Wii U – słaba sprzedaż w minionym kwartale
A tymczasem pierwsze Wii przekroczyło 100 milionów. Sprzedaż Wii U ruszy na jesieni jak wyjdą hiciory typu Mario, Zelda, ale potem znowu spadnie i będzie jak z GameCubem. Szkoda że Nintendo nie podjęło walki z PS4 i Xbonem. Tak liczyłem na nową Zeldę w HD, nie tym razem.
Nintendo to dziwna firma - niby wydaje się, że sprzedaż ich produktów jest słaba, a jak przychodzi co do czego, to rankingi ma świetne.
Słaba sprzedaż absolutnie mnie nie dziwi. Przestarzałe bebechy + brak dobrych exclusive na tę chwilę - w sumie nie ma powodu dla którego warto byłoby kupić Wii U. No dobra, jest jeden - Monster Hunter 3 Ultimate. Ale to chyba nie wystarczy do wydawania grubej kasy na konsolkę.
Tak czy siak popularność konsoli wystrzeli w kosmos kiedy zapowiedziana zostanie nowa Zelda (taka z prawdziwego zdarzenia), premiera nowych Mario i Donkey Konga też pewnie wpłynie pozytywnie na stan konsoli.
Do tego jakiś Metroid, Super Smash Bros i Nintendo wygrzebie się z dołka.
Tak czy siak nie potrafię pozbyć się wrażenia że trochę pośpieszyli się z Wii U i premiera była nieprzemyślana.
Amadeusz - Ale trzeba przyznać, że pod koniec roku trochę gier wartych uwagi będzie dostępnych z The Wonderful 101 i Super Mario 3D World (które raczej niestety nie przeskoczy poprzeczki ustawionej przez dwie części Galaxy) na czele. Jeśli chodzi o pośpieszenie się z nieprzemyślaną premierą, to trudno się tutaj nie zgodzić. Brak gier na konsolę jakiś czas temu wytłumaczono tym, że nie spodziewali się tego, jakich nakładów pracy wejście w HD będzie ich kosztowało. Coś tam mówiono o tym, że Nintendo planuje podwoić, jeśli dobrze pamiętam, liczbę swoich pracowników. Największym IMO błędem było pozbycie się kontrolera ruchowego. IMO Wiimote to świetna rzecz i dobrze wykorzystana, potrafi znacznie poprawić doświadczenia wyniesione z gry (vide Galaxy, Okami, Resident Evil 4 czy MadWorld). Tabletopodobne urządzenie już tak bardzo za mną nie przemawia. Poza tym tak bardzo skupiono się na nim, że ludzie nie do końca byli pewnie tego, że jest to pełnoprawne Wii 2. Nie będę analizował całej obecnej sytuacji związanej z WiiU (gdzie w UK by znaleźć się na szczycie najlepiej sprzedających się gier na platformę wystarczyło mniej niż 1000 sprzedanych kopii), ale myślę, że najlepiej by było, gdyby Nintendo w tej chwili zajęło się tylko i wyłącznie 3DS'em, kończąc jednocześnie mój dylemat Vita vs. 3DS.
A kiedy nintendo miało mocne bebechy. Od jakiś 15 lat każda ich konsola, stacjonarna czy przenośna, jest dużo słabsza od konkurencji. Jeżeli o mnie chodzi to jedynym argumentem za tym abym kupił Wii U byłyby przynajmniej 2 części Metroida, a póki co cisza w tym temacie.
Jestem wręcz pewien że sprzedaż tej naprawdę fajnej konsoli wzrośnie w tempie zatrważającym gdzieś pod koniec tego/na początku przyszłego roku, nie tylko dzięki wiadomym ex'om, ale też zestawom jak ten niejako już zapowiedziany z Wind Wakerem
Szczególnie liczę i nie mogę się doczekać na błazenadę ze strony EA które nagle będzie potrafiło zoptymalizować Frosbite/Ignite by móc wydać BF4, Dragon Age III czy kolejną FIFĘ, nie mogąc przy okazji nie wydać stosownego oświadczenia:
''Wii U to wspaniała i potężna konsola, a teraz jej użytkownicy będą mogli cieszyć się naszymi unikalnymi i niesamowicie rozbudowanymi tytułami. Od początku wierzyliśmy w tą konsolę, jesteśmy charytatywni i nie przeszkadzało nam że w Lipcu 2013 roku na świecie było tylko ledwo ponad 3 miliony tych konsol''
Wspomnę ten post za kilka miesięcy;)
Zulombo - Tak, oczywiście, nie licząc N64 potężniejszego od PS1 czy Gamecube'a potężniejszego od PS2 masz absolutną rację.
hahahaha ale nintendo zaliczyło fail.. już ich DS nie wyratuje.. w polsce wii U ma może 5 osob hahaha przegrali z sony i microsoftem bez honoru :DD