Anulowano Fez II. Twórca gry odchodzi z branży
i dobrze. ten spam hejtoerow mnie zaczyna w sieci denerwowac 5 x bardziej niz rydzyk.
wiesz obejrzyj sobie materiały jak byl tworzony FEZ to zrozumiesz gościa trochę .
Dokładnie, gość ma odwagę powiedzieć to co reszta szmat w tej branży przemilczy, miał dosyć tych wszystkich hejterów i nieudaczników, a dodatkowo tych tzw. znawców branżowych, co pierdolą trzy po trzy, a w życiu jednej gry nie zrobili i nie wydali.
Juz przy Indie Game sprawial wrazenie ze ma problemy sam ze soba, jak widac wrazenie bylo sluszne.
[5]
Czy ja wiem? Niektorzy po prostu nie mają twardego siedzenia, wrażliwi na każdy atak. Te wpisy na twitterze o uduszeniu sie kutasem i wsadzaniu w zwieracz skierowane w jego strone to wracam do pierwszego punktu.
Sam prowokowal ludzi do takich zachowan swoimi tekstami, ludzie mu odpowiadali.
Nie sadze zeby Marcus wypowiadal sie w podobnym tonie. Sobotnie IW na GT ogladalem i nie uslyszalem tam nic czego by wczesniej o innych nie mowil.
Prawda jak jest naprawde lezy pewnie gdzies po srodku jak zawsze.
[4] Przy czym zachowuje się jak połączenie patafiana z dzieckiem Call of Duty. Jeżeli nie możesz otworzyć ust bez wkurzania wszystkich dookoła, to wyraźnie jest z tobą coś nie tak - i tak był Fish. Z olbrzymim ego i kreowaniem się na wysublimowanego, biednego i "wrażliwego" twórcę gier to zamiast tworzyć gry, wygraża i pisze prowokacyjne teksty na twiterze. Skoro on traktuje ludzi w taki a nie inny sposób to nie dziwi się, że inni go tak traktują
[8]
No to zmienia sytuacje no coz rozni sa ludzie z swoimi charakterami niezaleznie od tego co crobia zawodowo.
Mitsukai - Fish cierpi na http://pl.wikipedia.org/wiki/Zaburzenia_afektywne_dwubiegunowe
Jeśli chodzi o samą aferę, którą wczoraj wieczorem śledziłem z godziny na godzinę, to muszę stanąć w obronie Fisha. Został obrażony nie tylko on, ale też jego praca (Fez) za to, że publicznie wypowiedział się o tym, że nie podoba mu się to, jak różne portale wysyłają mu maile z prośbą o komentarz do plotek, które są niczym innym, jak wyłudzeniem jakiegoś szokującego cytatu dla większej ilości kliknięć na stronie. Wspomniany Beer namawiał innych "dziennikarzy" do bojkotowania gier Fisha i Blowa, bo według niego twórcy i "dziennikarze" powinni ze sobą współpracować, że jest to dwustronna droga itp. itd. Żałosne imo.
@Mitsukai
Screen pokazuje tylko wypowiedzi jednej strony. Może pokażesz NA CO odpowiadał? Inaczej to po prostu jest manipulacja.
http://polytroncorporation.com/fez-ii-cancelled
Wystarczy przeczytać komentarze i wyobrazić sobie, że Fish miał z takim czymś styczność każdego dnia, tyle że bez obrońców, który przyszli, bo była afera i różni ludzie linkowali stronę na twitterze. To o tym Fish miał na myśli, mówiąc o kampanii wymierzonej przeciwko niemu.
Od początku wkurzał mnie ten gość.
Niech jakieś studio zamknie go w pokoju i robi Feza II, a kontaktami z fanami i hejterami zajmie się odpowiednia osoba.
Prawda jest taka, że mówiąc łagodnie ludzie to ... - nie będę pisał żeby nie obrażać. Taki świat, niezależnie kto kogo bardziej obraził. Do nikogo kto nie potrafi przebaczyć uraz i zapomnieć i to natychmiast nie można mieć szacunku - dlatego tylko Jezusa szanuję - jedyny człowiek, który żył na Ziemi a nie był gnojem. Ech... jak On te 33 lata wśród nas wytrzymał to nie wiem - w każdym razie to dla mnie znacznie większy cud niż Jego zmartwychwstanie, w końcu dla Boga to ostatnie to pikuś, tak jak stworzenie nowego Wszechświata, a zmaganie się z nienawiścią ludzi przez całe życie (zwłaszcza przez ostatnie 3 lata życia) i nie odpowiedzenie nienawiścią to już mega heroizm. Takie moje wynurzenia prosto po powrocie z niedzielnej Mszy - za wrażliwy jestem. Wracam do Shadowruna...
[14]
Jezus przewracał stragany bo kupcy handlowali w dzień święty, więc też okazywał złość. :)
A co do tematu i ludzi: wszystko co robimy i udostępniamy innym np. w internecie może zostać pochwalone, skrytykowane lub po prostu zjechane dla lepszego samopoczucia.
Co zrobi autor z opiniami na temat jego dokonań, to już tylko zależy od niego.
Już dawno widać było, że facet podchodził do wszystkiego zbyt emocjonalnie - a w dzisiejszych czasach nie da się zrobić niczego naprawdę fajnego, tak żeby nie wystawić się na tony hejtu ze strony anonimowych idiotów :( A takiego zachowanie "dziennikarza" już tylko przeważyło i zwyczajnie się złamał. Szkoda, bo Fez był naprawdę niezły i chętnie zagrałbym w drugą część.
no nie tylko przewracał, ale też dał kupcom i handlarzom niezłe baty ;)
http://www.voxdomini.com.pl/valt/valt/v-02-016.htm - tu fragment o wyrzuceniu kupców ze świątyni z dzieł Marii Valtorty (włoska mistyczka z 20 wieku), polecam zapoznanie się z całym "Poematem Boga-Człowieka" to najwspanialsza lektura w moim życiu, już po raz drugi ją czytam - ponad 5 tys stron, ale warto, najlepiej w formie ksiązkowej.
Cyniczny Rewolwerowiec > Screen nie mial byc manipulacja, po prostu kolejny kawalek powiazany z tematem. Jak ktos ma calosc, to tym lepiej, lepiej nakresli sytuacje.
Jak pisalem wczesniej, wina lezy gdzies posrodku.
Azerath > skoro ma takie zaburzenie i nie do konca sobie z nim jest w stanie poradzic, to powinien calkowicie odciac sie od mediow/wyznaczyc do tego kogos innego i tworzyc w spokoju Fezy, a nie dolewac oliwy do ognia swoimi wypowiedziami. Nie urodzil sie wczoraj zeby nie wiedziec kogo mozna spotkac w sieci. Wystarczy ten temat i post nr 4.
anonimowi internetowi napinacze z bolem d (aka hejterzy) - plaga naszych czasow
Jakoś mnie to nie dziwi. FEZ itp. platformówki ani mnie ziębią, ani grzeją (po prostu zdecydowanie nie ten gatunek) ale oglądając Indie Game: The Movie nawet będąc zupełnie nie związanym z tytułem (pierszy raz zobaczyłem/usłyszałem o FEZ i jego autorze na tym filmie) trudno było nie zrazić się do tego ...specyficznego człowieka o mentalności dziecka i to wcale nie w dobrym znaczeniu.
Maja juz przyklad, powinni zrobic kontynuacje bez niego. Niech gosc sobie odpocznie.
A mnie zawsze rozwala jak łatwo kogoś wkurzyć.
Ludzie wrzucali sobie na wzajem pewnie odkąd wymyślono język.
Za to teraz wystarczy wylgurnie wypowiedzieć się krytycznie żeby całe stado ludzi dostało zawału serca...
Polecam medytacje, pozwala nabrać dystansu do siebie.
No łatwo nie miał w tej branży. Szkoda, że zrezygnował z Fez'a 2, ale czy dałby radę go zrobić?
Jak by mogli to by zatrudnili kogoś i by było, ale jak mają to gdzieś to ich sprawa.
Odkopałeś fajny temat. W FEZ-a zagrałem, Indie Game: The Movie obejrzałem więc będę gościa stuprocentowo bronił. Nie każdy ma wywalone na opinie ludzi, są ludzie mniej i bardziej wrażliwi. Chyle czoła przed Fishem bo FEZ to konstrukcyjne i designerskie arcydzieło. Czasochłonna, żmudna i misterna robota. Skoro charakter ma taki a nie inny (typ wrażliwca) to miał prawo zrezygnować z dwójki i tak zareagować na te hektolitry inetowego hejtu. I tyle.