Thief 4 - hejtujemy czy czekamy?
Ja mam nadzieję tylko na jedno - że twórcy w jakiś sposób wesprą moderów i ktoś zrobi z tej gry prawdziwego, godziwego następcę.
Zawsze mnie bawią te narzekania na ułatwienia podobne do Focusa, których... używać nie trzeba. Przymusu nie ma. To samo tyczy się zabijania. Thief można skończyć bez mordowania kogokolwiek, to samo tyczy się zresztą detekcji. No ale przecież to za mało. Przecież można było grać na pełnym oldschoolu, ale widać, że gra nie była tworzona z myślą o takim stylu - no trzymajcie mnie! ;D
Garett jakiego znam nigdy by tak nie zrobił!
Garrett wielki fanie ;)
A grą miałem okazję się pobawić i uważam, że jest bardzo dobrze. Square Enix robi ostatnio kapitalną robotę.
Zawsze mnie bawią te narzekania na ułatwienia podobne do Focusa, których... używać nie trzeba. Przymusu nie ma.
Jasne, co z tego, że gra została wokół tego zaprojektowana podobnie jak ostatni Hitman czy Tomb Raider.
To tylko ułatwienie, którego stosować nie trzeba. W czym tu widzisz problem? Chcesz wyzwania? Nie korzystasz z ułatwiaczy. Skończ Dishonored bez pomocy w postaci Dark Vision i pogadamy. A nie, czekaj. Nie skończysz, bo przecież ta gra też pewnie jest wokół tego zaprojektowana. Co to w ogóle za argument jest?
Te wszystkie uproszczenia w stylu focusa i swoopów,to istna porażka.Zwiastuje to tylko rychłą śmierć tej gry.Szkoda,bo tak bardzo na nią czekałem.Mam jednak nadzieję,że ktoś obmyśli moda,który jednak zmieni styl rozgrywki.Uwielbiałem tą"bezbronność" i strach przed zauważeniem.
O ile dobrze pamiętam to w starym Thief'ie na najwyższym poziomie żeby ukończyć planszę nie można było nikogo zabić. A tu co mamy: karate, tekwondo, jeszcze brakuje zatrutych strzał, a najlepiej to dać Garrettowi zbroję, mini-guna i zrobić z niego jednoosobowy czołg. Przebije się przez wszystko i wszystkich. Twórcy twierdza że czasem nie da się uniknąć walki. Da się uniknąć tylko trzeba być cierpliwym i co najważniejsze - myśleć. A tego młodym pokoleniom brakuje.
Grę da się ukończyć nie zabijając nikogo - jest za to achievement. Ale oczywiście nowy Thief jest z założenia "be", w końcu w starych grach z tej serii mordować się nie dało. Wybuchowe strzały z "jedynki" to wyłącznie wytwór naszej wyboraźni.
@ U.V. Impaler
Przymusu może nie być, ale to nie jest tylko ułatwiacz - to integralna część gry. Bez tego gra wydaje się być niepełna, nie otrzymujemy pełnego doświadczenia, jakie przygotowali i przewidzieli dla nas twórcy.