World of Warcraft – kolejny spadek liczby graczy
Z czego 70% graczy to Azja.
najbliższe lata zapewnią twórcom Word of Warcraft powrót do dawnej świetności.
Wątpię chyba, że Blizzard zniesie abonament.
Wakację są, przecież ludzie nie będą siedzieć przy komputerach prawda? Zobaczymy po wakacjach jak będzie ;p.
[1] Jak zniosą abonament to nwet 10mln nie będzie :). Spadnie na łeb na szyję przez falę gimbusów która zaleje tą grę. Bardzo dobrze że Blizzard nie znosi abonamentu.
Po za tym nim projekt titan wyjdzie to minie z 2-3 lata. Po 2 "Niewykluczone zatem, że mimo obecnych trudności" Hmm trudności? To jakie trudności muszą mieć inne gry gdzie gra od 100-500 tysięcy ludzi?
[2]
Mhm bo w WoWa gra sama elyta MMO, a jak dochodzi co do czego to cisna niski DPS, nie maja hit capa i narzekaja, ze to zawsze ich druzyna przegrywa na BG. Nie wiem co to za gadanie, debile sa wszedzie, w kazdej grze, WoW jest na tyle popularny, ze ich tam nie zabraknie.
gdyby zniosl abonament spodziewam sie wzrostu 400-500% liczby grajacych tylko czy mikrotranzakcje z 5 razy wiekszej bazy playerow byly by wyzsze od tych placacych abonament, mogla by byc sytuacja ze ogromny wzrost playerow nastapil ale szybko sie znudzili i powrocili do innych gier
[3] Może na privach tak masz i w gildiach socialowych. W porządnej gildii która nie gromadzi 10-cio latków którym rodzice z nadmiaru kasy kupują takie gry jest inaczej/lepiej. Z moją gildią jak robimy premade'y to zawsze jest ogar i 95% BG jest wygranych, a na rajdach praktycznie w ogóle wipe'ów.
[4] Chyba spadek o te 400-500%. Co z tego że z privów by przyszli jak 3/4 z globala grających na dzień dzisiejszy by odeszło?
Jestem na nie dla zniesieniu abonamentu w WoW'ie, jeśli to zrobią to dopiero jak wyjdzie projekt titan (o ile w ogóle to zrobią) i dopiero wtedy gdy ich nowe MMO się rozwinie na tle by przynosić im dochody równe tym co przynosił WoW.
[5]
Mowie ogolnie, gildia to gildia, zaden przekroj graczy zwlaszcza jezeli jest mała. Wystarczy wejsc na LFR, dungeony czy losowe BG. Zaraz jeszcze mi powiesz, ze wiekszosc ludzi w WoWie raiduje (oczywiscie LFR sie nie liczy) jak niektorzy probuja wciskac.
WoW jest narazie zbyt popularny na przejscie f2p ale dziwnym trafem kazde mmo po konwersji na f2p zanotowało wzrost graczy i przychodów?
I tak masz w WoWie sklepik, beda wprowadzac w Azji boost do xpa płatny ktory i tak juz masz na zachodzie czyli Refer Friend.
[6] Po 1 kto chodzi na 90 lvlu na BG z randomami albo LFR'y? Po 2 Rajdują jakoś na LFR altem mam większe wzięcie niż na dungeona. Po 3 Osobiście gustuję PVE i PVP i problemu ze znalezienie gruby na BG czy Dungeon nie mam. Po 4 Każda gra to nie WoW, jeśli ta gra przejdzie na F2P kiedykolwiek w co osobiście wątpie spora część graczy odejdzie z niego.
I co z tego że jest sklepik? Mounty, pety itd? Nie chcę by najlepsze MMO skończyło w modelu P2W dlatego wolę płacić abonament i mieć pewność że czegoś takiego nie zrobią a exp boost? Pandy też go mają a czy każdy nimi gra?
[7]
Teraz przyjmujesz, ze kazdy gra tak jak ty, jest w podobnej gildii co jest oczywiscie gówno prawdą.
Sklepik coz myslalem, ze placi sie abonament wiec masz dostep do wszystkiego w grze, ale nie, trzeba zarabiac na skinach ktorych oczywiscie nie zdobedziesz w inny sposob? Przeciez to rodem z mmo f2p ktorego tak nie chcesz w WoWie a masz ładowane po woli tego elementy. Najlepsze mmo tez dobre sobie, najpopularniejsze po prostu szkoda tylko, ze rynek wygladal jak wyglada zamiast wiekszej ilosci gier pokroju Ultimy czy Eve albo jeszcze czegos zupelnei innego.
Lei_Shen ty głupi jesteś
Wakację są, przecież ludzie nie będą siedzieć przy komputerach prawda? Zobaczymy po wakacjach jak będzie ;p.
przeczytaj całego newsa ten spadek nie dotyczy tylko wakacji.
O rety, kolejny pudelkowy news o tym, że wow umiera? Brawo gry-online, brawo... Szkoda, że nikt nie raczył wspomnieć o drobnostce jaką jest fakt, że activision blizzard wykupił 85% akcji swojej spółki od vivendi za kilka miliardów dolarów.
Czyli 7,7 mln osób oznacza, że wow umiera? Zatem współczuje większości gier z tego gatunku, bo prawdopodobnie wiedziały, że będą martwe przed wyjściem na świat...
nawet zeby bylo 7 mln tych graczy to pewnie wiekszosc z nich kupilo pande i abonament na miesiac, po wchlonieciu contentu juz nie placa i czekaja na kolejny dodatek
[11]
Te liczby to jednak aktywni placacy, no ewentualnie wliczaja tych co maja darmowy pierwszy miesiac ale ilu jest takich? Tez ta liczba sie zmienia, ludzie wracaja po nowym patchu, potem liczba grajacych spadnie, kolejny patch wzrost i tak w kolko az do dodatku.
Nawet 1 milion to jest ogrom, tfu, nawet ćwierć miliona to jest ogrom, a my tu rozmawiamy o liczbach na poziomie 7,7 miliona. WoW absolutnie nie umiera - umrze, jak będzie miało poniżej 100 tyś graczy. Choć wiele dobrych mmo nawet tylu użytkowników nie ma, na tym można więc zakończyć dyskusję.
Powinne być niedługo nadchodzi się na F2P wowa i wtedy mógł normalny grać, a nie ciągle o abonament.
Ja jak patrzę na niektóre posty i analizy, to jednak jestem za tym, żeby abonament został. Raz na rok sobie miesiąc wykupię, pogram 10 dni, nudzi mi się, ale przez parę dni się świetnie bawię.
WoW jest niedoscignionym wzrorem dla wielu producentow i kazdy chcialby odniesc sukces taki jak ta gra. Zaden inny tytul z abonamentem, nie ma nawet 1/4 graczy co WoW.. A tu prosze, kazdego miesiaca na konto Blizza splywa ponad 70 milionow Euro i tak juz od wielu lat.
Ale mogliby coś zrobić żeby przyciągnąć nowych graczy aktualnie żeby zacząć grać musisz zapłacić za wszystkie dodatki około 300 zł a potem jeszcze miesiecznie po około 50 zl.
[17]
Nie do konca 70 milionow, spora czesc graczy to Chinczyki placace za godzine albo na zachodzie ludzie jadacy na scroll of ressurection.
Niestety to prawda iż Wow umiera konkurencja nie śpi można sobie tylko zobaczyć na portalu gry online iż wchodzą ca gra mmo Neverwinter ma większe noty niż WOW i jest bardzo dobrze oceniana wśród specjalistów i o wiele dynamiczniejsza walka i ciekawszy interfejs gry przemawia iż morze być niezły hit który może przyćmić WOWa a przede wszystkim jest F2P co oznacza więcej zainteresowanych graczy tym tytułem sam polecam tą grę bo naprawę jest ciekawa i godna uwagi pozdrawiam...
Pare powodow dla ktorych ludzie odchodza z WoW
- gracze ktorzy wiele lat temu zaczeli grac juz nie graja bo dorosli i maja rodziny wiem to po sobie i swoich znajomych nie ma czasu na granie!
- WoW nie idzie z biegiem czasu u nie chodzi o mikroplatnosci i mam nadzieje ze ich nie bedzie tylko pozostanie abonament bo inaczej to zniszczy gre.. a chodzi o tylko kilka wersji jezykowych dla wybranych. Taki Drakensang np jest chyba w 30 wersjach wszelkie tekst sa tlumaczone idealnie - jesli gra jest w jezyku ojczystym to inaczej sie gra i wowczas zdobyliby miliony graczy z wielu krajow.
- no i ostatnie to za bardzo uproscili gre aby malolaty mogly grac
Prawda jest taka że osoba która zaliczyła wszystkie raidy A nie ma czasu na gildie która chodzi na heroici i nie interesuje go pvp. Nie ma już po co kupować abonamentu spadek graczy widać np w orgimar nie ma z kim duelować itp.
Podejrzewam że z tych 7mlm graczy połowa to albo co grają na rafach itp a,farmerzy itp
A GRACZY jest może z milion
Oby tylko spadła liczba graczy na tyle by wprowadzili f2p
[23] 7 milionów aktywnych kont to nadal HORRENDALNA ilość jak na MMORPG, szczególnie porównawszy z konkurencją.
Porównując stosunek like/dislike w trailerach Mists of Pandaria i Warlords of Draenor można śmiało założyć że mnóstwo osób wróci do gry.
Mam wielką nadzieję że nigdy w Blizzardzie nikomu nie strzeli do łba zniesienie opłat - o ile community WoWa jest przepełnione trollami i debilami, to i tak jest 10x lepiej niż w LoLu czy Rifcie (grałem 3 tygodnie w betę, po prostu brak słów).
Nigdy w to nie grałem, ale mogę posłużyć się truizmem: nic nie trwa wiecznie, wszystko się kończy.
Ja z kolei posłużę się statystyką - myślę, że w lipcu liczby wyglądają jeszcze inaczej, niż w styczniu.
Zawsze są prywatne serwery
Ostatnią próbę powrotu do WoWa podjąłem w 2013 roku i po ok 20 dniach grania już po prostu nie mogłem na ta grę patrzeć, zwłaszcza że znam ją praktycznie od wejścia na rynek, czyli jeszcze z najlepszych czasów. Teraz granie wygląda tak, że nie wychodzi się z miasta- tylko farmowanie instancow. Po prostu nuda, aż przesadna prostota, masówka, zero jakiegokolwiek wyzwania, zero zwiedzania świata i poznawania innych graczy- teraz prawie nikt nie biega po świecie, nikt nie robi questów. Bo tego nie trzeba robić- wystarczy siedzieć w mieście i klikać automatyczny dungeon finder, gdzie bez jakiejkolwiek rozmowy z innymi graczami, taktyki itd. robi się wszystko byle jak najszybciej skończyć i lecieć do następnego instanca. Nie dałem rady tak grać.
Mnie by pasowało zlikwidowanie (połączenie) części serwerów które i tak są obecnie puste i uruchomienie na ich miejscu choćby kilku świeżych serwerów vanilla wow, ze starą mechaniką gry i następnie ich rozszerzanie o kolejne dodatki co jakiś czas. Wiem że to niemożliwe i stwarzałoby różnej maści konflikty programowe itp., ale na pewno znalazłoby się wielu zapaleńców którzy chcieliby poczuć znowu tamten klimat, jak i również graczy którzy chcieliby zobaczyć jak gra wyglądała wcześniej bez tych wszystkich ogłupiających uproszczeń. Były czasy kiedy nawet głupie Deadmines wymagały jakiegoś zgrania i pomyślunku i tego mi w tej grze teraz brakuje, dlatego nie jestem w stanie już w nią grać.