Recenzja Recenzja gry Dota 2 - MOBA dla wymagających

@Dariusxq Dlaczego tak myślisz ?

DOTA królową wszystkich MOBA? Wam się chyba pomieszało w głowach...
LoL jest zdecydowanie bardziej grywalną grą i przyjazną użytkownikowi grą tego typu.
Do DOTY 2 podchodziłem kilka razy (już na początku beta testów) i za każdym razem kończyło się odinstalowaniem. To straszny chłam...

Co za idiotyzm recenzować grę która nieoficjalnie cały czas jest betą.

Grałem w LoLa ale porzuciłem go na rzecz Doty 2. I nadal w nią gram, ale LoL nadal pozostaje w mojej pamięci i czasami zagram sobie meczyk ze znajomymi którzy jeszcze w niego grają. HoNa nie ruszałem bo co za dużo to nie zdrowo.

Valve umie wprowadzić mikropłatności do swoich F2P, bez psucia gry (drugim przykładem jest Team Fortress 2), i za to ich cenię.

@GhosteKl własnie po twoich komentarzach wnioskuję, że masz max 16 lat. "w lolku grają same dzieci, lolek jest gorszy". A kogo to tak na prawdę obchodzi ? ja wolę grać w LoL'a Ty w Dote gdzie tutaj jest twój "ból dupy" bo nie rozumiem ?

"olek jest bardziej grywalny bo jest łatwiejszy, co znaczy że dzieciaków oraz casualowych graczy jest więcej "

easy 2 play hard 2 master. a zdanie powyżej możesz w mojej ocenie wypowiadać gdy dojdziesz do rankingu PRETENDENTA w innych przypadkach jest to nada wyżej wymieniony "ból dupy". To ile Ty w końcu masz lat ? 16 czy może 13 ?

Jeszcze jedno: skoro LoL jest taki casualowy to rozumiem, że ty "hardork-mega-hiper-pr0-gamer" brałeś już udział w co najmniej kilku turniejach DOTY i przynajmniej pokazałeś tego skila ? nie ? to o czym my tu rozmawiamy ? jesteś takim samym casualem jak osoba grająca w LoL'a - bo grasz DLA ZABAWY.

@GhosteKl
Człowieku co Ty ciągle z tymi dziećmi...sam pewnie masz 16-18 lat i uważasz się za dorosłego :) Żenada chłopcze. Czepiasz się LoLa bo pewnie jesteś cienki jak dupa węża i tyle i to porażki Cię tak strasznie denerwują. Poza tym za dużo gadasz - jedna wypowiedź Ci nie wystarczy? To nie pieprzone forum byś komentował odpowiedź każdego wypowiadającego się w tym temacie.

Mnie się LoL bardziej podoba, ale już nie mówiąc o nim..

Dota jest dość trudna. Jak dla mnie jak chcę pograć z większą przyjemnością to za dużo wymaga ta gra. W dodatku odrzucają te wszelakie itemy, skrzynki i inne gówna.

GhosteKl dzieciaczku popatrz na ten wątek cały go zespamowałeś idź graj w dote.

@GhosteKl "Nie musiałem brać udziału w żadnych turniejach, by móc oprzeć się o zdanie progracza, który mówił to co napisałem." czyli opierasz się na zdaniu jakiegoś "pr0" gracza (warto by podać nick jak już na czymś się opierasz) i dlatego uważasz, że LoL jest casualowy :D

"Tudzież nigdzie nie stwierdziłem, że jestem pro gamer'em, wystarczy stwierdzenie bardziej ogarniętego gracza niżeli casuala."

nie używaj trudnych słów bo Ci to nie wychodzi :D w ogóle to ciekawa składania tego zdania :D zdanie "bardziej ogarniętego gracza" (ahaha normalnie nowe definicje dzisiaj poznaje ) wystarcza Ci do tego, żeby stwierdzić iż LoL jest "casual" a co za tym łatwiejszy ? CZYLI jeśli dobrze rozumiem nigdy w LoL'a albo nie grałeś albo jeśli grałeś nigdy nie wyszedłeś poza brązową ligę ?

i błagam Cię opieraj się o jakieś argumenty jeśli atakujesz coś/kogoś i podawaj konkretnie bo tak człowiekowi jest ciężko się odnieść do tego co piszesz... i tu nie chodzi o CZYTANIE ze zrozumieniem Ty po prostu piszesz brednie :) argumenty argumenty !

A i żeby Cię zachęcić do jakiejś głębszej wypowiedzi a nie typu "jesteś trolem, hejterem, dzieciakiem itd.." to powiem Ci, że uważam DOTE za bardziej ZŁOŻONĄ grę (to jest słowo klucz) ma więcej elementów na które trzeba zwracać uwagę. Ja w Dotę pograłem może 5 meczów i uznałem, że szkoda mi czasu na PONOWNĄ naukę wszystkich skillów, postaci, przedmiotów etc. Ponieważ gram 4 fun i gry typu MOBA nie są jedynymi, w które gram. i serio mnie wali czy w Dotę gra więcej osób, lepszych osób czy jak tam sobie ego budujesz. Gram w to co mi odpowiada i w moim odczuciu Nie odbiega poziom grania w LoL'a od Doty.

Dota 2 - królowa wszystkich MOBA której populacja aktywnych graczy wynosi 1/8 graczy LoLa xD

Bardzo dobry filmik dotyczący wstępu do gry.
Mnie zaciekawiliście grą, od lekko ponad miesiąca gram w LoLa ale spróbuję i Dotę w wolnej chwili.

Nie wiem o co chodzi z tymi "problemami z balansem". Przecież icefrog świetnie sobie radzi z op postaciami. Był lancer op, to dostał dużego nerfa i kontrę - aghanim na ESie. Dawniej nyx był op i też co patcha dostawał nerfy aż stał się sytuacyjnym pickiem. Tak samo kotl czy naix. W grze są teraz tylko 2 postacie które są niezbalansowane - batrider który jest op i huskar który jest bezużyteczny i nie opłaca się go brać nawet na pubach.

@Ghostekl to teraz polecam Ci przeczytać 3 pierwsze twoje wypowiedzi w tym wątku gdzie z miejsca naskakujesz na to, że Dota lepsza, Lol dla casuali, więcej dzieci etc. Ja starałem się dopasować się do stylu twojej wypowiedzi. Gdybyś pisał normalnie czyli przedstawił argumenty, którymi się kierujesz uzyskałbyś adekwatną odpowiedź. Ja po prostu staram się walczyć wszędzie z tego typu ludźmi, którzy argumenty mają typu "bo tak, bo słyszałem".

@Ghostekl
Ty jesteś naprawdę idiotą...utwierdzają mnie w tym Twoje wypowiedzi. Po rozmowie z PRO graczem...ja pie*dole, stary ogarnij się :) Oznacza to, że gówno wiesz na temat LoLa, a tyle gadasz jakbyś przegrał "bóg wie" ile godzin. Nienawidzę takich ludzi, wypowiadających się na tematy, o których nie mają pojęcia....

Gra wymagająca masy wolnego czasu itd. - no to dzięki nie skorzystam :] To jakby mnie nie wkurw..... LoL ale zawsze jest to to szybka i przyjemna rozrywka - od męczenia się mam pracę :D

Z dziećmi z lola się nie wygra...
Dota nie jest królową moba?? dobre dzięki niej grasz teraz w lola baranie.
To że większość graczy wybiera lola tym lepiej dla nas mniej noobów będzie ;].
Moim zdaniem z czasem dota przegoni lola.
Jak dołączą wszyscy staży gracze z doty 1 chodzi o tajlandie i te rejony to większa będzie populacja ludzi grających w dote

Drobne problemy z balansem ? Takie problemy ma każda gra od starcarfta2 po LoL'a i każdy w nią gra bo są to problemy o których nawet nie warto wspominać. A przy trybach gdzie banuje się bohaterów czyli tych w których się gra nie ma mowy o dysbalansie.

GhosteKl - Ten Pan jest haruspitom i wie z kim gra po prostu, a że robi to nader często i zawsze powtarza swoje wróżenia stąd jego statystykę można uznać za cholernie trafną. Z pewnością !

problemy z balansem w tej grze są ogromne, a to dlatego, że na siłę kopiują content z oryginału. główna zasada doty to "fight broken with broken". masa skilli jest przegięta, a jedyna kontra na to to użycie innej imba umiejętności. niektórych to bawi ale mnie odrzuca na kilometr.

Niektórzy ludzie powinni się naprawdę wstydzić ... Dota i Lol : obie gry mają inną mechanikę , inne wymagania od gracza a ludzie nadal się kłócą i hejtują każdego kto chociażby powie złe słowo na ''ich'' grę .... A co do recenzji została napisana rzetelnie , sam przegrałem 340 godzin w lolu i 390 godzin w docie i powiem tyle że obie gry są świetne . Jak dla mnie to większość wypowiedzi powinna zostać usunięta z tego wątku bo to wzbudza tylko nie potrzebne wojenki internetowych kozaków .

#33
Niby który skill jest przegięty? Rozumiem, że newbie ciężko zaakceptować skille które potrafią zestunować cały enemy team nawet na 6sek albo kilkusekundowy invis na cały team ale w miarę z nabywaniem doświadczenia w grze zdobywa się wiedzę jak to kontrować.

Mówiąć jednym słowen dzieci LOL'a to same gimbusy, cioty i inne wrzody, bo za klucz do Doty 2 trzeba zapłacić, a za LOL'a nie, więć widać różnicę :)

@Ghost_
Wnioskuję podobnie. Mam wrażenie (niesamowicie subiektywne ofc). Że sam pomysł na dotę, jest taki" "Zróbmy 100 przekoksanych herosów i patrzmy jak się zabijają" Nie mówię, tu o competitive, ale o normalnych publicznych meczach :) IMHO LoL bardziej stawia na balans i tu ma u mnie plus.

Ponadto wysoki próg wejścia jest odczuwalny. Nawet dla kogoś, kto grał w jedynkę.

Co do gry: Mnie boli jeszcze to, że niektóre rzeczy mają swoje "jedyne słuszne miejsce" i rozmawianie o ich przepozycjonowaniu (jak HUD) wywołuje falę złości i kłótni większą, niże w tym temacie ;)

Witam,
Przeczytałem aktualne komentarze pod tą recenzją i skłoniło mnie to do zarejestrowania na portalu i napisania tego komentarza.

Zaznajomiony jestem zarówno z League of Legends, jak i z Defense of the Ancient 2. Zaznajomiony to właściwie mało powiedziane, bowiem w obie gry grałem dość sporo czasu. W Lola grałem jakieś 1.5 roku - od października 2011 roku do stycznia 2013 roku - i przy okazji chciałbym nadmienić, że co jakiś czas (średnio 2-3 razy w miesiącu) zagram wciąż 1-2 rozgrywki. W Dotę 2 gram od stycznia tego roku(mniej więcej), czyli około pół roku. W Lola miałem rozegrane kilkaset rozgrywek(możliwe, że nawet ponad 100, ale nie pamiętam dokładnie), a w Dotę 2 ponad 350.

Fakt, faktem, że może nie jest to na tyle dużo, aby uważać mnie za "pro" gracza - swoją drogą, kim są Ci tajemniczy "pro" gracze? - ale sądzę, że jest to wystarczająco dużo czasu spędzonego w obu grach, abym mógł zaprezentować wam moje wrażenia i odczucia odnośnie obu tych gier.

Po pierwsze: obie gry są bardzo dobre. Różnią się zarówno pod względem taktyk podejmowanych w grze(część oczywiście jest podobna w pewnym sensie), jak i różnorodności umiejętności poszczególnych postaci. Jedna i druga gra mają mnóstwo oryginalnych, nietuzinkowych postaci o szerokim wachlarzu umiejętności i wielu możliwościach różnego łączenia się w rozgrywkach drużynowych. Która gra się lepiej według mnie prezentuje, jeżeli patrzeć pod względem różnorodności postaci? DotA 2. Mimo wszystko wachlarz umiejętności w DotA 2 jest szerszy ( co jak pisałem, nie oznacza, że LOL jest ubogi pod tym względem), a także w DotA 2 oferuje mimo wszystko postacie o naprawdę unikatowych zdolnościach (np. Invoker- postać posiadającą ulti składające się z kilkunastu umiejętności, z których na raz wybrane może mieć 2 i może je dowolnie zmieniać, co sprawia, że jest to jedna z trudniejszych postaci, ale niesamowita; czy Rubick- postać, której ulti pozwala kopiować ostatnio użytą umiejętność wybranego przeciwnika i używania jej, aż do śmierci lub wyczerpania limitu czasowego, ewentualnie zamiany czaru).
Po drugie: Jeżeli chodzi o popularność Lol ma o wiele więcej graczy od Doty 2, ale nie jest to coś, co mnie, jako gracza, cieszy. Powód? Community. Z jednej strony DotA 2 cierpi na straszliwy najazd Rosjan - co samo w sobie nie było by takie złe, gdyby nie fakt, że duża część tych graczy, gra na serwerach Europejskich z włączonym filtrem szukania anglojęzycznych graczy, a mimo to używają cyrylicy do komunikowania się z graczami europejskimi, ale z drugiej strony LOL cierpi na posiadanie nieco... brutalnych językowo graczy. Każdy kto grał dłużej niż kilka gier w LolaMusi przyznać, że zachowanie dużej liczby graczy jest tragiczne! Często się zdarza, że niektórzy gracze piszą, żeby reportować kogoś z własnego teamu jeszcze przed rozpoczęciem rozgrywki, w trakcie wyboru postaci...
Po trzecie: Meta Game. W Lolu jest to 1-1-2 + jungla. I musi to być ktoś kto wytrzyma sam na topie(w sumie jest to najelastyczniejszy lane moim zdaniem- przynajmniej w teorii), AP carry- postać midowa atakująca głównie czarami(tylko magowie, nie ma zmiłuj, choć czasem odważni próbują niestandardowych rozwiązań, które wbrew przypuszczeniom znakomicie się sprawują), ad carry i support na bot lanie. W teorii nie jest to obowiązkowe i grając ze znajomymi można sobie pozwolić na inne ustawienia, ale niech tylko ktoś grając sam nie wybierze postaci z meta game'u to biedny on... Gracze zaraz go zjadą... Z kolei w DotA 2 nie ma wytycznych, jak kto ma iść- preferuje się 2-1-2, ale może być jungla, triple lane, różnie... Są oczywiście postacie, które nadają się jedynie na określoną funkcję, bądź gdzieś się nie nadają(jungla przede wszystkim), ale to dotyczy obu gier.

Do wszystkich piszący, że w lola grają dzieci - po części to prawda. Każdy gracz w Lola wie, że niekótrzy gracze są dość młodzi- i jest to normalne, że szczególnie w okresie wakacji, część dzieciaku pogra sobie w grę Moba(lub inne Multi). Jestem pewien, że w DotA 2 spotka się dzieci również, bo niemożliwym jest, aby ich nie było. A tak swoją drogą określenie "dzieci" nie obnosi się zawsze do wieku, ale czasem do MENTALNOŚCI gracza. Jeżeli ktoś przegrywa, wychodzi z rozgrywki albo obraża innych to zachowuje się dziecinnie. W obu grach zdarzają się tacy osobnicy, ale system kar w Dota 2 moim zdaniem jest lepszy- a także ograniczona ilość zgłoszeń- w lolu jest spamowanie tą funkcją.

Dziękuję i proszę o przeczytanie, a dopiero odpowiadanie- komentarze w stylu "jesteś głupi" są mało wiarygodne i przedstawiają was, drodzy gracze w korzystnym świetle.

Grałem w to na becie i dla mnie ta gra jest lepszy od LoL'a.

#42
"drobne problemy z balansem - tu podobnie aczkolwiek ten minus nie odzwierciedla przepakowania niektórychbohaterów w docie (5sek aoe stun? aha. to ja dziekuje)."
Dota tym się różni od lola, że stuny są o wiele dłuższe. A blackhole nie jest w żaden sposób op, nie ma to ogromnego zasięgu a najważniejsze że jest to inkantacja i można ją przerwać byle stunem.

PIERDOLONE CIOTY NA CHUJ TA WOJNA DOTA CZY LOL. JEDEN GRA W TO, DRUGI W CO INNEGO, A WY PRĘŻYCIE SWOJE INTERNETOWE PENISY BYLE POCISNĄĆ JEDNEJ CZY DRUGIEJ GRZE!!!

@IpanqI

Mogę się zgodzić co do tego co miałeś na myśli - i o to mi chodziło w moim poście, ale zdecydowanie przekaz Twojej wiadomości jest niestosowny. Nie wiem co jest gorsze, ludzie krzyczący: "moja gra jest lepsza, a wy się nie znacie", czy ktoś kto zamiast napisać "każdy woli co innego(itp.)" wywala z siebie serię bluzgów... Wierz mi, Ty najbardziej pokazałeś swoją niedojrzałość, a jeżeli ta "wojna", aż tak Ci przeszkadza (a po tonie wnioskuję, że bardzo) to nie czytaj komentarzy, albo napisz coś z chociaż dozą... przemyślenia i ogłady.
Pozdrawiam

Uważam że stwierdzenie że dota2 ma wysoki próg wejścia jest duuuuużą przesadą, ostatnio się na dote2 przerzuciłem zagrałem już ze 20-25 meczów wcześniej grałem miesiąc w lola więc żaden ze mnie wymiatacz, oglądałem też filmik na youtube gdzie tarson z kolegą mówili że przez pierwsze kilkanaście meczów "bedziesz ginąć ginąć i ginąć" więc byłem nastawiony na to że będzie naprawdę ciężko, rzeczywistość zweryfikowała to tak że przez pierwsze 10 meczów wynik ze 3 razy miałem mniej więcej taki 15/4/8 więc naprawdę fajne piekło im tam robiłem, tylko problem mam z tym że dota2 nie działa mi zbyt płynnie a z lolem takich problemów nie miałem, jeśli ktoś wie dlaczego tak może się dziać to będę wdzięczny za info, pozdrawiam.

Poczytałem masę komentarzy i tak na prawdę wszyscy piszecie bzdury.

Jako że w dotę 2 gram kupę czasu gdyż jest to ponad 1000 godzin co zresztą mogę udowodnić (mój profil steam ma nazwe squb4ny |LZ|) dlatego udowodnie niektórym że są w błędzie

#42
mechanika nieprzyjazna nowicjuszom. Kiedy pierwszy raz zagrałem w dotę faktycznie nie było łatwo a było to przed tutorialami, jednakże uczymy się cały czas i za każdym razem gralem coraz lepiej :>
szwankujący matchmaking. Fakt zdarzają się nie zbalansowane rozgrywki ale jest to rzadkość
kulejący system samouczków. oraz sztucznej inteligencji. samouczek ma nauczyć podstaw i nie rozumiem jaki jest problem w rzekomym "kuleniu" tego systemu
sporadyczne „wysypywanie” się sieci Dota 2. Po ponad 1000 godzinach gra "wysypała" się mniej niż dziesięć razy. Nie mów mi że LoL nigdy się już nie "wysypuje" gdyż nie jest to możliwe.
drobne problemy z balansem - tu podobnie aczkolwiek ten minus nie odzwierciedla przepakowania niektórych bohaterów w docie (5sek aoe stun? aha. to ja dziekuje). 5 aoe stun który można przerwać na 1000 sposobów. Jednak nic nie zmieni tej głupoty która mówi że niektóre postacie są op. niżej podane drow lub riki, obie postacie są tzw. glass cannonami i obie dostały nerfy dawno temu, ale jak ktoś feednie to potem marudzi :>

W LoLa grałem i czasami zagram, może nie grałem dużo ale już na samym początku społeczność mnie zasmuciła, zdarza mi się wiele razy w LoLu że ktoś napisze ks, noob etc. gdy w docie jedyne co się może zdarzyć to "cyka" od jakiegoś rosjanina i zdarza się to bardzo rzadko.

Do wszystkich którzy mówia że dota to gówno, zagrajcie te 800 godzin, wasze argumenty się zmienią. :>

@edit
W docie każdy błąd zbliża cię do przegranej, nie raz zdarzyło mi się przegrać "wygrany" mecz i nie raz było na odwrót.

@Relax13 Dota ma większe wymagania, dlatego się może ciąć :<

@Yylien Dota 2 to nie jest Defence of the Ancients 2 :) Mała różnica, ale jest.

@kapciu
setki dostępnych strategii, technik oraz taktyk; sie rozumie.
W LoLu jest jedna jedyna meta 1-1-1-2. Nic się nie zmienia od dawna. W Docie masz to bardzo zróżnicowane.

częste aktualizacje i wprowadzanie nowej zawartości; co dwutygodniowa. co m-c nowy heros
Co miesięczny nowy bohater nie jest najlepszy dla balansu, bo za każdym razem psuje. Zresztą RIOT zarabia na tym. Dlatego też często bohaterowie w LoLu są OP przez pierwszy tydzień-dwa, gdzie dostają nerfa.

kompetytywność rozgrywki i scena e-sportowa; heh
Często RIOT jest oceniany jako "cancer on the e-sport". Z jednej strony robi coś dobrego (rozwija e-sport pompując dużo kasy), ale z drugiej stara się o monopol, i między innymi topowi sponsorzy w LoLu nie mogą sponsorować drużyn np. w Docie. Chociaż do tej pory nie wiem jak to się udało zrobić EG i Fnatic.

drobne problemy z balansem - tu podobnie aczkolwiek ten minus nie odzwierciedla przepakowania niektórych bohaterów w docie (5sek aoe stun? aha. to ja dziekuje).
Jeżeli chcesz porównywać balans postaci LoLa do Doty, to oczywiście że wszystko w Docie jest OP. Ale to nie znaczy że nie ma balansu. Według mnie (i nie tylko) w Docie jest największy balans ze wszystkich gier ARTS. Za to w LoLu nie da się zrobić dobrego balansu dla wszystkich map oraz przez bohaterów którzy wychodzą co miesiąc.

szwankujący matchmaking; ligi
Matchmaking działa dobrze, nawet ostatnio admin tłumaczył jak działa na forum deweloperskim.

kulejący system samouczków oraz sztucznej inteligencji; pełny samouczek az do 30 lvl'u
Samouczki są i są dobre. Więc nie wiem dlaczego kulejący. Sztuczna inteligencja też coraz lepsza. Chociaż ostatnio botguy się opierdziela :<

W obu grach jestem noobem, od DOTA'y 2 sie odbilem bo byla dla mnie zbyt nieprzystepna (dokladnie tak jak w recenzji), w Lola pocinam czasami do dzisiaj i nie uwazam ze jedna gra jest lepsza od drugiej.

W LoLa gralem dlugo - od otwartej bety
jak w LoLu zaczeli dodawac masowo postacie -pod koniec 1 sezonu zaczynalo sie cos dziac z balansem -zaczol byc odczowalny
W Dote2 jak zagralem 1 raz zrobilem tak zwane "Rage Quit" ale jak zaczolem zauwarzac postacie ktore "niszcza"
zaczolem nimi grac u mnie mainem jak zaczynalem bym phantom assasin gralem na midzie carrowalem gry itd. az nagle zaczeli dodawac kolejne postacie z doty1 (aktualnie sa chyba wszystkie) zaczely mi przeszkadzac niektore np. magnus nagle mnie gdzies przeciagal itd. przerwale granie. wrocilem ostatnio po pol roku i gra jest w 100% grywalna wystarczy poogladac troche poradnikow jak sie gralo w LoLa i pooglac jakies faile, Top-y i patrzec co oni robia...
1 postac ktora balansuje prawie cala gre to - rubick na ulcie moze zabrac ostatnio uzytego skilla przeciwnika - tak wiec ktos rzuca stuna 1 team mate go przerywa i ty go zabierasz i urzywasz na nich i wygrywac team fighta jest wiele takich postaci ktore pickuje sie sytuacyjnie by zbalansowac gre

PS. jak trafiasz na noobow to sie nie dziw za przegrywasz itp. nawet najlepsi grasze nie potrafia wycarrowac calego teamu samemu...

Jak słyszę jak to riki, PA czy też Drow są za mocne to mnie zaczyna krew zalewać. Pewnie dlatego w profesjonalnych meczach te postacie nigdy nie są banowane.... Zrozumcie że w Docie nie wiecie z kim zagracie, szczególnie na początku, ostatnio zagrałem kilka gier po około 5000h spędzonych z dota1 oczywiście to były szybkie mecze i szybkie wygrane a potem słyszę, że weaver jest imba... a to miriana jest imba ... LOLTF. Naprawdę ta gra jest balansowana od 2005 roku i nie ma aż takich różnic między bohaterami. To że ktoś zrobił coś dużo lepiej i wygrał bez problemu nie musi oznaczać że coś jest za mocne. Nawet sobie większość z was nie wyobraża ile skilla potrzeba, żeby jako tako ogarniać dote. Zapewniam że nie wystarczy wam 200h żeby czuć się mocnym. Po 3000h byłem na tyle mocny żeby wygrywać gry w Polskiej drugiej lidze. Dota to gra na lata jeśli masz ochotę pograć i się pobawić ze 100 godzin to najlepiej od razu poszukaj innego tytułu, stracisz tylko nerwy i będziesz wypisywał bzdury że riki jest imba.

@sechu2
widocznie bardzo mało oglądałeś pro meczy, riki był grany przez Fnatic kontra Na'Vi, PA kilka razy przez [A]lliance, Drowka przez różne teamy m.in. EG.

@HETRIX
Nie bez powodu w Docie błędy kosztują jednakże jeżeli posiadasz chociaż jednego carry który jest w stanie z łatwością pokonać postacie które wymieniłeś, a mam na myśli np. Alchemista który jest w stanie wyfarmić się nawet szybciej to balans jest zachowany, chyba że ktoś chce pokonać rikiego/PL'a/PA/Urse/AM wymieniać by można samymi supportami to wtedy życzę powodzenia. :>

"Jak słyszę, że jakaś postać jest OP to nie dlatego, że ma zbyt dużo DMG tylko, ma na tyle mocne skille, że trzeba się skupić na nim całym teamemi to jest brak balansu według mnie."
Wymień mi takie postacie. To ja ci udowodnię że można ją skontrować. :)

Ale słodko w tym wątku... DOTA vs LOL, BF vs COD, PC vs KONSOLE, KAPCIE vs KLAPKI! Aaaah... polski internecie...

Ale dzieci sie wysilily ze swoimi wypowiedziami...

MOBA to są fajne gry, ale tylko jeśli masz swoją drużynę znajomych, z którymi można grać.
Bo za dużo gra w to gimbusów, które wyzywają ludzi i zamiast pomagać słabszym graczom, to ich tylko od tego odstraszają.

Argument, że jakieś postacie są wykokszone... co za argumet, pytam. Od tego jest drużyna, żeby pilnować najmocniejszych carry i przeciwna drużyna, żeby zabijać najsilniej wyexpionych przeciwników. Nie grałem w lola, ale jeżeli tam jest takie indywidualne podejście do rozgrywki przez każdego gracza, to chyba podziękuję.

#56 to nie chodzi o to ze sa op albo cos ale na grach publicznych /casualowych jest ciezko wycarrowac gre przeciwko nim

#61 w dote gra mniej gimbusow bo jest trudniejsza...

#63 "Jedna i druga gra ma swoje zalety i wady, ale ogólnie obie są bardzo grywalne." sa grywalne ale odpowiedz mi czemu w lolu gra sie tylko tymi 50-60postaciami jak jest ich ponad 100? W docie kazda postc jest grana tylko niektore nie sa grane na low lvlach itp. np. wisp, strachnie zadki w grach do 10 lvl...

Bardziej mi się podoba LoL, ale te awantury fanbojów w tym wątku są po prostu żałosne.

nie wiem jak mozna porównywac fife do doty 2 ale spoko

Piękny temat :) Ciekawe, że nikt nie banuje za wulgaryzmy i ewidentny niedorozwój, który powinien wykluczać z dyskusji ("yyyyy gra XYZ jest chujowa").

Co do samej Doty, to uważam, że jest... za trudna. Zarówno dla początkujących (ciężko się zorientować w interfejsie - miałem ten problem nawet mimo rozegrania 1000+ gier w DOTA 1) Zaś na wyzszych poziomach (gry 'very high'), trzeba niesamowitego skupienia, perfekcyjnego dobijania, a każdy błąd jest okrutnie karany - czasem mnie tam wrzuca i mimo dużego doświadczenia, mocno brakuje mi trzeciej ręki i 300+ APS.

Co do balansu, to wybaczcie, ale widać wasz brak znajomości gry. Zbyt potężne postaci to Io, KotL, ewentualnie Invoker - ale nikomu w grze publicznej nawet nie przyjdzie do głowy żeby nimi zagrać (bo albo sa niesamowicie trudne w obsłudze, albo wymagają dużego zgrania). Cała reszta ma słabe strony które można łatwo wykorzystać/skontrować. Wspomniany tu Riki jest jedną ze słabszych postaci (poza grami na absolutnie zerowych poziomach graczy, gdzie jeszcze nikt nie orientuje się w mechanice).

Co do matchmakingu to nie wiem skąd te pretensje. Nie widziałem jeszcze lepszego systemu niż tu. Dobiera zespoły na podstawie ukrytego rankingu ELO, poziomu w grze, po zorganizowanych składach. Nie zdarza się, żeby do wymiataczy dorzuciło jakiegoś słabeusza. Wiadomo, że nie każda gra jest wyrównana, bo błędy w doborze postaci i zły początek, dają pogromy, ale to nie wina doboru składów.

Gdybym miał zaczynać jeszcze raz, pewnie grałbym w LoLa bo jest łatwiejszy i mniej angażujący, a daje sporo radości. Niestety poznałem smak ostrej rywalizacji w Dota i ciężko się teraz przesiąść na beztroską rozrywkę (powtórzę, że żałuje, bo szkoda moich nerwów na grę komputerową ehh).

Swoją droga mam pytanie do znawców LoLa - jak udaje się zachować jakikolwiek balans pubowych rozgrywek jeśli część herosów jest zablokowana?

Dota 2 zdecydowanie lepsza od Lol-a. Kiedys zagrywalem sie w Dota 1. Potem wyszedl lol wiec przeszedlem na niego. Nabiłem max levl pogralem chyba z 2 miechy i nieststy gra okazuje sie o wiele słabsza( według mnie). Wróciłem na Dote 1 na lige. Na szczescie niedulgo potym wyszla beta Dota2 wiec teraz gram tylko w ta gre. Do lol-a wracałem kilka razy i nieda rady w to grac.

#squb4ny Ja piszę o banowaniu a Ty o pickowaniu. Ogarnij wąsa :)

jetix200 --> ile czasu ci gre znajduje? mi nigdy wiecej niz 3 minuty i calkiem dobrze dobiera poziom (ale faktycznie pierwsze kilkanascie leveli jest bardzo niewyrownane: jest duzo bardzo slabych graczy i wymiataczy lecacych na drugim koncie...
ale po powiedzmy 50 meczach rozegranych robi sie juz wszystko dobrze

Grałem w DOTĘ w WarcrafcieIII, od lat pocinam w LoL-a. Obie gry bardzo lubię. Za to DOTY2 nie-cierpię-bardzo-bardzo-aaaarghhh. Absolutnie nie ma wniej nic innowacyjnego w porównaniu do innych MOBA(to nie jest minus ale i nie plus). Grafikę ma UBOGĄ ja rozumiem nawiązywać do modeli postaci z Warcrafta III ale mogli by chociaż usunąć kanciatość modeli, pobawić się intensywnością kolorków itd. LoL ma mniej kanciatą grafikę a wyszedł ponad 3 lata temu. A jesli o model rozgrywki chodzi to nazywanie tego MOBA dla wymagających to przesada. Ja wiem, że koxy w DOTĘ2 zjadłyby mnie w 3 minuty ale w jakiej grze tak niejest? Ponadto postacie mają po 300 życia 150 many (jeden skill zabiera 75pkt). I nawet byłoby to "okej" gdyby nie różne postacie dysponujące np 5 sekundowym stunem, albo fearem albo snarem. Albo zadające 1500 obrażen instant nawet bez szczególnych itemków. W LoL-u przynajmniej najkrótsze cc trwa 2.5 sec i postacie mogąmieć 4k życia. Dlatego uważam że to raczej gra w ciuciubabkę kto pierwszy wyrzuci zza rogu swój nukujący megaspell albo zamrozi cie na czas a nie przyjdą ci z nukami. Albo ci co mają jedno i drugie. Jeśli twoja postać nie ma 20 klonów, niewidzialności megastunów i mega cc tzn że wybrałeś którąś z 5 pozostałych bezużytecznych postaci.

Lagger--> kazdy heros ma kontr herosa.
Sa nukerzy ktorzy faktycznie daja chore obrazenia, ale jak sei nie pozwoli takiemu wlasnie jakims stunnerem czy zajdzie sie jakims niewidzialnym to ten heros staje sie bezuzyteczny, bo przewaznie jest na pare ciosow.
wiec akurat jesli chodzi o balans to jest zajebiste pole do popisu i wybranie dobrych herosow w zespole to podstawa wygranej.

co z tego, ze wybierzesz bounty hunter'a np jak ci w drugim teamie bedzie np slardar, ktory robi z bountiego bezuzytecznego herosa... a jak nie ma slardar'a to taki bounty potrafi miec po 20-30 zabic, bo zanim sie go zobaczy, to on zadaje ponad bardzo duzo hp...
tylko trzeba miec do niego dobre itemki

i kazdy heros tak ma, sa niektore ktore w ogole kasy nie potrzebuja,a sa tacy herosi ktorzy bez kasy sa bezuzyteczni.
taki snajper samymi skillami duzo nie zrobi, musi miec cos na predkosc strzalow itd itp

Lagger--> Bzdury opowiadasz żadna postać nie ma 300HP a zdobyć da się nawet 5000HP, modele nie są kanciaste no chyba że grasz na zerowych detalach.

#68 Invoker potężny? Przecież miał całą serię nerfów i to nawet nie samej postaci, a jego core itema force staff. Kotl był nerfiony m.in zasięg illuminate, a wisp dostał cooldown do overcharge i brak wizji ze spiritów.
#74 Haha niby jaka postać ma 300hp? Owszem da się ale trzeba do tego użyć skilla morph agility który zmienia pkt sily w pkt zręczności ale opłaca się go używać dopiero wtedy gdy ma się dużo hp. Nie wiem gdzie widziałeś nuke 1500 dmg. I nie porównuj skilli z lola do tych z doty bo stuny trwają o wiele dłużej. A i nukerami są przeważnie supporty które są papierami i polegają tylko na skillach, nie mają dużo hp ani dmg więc muszą mieć co daje im użyteczność w teamfighcie albo w gankach.

panZDZiCH Dziwne u mnie od patch z 17 lipca, przestało dobierać właśnie niskie lvle do teamu.

Oczywiście ten najnowszy patch to jakaś kpina bo już nawet nie da się zobaczyć który ktoś ma LvL.

@GhosteKl

Krolem to byl Starcraft: Broodwar, DOTA to byl UMS dla lamuszkow, ktorzy nie ogarniali sc/w3 i grali sobie w umsy. tyle twojego bycia pro haker elo gamerem. w dote gram od 0.6 (tak, 0.6), w lola rowniez. 10 x wiecej starych znajomych (lacznie z topowymi graczami starcrafta) gra w lola, wiec wiecej gier sie gra w to. Jak ktos stwierdza, ze DOTA to taka hiper-pro-elo-gejming-hardkore gra, to jest niezlym kiepiem, bo obie gry sa proste, w obu na wysokim poziomie wygrywa mind-gaming, a nie to , ze tutaj masz deny, a tam szybsze animacje ruchu.

@Zyngi
to "cancer in esport" to jakies mito-legendy tworzone przez rage-fanow konkurencyjnej gry. akurat RIOT _ZAJEBISCIE_ robi, ktos w koncu wzial sie za to na powaznie i tworzy cos na wzor NHL, NBA itd A nie jakies leszczenie, ze moze MSI cos kapnie to moze cos bedzie.

Dota 2 to moja pierwsza gra z gatunku MOBA i wcale nie żałuję tej decyzji. Do LoL'a jakoś mnie nie ciągnęło ale gdy dostałem gift'a stwierdziłem, że czemu nie. Poczytałem parę tematów, żeby trochę ogarnąć Dote i pograłem. Najpierw z botami, potem przeciwko botom i potem z ludźmi. Gra jest super! Jest mało newbie-agresywnych graczy (no czasami się zdarza, że człowiekowi puszczają nerwy, bo gra np. z gościem którego jest to 3 mecz :D) ale to w każdej grze się znajdzie. Dota 2 jest strasznie trudna ale lubię w niej to.

Ja gram w LoL'a i Dote,ale osobiście wole lola ja nic nie mam do doty bo gram w obydwie te gry raczej po równo bo tu i tu z kumplami gram oraz nie rozumiem po co te hejty niektórych. Polecam Dote i LoLa obydwie gry sa swietne pograjcie chwile w to albo w to i co wam sie lepiej spodoba bardziej grajcie wiecej

panZDZiCH -> to moze jestes w low priority pool albo cos.... bo u mnie po 500h+ ilosci przegranych godzin praktycznie nigdy gra nie trwa krocej niz 45 minut.