Assassin’s Creed – co czeka graczy w najbliższych odsłonach serii?
"[...] Black Flag, która opowie o losach pirata Edwarda Kenwaya, dziadka bohatera z „trójki”." Chyba wnuka, a nie dziadka
@m4dm4n
Edward jest ojcem Haythama oraz dziadkiem Connora: http://assassinscreed.wikia.com/wiki/Edward_Kenway
Chyba tylko wikipedia ogarnie te wszystkie osoby,powiązania między nimi.A następna część niech będzie w tych czasach gdzie są wysokie budowle jak w dwójce czy revelations,gdzie można by było gdzies się wspinac i biegac po dachach,bo o to chodzi w tej swietnej serii.
"Assassin’s Creed – co czeka graczy w najbliższych odsłonach serii?" - Niestety nic dobrego.
@m4dm4n
Nim się wypowiesz dowiedź się więcej. Pewnie kolegów się nasłuchałeś i teraz biadolisz.
@raziel88ck
Wypieprzaj z tego serwisu bo ludzi męczysz.
Chciałbym, aby któraś z nich dorównała drugiej części. ;) W tym tempie. Pomarzyć.
Feudalna Japonia - niezwykłe okolice, endemiczny klimat, bogata kultura (o naprawdę wielkim dorobku).. Nawet na artworkach fanów prezentuje się bardzo dobrze.
LordSettlers - A ty używasz brzydkich słów. Ubisoft męczy nas tasiemcami, coraz gorszymi zresztą i jakoś nic nie masz przeciwko temu, dziwne. Hipokryzja bije od ciebie na kilometr.
Gdyby Ubi poświęciło więcej czasu i pomysłów marce AC, to dostalibyśmy grę, która zgniotłaby totalnie wspaniałą część drugą, a tak nie ma co liczyć na coś lepszego. Poza tym dochodzi zmęczenie materiału.
Rockstar wie jak robić gry, także zobaczycie jaka przepaść na korzyść GTA będzie w porównaniu z AC. To będzie zupełnie inny poziom w rozgrywce.
a tak by wyglądał assasin w japoni http://www.strefaimperiumgier.pl/uploads/artykuly/06-SALES-PAGE_14(1).jpg
Raziel, bojownik o wyzwolenie, narzeka jak zawsze, a ja się cieszę - zjem wszystko, jeśli będzie podane w tak smacznym sosie jak dotychczas. Ciekawostki historyczne napisane "z polotem", rewelacyjne odwzorowanie miasta... Nie mam osobistych preferencji co do czasu akcji. Czekam na porywającą fabułę, także na płaszczyźnie współczesnej.
Chciałbym jedynie, żeby były to już czasy broni palnej, aby się nie uwsteczniać. Black Flag złamał regułę chronologii, ale na szczęście "nieznacznie". Czekam na następne odsłony. :)
Tasiemiec jak tasiemiec, jak się przy "III" świetnie bawiłem, na pewno lepiej niż przy Revelations.
Tasiemiec jak tasiemiec, jak się przy "III" świetnie bawiłem, na pewno lepiej niż przy Revelations.
ja tak samo. generalnie lubię serię assassin's creed ale revelations jakoś nie byłem w stanie skończyć. teraz kupiłem sobie ac3 na steamowej wyprzedaży, jestem jakieś 8 godzin w grze i bawię się świetnie.
Hipokryzja? Co ty pierdolisz? Gram w asasynę bo je uwielbiam i chciałbym by więcej gier wydawano co roku. Jeśli tak bardzo nie chcesz grać w tę serię to wypierdalaj z newsów o tej grze, nikt cię tu nie trzyma. Mam dosyć wysłuchiwania narzekań na gry komputerowe które mają więcej części i są cześciej wydawane. Swój debilizm pokazujesz wszędzie. Nie wiem jak mogli wziąć kogoś takiego jak ty do gameplayu. Ja nie siędze w newsach o grach które mnie nie interesują (no prawie)
Może czas na osadzenie akcji w Japonii? Nie jednak nie, jak sobie wyobrażam jak ci anglicy próbują udawać japoński akcent, jak w AC2, to aż mnie mdli. Anglicy nie umieją mówić po japońsku, w ich mniemaniu cień- kage czyta sie kagej.
@LordSettlers
Jedziesz po razjelu, przeklinasz, popierasz tasiemce (każde), sprawiasz wrażenie typowego 'gimbusa'. Mogę jeszcze zapytać ile masz lat?
Tajemnicy pewnie nie ma. Jedna z nich z pewnością będzie działa się w Indiach, skoro komiks będzie o tym ;P Może Japonia. A później już nie mam pomysłu. Powinni zakończyć serię, bo męczą ludzi. Ale pewnie jeszcze pojawią się wojny napoleońskie i IIWŚ...
berial6 - a co to ma za znaczenie jak się wymawia cień? ważne żeby gra była fajna. a pewnie będzie skoro będą w niej ninja:)
Męczą niesamowicie tych ludzi. Cholera, chyba zwierzęta to kupują, że się tak dobrze sprzedaje, nie sebogothic?
@Stra Moldas - A kto mieszka w USA?
@zarith
ja tylko mówię, że jak amerykanie robią coś o Japonii, to im wychodzi to gorzej niż słabo. A cień (kage) to idealny przykład, jak wwalić bezsensowny, europejski akcent do azjatyckiej mowy.
@Stra moldas
Patrząc na target i zachowanie targetu, to chyba tak
@berial6
w grudniu skończę 18 lat.
Wiek nie ma nic do rzeczy.
@Stra Moldas
No niestety bardzo nas męczą. Mam już dość, grałem we wszystkie części i już nie mogę, ale i tak się jaram kolejną częścią. Lubię się męczyć.
Normalnie chyba zwierze jestem że to gram xD dobrze powiedziane Stra Moldas...
@berial6
Ubisoft to Francuska firma. Jak chcesz by Japończycy gadali po japońsku to włączysz sobie wersję japońską.
@LordSettlers (po co 2 posty pod rząd?)
Rzeczywiście, młodzież dzisiaj wolniej dorasta. Może ciebie to nie męczy, ale każdy inny jest już zmęczony.
I co z tego, że to Francuska firma? (w sumie... ubisoft ma chyba więcej niż jedną siedzibę). Dubbing masz PO ANGIELSKU czy PO FRANCUSKU? I serio myślisz, że Ubisoft zapłaci podwójnie za inną wersję językową?
Ja się już nasłuchałem łamanej włoszczyzny w poprzednich assassin's creedach.
A co do pomysłu z Japonią- nawet jeśli będzie AC w Japonii (jeśli robią aż 4 części to jest bardzo prawdopodobne) to nie będzie o Templariuszach... bo skąd asasyni i templariusze w Azji? Przecież Ac4 ma nie być o asasynie a piracie.
do 2020 to bedzie Assassin's Hill 90210... srają za przeproszeniem tymi assassynami, co roku będzie jeden CoD, Fifa, Pes i 2 assassyny... osobiście nie przepadam jak wychodzi 500 nowych marek rocznie, więc wolałbym żeby to znany dobry assassin był kontynuowany ale co część jest coraz gorzej, w III gra się miodnie ale to co prezentuje swoim scenariuszem to jest smutny żart bardzo, po II każdy kolejny assassin jest coraz bardziej crapowaty, IV bedzie ledwo sredniakiem potem z 3 spin offy ktore beda nawet nie srednie a potem AC V juz powinno być gniotem, analogicznie tak to wlasnie powinno sie potoczyc... szkoda bo kochałem się w pierwszych 2 assassynach... oczekiwałem czegoś bardziej przemyślanego i lepiej zrealizowanego po III chociażby bo na te brotherhoody i revletaiony to można było przymknąć oko ale za dużo tego się robi a za dużo crapu jest nie zdrowe :) a te dlc do AC III, zamiana w orla, misia, pieska czy co to tam bylo wiem ze w jakies zwierzeta i nie ogarnialem co sie dzieje :D mozg mi sie gotował jak to widziałem to podziękowałem, tam coś złego sie dzieje :D oby w AC IV assassyn nie zamieniał się w smoka bo będzie masakra...
Spoko, to tylko wilcze sny ^^
A AC4 główny bohater walnie się w główkę i będzie mu się wydawać, że jest piratem.
Robią już solidnego tasiemca. Każda część do praktycznie to samo jedynie z inna scenerią. Na dodatek mamy 1-3 nowe narzędzia. AWESOME! Ale ludzie kupują... Duża część wie, że to już to samo, lecz mimo to kupują dalej, napędzając machinę produkcyjną kolejnej części. Czemu AC nie może wychodzić okazjonalnie jak taki GTA? Ludzie czekaliby niemiłosiernie na kolejną cześć gry. Pakujecie kasę w Ubisofta, a oni nie ryzykują z innowacjami. Zrobią to samo i wiedzą, że ludzie i tak to kupią.
@dVk.
A jakież to innowacyjne zmiany wprowadza Rockstar? Że można sobie pojeździć na kolarzówce? Pograć w tenisa? Gdyby asasyny wychodziły z częstotliwością GTA to wszyscy czcili by tą serię. Ja na AC 4 czekam, bo po prostu lubię te gry, choć uważam, że Ubi mogłoby zrobić sobie dłuższą przerwę z wydawaniem kolejnych części. A jeśli tego nie zrobią to najzwyczajniej w świecie nie kupię kolejnej gry z tej serii, przecież nikt mi nie każe lecieć do sklepu.
Noo rockstar wprowadza coś takiego jak FABUŁA, ciekawe postaci, OTWARTE, DUŻE miasto. KLIMAT. Więcej niż 20h gry.
@berial6
To się uśmiałem. Fabuła? GTA4 jest takie fantastyczne, że prawdopodobnie sprzedam tę grę. Postacie to samo, na czele z jedną z najgorszych postaci w grach czyli Nico. Klimatu nie odczułem, bo niby co mam odczuwać. Wystarczy, że się przejdę ulicą i mam to samo.
Assassyna wydają co chwilę, a i tak gówna ma. Więc...? Gdyby, co odsłonę były wydawane świeże, oryginalne rozwiązania, to mogą sobie grę i nawet co miesiąc wydawać. Ale nie! Można co rok wydawać nową, z dokładnie tym samym i trzepać kapuchę.
A jakież to innowacyjne zmiany wprowadza Rockstar? - Ale to jest ironia...?
GTA -> GTA II - to raczej pominę z wiadomych powodów. Poza tym rok produkcji obu gier.
GTA II -> GTA III - przeskok do trójwymiaru, co daje dużo więcej możliwości.
GTA III -> GTA IV - między tymi groma postęp pod względem grafiki. Poza tym porównaj Liberty City z obu gier. Również więcej i to dużo więcej możliwości.
GTA IV -> GTA V - to jak przeskok ze skutera na motocykl. Po tym co teraz wiadomo jest pierdyliard możliwości. Być może najlepsza odsłona GTA, najlepsza gra R*. Może nawet ubiegać o jedną z lepszych gier w historii. W piątce świat będzie żył.
Główne odnogi GTA czyli:
- Vice City - zmodyfikowana trójka z nowościami i ZAJE*** klimatem.
- San Andreas - obecnie pod względem innowacji najlepsza część GTA. Wszystko tu jest.
A teraz porównaj kolejne części AC. No i...?
@Ictius
Więc chcesz powiedzieć, że klimat jest tak dobry, ze łudząco przypomina rzeczywistość?
Wiesz, fabuła GTA4 (na ten przykład) jest dużo bardziej ludzka i wiarygodna od takiego AC, choć fabuła w AC również mogłaby taka być, gdyby Ubisoft chciał.
@berial6
Więc chcesz powiedzieć, że klimat jest tak dobry, ze łudząco przypomina rzeczywistość?
Nie, jest tak nijaki i szary.
Fabuła w GTA4 jest dla mnie słaba, skoro nie potrafię od 2 lat przemóc się i przejść tej gry. Natomiast od RDR nie mogłem się oderwać.
@dVk.
Niestety asasyny mają tą niedogodność, że wyszły tylko na jednej generacji przez co takie innowacje jakie zaszły pomiędzy GTA 2 i 3 są dla tej serii nieosiągalne.
GTA Vice city i San Andreas też wyszły na jednej generacji. Podobnie jak IV i V.
raziel jak zwykle to samo.
Raziel, bojownik o wyzwolenie, narzeka jak zawsze, a ja się cieszę - zjem wszystko, jeśli będzie podane w tak smacznym sosie jak dotychczas. Ciekawostki historyczne napisane "z polotem", rewelacyjne odwzorowanie miasta... Nie mam osobistych preferencji co do czasu akcji. Czekam na porywającą fabułę, także na płaszczyźnie współczesnej.
+1
@berial6
''Rzeczywiście, młodzież dzisiaj wolniej dorasta. Może ciebie to nie męczy, ale każdy inny jest już zmęczony.
I co z tego, że to Francuska firma? (w sumie... ubisoft ma chyba więcej niż jedną siedzibę). Dubbing masz PO ANGIELSKU czy PO FRANCUSKU? I serio myślisz, że Ubisoft zapłaci podwójnie za inną wersję językową?
Ja się już nasłuchałem łamanej włoszczyzny w poprzednich assassin's creedach.
A co do pomysłu z Japonią- nawet jeśli będzie AC w Japonii (jeśli robią aż 4 części to jest bardzo prawdopodobne) to nie będzie o Templariuszach... bo skąd asasyni i templariusze w Azji? Przecież Ac4 ma nie być o asasynie a piracie.''
Nawet nie masz cokolwiek wiedzy o tym uniwersum. TEMPLARIUSZE BYLI WSZĘDZIE DEBILU. A Edward będzie asasynem.
Jesteś kolejnym pomyleńcem.
Bo twoich miłych słowach czuję się do twojego zdania przekonany!
Nie umiesz nawet wprowadzić cytatu.
Templariusze byli wszędzie! Nawet w japonii! Szogun był templariuszem! Co z tego, ze nie był chrześcijaninem...
I Edzio będzie asasynem! To co pokazali w zwiastunach, że jest piratem to nie prawda. Przecież można być i piratem i asasynem- jedno drugiego nie wyklucza. Jak się jest honorowym zabójcą, to można być też złodziejem i mordercą (piratem).
Gratuluję logiki, Settlers-dono.
Pierdolicie panowie (niektórzy)!
Ubi robi przyzwoite lub (jeśli nie patrzeć na współczesną opowieść) bardzo dobre gry z serii AC pod względem fabuły (w teójce chyba tylko bohater psuł ogólną ocenę). Do tego za każdym razem piękny świat, no i gameplay, w którym Ubi jest w ścisłej czołówce. Wiadomo, że nie porównamy tego z GTA, ale też nie można tego porównywać do odcinania kuponów w stylu CoD'a. Za każdym razem widać, że wkładają wiele pracy, żeby gra była przyzwoita. Jakbyście dostawali co 4 lata Asasyna, to byście nie narzekali, a tak to jest zawiść, że ktoś może robić coś na poziomie w krótkich odstępach czasowych.
Dziękuję do widzenia
Czyli uważasz, że ci którym nie podobają się nowsze odsłony AC mają żal do twórców, że ci robią DOBRĄ grę?
cytując: Pierdolicie panowie (niektórzy)!
Racja, fabuła w AC była genialna- zabij 9 celów, zemścij się itp. Ale co za fabuła bez postaci? Dla mnie oni wszyscy są wycieci z kartonu- Ezio, co robi wszystko co mu każą, Leonardo, który wszystkim pomaga, Borgia i rodzinka, który ewidentnie robi wszystkim zuo, bo jest zły, że mu serial przerwali.
LordSettlers -> To była ironia, ale dobra.
berial6 -> Co jest targetem? Targetem ogólnie jest gracz, tutaj nie wydaje mi się, aby była to jakaś określona grupa społeczna. Może fani historii i spisków a'la Dan Brown, ale to dodatkowy pozytyw.
@berial6
Racja, fabuła w AC była genialna- zabij 9 celów, zemścij się itp. Ale co za fabuła bez postaci? Dla mnie oni wszyscy są wycieci z kartonu- Ezio, co robi wszystko co mu każą, Leonardo, który wszystkim pomaga, Borgia i rodzinka, który ewidentnie robi wszystkim zuo, bo jest zły, że mu serial przerwali.
Proszę, przestań... Wracaj do GTA, tam jest fabuła, którą łatwo zrozumiesz. I wspaniale napisane postacie, które zapadają w pamięć.
@berial6
Nie no, oczywiście, że mają. Ach ten CJ, ten wspaniały Nico... Najlepsze postacie w historii komputerowej rozrywki.
Ah wspaniały Connor, ah wspaniały Ezio, ah wspaniały Altair.
Nie ośmieszaj się, nie grałem dużo w GTA, ale wiem, że scenariusz fabuła i postaci są tam na niezbykle wysokim poziomie.
Jak zwykle ta sama śpiewka... Za dużo, za często, że zmęczenie, zupełnie tego nie rozumiem. Jedna gra z serii na rok(!) to na prawdę tak dużo? Spędzenie 20-30 godzin rocznie w uniwersum AC przekracza wasze możliwości?
Z resztą skoro czujecie przesyt, to kto wam każe kupować?
@berial6
Ezio ma więcej charakteru niż taki Cejot, Claude czy wspomniany wcześniej wspaniały Nico...
nie grałem dużo w GTA, ale wiem, że scenariusz fabuła i postaci są tam na niezbykle wysokim poziomie.
Skoro nie grałeś dużo to co się wypowiadasz? GTA święte bo to GTA? Tak dla zasady należy bronić tej serii i traktować jako ósmy cud świata? Podejście typu "koledzy mówią, że gra fajna to i ja tak będę mówić".
@Persecuted
Bo ludzie tacy są. Jakoś nie jestem zainteresowany serią Call of Duty, ale nie marudzę, że co roku wychodzi kolejna część. Ludziom się podoba to co mi do tego. Grunt, że wychodzą tytuły, które mnie interesują. Ale do takiego podejścia należy chyba dojrzeć.
Jak wam się Assassin's Creed nie podoba, to nie kupujcie. Nikt was do tego nie zmusza, a ja sobie Black Flag kupię, i następne części też, bo po prostu lubię tą serie. A jeśli następne części będą trzymały poziom, to dla mnie mogą wychodzić nawet co miesiąc.
Ictius dobrze prawi, polać mu!
Jeśli chodzi o bohaterów to Ezio wciąga dupą wszystkich bohaterów do kupy wziętych z serii GTA
Fabularnie seria Assassin's Creed jest co najmniej 2 klasy wyżej od serii GTA.
Czytanie ze zrozumieniem: DUŻO. D-U-Ż-O. Oznacza jakieś parę godzin...
No i święty tekst: nie grałeś nie wypowiadaj się. Nie grałem DUŻO, ale DUŻO słyszałem i trochę widziałem.
@Persecuted
Nie chodzi o to, że jedna produkcja to dużo. Niech robią ich więcej, ale żeby to trzymało poziom. Od AC2, występuje w tej serii tendencja spadkowa. Po prostu, to coraz gorsze gry.
Od AC2, występuje w tej serii tendencja spadkowa. Po prostu, to coraz gorsze gry.
Brotherhood trzyma podobny poziom co 2. Revelations i III to również świetne odsłony, choć przyznaję, że nie tak dobre jak te 2 wcześniej wymienione..
Teraz popatrzmy na GTA :
- Vice City > San Andreas > IV
Czyli też jest tendencja spadkowa.
@berial6
No i święty tekst: nie grałeś nie wypowiadaj się. Nie grałem DUŻO, ale DUŻO słyszałem i trochę widziałem.
No stary, nie rób sobie jaj. Nie grałeś to jak możesz powiedzieć cokolwiek na jej temat? Bo dużo słyszałeś? To nawet nie jest argument. Sam sobie kładziesz kłody pod nogi takimi stwierdzeniami.
Jak tak czytam te wasze wywody o AC i GTA, to tak moim zdaniem:
Tak jak w GTA większość postaci była dobra, tylko ten nieszczęsny Niko, tak w AC z Altairem i z Ezio łatwo się zżyć, a potem pojawia się bezpłciowy Connor. Jedynie pozostaje mieć nadzieję, że w GTA V i AC IV postaci będą bardziej wyraziste, niż ich poprzednicy. Innowacyjność? Rozwój możliwości danych graczowi między GTA III, a SA porównywalny z tym pomiędzy AC i AC II. Rozgrywki nie ma co porównywać, bo to inny typ gry, i obie dają to, czego od takiego typu oczekuje przeciętny odbiorca. A fabuła zdecydowanie na korzyść AC.
@berial6
Włoski niszczony angielskim akcentem? Ja grałem z włoskim dubbingiem i polskimi napisami i wtedy nie ma się do czego przyczepić.
Najlepszą częścią była cześć pierwsza. Na dwójce się zawiodłem,z ac:b byłoby lepiej gdyby nie monotonność (misje poboczne: odnawianie budynków itp. nudziły się po pewnym czasie) i krótka fabuła (zdecydowanie za krótka). Ubi postanowił zrobić krótką historie, a resztę gry zapchać powtarzającymi się misjami. Żeby nie było sapania ze nie grałem wystarczająco: przeszedłem ac:b na 100%, dwójkę z tego co pamiętam na 99,2%, jedynkę niestety nie wiem na ile (nie zbierałem flag, poza tym wszystkie bloki pamięci odblokowane). Do ac:r i ac3 mnie kompletnie nie ciągnie.
Porównywanie ac do GTA nie ma sensu. W gta chyba każdy lubił pośmigać sobie po mieście bez większego celu, a w ac bieganie bez celu po budynkach nudzi po paru minutach. Ja fabuły ac nie kupuje po jedynce spodziewałem się czegoś ambitniejszego. Co do zmian wprowadzanych w grach, to w gta widać je od razu, natomiast ac ma tylko przeskok z ac1 na ac2, reszta to dodawanie duperelek (nieistotnych zresztą).
Czytając masę sprzecznych opinii w tym temacie, można wyciągnąć oczywiste wnioski: wszystko zależy od gustu i osobistych preferencji.
Np. moja hierarchia AC wygląda tak (od najlepszej do najsłabszej):
1. AC:R
2. AC III
3. AC: BH
4. AC
5. AC II
Co więcej, ja żadnej tendencji spadkowej nie dostrzegam. Może AC III trochę mnie zawiodło pod kilkoma względami, ale już AC IV zapowiada się w moich oczach na murowany hit. Nie jestem serią znudzony i nie mam dość. Kupię każdą kolejną odsłonę, jeżeli będzie tak dobra jak wszystkie poprzednie.
AC vs GTA, tutaj zależy które gry porównamy. Jeżeli weźmiemy na warsztat GTA IV to IMO dowolne AC skopie mu d***. Natomiast przy San Andreas to bym się już zastanowił (jako że jest to dla mnie najlepsza odsłona tej serii) ;d.
Powtórzę: nie grałem DUŻO widzisz?
grałem, ale nie DUŻO <---- rozwiązanie twojego problemu
Wiesz, kilka lat temu podpatrzyłem na wakacjach kilka godzin gameplayu u starszego rodzeństwa, ostatnio pograłem w gta 4, ale NIE DUŻO
Teraz dotarło?
@berial6
Ależ brzdącu ja rozumiem, że trochę pograłeś, ale nie za DUŻO. I nadal nie pojmuję jak można bronić gry, której się nawet nie ukończyło i więcej o niej słyszałeś/widziałeś u kogoś niż samemu w nią grałeś. Bronić GTA, bo to GTA i to jest świętość. Każdy musi kochać i wielbić tę serię. Koniec kropka.
Twoim zdaniem mogę ocenić grę, jeśli ją przeszedłem, bo jestem za głupi, żeby po kilku godzinach wyrobić sobie opinię.
Słuchaj: Dla mnie AC ma gorsze postaci i fabułę od takiego GTA. Koniec kropka. Nie zgadzasz się- dobrze. Ale nie pisz już nic.
@berial6
Umiem, ale po co?
@Stra Moldas
Wiem, że to była ironia gości *facepalm
Sam walnąłem ironię.
DALEJ
@berial6
Skończ pawianusa kręcić bo się kompromitujesz. Nie dużo grałeś, ale sporo slyszałeś.
No rzeczywiście, i dlatego możesz wyrobić sobie opinię o tej serii. Fabułę trzeba samemu poznać by stwierdzić czy jest dobra czy nie. Bohaterów tak samo.
Przecież o coś innego chodzi w serii GTA, a zupełnie inaczej kształtuje się serie Assassin's Creed. Po co to porównywać? To tak jak kłócić się, czy lepsze są książki Puzo, czy Clancy'ego. A one są po prostu o czymś innym...
@LordSettlers
masz taką opcję EDYTUJ. Masz na to aż 46 minut.
Powtórzę, bo czuję, ze nie rozumiecie: Nie podobała mi się fabuła w AC, nie podobał mi się klimat w AC, nie podobały mi się postaci z AC. Koniec. Moja opinia, moje zdanie, mój problem co lubię co nie.
@berial6
No i fajnie. A teraz wyjdź z tego wątku, skoro nie interesuje Cię seria AC.
Porównywanie GTA do AC jest krzywdzące dla GTA. Taka wyprana i wyciśnięta ze wszystkiego co najlepsze seria jak AC może sobie być coroczną telenowelą, ale wątpię czy kiedykolwiek osiągnie taki status i zainteresowanie co seria GTA.
Idę o zakład że AC4 na wszystkich sześciu (sic!) platformach, sprzeda się gorzej niż GTAV na samym X360.
Seria AC nadal oferuje dziesiątki godzin zabawy, porządnej fabuły i odkrywania historii, jakiekolwiek porównanie z GTA nie ma sensu, to są dwie rożne gry oferujące co innego, i na pewno dobrze, że obie serie są kontynuowane, mimo wzlotów i upadków.
Bez sensu kłótnie, piszcie jak w temacie i zadanym pytaniu: A co Wy byście chcieli ujrzeć w kolejnych odsłonach Assassin’s Creed?
Mój wybór z ankiety Ubisoftu:
początki Imperium Rzymskiego lub kulminacja rządów faraonów w starożytnym Egipcie
wewnętrzne konflikty w feudalnej Japonii
Wspaniale byłoby też zobaczyć:
czasy Czyngis-chana
europa, niemcy lata 30-e
okres napoleoński
no i oczywiście rycerstwo Polskie... ale to marzenie ściętej głowy ;)
O ile mnie pamięć nie myli, zakon templariuszy powstał w XI wieu (lub w okolicach). Więc wątpię, by akcja działa się przed średniowieczem.
@Ictius
Co jak co, ale ty rozkazywać mi nie będziesz.
@Ofame_fan
Ja tylko napisałem, że rockstar wprowadza do gier klimat i fabułę. To wy wyskakujecie z porównaniami do AC i drążycie ten temat. Patrz post 29.
Ictius prezentujesz idee "Moja racja jest najmojsza", a wszystkie inne są błędne. Po tym zdaniu "
A jakież to innowacyjne zmiany wprowadza Rockstar?" miałem już odpuścić dalszą dyskusję. Powinienem Ciebie wyśmiać i sobie wyjść.
Ja napisałem Czemu AC nie może wychodzić okazjonalnie jak taki GTA? Ludzie czekaliby niemiłosiernie na kolejną cześć gry. i heeeeejt. Bo GTA. Nie zacząłem porównywać względem rozgrywki obu gier, tylko czemu nie może AC wchodzić tak jak ta seria. Gdyby AC wychodził tak jak GTA to byłby jedną z najlepszych gier obecnie. Wtedy coś takiego jak ta sama gra z kosmetycznymi dodatkami, by nie wyszła. Wychodziłyby nowe innowacyjne rozwiązania tworzące grę lepszą i lepszą.
Co do postaci w GTA to poza głównymi bohaterami jest pierdyliard innych postaci. Ale pisać można tylko o CJ i Nico. :) Piszesz tu tylko, aby hejtować GTA...
@berial6
Więc nie znasz uniwersum AC zbyt dobrze ;). W realnym świecie zakon i owszem, powstał w średniowieczu, ale w świecie gry ich początki sięgają starożytności.
Dokładnie, już przed naszą erą zakon templariuszy działał w świecie gry. Jednym z pierwszych templariuszy był na przykład Kain.
http://assassinscreed.wikia.com/wiki/Templars
Hahhah, przepraszam, ale.. Kain był Templariuszem. Serio, nie znam tego uniwersum za dobrze, ale... to już bezsens, wszędzie wrzucili templariuszy.
@berial6
Wypierdalaj
Czemu? Bo bredzisz jak pomylony + dodatkowo nie interesuje cię ta seria.
berial6 [70] https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=12808960&N=1#post0-12810983
No to człowieku po co obrażasz swoją osobę tutaj ośmieszając się, raz, nieznajomością serii, dwa, podważaniem założeń uniwersum, dobra, dotarło, nie podoba ci się gra, to tak samo ktoś może uznać GTA za o wiele gorszą grę (no część 4 na pewno) i dodać tak jak ty KONIEC KROPKA, no jak dziecko.
raziel88ck jesteś po prostu fanboyem GTA,Rockstar mógłby wydać wielkie g i tak byś kupił.
Niestety nie tylko na Raziela ktoś rzucił czar Rockstara. Osób które poza tą serią świata nie widzą jest więcej, a tak naprawdę już sama tematyka GTA jest dość nudna i oklepana (mało to było gier o gangsterach?).
Żeby nie było też wolałbym, aby seria AC wychodziło najlepiej co 2-3 lata być może wówczas jeszcze bardziej zyskałaby na jakości, ale skoro to niemożliwe to mówi się trudno. Trochę przesytu jest, ale w sumie nikt nikogo nie zmusza do grania w AC..
A ja sam najbardziej lubię nowe marki lub takie które powracają po latach. Dlatego w tym roku najbardziej czekam na Watch Dogs. Prawdziwy powiew świeżości.
@LordSettlers
Od ciebie się niczego innego nie spodziewałem
@kaszanka9
Dziękuję za link do tego tematu... Przepraszam, ale nie wiedziałem o tym, nie grałem aż tak uważnie. Po prostu wydało mi sie śmieszne, że jeden z pierwszych ludzi był już Templariuszem. I ze oni są wszędzie.
@bogi.1
O nie! Jemu się to podoba=fanboy. Fanbouy to takie proste słowo, które służy przy bezpodstawnym obrażaniu. Jak można być fanboyem czegoś? jak sie coś lubi... to się to lubi.
@Lukas172
Takich, w których pierwsze 2-3h nie jest się gangsterem? Tak.
berial6 [75] https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=12808960&N=1#post0-12811295
To skrypt zrobiony przez kaszankę ->>> https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=12800089&N=1
I to nie jest link do tematu, tylko do Twojego postu. :)
Lukas172 -> A powiedz teraz szczerze, że takich samych fanów AC w tym wątku nie ma.
Jednym z pierwszych templariuszy był na przykład Kain.
Czyli co, Abel byl pierwszym asasynem?:D Borze Tucholski, co ta seria robi z historia... A dzieci w to graja, i zapamietuja takie glupoty...
Co za debata przepraszam że przeszkadzam ,ale to jest wątek "co czeka graczy w najbliższych odsłonach serii" a nie kim był pierwszy templariusz...A co do AC ta seria wymiata jeżeli chodzi o 4 mam nadzieje że będzie dobrze choć szczerze mam złe przeczucia ,a wiem co mówie mam każdą czesc assassyna i to moja ulubiona seria/gra :) i oby 4 była dobra ,bo 3 spaprali trochę
AC IV po tych wszystkich gameplayach odrzuca mnie kompletnie, te karaiby mi nie pasują zupełnie do tej serii, zresztą mój zapał po trójce do tej serii bardzo szybko gaśnie, ja tam bym chciał powrotu do europy, albo raczej po prostu do jakiejś dużej aglomeracji, AC III z tego wykastrowano i to nie było dobre, w IV to także nie będzie na pierwszym planie, ja bym chciał wrócić do jakiegoś dużego miasta i skakać po dachach, a najchętniej bym zobaczył assassyna w sumie gdzieś w okresie II WŚ albo współczesności, jak już tak bardzo walą w nietypowe i niewykorzystywane w grach okresy historyczne to może akurat okupywana przez nazistów polska, przecież to genialny materiał na grę z tej serii.
bogi.1 - Nie jestem fanboyem GTA, ani Rockstara. Udowodnić? Ano R* również miał wtopę w postaci Midnight Club II. Kompletnie nie podszedł mi klimat gry, ani tym bardziej tandetny i niedorobiony model jazdy. Dla mnie ta gra to porażka. No i z GTA nie przepadam za jedynką i dwójką. Owszem w swoich czasach były fajne, ale nie dziś.
@Stalin_SAN
Choć nie jestem psychofanem serii AC, to przynajmniej widać, że mimo corocznego cyklu wydawniczego seria AC stawia na różnorodność, dlatego to IMO dobrze, że teraz możemy także latać po drzewach i terenach pozamiejskich, bo to ciągłe bieganie po dachach w końcu by się graczom przejadło. Szczerze mówiąc po AC: Revelations już mi się miasta przejadły (mimo, że Konstantynopol był całkiem ładny), dlatego wcielenie się w indianina, prowadzenie osady i misje na morzu przyjąłem ciepło.
Co do serii GTA, to mimo, że jest bardzo dobra to uważam, że zdecydowanie przereklamowana. GTA IV pamiętam głównie z problemów w trakcie instalacji i ogromnej frustracji z tym związanej, a z historii Nico jestem w stanie przypomnieć sobie jedynie jego kuzyna Romana i ostatnią misję. Także nie rozumiem jarania się fabułą GTA (chyba tylko Vice City trzymało poziom), za to seria AC mimo odgrzewania kotleta potrafiła mnie nie raz zaskoczyć fabularnie.
rzeczywiscie gta jest zroznicowane..ciagle trzepią te same miasta w tej serii.