Prekursorzy Indyków - Happyland Adventures / Cz.1
Faktycznie łezka w oku się kręci:). Przypomniały mi się czasy prehistoryka itd. To były piękne lata, te lata szalone..
http://www.youtube.com/watch?v=mj17cyVs_nQ - Trzeba było nie mieć serca, żeby nie tańczyć na fotelu grając w tą grę.
A w następnym odcinku... Alex the Allegator 4.
Oooo, pamiętam tę grę. :)
Była jeszcze edycja X-MAS w której musieliśmy uwolnić św. Mikołaja. :)
gtx295xD - Pod względem technologicznym Happyland i Prehistorik faktycznie są blisko siebie, tyle że ten drugi tytuł wyszedł wiele lat wcześniej. Także są to jednak inne czasy.
Azerath - No to widocznie nie mam serca, hehe. W następnym odcinku pojawi się coś zupełnie innego.
Sno[W]bull - Owszem, była takowa. Również w nią grałem i tak samo ciepło wspominam.
Nie, nie są blisko siebie - Prehistorik to magiczne czasy DOS-a i inna filozofia pisania (bezpośredni dostęp do sprzętu), Happyland to biblioteka Allegro (stąd brak większych problemów z odpaleniem tego dzisiaj) i równie inna filozofia pisania. To, że gra ma stylizowaną oprawę graficzną łajno znaczy - przy użyciu tego samego Allegro zostały napisane kolejne gry tego studia, w tym Icy Tower dysponujące całkiem ładną oprawą graficzną.
A w kwestii samego gameplayu - prosty pomysł na platformówkę, a dawał tyle czystej radochy z grania. Do dzisiaj wspominam HA z uśmiechem na ustach i lubię sobie pocinać w to jak mi się o grze przypomni.