Na innym serwisie polacy oburzeni :)
"Obama świętuje ramadan – prezydent spożył w Białym Domu uroczysty iftar
W Białym Domu spożyto iftar, tradycyjny posiłek muzułmański, spożywany po zachodzie słońca w czasie ramadanu. "
No dobrze świętuje - ale co z tego wynika?
Widocznie podoba mu się synkretyzm i jest muzułmano-katolikiem
http://www.przewodnik-katolicki.pl/pg/pl/komentarze/pawel_oses/obama_to_katolik.html
niech je na zdrowie, i mu pychy rosną :D
To raczej taki dyplomatyczny gest niż świętowanie...
Amerykański prezydent musi być hiper-poprawny. Republikanie pewnie mają ubaw.
HUtH - chyba niekoniecznie, bo takiej Paschy czy Wielkanocy aż tak chyba nie świętuje. Choć ciężko to sprawdzić, bo wszystkie "relacje" będą o tym jak to ramadan świętuje.
Poczekajmy do grudnia, ciekawe czy, w odpowiedzi na choinkę w Białym Domu, napiszą artykuł "Obama świętuje Boże Narodzenie!" :)
Rany - osobom zastanawiającym się "dlaczego świętuje" naprawdę sugeruję przeczytać tekst z mojego linka (a nie tylko tytuł)
Dziś co piąty mieszkaniec Stanów Zjednoczonych uważa, że prezydent tego kraju jest muzułmaninem.
Jak nie "świętuje" świąt chrześcijańskich jak "świętuje"? Śpiewa kolędy, rozdaje prezenty, zapala świeczki w czasie Chanuki, itd.
HUtH - da, da, sprawdziłem u źródła, na whitehouse. Jak najbardziej celebruje. I to bardziej niż ramadan.
Ale jak wpisać "obama świętuje wielkanoc" to mamy zero dobrych wyników :D
Ja tam widzę różne newsy o jakichś modlitwach itp. w google... in english to wpisujesz?
Nie, po polsku.
Chodzi o to aby pokazać że ciężko taki news znaleźć, bo wszystkie będą o ramadanie :D
A to nie dlatego, że Obama jest chrześcijaninem i żeby news miał ten sam "poziom" to musiałby raczej być w stylu "Obama NIE świętuje Wielkanocy"?
Takie gesty są bardzo miło odbierane przez muzułmanów, jako oznaka zwykłego szacunku dla ich kultury. Raczej nie doszukiwałbym się w tym czegoś więcej niż pozyskiwaniu wyborców wśród muzułmanów.
Swoją drogą Ramadan nieźle miesza z godzinami snu (udzieliło mi się) - chodzę spać o ~4:00 rano, choć normalnie w wakacje zasypiałbym ok. 23:00-24:00.