Ani myślę Ciebie osądzać. Nie znam Cię. Mylisz słowa i puste figury retoryczne z emocjonalnymi nastawieniami. Gdybym emocjonalnie odbierał to, co się pisze w necie, dawno byłbym siwy po kilkunastu latach jego użytkowania.
BTW. Nie wiem jak ta interpretacja dla kogokolwiek może być zaskakująca. Nie widzisz co napisałeś? Przypomnę, że zacząłeś od mocnego: oburzania się od lat na hipokryzję w tym względzie. Trudno więc potem resztę jako czysty żart czytać. Spróbuj swój tekst przeczytać bez zakładania, że to żart, tylko bardziej językowo kolorowy poważny głos o hipokryzji.
To naucz sie jeszcze jednego prosze - ja jestem chronicznie uposledzony na niemozliwosc udawania. Tak wiec biore ludzi serio nawet w sieci i staram sie ich traktowac powaznie. Oczywiscie potrafie sobie zakonotowac, jaka ktos ma postawe i dokonywac poprawek na jego wpisy, ale nawet jesli zalozyc, ze nie do konca pisales powaznie tych kilka ostatnich postow (obaj wiemy o ktore chodzi), to swiatlo w jakim stawiasz moj potencjal jest albo pogardliwym poczuciem wyzszosci, albo celowaniem w sprowokowanie mnie do draki - nie zasluzylem bowiem na pare uzytych przez Ciebie okreslen i porownan nawet, jesli oceniamy te same rzeczy bardzo odmiennie. Nie masz bowiem do czynienia z tlukiem piesciowym, ofiara Korsakowa, czy tez z potworem w ludzkiej skorze.
Czasem moze zawiesc mnie retoryka, czasem zwykly brak czasu lub checi na szersze sformulowanie mysli, ale zawsze wiem, ze mozna zrozumiec moje intencje. Czego Twoja reakcja byla tutaj dowodem. Nie zywie do Ciebie urazy i rozumiem czemu sie oburzyles. Tekst byl prowokacyjny, ale zalozylem, ze bedzie zrozumiale, iz nie odnosi sie do kazdego. Niepotrzebnie jedynie wplotlem w to watek religijny, jestem jakos ostatnio rozdrazniony w tej kwestii, ale obiecuje poprawe. Caly ten miszmasz jest dla mnie ostrzezeniem, zeby nie chwytac zbyt wielu srok za ogon. No i zeby uwazniej przyjrzec sie temu co piszesz. Jakze przyjemnie bedzie moc Ci dokopac w odpowiedzi we wlasciwym czasie. Pozdrawiam - musze leciec, bo jestem jakby w pracy.
To nie było ani poczucie wyższości, ani próby sprowokowania Cię do draki. Ja sam nie wiem czemu w internecie zdarza mi się wpadać w takie formy. Nie przywiązuję do tego większej wagi, bo nie zakładam - chociaż pamiętam, że kiedyś było inaczej (np. wchodziła na te forum zdołowana dzieciarnia gadająca o samobójstwie, a tutaj ludzie w kpinę, "powieś się" itp. a ja im tłumaczyłem, że nie wiedzą co czynią; przeszło mi, walka z wiatrakami), z której to postawy dość szybko mnie wyleczono - że to co się pisze na jakimś forum, ma jakieś większe znaczenie i ktoś może to brać poważnie i osobiście. Ale sobie zanotuję, że Ty to widzisz inaczej.
Dla mnie np. sformułowanie typu: "tylko idiota coś tam" jest bliższe raczej "w mojej opinii w tym miejscu powinieneś się naprawdę zastanowić, bo wygląda na to, że powtarzasz bez zastanowienia zasłyszane niedorzeczności", albo "naprawdę sprawy nie przemyślałeś, ale będziesz się kłócił, jak to wygląda?", niż temu, że ja kogoś uważam za idiotę w sensie, że jest głupi, ma za małą inteligencję, czy coś w tym rodzaju. Ileż razy bazuje to na tym, że sam kiedyś głosiłem różne rzeczy w zbieżny deseń, ale mam wrażenie, że doświadczenie życiowe czegoś poważnego mnie w tym względzie nauczyło, i wtedy właśnie np. napiszę "tylko idiota". Bo sam kiedyś byłem tego typu idiotą w tym względzie.
Jestem przewrażliwiony na ataki na religię, chociaż sam kiedyś byłem wojującym ateistą (a może właśnie dlatego). Widzę - widziałem - jak to żywotnie, do samej głębi potrafi skrzywdzić osoby szczerze wierzące, często bardzo porządnych i dobrych ludzi.
Oczywiście wiem, że większość osób jest wojującymi ateistami z głupoty (tzn. nie dorosła jeszcze do tego by pewne rzeczy zrozumieć), ale są też osoby o kompletnej znieczulicy emocjonalnej, które w wyrachowany sposób systematycznie starają się pozbawić innych wiary (de facto - dla wielu osób: sensu życia, sensu tego jak widzą swoich zmarłych itp.). To jest gwałt. Za to powinno się ludzi skazywać tak samo jak za fizyczny gwałt. Nie żartuję. Taką mam tu opinię. Upadek wiary potrafi być upadkiem całej osobowości, rozpadem całej emocjonalności i wrażliwości człowieka.
To jest chyba jedna z ostatnich rzeczy, które właściwie zawsze biorę w internecie totalnie poważnie.
Możesz mi nie wierzyć, ale ja naprawdę nie przypominam sobie żadnych złych uczuć w Twoim kierunku kiedy te wszystkie posty dzisiaj pisałem. Może rzeczywiście to dość dziwne. Spróbuję wypowiadać się w sposób bardziej ułożony. Jeśli poczułeś się urażony, to przepraszam.
Zaczne od jednej sprawy - moje "ataki" na religie maja jedynie charakter polozenia przeciwwagi dla wypowiedzi niektorych z jej co bardziej zawzietych obroncow i sa wymierzone nie w nich, a w umysly tych, ktorzy maja watpliwosci. Nie sa checia przeciagniecia ich na strone zla, a jedynie pokazania, ze sa ludzie, ktorzy mysla inaczej. Im wiecej dyskusji o religii i lania wody w filozoficznej otoczce, a przy okazji przemycania zakamuflowanych inwektyw w stosunku do ludzi myslacych inaczej, tym bardziej zapominam sie w tej "misji". Bywa, ze zatracam zupelnie poczucie rzeczywistosci i zapominam, ze swiat wierzacych to miedzy innymi moja Mama, osoba ze zrozumialych wzgledow dla mnie bez skazy i wiele dobrych, znanych mi, innych osob. Ze nie kazdy jest wojujacym kaznodzieja, mieczem Kurii i kroczy w misji ewangelizacji, ze wiekszosc jedynie kroczy sciezka, ktora wiedzie ich jak najlepiej potrafia przez zycie. Mam dobry obraz tego, jak religia moze wygladac, gdy ludziom sluzy, a nie ich "pasie". W Szkocji kosciolow jest wiele, dominuja dwa wyznania, ale zadnego nie mozna nazwac nachalnym. Wierni sami wybieraja forme i czestotliwosc swoich spotkan z Bogiem, nie ma taniego moralizatorstwa, a prawo zezwala na wiele kontrowersyjnych decyzji, ktorych wybor lezy jedynie w sumieniu czlowieka, a nie zbiorowym sumieniu spolecznosci. Ale to wszystko dygresja.
Ciagle nie pozbylem sie checi traktowania ludzi z cierpliwoscia - oczywiscie zdarzaja mi sie wpadki, nieraz przesadze z "kiszmiszowka" w jakiejkolwiek jej postaci, miewam tez stany depresyjne, z ktorymi walcze bijac glowa w sciane. Mimo to staram sie przyjmowac odpowiedzialnosc za swoje slowa i ciagle jeszcze nie wyleczylem sie ze sluchania ludzi z uwaga. Wyleczono mnie z niepoprawnej wesolosci i sowizdrzalstwa, ale nie z sympatii jaka zywie do ludzi. Szczegolnie, jesli mozna wylaczyc Internet ;) Dlatego traktuje te pisanine powaznie i tego samego oczekuje od topowych rozmowcow na forach, w ktorych pisze swoje glupoty. Mozna oczywiscie dac sobie czasem po gebie - bo kazdy z nas potrafi byc nieznosny, ale na dluzsza mete szanuje praktycznie kazdego, kto szanuje sam siebie. Dlatego postaraj sie zrozumiec moje motywacje z zalozeniem, ze masz do czynienia z typem, ktory przy piwie brzmi podobnie i niewiele sie rozni do wersji sieciowej. Moze jestem w tym unikalny, ale mam wrazenie, ze jest nas wiecej - mozemy sie roznic pogladami, ale szanujemy kazdy z wlasnych wizerunkow z tej prostej przyczyny, ze... mamy go tylko jeden. Dlatego jesli bedziesz sie zzymal na to co pisze staraj sie ciagle widziec po drugiej stronie czlowieka. I dziekuje.