Graliśmy w Divinity: Dragon Commander - cztery gry w jednej
Gdy pojawiły się pierwsze wzmianki o grze to byłem zachwycony. No a teraz czytam, czytam i już mi się tak nie podoba - wręcz przeciwnie. Dla mnie to po prostu marnowanie marki i wydziwianie. Za dużo kombinacji i mieszania. Zamiast zrobić porządnego RPGa to wydziwiają jakieś uj wie co.
a ja uwielbiam miszmasze gatunków. Trochę odtrąca mnie stylistyka, barwy i przebijający humor. Za to zachęca ambicja, różnorodność i oryginalność. Trzymam kciuki.
Zamiast zrobić porządnego RPGa to wydziwiają jakieś uj wie co.
Robią:
https://www.gry-online.pl/gry/divinity-original-sin/za30d3#pc
Tak najlepiej róbmy tylko rpgi, ZA MAŁO RPGÓW. Dla mnie genialne posunięcie może uda się stworzyć nowy rodzaj gier. Trzymam kciuki
Sam również wpadłem kiedyś na pomysł, że gra mogłaby się składać z turówki, RTS, RPG i strzelanki. Dlatego jestem bardzo zadowolony, że powstaje Divinity: Dragon Commander. Lubię każdy z gatunków składowych więc nie ma powodu, bym nie miał polubić tego gulaszu. Nie podoba mi się tylko to, że smoki maja silniki odrzutowe. Styl graficzny również nie trafia idealnie w moje gusta ale może być.
Mnie się ta koncepcja bardzo podoba. Podobna była w Space Rangers 2 i grało się świetnie. Dlatego tutaj nie zgodzę się z autorem zapowiedzi, że to zbędny miszmasz gatunkowy.
Jeśli dopracują wątki dyplomatyczne, to ta gra będzie bardzo ciekawa.
Jeszcze jedno- czy wątki z " małżeństwami homoseksualnymi " trzeba teraz do każdej gry pakować?
Przypomina mi się leciwy już Sacrifice. Jeżeli prowadzenie starć będzie nawiązywało to tego klasyka, biorę w ciemno :)