Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

gameplay.pl Rosjanie bojkotują Company of Heroes 2

25.07.2013 15:52
Adrianziomal
1
Adrianziomal
46
Samael

Nie tylko zastanowić, ale też ubolewać. W historii wielu narodów zdarzały się akty ludobójstwa czy też inne negatywne występki, z których nie należy się wypierać, bagatelizować itp. tylko żałować.

25.07.2013 16:03
MaKaB
2
odpowiedz
MaKaB
35
Centurion

Ciekawy wpis. Rosjanie są tak zindoktrynowani, że nie dziwi mnie ich zachowanie. Kiedyś miałem nieprzyjemność zobaczyć propagandowy film o zdobyciu Berlina. Najśmieszniejsza scena? Moskale zajmują jakieś mieszkanie, a tam gospodarze proponują im herbatę. Co robią soldaty? Spokojnie wypijają herbatę, rozmawiając z nimi i ruszają dalej (mogłem szczegóły przekręcić, ale tak mniej więcej było). Parodia.

"Każdy kraj ma w swojej historii czarne stronice – musimy o tym pamiętać i przyjmować to z właściwym namysłem oraz pokorą. Duma narodowa aż nazbyt często przesłania wagę faktów historycznych"
Tyle, że ilość czarnych stron u Rosjan przebija kilkukrotnie, o ile nie kilkunastokrotnie ilość niechlubnych epizodów z naszej historii. Dominująca część ich historii to mordy, spiski, zaborcze wojny itd. (ot post-mongolska mentalność z docenianiem jedynie siły). Rozumiem zachowawcze stwierdzenie, ale przyznajmy to szczerze. Armia czerwona to była zdziczała zgraja, która dopuściła się zatrważająco dużej ilości przestępstw. Nie usprawiedliwiajmy tego wojennym zdemoralizowaniem, bo nawet naczelne dowództwo przymykało oko na "wyczyny" czerwonego bydła, a miało realne możliwości ich ograniczenia.

25.07.2013 16:05
Vermin83
3
odpowiedz
Vermin83
19
Legionista

O ile dobrze pamiętam z podręczników uczelnianych traktujących o II Wojnie Światowej na froncie wschodnim, to po obu stronach barykady dochodziło do aktów kanibalizmu w oblężonym Leningradzie. Nie były one częste, ale zima, brak zaopatrzenia i ciągłe walki budziły w ludziach obu walczących stron wszelkie instynkty, w których naczelnym było przetrwanie.

Tak samo jak podczas likwidacji Getta w Warszawie dochodziło do aktów gwałtów i zabójstw, gdzie winowajcami wcale nie byli naziści, a często policja żydowska i przestępcy polscy. Podczas powstania w gettcie, AK nie uzbroiło dostatecznie żydowskich powstańców bo nie wierzyli w sukces i szkoda im było broni i amunicji.

II Wojna światowa jest pełna czarnych i białych kart pośród każdego narodu jaki brał w niej udział.

25.07.2013 16:31
A.l.e.X
4
odpowiedz
A.l.e.X
151
Alekde

Premium VIP

Rosjanie to był okupant Polski, ale warto też wiedzieć że gdyby nie Rosja to cały świat byłby inny. Nie jest przesadą że to dzięki Rosji losy II Wś. się odmieniły. Oczywiście nie wiadomo kto uzyskałby później przewagę technologiczną, w postaci np. bomby atomowej, ale będąc uczciwym Rosja z okupanta stała się wyzwolicielem także naszego kraju. Oczywiście pozostawiła w nim swoje wpływy i zwolniła nas dopiero w 89. Jednak mimo wszystko na pewno Polsce było lepiej po wojnie z Rosją, niż w jej trakcie z Niemcami.

CoH2 - mimo wszystko pokazał w grze także potęgę Rosji, o czym Rosjanie widocznie zapomnieli.

25.07.2013 16:35
5
odpowiedz
zanonimizowany579358
105
Senator

Przejmować się nie ma czym, bo tam i tak wszyscy już pewnie spiracili tą grę.

25.07.2013 17:23
berial6
6
odpowiedz
berial6
158
Ashen One

Aż mi się przypomina sytuacja wokół bodajże "nasze matki, nasi ojcowie". Czyli tylko powód, by pohejcić.

25.07.2013 17:40
Dragon_666
7
odpowiedz
Dragon_666
70
Get Twiztid

Jednak mimo wszystko na pewno Polsce było lepiej po wojnie z Rosją, niż w jej trakcie z Niemcami.

No chyba Cie stary pogrzało, ruska komunistyczna swolocz co nie mogli zabrac to niszczyli. Zresztą bez porównania do szwabów.

spoiler start

Koniec wojny w Europie.
W poniedziałek, 7 maja 1945 r., w kwaterze gen. Dwighta Eisenhowera w Reims zakończyła się II wojna światowa w Europie. Przedstawiciele Niemiec: generał armii Alfred Jodl, admirał Hans-Georg Friedeburg i mjr Wilhelm Oxenius, podpisali akt bezwarunkowej kapitulacji. Ze strony aliantów protokół podpisał gen. Walter Bedell Smith, ze strony Sowietów gen. Iwan Susłoparow.

Stalin lekceważył aliantów, którzy oddali mu połowę Europy, z najwierniejszym sojusznikiem Polską. Zażądał powtórki kapitulacji w kwaterze marszałka Gieorgija Żukowa w Berlinie. Została podpisana późnym wieczorem 8 maja. W Moskwie był już 9 maja. Tak powstał Dien Pobiedy. Wojnę przegrywał sojusznik Sowietów, z którym w sierpniu 1939 r. dzielili oni Europę i z którym rozpętali wojnę! Teraz przysługiwał im status zwycięzcy z główną wygraną.

Polacy są przekonani, że koniec wojny to 9 maja 1945 roku. Stalin nakazał swoim kolaborantom w Polsce zadekretować ten dzień jako „narodowy dzień zwycięstwa”. „Zwycięska” Polska była jednak sowieckim dominium, okrojonym terytorialnie i ludnościowo mniejszym o około 12 mln w stosunku do roku 1939, z nieznaną do dziś liczbą zamordowanych obywateli.

Cieszyliśmy się z końca wojny z Niemcami. Cieszył się każdy człowiek na świecie. Jednocześnie wiedzieliśmy, że to nie jest nasze zwycięstwo. Oficerowie i żołnierze pamiętali słowa komendanta głównego AK gen. bryg. Leopolda Okulickiego z 19 stycznia 1945 r.: „Polska, według rosyjskiej recepty, nie jest tą Polską, o którą bijemy się szósty rok z Niemcami (…). Wierzę głęboko, że (…) spotkamy się w wolnej i demokratycznej Polsce”.

Trwała wojna żołnierzy „wyklętych” z wrogiem. Pod Kuryłówką koło Biłgoraja odbył się wielogodzinny bój polskich oddziałów Narodowej Organizacji Wojskowej z ekspedycją NKWD, które wspierało zbrojnie sowieckich kolaborantów. Był 7 maja 1945 roku.

spoiler stop

Dziękuje i dobranoc.

25.07.2013 17:42
😈
8
odpowiedz
zanonimizowany885743
14
Generał

O ile mi wiadomo, w Rosji 2013 Anno Domini podważanie Jedynej Obowiązującej Wersji (nawiasem mówiąc zmiennej niczym pamiętniki Żukowa) podlega karze; włącznie z obozem pracy poprawczej.
Nie dziwcie się Moskalom.

A jak ktoś chce na poważnie o głodzie w Leningradzie, zbydlęceniu Armii Czerwonej i walce UPA to niech sobie poczyta "Nic dobrego na wojnie" Sołonina....

25.07.2013 18:09
9
odpowiedz
witze
25
Chorąży

U nas też nie brak ostrych słów w obronie wyidealizowanych wizji historii. A w internecie łatwo naprodukować oburzenie.

25.07.2013 18:30
10
odpowiedz
Eunuj
88
Pretorianin

Nie ma się co dziwić jak nadal ponad 50% osób uważa go za najważniejszą, najbardziej zasłużoną osobę która wniosła pozytywny wkład dla narodu rosyjskiego.
Biedni zindoktrynowani idioci.
http://rbth.asia/society/2013/03/05/stalin_is_still_admited_as_positive_hero_among_russians_44875.html

25.07.2013 19:16
👎
11
odpowiedz
Pallar Anders Visa
41
Pretorianin
Image

No comment.
--->

25.07.2013 19:35
Flyby
😃
12
odpowiedz
Flyby
242
Outsider

"Dlatego totalnie zaskoczyła mnie ocena graczy, znajdująca się na Metacriticu – wynosi ona zaledwie 2 punkty na 10 możliwych."
Jeżeli rosyjscy gracze (niezależnie od swoich racji) potrafili zdominować ocenę gry na popularnym serwisie, to we mnie przede wszystkim budzi to nieufność do do ocen gier, lansowanych w ogóle przez serwisy zajmujące się grami..

25.07.2013 19:41
MiszczCzarny
13
odpowiedz
MiszczCzarny
36
Pretorianin

@Flyby

Nie myliłbym oceny recenzenta z oceną graczy. To dwie zupełnie różne rzeczy.

25.07.2013 19:50
Flyby
😃
14
odpowiedz
Flyby
242
Outsider

Mam rozumieć że Metacritc dysponuje dwiema ocenami gry? Zaś recenzenci gier pełnią funkcję niezależną od odbiorców, mniej więcej na poziomie zawodowych krytyków literackich?

25.07.2013 19:59
wysiak
15
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

Flyby --> Co w tym dziwnego? Na golu tez sa dwie oceny gry (jesli dana gra zostala zrecenzowana).

A generalnie rosyjski shitstorm na metacriticu ma sie nijak do oceniania gry - gra nie spodobala im sie z powodow propagandowych, wiec robia kontrapropagande, spamujac gre zerami. Nie ma to zwiazku z wlasciwa ocena samej gry - grafiki, grywalnosci - i nie nalezy sie tym przejmowac ani tym bardziej sugerowac. A w zasadzie w kazdym przypadku nie wystarczy spojrzec na numerek koncowy, tylko warto zawsze spojrzec przynajmniej w podsumowanie recenzji, zeby wiedziec z powodu jakich plusow/minusow dany czlowiek wystawil dana ocene, bo nasz osobiste priorytety moga byc calkiem inne (z tego tez powodu jeszcze mniej sensu ma sugerowanie sie tylko numerkami z metacritica, bo tam dodatkowo mieszaja oceny, z ktorych kazda mogla byc wystawiona z roznych przyczyn, w zaleznosci od recenzenta):) A wiekszosc rosyjskich wpisow mozna strescic "fucking nazi propaganda!!!11oneone" .

25.07.2013 20:00
DARKI
😃
16
odpowiedz
DARKI
135
Lodzermensch

Flyby, to nie pierwsza taka sytuacja na Metacritic kiedy "dziwnym" zbiegiem okoliczności oceny community są bliskie zeru, podczas gdy te od krytyków są całkiem odwrotne.
Kolejna prywatna wojenka internautów której celem jest zaniżenie średniej, w tym wypadku stoją za nią nasi ciemni i ogłupiani przyjaciele ze wschodu, Rosjanie.
Hehe, jak tu żyć Panie Flyby, w czyje oceny wierzyć w wirtualnym świecie internetu:(

25.07.2013 20:01
MiszczCzarny
17
odpowiedz
MiszczCzarny
36
Pretorianin

@Flyby

Tak, uważam że dokładnie tak jest.

A co do relacji recenzent-krytyk, to sam miałem kiedyś wątpliwości. Służę linkiem: http://gameplay.pl/news.asp?ID=72319 :)

25.07.2013 20:11
Flyby
😃
18
odpowiedz
Flyby
242
Outsider

"i nie nalezy sie tym przejmowac ani tym bardziej sugerowac."
"Ani tym bardziej sugerować" - więc w poście [12] pisząc o "nieufności" do ocen gier na stronach zajmujących się grami, mam swoją rację. ;) Gdyby dołożyć do tego potęgę reklamy w formie różnej, mającą także wpływ na recenzentów (zwłaszcza zanim gra przeszła fazę gotową w pełni do "użycia") wyłania się z tego dość nieciekawy obrazek ;)
Spokojnie panowie, nie zamierzam upierać się przy swoim ;)) Jako że jestem starym graczem mam swoje gusta i system oceniania gier z tymi gustami właśnie związany ;)

25.07.2013 20:12
19
odpowiedz
zanonimizowany166638
152
Legend

Podobno nawet artykuły naukowe na rosyjskiej Wikipedii bywają odpowiednio zmodyfikowane, więc nie ma się czemu dziwić w podejściu do historii.

O życiorysie takiego Kotielnikowa (tego od twierdzenia Kotielnikowa / Kotielnikowa-Shannona / Shannona-Kotielnikowa / Shannona / Nyquista–Shannona, im dalej na zachód) jeszcze na studiach słyszałem kilka różnych wersji. W najlepszym wypadku był on geniuszem pokroju Tesli, Einsteina i Dr. Dooma razem wziętych, w najgorszym przypadkową marionetką systemu, jadącą na skradzionych badaniach ze sfałszowanymi datami kolejnych odkryć.

Bez względu na to, która wersja jest prawdziwa (pewnie żadna, a prawda leży pośrodku), sam fakt krążących mitów dotyczących pojedynczego odkrycia sprzed ~80 lat świadczy o tym, jak dobrze działa propaganda. A to przecież tylko nic nieznacząca ciekawostka przy temacie II wojny światowej.

25.07.2013 20:20
20
odpowiedz
Pallar Anders Visa
41
Pretorianin

przyjaciele ze wschodu, Rosjanie.

chyba Twoi...

25.07.2013 20:25
21
odpowiedz
zanonimizowany472379
49
Senator

Stalin zamknął w Gułagach i wymordował miliony ROSJAN, tysiące żołnierzy mordowało NKWD, a stosunek Armii Czerwonej do AK jest wszystkim znany. A oni protestują. Żenujace. Przecież to oczywiste fakty, z czym tu się kłócić?

25.07.2013 20:36
22
odpowiedz
zanonimizowany916771
7
Senator

Jednak mimo wszystko na pewno Polsce było lepiej po wojnie z Rosją, niż w jej trakcie z Niemcami. ]
Jak to dobrze że dzięki mojej samokontroli nie powiem ci czegoś czego bym potem żałował.

25.07.2013 20:59
szymon_majewski
23
odpowiedz
szymon_majewski
114
Legend

Ciekawe ze jak w USA o glupie San Andreas byly prostesty to juz gracze sie nie dziwili ...

25.07.2013 21:28
24
odpowiedz
zanonimizowany166638
152
Legend

Coś wybiórczą pamięć masz, bo po aferze z Hot Coffee gracze dziwili się i naśmiewali tak samo, jak tutaj. Tylko powód był zupełnie inny.

25.07.2013 21:58
25
odpowiedz
zanonimizowany933971
0
Chorąży

[22] Tez bym to skomentował ale odpuszczę sobie. Lepiej po wojnie z Rosją gdzie Polacy trafiali do łagrów? I umierali w męczarniach ;/.

25.07.2013 23:16
26
odpowiedz
zanonimizowany930719
83
Senator

Problem polega na tym, że w Rosji nie nastąpiła "odwilż ideologiczna". Najpierw kilkadziesiąt lat potężnej indoktrynacji (dotyczącej wszystkich chyba aspektów życia), a potem Rosja cara Putina (wybaczcie brak tego co "pomiędzy"). Chyba nie przesadzę pisząc, że w dzisiejszej Rosji tendencje nacjonalistyczne i sentymentalno - postimperialne są silne jak nigdy wcześniej. Nikt tutaj nie zamierza niczego odbrązawiać, historycy którzy mówią coś więcej niż czarno-biała propaganda są spychani gdzieś na margines społecznej świadomości. Tacy ludzie jak Wasilij Grossman ("Pisarz na Wojnie"), należą do mniejszości.
Jakiś czas temu oglądałem reportaż brytyjskiego dziennikarza - Rossa Kempa, dotyczył on m.in. rozwoju wspomnianych nacjonalizmów we współczesnej Rosji. To co tam się dzieje spokojnie można nazwać "słowiańską, rosyjską odmianą neo-nazizmu". Czy u nas demokracja istnieje? Istnieje, można się spierać jedynie co do jej skutecznego działania. W Rosji natomiast można ją nazwać śmieszną namiastką tego co ogólnie nazywa się "głosem ludu". Część społeczeństwa jest i nich kompletnie odmóżdżona, najwyraźniej Rosjanie to lubią... Nie wiem jaka jest skala tego problemu, Kemp pokazuje przecież wycinek społeczeństwa, ale wnioski płynące z obejrzenie tego dokumentu są raczej zatrważające (5 odcinków, uważam, że warto):

[link]

Ludzi zawsze pociągały proste, łatwe, niby-logiczne i niby-sprawiedliwe ideologie opierające się na sile. Rosjanie jako zwycięzcy piszą sobie historię na nowo. Co my, polaczki i ci zasrani kanadyjczycy z Relica możemy wiedzieć o Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej, ofiary były nieuniknione, a ofiarami byli głównie Rosjanie, więc bojkotujmy COHa bo tak trzeba... Smutne to, śmieszne i trochę straszne zarazem.

25.07.2013 23:57
Pan Dzikus
27
odpowiedz
Pan Dzikus
162
Generał

W dzisiejszych czasach zdobycie prawdziwych informacji o wydarzeniach z okresu II wojny światowej to nie żaden problem. Armia Czerwona to była banda totalnych prymitywów, sadystów i najgorszych barbarzyńców. Powiedzenie o nich, że byli zezwierzęceni byłoby obrazą dla zwierząt. Kto chce znać prawdę, ten ją zna. Nawet ci, co protestują, pewnie ją znają, ale idą w zaparte. Jak ktoś chce poznać mentalność przeciętnego czerwonoarmisty to polecam przeczytać powieść Sergiusza Piaseckiego "Zapiski oficera Armii Czerwonej", tam zostało to doskonale naszkicowane.

26.07.2013 02:16
28
odpowiedz
zanonimizowany869910
114
Legend

Autor tekstu ma racje, gdy mówi, że każda nacja ma w swojej historii mroczne epizody. I każda nacja powinna się z nich rozliczać we własnym zakresie. Niektórzy Polacy z godnością przyjmują prawdę o polskich wadach i zbrodniach, inni dostają histerii ilekroć się o nich wspomni. Timothy Snyder słusznie twierdzi, że trzeba wyjść z ram narodowych i spojrzeć na wydarzenia historyczne z szerszej perspektywy, nigdy nie zapominając o kontekście dziejowym i tzw. związku przyczynowo-skutkowym. I pamiętając jaki cel obecnym pokoleniom przyświeca. Nie ma mowy o dążeniu do zemsty lub dążeniu do poniżenia historycznego antagonisty. W relacjach europejskich po IIWŚ oraz po 1989 roku celem nie tyle jest pojednanie na gruzach konfliktów, ile pokojowe sąsiedztwo, wyzute z języka pogardy czy nienawiści. To się zwykle udaje wśród elit, gorzej z tzw. masami, które podatne są na populizm, przepełnione są fobiami, stereotypami i resentymentami.

26.07.2013 09:59
MiszczCzarny
29
odpowiedz
MiszczCzarny
36
Pretorianin

@Ahaswer, Lemur80

Zgadzam się w całej rozciągłości.

@Pan Dzikus

Jeśli w rosyjskich szkołach uczą propagandy (a nie historii), w domach nie mówi się o zbrodniach Stalina, a media przedstawiają wydarzenia w "jedyny słuszny sposób", to trudno się dziwić, że wiedza na temat złych stron ZSRR jest w społeczeństwie niewielka. Argument, że "to wszystko można sobie wyszperać" jest zupełnie nietrafiony, ponieważ nie ma powodu, dla którego Rosjanie mieliby czegoś szukać, skoro już to dostali od systemu edukacji itd. (niby skąd mają wiedzieć, że to nieprawda?).

To tak, jakbym ja się upierał, że Piłsudski był zbrodniarzem i barbarzyńcą, a jak ktoś o tym nie wie, to jest najwidoczniej niedouczony. Czemu analogia jest właściwa? Bo w szkole uczą o Piłsudskim jako o bohaterze i w większości rodzin jest tak pamiętany (to skutek "drugiego obiegu historii" w PRLu i propagandy II RP), więc rzadko kto ma co do jego heroizmu wątpliwości. W rzeczywistości jednak prawda leży gdzieś pośrodku i jest dość przykra (zwłaszcza jeśli ktoś nie lubi takich atrakcji, jak więzienia dla przeciwników politycznych czy wybijanie zębów opozycjonistom).

26.07.2013 14:53
30
odpowiedz
anymous
68
Generał

Nie zaskoczyło mnie to, Rosjanie to element nieuświadomiony w prawdziwej historii własnego narodu. Prościej mówiąc są postkomunistycznymi debilami, którzy tęsknią za gułagiem. Skoro wpaja im się od wielu że Stalin był zacnym człowiekiem, to czemu mają myśleć inaczej. To nie znaczy, że nie ma ludzi dobrze myślących. Ich oburzenie jest naturalne tak jak my oburzamy się o jedwabne ( "Sąsiedzi" Grosa) lub o "Nasze matki nasi ojcowie", Ukraińcom nie podoba się zbrodnia wołyńska. Wielu z was oburzyło by się o zbrodniach polaków na Ukraińcach przedstawionych gdziekolwiek.

27.07.2013 01:42
31
odpowiedz
causal/hardcore
41
Pretorianin

Przypomne wam coś - sytuacja z "Pokłosiem" Pasikowskiego. Tak to tylko na wschodzie? Jak widać niezupełnie.

27.07.2013 12:12
Marder
32
odpowiedz
Marder
256
Senator

Jakby się zachowali Polacy gdyby przedstawiono nas w złym świetle pokazał niemiecki miniserial "Nasze matki, nasi ojcowie". Redaktorek w TVP który prowadził dyskusję po emisji filmu tak się nakręcił, że mało nie przywalił jednemu z niemieckich gości ;)

27.07.2013 12:33
ProTyp
😁
33
odpowiedz
ProTyp
167
random
Image

Cytując sadola :)
Rosjanie, obrońcy moralności i prawdy historycznej...

28.07.2013 09:36
eddek18
34
odpowiedz
eddek18
1
Legionista

Sadol <3

28.07.2013 10:57
35
odpowiedz
Pallar Anders Visa
41
Pretorianin
Image

Marder

Co to za porównanie? Ruscy to swołocz, szarańcza - to co jest w CoH2 to sama prawda, ba, jeszcze mogli więcej pokazać, ale o tym to można pomarzyć (Katyń, Powstanie Warszawskie i ich "pomoc"), natomiast to g..no pod tytułem "NO, NM" to było wierutne kłamstwo i wybielanie historii przez Niemców. Rozumiesz już?

Niemcy wybielają się jak mogą - "polskie obozy śmierci", itd. Za niedługo wróci do obiegu fakt, że to my zrobiliśmy prowokację w Gliwicach po to żeby zaatakować biedne Niemcy i wyjdzie, że to my byliśmy agresorami, Goebbels cieszy mordę w piekle.

Ruscy natomiast są niedoinformowani, mają swoją wersję "Wielkiej Wojny Ojczyźnianej" (dla niej wojna zaczęła się w 41, to co było wcześniej to tylko "ochrona" swoich granic przed złym Hitlerem, którego pomogli w rzeczywistości zamontować w Niemczech).

Największym złem jakie kiedykolwiek było był, jest i będzie komunizm. Nie dajcie sobie wmówić, że jest odwrotnie, sami myślcie do jasnej ... a nie powielacie głupoty serwowane przez media, które są na usługach...

28.07.2013 11:19
MiszczCzarny
36
odpowiedz
MiszczCzarny
36
Pretorianin

@Pallar Anders Visa

Właśnie takie komentarze są dla mnie dowodem, że Polacy zamykają się w swoim grajdołku nienawiści. Na szczęście nie wszyscy.

28.07.2013 11:31
37
odpowiedz
Pallar Anders Visa
41
Pretorianin

MiszczCzarny

Dobrze się czujesz? Słoneczko dziś ostro daje, może się połóż. A najlepiej klęknij i wypnij, widać, że jesteś człowiekiem do tego stworzonym.

28.07.2013 11:39
Predi2222
👍
38
odpowiedz
Predi2222
101
CROCHAX velox

Pallar ,jestem z tobą :) prawda komuchów w oczy kole .

Największym złem jakie kiedykolwiek było był, jest i będzie komunizm.

Polska miała zawsze dwóch wrogów ...

30.07.2013 11:25
Marder
39
odpowiedz
Marder
256
Senator

Pallar Anders Visa --- A słyszałeś o czymś takim jak prawda czasu prawda ekranu ? Ty ostro reagujesz na to że w niemieckim filmie ktoś przedstawił AK w złym świetle. Postaw się więc na miejscu ruskich. Oni też mają prawo ostro reagować bo ktoś obraża ich wielkiego wodza i pogromcę hitleryzmu. A to że o pewnych rzeczach nie wiedzą bo ich tego nikt na lekcji historii nie nauczył to druga sprawa. Ja bezwarunkowo potępiam tylko działania osób które mają wiedzę historyczną i znają fakty a pomimo tego nadal z uporem maniaka twierdzą, że czarne jest białe.

gameplay.pl Rosjanie bojkotują Company of Heroes 2