Integracyjna karczma dla bezsennych
Masz problemy ze spaniem? Nie wiesz co ze sobą zrobić? Zapowiada się kolejna noc z prawicą? Otóż nie! Koniec z leżeniem w łóżku i wpatrywaniem się w sufit, fantazjując o Jessice Albie. Przyłącz się do nas! Golowych bezsennych, gadających o wszystkim i o niczym. Co z tego będziesz miał? Absolutnie nic! No, może poza pijackimi gadkami i w konsekwencji zdjęciami reqa o późnych porach, bo jak przystało na ludzi cierpiących na kliniczną insomnię, musimy polewać sobie wzajemnie.
To jest ostatnie miejsce, gdzie chciałbyś normalnie być, ale zawsze lepsze niż leżenie w łóżku i wyobrażanie sobie sztucznych melonów Carmen Electry. Na pierwszy rzut oka, nie panują tu żadna zasady, co nie jest dziwne w tak bardzo zapomnianych przez cywilizację miejscach, jednak musisz mieć na uwadze parę rzeczy:
- jeżeli jesteś nowy, musisz się dostosować do stałych bywalców. Nie myśl o trollowaniu, ubliżaniu, czy śmianiu się ze stałych bywalców, jakkolwiek skrzywieni mentalnie by oni nie byli. Konsekwencje będą srogie.
- jeżeli jesteś już stałym bywalcem, możesz robić co się Tobie podoba. Jak wytrzeźwiejesz, i tak będziesz się tłumaczył.
Chcesz wiedzieć więcej? Zapytaj. Będziesz miał farta, to ktoś Ci odpowie.
Czynne: 22:00 - 7:00
I nie pałętać się tutaj po zamknięciu... :P
Historia bezsenności
Tak naprawdę bezsenność na początku wcale się tak nie nazywała. Początków szukajmy w 2001 roku pod pod nazwą (prawdopodobnie) "1sza w nocy. kto jeszcze nie śpi" Autor niestety nie jest znany. Chyba, że ktoś wie i napiszę.
Następnie w grudniu 2002 roku z inicjatywy Sir kleska. Wtedy nosił nazwę "Kto jeszcze nie spi :)" Potem przez chwilę funkcjonowała nazwa "Kto jeszcze nie spi czyli BEZSENNOSC NOCNA"
Od 15 części (rok 2003) dzięki userowi Goozys[DEA] wątek przyjął nazwę "Bezsenność - czyli kto jescze nie śpi cz. x"
Wtedy zakładali je głównie użytkownicy: SULIK, arthemide, maniek_ czy Banita_bb. Oczywiście nie tylko Oni, ale nie będziemy wypisywać wszystkich.
Przed długi czas karczma nosiła ww. nazwę
Pierwsze dodatki (jeśli możemy je tak nazwać) zaczęły się pojawiać w sierpniu 2003 za sprawą użytkownika Banita_bb, pierwszy nosił nazwę: ..."czyli nocna filia Tawerny pod Głodnym Trollem"
Natomiast pierwsze rozbudowane wstępniaki (w postaci listy stałych bywalców) zaczęły pojawiać się od części 40 za sprawą użytkownika maniek_.
Wstępniaki stopniowo ewoluowały i zmieniały się (było FAQ, muzyczne propozycję, cytaty, opis bezsenności, lista stałych bywalców z rozbudowanymi opisami użytkowników) aż w końcu osiągnęły dzisiejszy stan.
W 2004 roku z tytułu zniknął napis "czyli kto jescze nie śpi cz. x" i został zastąpiony zwykłym podtytułem. Stało się tak dzięki userowi Brisk.
W 2006, dzięki userowi Apocalyptiq powstał Wątek Dla Bezsennych 1 - Dzienne Rozmowy .Ostatni post został napisany w 2008 roku po 67 częściach
W 2008 za sprawą PatriciusaG roku powstała bezsenność w premium, ale niestety upadła po pierwszej części [*]
W 2009 rokuza sprawą mavioza powstała alternatywa dla bezsennych w dzień - izolatka, powstało ponad 100 części.
Obecnie bezsenność liczy ponad 450 części, wielu przepowiadało jej koniec, Storm93 pisał " (...)Raczej odchodzimy z klasą i połyskiem". " ale na razie kolejne części wciąż powstają...
~ mannan
Pozdrowionka z Bonn dla wszystkich stałych i niestałych bywalców, wszystkich nocnych Marków i lunatycznych duchów. Miejsca starczy dla wszystkich, a wiec gośćcie się tu jak u siebie!
[made by arthemide]
Buziaki dla wszystkich stałych GOLowych nieśpiochów
[made by Ewunia]
Każdy cierpiący na bezsenność znajdzie bratnią duszę w tym wątku !
[made by Łyczek]
Mamy duzo milosci do rozdania dla wszystkich golowych dziewczecych duszyczek, ktore blakaja sie bez celu o tak poznej porze.
[made by Harrvan]
Let''''s make some noise !!! Noc - najlepsza pora na dobry melanż :D
[made by Kasztan]
Dziwni jesteście.
[made by Pat]
Dziwni ludzie:
Trzeźwy Kasztan
Śpiący Łyczek
Odbanowany Taikun
Diabelski Harrvan
Smutny Pat
Gruba Kasia
Spokojny Ddza
Bezbronny Apo
Stetryczały Glob3r
Rozkoszna Fiona
Stara Kicia
Racjonalny i konsekwentny Soul
Raptusiewicz Padre
Mądry Kolczes
Cichy RPN
Pijany Arxel
Martwy MasterDD
Ekstrawertyczny Gandalf
Polonista Pl@ski
Kumaty mannan
ENJOY!
Poprzednia nieprzespana część: https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=12767329&N=1
Wzór wstępniaka: http://etxt.pl/bezsenni
Enjoy!
A ja po dzisiejszym dniu powiem wam tylko tyle, że karma wraca. Miałem dziś dzień pełen wrażeń, motyw policji, pozew do sądu i kilka innych ekscesów, ale skończyło się w spokoju i miłości, że tak ujmę.
Ech, zbyt długo by opowiadać, a dla dobra sprawy też niewiele mogę. Ogólnie ludzie to k*rwy i trzeba uważać nawet na najlepszych "przyjaciół", bo nigdy nie wiesz czy nie wykorzystają tego co im powiesz przeciwko Tobie.
emil kuroń --> fakt, dzięki ; )
Wszyscy wiedzą o naszym FB? Ostatnio mało się tam dzieje
No fajnie, szkoda, że nikt nie zaakceptuje mojej prośby. Ktoś tam żyje w tej grupie w ogole?
Nieprawda.
To faktycznie Coy2K nieciekawa sytuacja ... Śledzenie nie jest dobrą oznaką - sugeruje brak zaufania.
A ja browarek w ręku (raz na ruski rok), zaraz odpalam kolejny odcinek The Killing a z samego rana czytam wykład i uderzam na egzamin o 16 - na żywioł :)
To jeszcze zarzucę czymś takim http://tonematrix.audiotool.com/
EDIT: Tak w ogóle to mój dzisiejszy typ: http://www.youtube.com/watch?v=urbmwI8APdo
Idę spać. Jutro praca i całonocna domówka.
Weźcie się przedstawcie na facebookowej bezsenności, bo nie mam pojęcia kto jest kto.
Co tam dziewczyny? :)
Ehh, troche dzisiaj roboty mam, wiec nie bede jakoś aktywny, ale chyba płakać przez to nie będziecie co? :)
Nie jestem w grupie fb bo i po co? Jak gawędzę z Wami to tutaj i to starczy :)
maly -> bo tutaj są rzeczy o których mówić nie wolno.
Łyczek -> Plotka :P
Polecam Surgeon Simulator 2003 :D
Ej, byłem na trzech piknikach GOLa ... Nawet były zdjęcia. No właśnie, były ? Pewnie ktoś celowo jest usunął, żeby nie było potwierdzenia mojej tożsamości :D
Ale FB też zbiera informacje :)
grałem kiedyś w coś podobnego, tylko we flashu Amateur surgeon :) Jak sama nazwa mówi, amator, wiec zamiast igły i nici do zaszywania to szedł zszywacz ;)
Łyczek -> dla mnie i tak jesteś botem ;) Kiedyś mówiło się "jeśli nie ma Cie na YT to nie istniejesz. Potem przeszło na nk i teraz na fb...
Oj są, cały czas są.. Wpisz sobie "picasa moje_imie_i_nazwisko" w google ;-)
2007-2011 ;-)
Dobry :)
Właśnie wróciłem do domu. Dowiedziałem się, że jestem zaproszony w piątek na domówkę u kolegi z okazji jego urodzin, następnie wybywamy do klubu. Trochę czasu już nigdzie nie byłem, miłe oderwanie od tych jakże nudnych wakacji (nudny lipiec). Zaraz trzeba odpalić serial i obejrzeć ostatni sezon.
Tak na marginesie, to wysłałem prośbę dołączenia do facebookowej grupy bezsennych :)
thomas -> no to ładnie, zawsze coś. :) Jak do klubów nie chadzam, wołami trzeba mnie wynosić, ale jak już podpity jestem to mi jest obojetne i dostosowuje sie do woli wiekszości :)
Też wysłałem, tylko teraz, który to który? :D
U mnie akurat jest taki elegancki, gdzie znam całą obsługę, fajna atmosfera, dobra muzyka - lubię tam chodzić, także w piątek udam się tam z przyjemnością :)
Ja rozpoznaje bodajże Rekina i Arxela :)
Zastanawia mnie kto to jest
spoiler start
Krystian Polityk Wierzbicki
spoiler stop
Dobry nocnym markom :P
Panowie co obejrzeć, ''Heat" czy "Seven Pounds" ? Który lepszy ? ;]
8 w końcu jakiś rajd sie szykuje no i festiwale bliżej z każdym dniem. A w przyszłym tyg ze znajomymi na działke. Normalnie żyć nie umierać.
http://www.funiaste.net/4224,81870,obrazek.html
Arxel-> Jak to jest z tą kostką? Czy gdyby ktoś dajmy na to, po jej wymieszaniu wyciągnął jeden z rogów i wstawił go z powrotem na miejsce, tyle że wcześniej zmienił jego ustawienie o jedną kratkę, licząc że tym samym wygra zakład z kumplem, to może cieszyć się browarem przyznając do (przypadkowej rzecz jasna) zamiany już po jego wypiciu ;D?
edit: mooże teraz
Coś mi się Mozilla krzaczy :|
No ja Arxel np. nie znam Twoich danych osobowych, znaczy się teraz już znam przez facebookową grupę, a to tylko z tego względu, że masz w galerii zdjęcia kostki Rubika :)
Tak się zastanawiam gdzie się podział Avenger? Od czasów jego miłosnych rozterek tyle go widziano :)
Był tutaj jeszcze taki user, co miał w avatarze bodajże Timona i Pumbę, jak on się zwał?
Montera, co chcesz, fajny ma wąsik :p
Veron ten gif nie działa.
AA, bo akurat nie ma innej imprezy niż "Jan", gdzie sie w piwnicy bawisz. Fajnie, tylko klimy nie majo. A jak majo to nie działo. Ścisk jak w dupce....
To pewnie jakaś mała mieścina? U mnie na ~40tys. mieszkańców mam 4 kluby, z czego jeden świeci pustkami, drugi również, do trzeciego przychodzi sama melina i wiocha, no i ten czwarty porządny.
Veron ---> Ale o co chodzi, ułożyć kostkę ze zmienionym narożnikiem się da, na końcu jeden narożnik będzie przekręcony.. :-) Każda osoba pozna, że jeden z narożników jest przekręcony - niekiedy nawet przed rozpoczęciem układania, ale mało kto przy zwykłym układaniu na czas zajmuje się zerkaniem na orientację narożników, takie rzeczy dopiero przy układaniu bez patrzenia.. :-)
cswthomas93pl ---> Zawsze można było wpisać moją ksywkę w google, natrafić na jakikolwiek poradnik na GOL-u i voila, otrzymujemy moje dane osobowe.. :-) Albo dopisać kostka Rubika do ksywki.. Możliwości jest wiele ;-)
Thomas- Timona i Pumbe przywdziewa Glob3r jeśli oczy mnie nie mylą. Nadal udziela się na forum.
W ogóle to musze sie pochwalić. Złowiłem dziś żółwia na bata z kukurydzą. Niezły mindfuck. Ciągł jak...
Damn. Czyli mój nikczemny plan się nie powiedzie. No nic i tak coś wymyślę. Nie ułoży ;d
Nie da się nie ułożyć - nawet jak wyjmiesz kilka klocków.. To, co zostanie wciąż będzie się dało ułożyć tak maksymalnie jak to tylko możliwe.. A przekręcone narożniki/krawędzie nie powinny mieć znaczenia w tym zakładzie, bo to oszustwo ;-)
Faktycznie, to był Glob3r.
Arxel, no niby tak, ale coś mi się dzieje z mozilla, że nawet forum się wczytuje pięć minut, a miałem dokończyć serial -,-
Arxel -> o czym Ty rozmawiasz? Za dużo myślenia na mój obecny stan umysłu :)
thomas -> co ogladasz/próbujesz oglądać?
veron -> możesz rozwinąć temat?
Suits, trzeci sezon!!!
http://www.youtube.com/watch?v=jmRI3Ew4BvA
Mały ---> Oj no, po trzecim piwie jeszcze jestem w stanie myśleć, kodować i liczyć.. Nie marudź.. :-) zobaczymy jutro jak bardzo spierdzieliłem aplikacje :D
Prison Break.
[Ed.]
Nie no dobra, krew mnie zalewa jak mam czekać pięć minut na wczytanie strony.. :/
Dobranoc.
Ja lubię. Ostatnio nawet wyciągnąłem nuty i zacząłem grać przy otwartym oknie na klawiszach. Ciekawe co pomyśleli sobie o mnie sąsiedzi i ludzie z podwórka... :>
Arxel- Wiem, wiem, już kiedyś sie o tym przekonałem. Niezły ubaw musiał mieć ze mnie kuzyn, patrząc jak w wieku 6 lat mieszałem mu ją cały wieczór, będąc święcie przekonanym że wtedy nie sprosta zadaniu.
maly- w sensie o żółwiu?
Bat to rodzaj wędki przy której nie używa się kołowrotka. Robiony zazwyczaj z włókna węglowego. Taka kilkumetrowa tyczka na końcu której przyczepiasz zestaw. Chyba najprostsza na świecie wędka służąca raczej do szybkiego i wygodnego połowu niezbyt wielkich ryb(z większymi trzeba się namęczyć). To tak w ramach sprostowania :d
No więc wybrałem się z cioteczną nad staw, zanęcone, zarzucone, siedzimy, gadamy, bierze sama drobnica. Bawi się spławikiem, szarpie za kukurydze i denerwuje do tego stopnia że przestaliśmy na to kompletnie zwracać uwagę. Trafił się jedynie jakiś mały lin(do wody). Po jakimś czasie spławik pod wode i po kilku sekundach nieobecności uznałem, że może warto sprawdzić czy to aby na pewno te małe gówna, czy coś innego. Zacinam i siedzi. Opór stawia mocny i to bardzo, ale z drugiej strony nie szarpie się więc powoli holuję. Przy brzegu nie chce się pokazać więc ciągnę troche mocniej. W końcu trafia do podbieraka, wyciągamy a tam siedzi franklin o skorupie średnicy piłki nożnej. Wut?!
I jeszcze mi franca próbowała palec odgryźć jak jej haczyk wyciągałem...
Ja na flecie w podstawówce grałem, ale to w wigilie... :)
Prison skończył się na 2 sezonie :)
veron - chodziło mi o tą drugą historię :) z wędkowaniem mam tyle wspólnego co Montera z Majkiem, ale żółwi to chyba sie od tak nie łowi? :)
Nie wiem czemu, ale irytuje m,nie jak ktoś pisze rodzeństwo cioteczne. Po Prostu kuzyni. :)
U mnie nie mówi się "kuzyni", bo dla nas to oznacza kogoś bardzo dalekiego. Są bracia i siostry :)
Nikczemny plan, czy nadal nie ogarniam? Jeśli trafiłem to nic nadzwyczajnego. Po prostu sprawić w jakiś sposób mieszając znajomemu kostkę rubika, aby ten nie był w stanie jej następnie ułożyć, w wyniku czego dostanę od niego butelkę pysznej Łomży Niepasteryzowanej :) Niestety wszelkie metody nadprzyrodzone oraz takie jak upicie owego kumpla, raczej nie wchodzą w grę.
Kuzynami zazwyczaj nazywałem rodzeństwo z którym widzę się rzeczywiście bardzo rzadko. Z kolei siostra cioteczna o której wspomniałem, to w sumie osoba z którą dorastałem i widuję się dość często. Może stąd różnica :d Chociaż sam przyznam że wolę używać tego pierwszego słowa.
Bardziej irytuje mnie jak ktoś mówi brat czy siostra, po czym dowiadujesz się po 3 latach znajomości że on żadnego rodzeństwa nie ma. "Ale o co ci chodzi? Kuzyn to też brat"
My z bratem to akurat sie bardzo trzymaliśmy. Był, jest i bratem będzie. Kuzyni to synowie siostry mamy, też sie trzymiemy, choć ten starszy to duże dziecko jeszcze. Mam jeszcze kuzynów od strony taty, ale to nawet rodzina nie jest (rodzinne waśnie i asympatia (?) do nich) i trudno nazywać ich kuzynostwem... Dziwny jest ten świat...
Montera -> spokojnie sobie przeczytaj :)
Veron -> aa to o ten plan chodzi z kostką... Nie zaczaiłem :)
łyczek- > no tak, mój błąd, Narmo nie miał bana. Zresztą... :)
Sorry malyb, ale nie ogarnąłem Twojego postu. Wszystko przez godzinę..
Przed chwilą wypiłem dwa radlery, ale nie byle jakie! W takich małych puszeczkach jak pepsi 250 ml. Można bez lipy po mieście chodzić z takim czymś :)
Nie ma to jak odwołać imprezę gdy już wszyscy się zebrali. No w każdym razie domówka zmieniła się w imprezę w plenerze, trzeba było zrobić cokolwiek bo alkohol zakupiony i trzeba było urodziny obchodzić. I niestety muszę stwierdzić, że impreza zaczęła się dopiero po wypiciu drugiej połówki. Widać nie jesteśmy na tyle fajni żeby bawić się bez alkoholu :( Ogólnie całkiem udana impreza, wróciłem o 6 nad ranem i od razu zgon na łóżku.
jak tam weekend panowie spędzacie ?
a, dzięki za wproszenie mnie do facebook'owej bezsenności, choć widzę, że specjalnie tam ruchu ni ma. :P
emil -> a hujowo
No i właśnie, Rekin, jak szejki? :)
thomas -> nie pij już :)
Ehhh, cały dzień pod górke, na szybcika, na ostatnia chwile... ide spać mam dosyć tego dnia już...
malyb jutro będzie lepiej, nie martw się :p
ja jutro musze jechać jeszcze na uczelnie po jeden wpis, a później może jakieś piwo ze znajomymi. zależeć będzie od humoru i dnia. a poza tym to raczej będzie nudny weekend. miałem jechać do Wrocka do Aquaparku, ale z kasą obecnie problem i lipa. a na to trochę kasy by się zdało ;p
A jak picie shaków?
No i właśnie, Rekin, jak szejki? :)
Poprzednia część, post 318. Nie, nie wkleję, sami się wysilajcie.
Nawet czteropak Somersby za 12 złotych z Carrefoura?
Skończ zanim to przestanie być śmieszne.
Nie ma takiego momentu.
Dla Ciebie to nigdy nie było śmieszne, a dla mnie nigdy nie przestanie być śmieszne.
No to gratuluję.
Have you ever loved someone so much, youd give an arm for? Not the expression, no, literally give an arm for ?
When they know theyre your heart and you know you were thier armor and you will destroy anyone who would try to harm her. But what happens when karma, turns right around and bite you? and everything you stand for turns on you to spite you
Thats me. All and in truth
Kasztelan rządzi :)
U Was też jest promocja w Biedronce - Warka puszkowa w puszcze XL poniżej 2zł?
U Was też jest promocja Perła chmielowa butelka bezzwrotna 2,30?
Computer says no
Biedronka nie przyjmuje karty, więc rzadko tam pijam.
Przyjmować, przyjmuje - ale nie oddaje!
dopisek - co to znaczy "rozkmina"?
U mnie jeszcze slonce swieci lecz zachodzi powoli a to to piekne podsumowanie mojej osobowosci w kilku zdaniach. Po prostu strzal w 10 lepiej niz Robin Hood, ktory strzelal w strzale siedzaca juz 10tce.
Sprawy sercowe? Jak najbardziej lecz nie z ukochana lecz wszystkimi do okola, ze jest tak a nie inaczej ... i moze zmiana tematu/spojzenia na nieco inny temat/sposob. Ale oczywiscie nikt tego nie zrozumie
ZŁ -> Kminić to jest myśleć, rozmyślać. Coś jak kumać.
Rozkminiać to jest rozmyślać, rozważać na temat czegoś, obczajać etc.
np. w zdaniu: "Rozkminiam jutrzejszy dzień" mówię "Myślę nad tym co będę jutro robił". Rozkmiń to słówko, bo fajne ;)
zloteuszy -> Jestem za trzeźwy na Ciebie chyba.
Dzięki za wyjaśnienie! Albo jestem za stary, albo u mnie tak się nie mówi ;)
Nie jest to takie w sumie nowe, więc stawiam na to drugie :) No, chyba, że jesteś naprawdę bardzo stary.
Ja używam chyba mało slangu. Trudno to skontrolować, ale niewiele wiem i niewiele znam.
Patricius -> Też nie chodzę do Biedronki, bo nie przyjmują karty, ale od pewnego czasu w każdej biedronce jest bankomat :)
NO i kto szczerze odwazy sie odpowiedziec na pytania w [91] [92]
Chcialbym zobaczyc co z tego wyniknie bo wiele tematow poruszalem i wszystko spoczywalo na laurach
zloteuszy -> Wrzucasz tekst z piosenki i chcesz wywołać tym dyskusję? Wysil sie.
Dostałem urodzinowy obrazek od GOLa i go odrzuciłem z miejsca, bo myślałem, że to spam... ech... pora spać...
mhm.. Muszę poprawić swoją grę na drugich randkach.. Zawsze miewam wahania, na trzeciej wszystko znowu wraca na wysokich obrotach.. Albo mam pecha i na drugich zawsze jestem zmęczony..
Nie wiem jak potraficie pić takie koncernowe piwa i to z niskiej półki, typu warka, kasztelan, perła... te piwa nawet piany nie mają, masakra, oranżada piwna. Z tych ogólnodostępnych to tyskie klasyczne i jeszcze może strong czy jakieś bombki łomże albo gniewosze da się pić... W ogóle jakoś ciężko o porządnego lagera w normalnych sklepach...
Dlatego taka promocja całkiem już dobrego piwa(choć w swej klasie jest dość koncernowe) jak dunkelek paulanera uszczęśliwia :P
Z dobrych rzeczy to wybrzydzam tylko jeśli chodzi o whisky - jeśli zaś chodzi o piwo to zwykłe koncernówki mi wystarczą, osobiście nie trawię na przykład niepasteryzowanego piwa.. A wódka to tylko w towarzystwie, ewentualnie jakiś drink, dwa lub kilka ze współlokatorami jak to teraz bywa na weekendach.. :-)
Z tym niepastoryzowaniem to jest bullshit, niby takie "świeże", ale ważność dłuuga, inne metody "konserwacji" wchodzą w drogę...
Jeśli chodzi o whisky to musi być ciekawe mieć rozeznanie jak bardzo które zalatuje zgniłym drewnem :P Te danielsy i walkery i inne, które piłem no w sumie smakiem się różniły, ale jakoś wątpię, żeby z jakością smak robił się mniej "zgniły".
Jak można pić Whiskey? Miałem jakiegoś Ballentines czy coś takiego (coś za stówę) to po łyku prawie zwróciłem. Oddałem rodzicom, bo jest po prostu okropna :)
Pamiętam tylko jak raz na weselu piłem cały czas whiskey z colą to później całą drogę zwracałem po kolei dania... ale fakt, że namieszałem z wódką. Może dlatego.
Ja też whiskey nie lubię, obecnie prawie całkiem przestawiłem się na swojski bimberek :)
Ogólnie nie wiem jak można to pić, a tym bardziej wydawać taką kasę na takie gówno (przynajmniej takie moje zdanie ) :)
Jak można pić Whiskey? Miałem jakiegoś Ballentines czy coś takiego (coś za stówę) to po łyku prawie zwróciłem. Oddałem rodzicom, bo jest po prostu okropna :)
A rodzice pewnie zadowoleni :P Ja bym chociaż jakiejś wymiany dokonał, a tak to słabo...
Whiskey z colą jest całkiem znośne. W ogóle cola to dziwnie pasujący napój do różnych alkoholi, bardzo fajnie smakuje wino z tym :P
Ale i tak nic nie pobije ginu z tonikiem. Nic. Nawet najlepsze belgijskie piwo :P
Manstein <- bimberek? po prostu czysta, czy może jakieś wynalazki pokroju rakiji?(właśnie mi się przypomniało, jak do tego trzeba być odpornym :P)
Do Whiskey trzeba dorosnąć.. Pamiętam jak sam pierwszy raz spróbowałem - 19 lat? - i musiałem od razu zapić Colą..
HUtH ---> Nie jestem super ekspertem, ale nie wszystkie zalatują drewnem. Akurat Jack Daniels jest specyficzny jeśli chodzi o ten posmak drewniany, gdyż jest przechowywany w starych beczkach drewnianych po winach(?) (czy jakoś tak, tutaj mogę pleść głupoty trochę, nie pamiętam, trochę wypity już jestem ;) ).. Jest także ogromna różnica miedzy blendami a single malt.. Jakiś czas temu smakowaliśmy jakiegoś singla - już niestety nie pamiętam który to był konkretnie - ale dało się wyczuć subtelną nutkę owocową, wspomnianego "drewna" zaś czuć nie było w ogóle..
Ballentines ---> No, to tak jak ja próbowałem mojej pierwszej "whiskey", czyli Johnny walker Red Label.. haha
Tutaj najlepiej Mazio by się przydał, facet obeznany jest dość, zwłaszcza, że w tej branży pracuje.. :-)
Z Colą to tylko i wyłącznie ewentualnie rum!
tylko i wyłącznie ewentualnie
podoba mi się takie poetyckie zestawienie :P
ale fakt, rum je dobre...
No właśnie Jack Daniels miażdży tą zgnilizną, trzeba się przyzwyczaić nieco... no ale to burbon w końcu. Ja tam żadnych specjalnych whiskaczy nie piłem, tylko to co w sklepach, ballantinesy, daniels, jakieś walkery czy grantsy... ze względu na butelkę daniels najlepszy, haha :D
eh, dobranoc... a Mazio pewnie na jakimś wyjeździe żeby kolejnego Munro zdobyć... no albo śpi o tym marzy :P
w ogóle przemiły gość, ale to rozczulenie chyba wskazuje na to, że naprawdę muszę spac
Zapraszamy na piknik GOLa, gdzie w poranek następnego dnia wszyscy jesteśmy piratami :D
tylko i wyłącznie ewentualnie
podoba mi się takie poetyckie zestawienie :P
To alkohol stara się przemówić przez mą skrytą poetycką duszę :P
Co ciekawe - przynajmniej dla mnie Jack Daniels pity bezpośrednio z butelki smakuje niesamowicie owocowo w porównaniu do przelanego do szklanki..
Montera, manstein -> dorośniesz to będziesz wiedział jak można pić whisk(e)y. :)
Huth -> zależy jak sie trafi. Ostatnio piłem faktycznie niepasteryzowane, gdzie termin spożycia wynosił bodaj 6 miesiecy :) Od siebie polecam Świętojańskie od Okocimia i samego Okocimia. Rześkie, Krzepkie i Żywe też dobre. No i Okocim Pszeniczne- zakurwiste ;) Ale fakt pojawienia się w Biedrze ciemnego pszenicznego Paulanera za 2,50 to dobry deal. No i jest to ciemny pszeniczniak ;)
Arxel -> jak to sie mówi, zmęczenie materiału ;) i teżmi sie wydaje, żę Daniels w beczkach po winie. Na pewno używanych, ale czy po winie akurat? :)
Z Colą to tylko i wyłącznie ewentualnie rum!
Myśle, żę można dać to do wstępniaka ;)
Sam rumu nie piłem :P Znajomi Niemcy polecali mi piwko z fantą. Ochyda. Ostatnio babka zamawiała gin z martini bianco z toniciem. Nie wiem jak to smakuje, ale ponoć bardzo orzeźwiające. :)
Jak tak dłużej patrze na to zdanie, to bardziej prawidłowo powinno brzmieć odwrotnie:
Do rumu to tylko i wyłącznie ewentualnie cola ;-)
Czy wy też macie dzisiaj taki męczący dzień? Jakby od samego rana coś przytłaczało i było takie smętne, teraz to już w ogóle zamuła taka zapadła.
Siedzę w robocie, zamykam o 23, potem biegnę do autobusu i jeśli zdążę to jestem 40 minut wcześniej w domu, a jak nie zdążę no to mam 40 minut czytania książki czekając na nocny.
Może za niedługi czas mógłbym zmienić robotę na taką, która będzie bardziej w moim guście ale muszę spiąć cztery litery i wziąć się ostro do roboty.
Tylko kiedy znaleźć na to czas jak jest i praca i dziewczyna i zjeść coś trzeba i wysupłać ten czas żeby jeszcze się doszkolić i w domu siedzieć po kilka godzin dziennie przed kompem.
To już nie te czasy gdy po powrocie ze szkoły od 14 siedziało się do którejś w nocy dopóki ktoś nie zagonił do łóżka spać albo i siedziało się cały czas - no cóż grając - ale był wtedy na to czas. A teraz? Czasem coś wysupłam na granie ale to i tak w ramach odpoczynku od normalnego świata raz na dwa miesiące poświęcę 2 dni i coś przejdę krótszego.
Muszę się ogarnąć bo jeśli na serio chce zmienić robotę i robić bardziej w moim kierunku to może to być jedyna okazja w życiu, więc trzeba ją wykorzystać - życzcie powodzenia.
Welcome to reality.
Lajf yz brutal and full zasadzkas. Ja w piątek miałem wszystko po góre, ale od wczoraj i dziś to luz :) No prawie, bo właśnie zaczynam drugą zmiane w robocie robić :P
Oj tak. Wstałem przed 9, a już godzinę później wychodziłem na pociąg do Szczecina. Stamtąd ponad 6 godzin jazdy na stojąco do Warszawy. Gorąco, przewiew niewiele dawał. Stamtąd na autobus i jak przed 20 wpadłem do mieszkania kuzyna, padłem na łóżko i tak leżę i słucham muzyki z przerwą na prysznic i pójście po piwo. Nic mi się nie chce, a jutro egzamin na magisterkę. Też mi się nie chce ;)
W sensie, żę bronisz magistra jutro?? Szxacun jakbym miał dojechać taki kawał to bym dwa dni wcześniej pojechał :P
a ja z kolei miałem niezłą niedzielę. zrobiłem grilla ze znajomymi (było tylko piwo - można? można...;p), w ogóle sobie dziś odpocząłem, jak to w niedziele się powinno.
ogólnie fajny dzionek, no może trochę szybko zleciał i to minus. a drugi, że jutro poniedziałek i trzeba znów czekać na weekend 5 dni :P no, ale co zrobić. nie tylko się leży w życiu, trzeba trochę się pomęczyć.
Glob3r powodzenia w takim razie jutro. ;)
Nieeee... Jutro mam egzamin, który zdecyduje o tym, czy dostanę się na studia magisterskie ;)
Faktycznie mogłem już wczoraj przyjechać, ale co zrobić ;)
A ja wyjeżdżam w czwartek do Warszawy, a później szybko Wrocław. Prawie 1500 km pociągiem w ciągu 48h.
Ja praktycznie spędziłem cały dzień nad jeziorem :)
A oto "pamiątka" z Bułgarii :p
AAA no to powodzenia życzę :) również Xavierowi :) Przepękam tą zmianę od 14.00 do 7.00 rano bo potem urlop dwa tygodnie :D
Montera -> co Cie wygnało w taką podróż?
Wódka o smaku Mary? Kiedyśw Kauflandzie były piwka z dodatkiem zielonego :)
Glob3r -> Woodstock? Ta impreza dla brudasów? Niee... (trolololo)
malyb89 -> Niechcący udało mi się wepchnąć na mega drogie szkolenie za darmo, bo koleś z jednej firmy zachorował, a dobrzy znajomi pamiętali :)
Jechałem w tamtym roku nad morze ze srodka wielkopolski z brudasami... Nie chce wiecej :)
bogi -> no brudasów :)
montera -> będzie to warte takiej podróży? :)
Co myślicie o tym utworze,artyście
htt://www.youtube.com/watch?v=kffacxfA7G4
malyb -> Gdyby było to szkolenie ogólne to nie, ale to indywidualne, które trwa ponad 10 godzin z przerwami :)
@ malyb89
Huth -> zależy jak sie trafi. Ostatnio piłem faktycznie niepasteryzowane, gdzie termin spożycia wynosił bodaj 6 miesiecy :) Od siebie polecam Świętojańskie od Okocimia i samego Okocimia. Rześkie, Krzepkie i Żywe też dobre. No i Okocim Pszeniczne- zakurwiste ;) Ale fakt pojawienia się w Biedrze ciemnego pszenicznego Paulanera za 2,50 to dobry deal. No i jest to ciemny pszeniczniak ;)
6 miesięcy to długo jak na niepasteryzowane i nie "konserwowane" w inny sposób... więc podejrzane. Takie normalne piwo niepasteryzowane wytrzymuje w bardzo dobrych warunkach kilka tygodni, bo w końcu te bakterie działają...
To świętojańskie piłem. Nic specjalnego(oczywiście piany brak), choć bardziej lub mniej siła sugestii, że to piwo "sezonowe" sprawia, że nie można powiedzieć, że jest całkiem złe. Choć ogólnie okicim ma nawet spoko piwa, właśnie z tym przeniczniakiem... nie wiem jak teraz, ale jak się pojawił to był w bardzo przystępnej cenie, względem jakości. Wprawdzie kiedyś kupiłem jakieś trefne okocim mocne puszkowe, nie wiem czy zepsute, ale bez gazu. Smakowało jak piwna herbata, która przy każdym łyku dawała to uczucie jakby się lizało coś stalowego. I tak wypiłem, bo w sumie ciekawe to było smakowo :P
Ja mam z szynką :)
huth -> fakt, siła sugestii robi swoje, ale całkiem dobre piwo. Z tym puszkowym to racja, eksperymentować trzeba :)
veron -> w sumie nie masz czego żałować bo nędza w tym roku. I ludzi od razu jakby mniej...
Zarzucam jedno towarzystwo na jakiś czas. No kurwa, mówisz coś w zaufaniu najlepszemu przyjacielowi którego znasz od 10 lat żeby ten wypaplał wszystko. To samo na imprezie w środę gdy ze znajomą ogarnialiśmy naszą nieprzytomną koleżankę to rozmawialiśmy i nie po to jej mówię potem żeby tego nikomu nie mówiła żeby ona od razu powiedziała wszystkim. Pierdole takie towarzystwo.
Współczuje Rekinie - life is brutal. Dobranoc wszystkim, zakończe ten świetny dzien minutą patrzenia w sufit a następnie będe wpatrywał się w swoje powieki...
W gitarach jest coś niezwykle kojącego dla mnie. Czytam właśnie o progach (chodzi mi o te metalowe kreski na szyjce). Nigdy wcześniej bym nie przypuszczał jak taka pierdoła może mieć tak wielkie znaczenie dla gry.
Wiem, wiem... Jak to mówią, najlepsza nauka wypływa z własnych błędów.
Montera -> nie żebym hipsterował w tym momencie, ale na prawde pierwszy raz to słysze.
[154] +1
Co wy robiliście w 2008, 2009 roku jak polski rynek był w ich rękach, Alchemist Project, Kalwi i Remi i innych łupankowych artystów?
A już myślałem, że nie byłem na czasie w tamtych latach. :) kALWI I rEMI TO TYLKO XPLOSION Z NICH ZNAM. w TAMTYM CZASIE TO JA SIE KSZTAŁCIŁEM W CZARNYCH BITACH. :)
WYSZUKUJE aLCHEMIST PROJECT. POMIJAJĄC FAKT, ŻĘ WSZYSTKIE UTWORY TAKIE SAME TO I TAK PIERWSZE SŁYSZE TO :p
A TO PAMIĘTACIE? http://www.youtube.com/watch?v=qOhcJtViU4Q :d
Sorry za capsa :P
Byłbym wdzięczny za polecenie jakiegoś w miarę inteligentnego filmu z dobrą obsadą.
Mnie ostatnio mega pozytywnie zaskoczył film "The Call". Po prostu szok :) Szkoda, ze koncówke zjechali przez brak pomysłu, ale cały film trzyma w napięciu od początku do końca.
Mam pobrany ten The Call, ale jeszcze nie oglądałem. Ogólnie mam dużo nowości, które powychodziły pobrane a nic nie obejrzane ... Ciekaw jestem filmu Trans / Trance (2013), które dopiero co wyszło :)
Jak można nie znać takiej klasyki, jak Superlover z postu [153] :)
Mógłbym godzinami wymieniać muzykę z tamtych lat.
Dopiero teraz zauważyłem post [77] Chyba ktoś mi się na konto włamał, bo nie przypominam sobie, żebym o tej porze był na GoLu.
Biorąc pod uwagę treść posta to nic dziwnego, że go nie pamiętasz.
Jest kasiorka, będzie Blackstar.
spoiler start
No chyba, że nie.
spoiler stop
Czy ta karczma kiedyś nie funkcjonowała od północy ?
X@vier, więc w czym problem? Ja bym się cieszył :)
Tak btw to czym się zajmujesz?
Dorabiam na razie w wypożyczalni wideo i sprzedaję gry na konsole i pc'ty (w tym samym punkcie).
Nawet sięnie spodziewałem, że aż tyle osób wypożycza filmy w obecnych czasach w taki sposób... premiera na DVD 12,5zł a na BluRay 15zł XD
Tak czy siak mam nadzieje to zmienić od sierpnio/września. ;)
Ale jesteś normalnie zatrudniony? Zapewne nie :) Jestem ciekaw ile wyciągasz i jak wyglądają dni pracy oraz zmiany. Tak czy siak na wypożyczalnie video i sprzedaż gier strasznie długo jest ten punkt otwarty. U mnie pamiętam też kiedyś był taki punkt, to był bodajże od 9.00 do 17.00, a i tak były straszne pustki.
I dlaczego chcesz to zmienić? Źle Ci? :)
kurde, kiedy ja wypożyczałem filmy? z 10 lat temu chyba :D
choć o dziwo teraz kupuję, fajnie mieć swoje ulubione filmy w kolekcji ;)
powodzenia X@vier w każdym razie.
Ostatnio Beverly Hills padło a to była chyba jedna z najstarszych wypożyczalni filmów ... Według mnie prędzej czy później każda wypożyczalnia padnie ... Dla mnie niestety świat idzie w stronę cyfryzacji i VOD itp. za 10 lat będzie już powszechne prawie w każdym domu :(
Co do fejsowej grupy bezsennych..
emil, Ty masz na imię Marcin?
spoiler start
i czy kokoju to jest ten Krystian Polityk? o_O
spoiler stop
Dokładnie nie pamiętam kiedy kupiłem pudełkową grę czy film.Ale znam jedną panią co ma wypożyczalnie od czasów VHS mówi że średnio dziennie 5 osób a ma filmy po 8/10 zł i też same nowości ale nadal trzyma i pewnie nie zamknie
Nie sądziłem, że userem z gwiazdką okaże się młodzieniec w koszulce Dragon Balla z dziewiczym wąsem.
[Ed.]
Bezsenność śpi chyba, więc również stąd uciekam. Dobranoc :)
Gwiazdki znaczą teraz tyle co miejsce na Wawelu. Nie żeby to był przytyk do kokoju, ale przypominam że Gruby też miał gwiazdkę.
Tak w ogóle to co to za ocenianie po wyglądzie?!
Jak to Gruby? Gruby300? Za co? o_O
Nie oceniam po wyglądzie, bo tak jak do niego nic nie miałem tak nie mam, po prostu się ździwiłem.
[187]
Co do grubego to był konkurs na forum i wszyscy chyba uczestnicy dostali gwiazdki :) I oczywiście zgadzam się z Rekinem, że nie oceniamy po wyglądzie.
Wąsa zawsze można zgolić, więc jeszcze nic straconego :p
Nie no żartuję..
Coś mi świta z tymi gwiazdkami, na ile czasu je przyznawano?
To coś mało osób się wpisało, jakby teraz powstał taki wątek, to chyba 3/4 forum miałoby gwiazdkę.
Gwiazdki to pomysł porzucony w sumie przez GOL-a ... Jak wiele innych pomysłów na forum :)
Nie mniej gwiazdki, stopień w żaden sposób nie świadczą o osobie. Chociaż patrząc na Monterę to ciężko coś o nim napisać, bo wydaje mi się, że ma rozdwojenie jaźni, gdzie poza Bezsennością stara być na topie forum, a w Bezsenności wypowiada się bez prowokacji i nekrologów i innych bzdur eMdŻejowych :)
Trzymajcie się brzdące ;) Miałem się zabrać za Niepamięć / Oblivion, ale to raczej jutro obejrzę. Dobranoc.
No cóż w Warszawie jednak upadek Beverly Hills tylko nawalil wiecej roboty bo połowa klientów przeniosła się do wypożyczalni w której pracuje - a jest to jeden punkt. Wypożyczen dzisiaj na koniec było 42 ale w sobotę potrafi być 120 wypożyczeń wiec teraz przemnoz sobie ile właściciel sobie zarobi. Jest nas 3 i właściciel. Zmiany mam 12-17 i 17-23 a w weekend od 11. Akurat w cały ten przyszły weekend gdy maja być upały po 36 stopni to wyszło na to ze każdy się wziął wolne 2 tygodnie wcześniej, ja akurat brałem trochę wiecej wolnego w poprzednim tygodniu bo musiałem zrobić 600km autem w jedna stronę nad granice z Czechami i spowrotem. Co do zmiany pracy , No cóż kokosów to ja tu nie zarabiam 7zl do ręki za godzinę wychodzi średnio 100h miesięcznie czyli około 700zl + premie sprzedazowe czyli złotówka jeśli ktoś weźmie 3 filmy jednocześnie ( tym sposobem miesięcznie wyrabiam sobie jeszcze jedna dniówkę ;) Przydało by się znaleźć normalna prace, bo nawet od października zaczynam dość dziwny tryb studiów dziennych, czyli cała niedziela i cały poniedziałek a reszta praktycznie wolne, więc szukam czegoś lepiej płatnego i bardziej w określonych godzinach ( teraz grafik mam z tyg na tydzień) Po za tym nadarzyła się okazja by załapać sie jako czeladnik w tej dziedzinie w której chciałbym pracować w przyszłości, ale zobaczymy co z tego wyjdzie . Mam nadzieje, że się uda :)
Dobranoc, szynszyla w pełnej werwie sobie skacze, a ja już ledwo co patrzę na oczy. Pozdrowienia dla bezsennych, którzy bedą to czytać za godzinę lub dwie ;)
Noc Dobra :D Przywitam się dzisiaj.
Łyczek -> jak obejrzysz to zrecenzuj czy warto :) A i jak to było z tymi gwiazdkami? Bo w sumie już dawno nie widziałem, żeby ktokolwiek dostał jakąś nową.
Bo zostały w sumie porzucone ... Nie ma co wspominać :) Recenzje nigdy mi nie wychodziły. Ale jeżeli obejrzę to się wypowiem, ale to nie dzisiaj, może jutro. The Killing S03E09 i The Bridge S01E02 muszą być obejrzane pierwsze. A w sobotę wylot na 8 dni (7 nocy) do Kebabów na patelnię.
Ciągle zapominam, że karczma czynna od 22.
Też bym chciał do Kebabów :) Ale w tym roku posucha i za granicę będę leciał raczej w przyszłym, albo może w lutym pojadę się ogrzać do ciepłych krajów. Teraz raczej w w polskie góry się wybieram nabrać trochę kondycji ;)
Jak dobrze, że jutro mam wolne. I od razu dwa dni pod rząd ogniska. Pewnie nie zasnę dzisiaj szybko, jestem trochę podjarany, że być może już jutro odbiorę moją piękną.
cześć wam, ale ja tylko na chwile, bo padam dziś ze zmęczenia, więc od razu dobranoc. :)
miłej nocy.
W gazownictwie. Rozwożę butle z gazem po różnych wsiach.
Pomagier. Jestem wyłącznie od pracy siłowej.
X@Vier455 ---> Ja ostatnie dwa lata byłem w polskich górach, więc w tym roku wylatuję z kraju :)
Ostatni weekendzik spedzony na splywie pontonowym rzeka Delaware z http://goo.gl/aanA3P
Tutaj przystanek na wysepce na zarelko
I wracajac dzien spedzony w Camelbeach.
Tutaj macie kamery na zywo i polecam zobaczyc zip line. http://goo.gl/owh2AJ
Ja nie mam odwagi na zjazd
Witam bezsennych :)
Nie wiem co mnie podkusiło, ale właśnie obejrzałem film Postal. Jest tak samo popierdzielony, jak gra video Postal 2. Co prawda film beznadziejny, bez ładu i składu, ale na wieczorną nudę jak znalazł i nawet się uśmiałem.
Jakby ktoś chciał
http://www.youtube.com/watch?v=g76HeMY7rGQ :)
Say helo to my little friend:
dobry wieczór :>
thomas, ło jezu, oglądałem kiedyś (sam nie wiem, dlaczego).
powiem tak, oceniając ogólnie film - "straszna kupa", ale jak na dzieło pana Bolla - znośny (chociaż " Złotą Malinkę" za niego dostał :). takie 4/10 powiedziałbym. Ale oglądać nie polecam, chyba że ktoś rzeczywiście nie ma co oglądać.
rekin, niezłe wiosło. :)
Hi, little friend :)
Dobra, biorę pod poduchę książkę i znikam Panowie. Do zobaczenia na GOLu za 9 dni :)
[214]
muszę to powiedzieć... ładna sklejka na tym wiośle :P
Jakoś nigdy mi się te takie jakby paski nie podobały...
Prawdę mówiąc sam nie wiem dlaczego to włączyłem, no ale tak jak pisałem - "zabijałem" nudę :)
Łyczek - miłej podróży :)
Dobranoc
Huth, top to żadna sklejka. Rzeźbiony klon płomienisty.
Łyczku przyjemnego odpoczynku. ;]
dobra zwijam się, może jeszcze coś obejrzę. dobranoc.
Pierwsza w nocy, kawałek pola, nic nie widać, goni mnie wściekły typek z widłami. Moge umrzeć.
Ale mam fula, ja pierdziele...
A już chciałem pisać do swojej crush że ją kocham... Dobrze, że się powstrzymałem ;f
To widzę znowu za jedynego trzeźwego robię :/ Przed chwilą wróciłem z "ogniska" ze znajomymi. Dwie wódki parę piw, a ja nic nie piłem, aż jestem z siebie dumny. I mam zamiar to kontynuować, bo z przykrością stwierdzam, że niektórzy uważają mnie wręcz za pijaka.
wczoraj coś dużo nietrzeźwych ;p może dziś będzie lepiej :)
Panowie, przy okazji spytam. Jakiego thrillera z tych byście mi polecali do obejrzenia dziś wieczorkiem (może coś z tych akurat ktoś oglądał) ?
-Misery
-Czwarte piętro
-Potęga strachu
-Uśpieni
Spokoojnie, jeszcze tydzień.
Trzeba wykorzystać ten czas, przełamać się, wziąć w garść i zrobić coś, co zrobić w swoim życiu powinien każdy mężczyzna. Flage!
Pokojowy? No to powodzenia ;]
W sumie znajomy też jedzie jako patrol. Chociaż nadal troche nie rozumiem czy rzeczywiście warto. Pić ogólnie nie można, większość czasu zabrana na obowiązki itp. Ale nie powiem, własny toi to niezła zachęta ;D
Ja w sumie wczoraj byłem schalny, ale miałem trzeźwość umysłu, ale to obcy teren i przez tę dziewczynę. A dzisiaj nadkwasota w zólądku, na co pomogły dwa piwka ;)
roniq -> dobrze, że sie powstrzymałeś, na prawdę.
emil -> niestety nie poradzę, nie oglądałem żadnego z tych filmów
a Łyczek gdzie leci?:)
Tymczasem ide spać, dobrej nocy :)
Żaden pokojowy, zwykły woodstockowicz ;). W tym roku po prostu trochę wcześniej.
Chociaż faktem jest, że czasami chodzi mi po głowie zapisanie się do PP na któryś z Przystanków.
Ja myślałem, żeby jechać na Woodstock w tym roku, ale później na OFF-a zapowiedzieli taki line-up, że mi szczęka opadła : D A, że oba festiwale dokładnie w tym samym czasie...
Ale bilet już mam i w tym tygodniu czeka mnie męczenie się z PKP przez prawie 500km drogi do Katowic : p
W pociągu bywa ciekawie jeszcze jak jedzie się na woodstock, wyruszam 30 zobaczymy co się bd dziąło :D
W przyszłym roku pojadę z wami panowie, w przyszłym roku.
Żono moja, serce moje
Chwila.. Przecież ja już jestek w domu. Hisotira z wczoraj sie powtórzyła. Pierdole wiecej nie pije.Wybaczcie bezsenni kompani. Dobranoc
Nie chodzi o to żeby nie pić, tylko żeby robić to mądrze.
Pij madrze jak siedzi rodzina dziewczyny polewa ci i pij pij. Odmowic nie wypada. Jak na ich polewanie to i tak najlepiej sie trzymam
Ed.
Zdecydowaniw nuta na dzis
http://www.youtube.com/watch?v=OGEfoU8c5lw&feature=youtube_gdata_player
Jesli pokrecilem link to sory. Moze i piosenka nieciekawa ale w tym stanie refren potrafi sie wkrecic
Rzygam Pihem. Jest z Białego i często bywa w Suwałkach.. nie wiem czym tu się podniecać :(
malyb -> właściwie to się nie dziwie, nie są to jakoś bardzo znane thrillery. Ale obejrzałem Misery. Polecam, jak ktoś ma chęć na jakiś thriller, a nie wie jaki :p
pierdziele, chyba nie zasnę dzisiaj. 30 stopni w pokoju, dajcie spokój... :/
emil kuroń Klima się zepsuła i tak siedzę w pracy w lokalu usługowym dzisiaj od 11 godzin i jeszcze godzinę ...
Współczuje panowie. U mnie już chłodniej, chociaż nadal duchota. Na szczęście jestem wyposażony w wiatrak :>
I w końcu zaczyna się ta pora doby, w której można jakoś normalnie funkcjonować przy tych temperaturach. Cały dzień miałem dość tej żarówy. Jak wróciłem z roweru to myślałem że umrę.
A ja jutro sobie imprezuję, w czwartek w moim rodzinnym Augustowie, a w następnym tygodniu znowu wyjeżdżam do stolicy. Dostałem szansę od losu - trzeba korzystać!
Myślałem dzisiaj o tym jak postąpić wobec kogoś, kto dowiedział się o nieuleczalnej chorobie. Zastanawiałem się czy pogadać z nim o tym, wypytać, pocieszyć. Ale ostatecznie doszedłem do wniosku, że najlepszym rozwiązaniem będzie pozytywne myślenie i pomoc. Zwłaszcza, że w tym wypadku ta choroba powoduje depresję.
U mnie też strasznie gorąco, wyszedłem dopiero z jakieś 3h temu z domu, a i tak taka duchota, że bez jakiegoś soku, czy napoju człowiek by nie wytrzymał. Na dodatek pierdzielone komary, całe nogi mam pożarte.. A w pokoju temperaturę mam w porządku, także z uśnięciem problemu nie będzie :)
Najgorsze jest to, że właśnie znajomy rozstał się z dziewczyną i jeśli nikogo do niedzieli nie ogarniemy z wyjazdu na domki lipa.. Od początku wakacji czekam na ten wyjazd..
Skrycie obserwuję.
Trafiłem przez zapodany kanał (coś tam żółto;)), kiedy nie działał, na jakieś rozgrywki M:TG.
Kuurde, pamiętam jak w podstawówce sie w to grało. Co prawda każdy miał nie więcej niż kilkanaście, w porywach 20kilka kart plus nie wiedzieliśmy jak sie gra, ale było całkiem spoko. Zawsze lubiłem na nich te wyrąbane obrazki ;D
Nie ma o czym pisać to nie piszę. Kolejną noc z rzędu gadam z koleżanką na twarzoksiążce.
No to i ja się dzisiaj dopiszę, też o niczym. Ciekawsze to, niż próba zaśnięcia przy takiej duchocie.
jestem jeszcze, ale wolałbym aby mnie nie było.
teraz spróbuje zasnąć, ale pewnie jeszcze przez 2 godziny będę się męczył nim zasnę, o ile mi się uda.
wiem, że zrzędzę jak typowy polak. ok, już nie będę...
dzięki za linka, przypomniał mi się trzeci Fallout :)
tymczasem bywajcie.
Za chwilę finał!
Niestety nie ma żadnego polaka :( Dotychczasowy mistrz świata - polak - zajął w półfinale 19 miejsce, a tylko 16 osób wchodzi..
http://www.twitch.tv/cubecastws2
http://www.twitch.tv/cubecastws1
Oj, uwierz mi - pół roku temu jeszcze miałem ogromną ochotę polecieć do Vegas.. Gdybym nie miał problemów z kasą to pewnie bym tam był.. Cóż, może na następnych mistrzostwa świata się wybiorę.. :-) A z pewnością na Europy - niezależnie gdzie się odbędą..
Wielokrotny rekordzista świata - Feliks - na WS2 - pomarańczowa bluza.. Co ciekawe, jeszcze nie zdobył chyba żadnego złotego medalu..
Chyba tylko raz w życiu udało mi się ułożyć kolory...
Ile kasy dostaje zwycięzca ? :P
http://www.cubingusa.com/wc2013/events.php
Za główny event, czyli 3x3 - $2,000
No, skończyli 4x4, czas na finał 3x3!!!
Co? Tylko tyle? Nie oglądam dalej :P
Nie no, serio... to się ledwo tam opłaca lecieć...
Wbije na chwile. Wakacje mijaja, czesto pracowicie. Nawet nie wiem czym tu sie podzielic, o ile ktokolwiek zauwazy ze jestem. A w sumie to niezbyt jestem, bo lece spac. Ale zapuszcze cos na dobranoc
http://www.youtube.com/watch?v=cX-8MHKuQ5I
Cztery ostatnie osoby zostały.. :-)
http://www.multitwitch.tv/cubecastws1/cubecastws2
No, ale ponoć w 5 sekund można zarobić dodatkowe $1600 - za ustanowienie nowego rekordu świata ;)
Finał wieczoru!!
Otwieram, dzisiejszą bezsenność w duszności.
Arxel -> Czy to nie trochę małe stawki jak na mistrzostwa świata?
Dostałem dzisiaj wyrzutów sumienia jakobym zaniedbywał swojego kota, więc w najbliższym czasie ufunduję mu odjechany, 99cm drapak z bajerami
To znaczy drapak miał być dopiero na Międzynarodowy Dzień Kota, tak by to wyglądało bardziej oficjalnie, ale jak zobaczyłem że jest to dopiero 17 lutego, to nie chcąc być posądzony o wymówki zrobię jednak niespodziankę czworonogu do końca następnego tygodnia, fochnięty kot to ostatnie czego mi potrzeba;)
X@Vier455 ---> No niestety coś niewiele w tym roku.. Dwa lata temu (Bangkok, Tajlandia) polak za pierwsze miejsce zgarnął 5500€, więc różnica ogromna.. :-)
Dziś spotkałem się z 21 znajomymi i z każdym oddzielnie. Uszczęśliwiłem chyba wszystkich, ale jestem padnięty masakrycznie. Polecam wszystkim horror Obecność. Przed chwilą wróciłem z kina i nie idę spać...
Z jakąś godzinę temu wróciłem do domu, wchodząc na swoją ulicę (ciemno, rzeka, drzewa, krzaki) zorientowałem się, że nie ma prądu. Kompletna ciemność, latarnie nie działały, więc szedłem sobie po ciemku. Idę na zakręcie, w najciemniejszym miejscu gdzie totalnie nic nie było widać, a kilka kroków za mną z chodnika odezwała się kobieta.. O mało nie padłem na zawał.. Okazało się, że leżała tam sobie ze swoim facetem w niezłym stanie. Metr w lewo i bym na nich wlazł.
Całe szczęście, że prąd włączyli, bo w takich warunkach nawet do łóżka ciężko dojść.
kokoju-> Ja proszę o zdjęcia owego drapaka! c:
cs-> To wyobraź sobie jak w takich warunkach musisz biec przez pole, przy okazji wpadając w dziesiątki kopek siana, musząc jednocześnie pobić swój rekord na 200m bo goni cie dość nieprzyjemna persona ;D Północ to zdecydowanie najdziwniejsza część doby;P
Co tam dziewczyny? :)
Jak można mieć wyrzuty sumienia wobec kota? :O W sumie nie, można mieć jak sie rzuca ościane, żę jużgryzoni nie złapio... :)
z kumplami ( w sumie to kumpel z laską i taka jedna laska) we 4 proponują mi wyjazd moim autem na woodstack. Ale po pierwsze nie czuje sie na siłach żeby tam jechać, po drugie mnei nie kreci ten klimat subkultury po trzecie w razie czego, szkoda auta.gdubu sie uszkodziło..
ale dostałem reprymende od znajomej, że mam nie być pizda i jechać :)
Witajcie ;)
Woodstock to dosyć specyficzna impreza, imo trzeba czuć ten klimat żeby się dobre bawić (albo być ze świetną ekipą, która wszystko zrekompensuje). Ja nigdy nie byłem, i póki co nie planuje.
Jakieś ciekawe plany na "wieczór" macie?
No pewnie, BF3, Drużynowy ''Śmierć-Bój'' (nazwa opatentowana!), i jakoś czas do 1:00 zleci;)
Ewentualnie dokończę drugi sezon LOST, ale przyznam że tu jakoś nie mam już takiej motywacji jak miałem podczas pierwszego sezonu
Montera z każdym oddzielnie ? :D To jakaś nowa dyscyplina speed meeting? xD Ja dzisiaj poszedłem na World War Z do kina i przynajmniej wyszedłem zadowolony. Rozrywkowe kino w sam raz dla ludzi nie mających co robić we wtorek rano :) Przyjemnie się ogląda, nie ogranicza się do tylko Hamerykańców, budżet spory więc efekty niezłe, ogólnie polecam :)
Dobra nuta: https://www.youtube.com/watch?v=j97WR_slydY
Ja dokończe drinka, potem mała sejsa w Sleeping Dogs :) Jescze musze przmyślećten wyjazd, bo czerze wole jechać nad jezioro 180 km bliżej, wiem gdzie jechać a tak samo sie nakurwie :)
obecny :) padnięty jestem, teraz w Fifę idę zagrać, może tu wpadnę później jeszcze.
Iluzja - polecam.
Dobry :)
O World War Z opinie wśród znajomych są podzielone, sam muszę się wybrać do kina i ocenić.
malyb - nie pij już :)
Dzisiaj fajnie mi minął dzień praktycznie całe popołudnie spędzone z dziewczyną, później doszli znajomi i w efekcie kumpel pogodził się z dziewczyną i na domki się wybieramy :)
Dobry.
Mi osobiście WWZ podobał sie o tyle, że nie był aż takim crapem jakim przypuszczałem :)
Chyba pogram w zielone GH. Świetna sprawa, polecam.
Szynszyl patrzy na mnie wzrokiem,
pełnym troski, zaufania,
zbliżam palec, całą rękę,
to początek podgryzania.
Trochę dyni czy rodzynki
i na chwile żarłok gaśnie,
wrzuce patyk, niech se gryzie,
to mój szynszyl, szynszyl właśnie.
Wieczór późny już nadchodzi
on dopiero się przeciąga
pyszczek ziewa, cały wstaje
mam jakiegoś dziwoląga!
I godzina 2 w nocy,
skacze z półki na półeczkę,
spać sie nie da, hałasuje!
Może zasnę za chwileczkę.
Gryzie kraty, znów szaleje
biega w kółko, nienormalny
zaraz wyjmę go z tej klatki,
chociaż wzrok mam już fatalny.
Ledwo widzę na te oczy,
szynszyl szybko mi ucieka,
łapać,łapać trzeba zbiega
zimny pot już ze mnie ścieka.
Gdzie go szukać?
Gdzie go znaleźć?
Kto mi na to dziś odpowie?
Nagle słychać, ciche piski,
obok szafy widać głowę
wyprostował się skubaniec
widać tylko już połowę.
Szybkim susem za nim biegnę,
w garść go szybko i do klatki,
to obraził się już na mnie
i plecami dotkął kratki.
Trochę taki to potworek,
lecz futerko ma puszyste,
za to kocham mego stwora,
będzie ze mną wciąż, zaiste.
-------------------------------
Wiersz sponsorowany przez moją szynszylę Gizmo
No to, jedziem na Woodstock! :)
Glober, spójrz na grupe. Jeśli jeszcze nie wyjechałeś :)
Oi!!! http://www.youtube.com/watch?v=vGzWBbpX4-0
Wyruszam za godzinke. Glany są, namiot jest-znaczy jestem spakowany.
nie wiem, czy ktoś bezsenny jeszcze czuwa, ale zapytam:
Był ktoś może w kinie na "The Conjuring" ? Warto stracić trochę złotówek na ten film ? :)
Byłem w poniedziałek i film jest naprawdę świetny. Więcej tutaj: https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=12822195
Hm. dzięki Montera. Chyba się przejdę do kina, tak wszyscy go zachwalają ;)
Co prawda maniakiem horrorów nie jestem, ale od czasu do czasu lubię coś dobrego obejrzeć z tego gatunku.
ludzie na wyjazdach to i w bezsenności pustki. :)
malyb i Veron na Woodstocku, Łyczek za granicą. A reszta, nie wiadomo gdzie. :p Montera widzę jedynie na FB czuwa. :>
Mały nie jechał, zajrzyj na fejsa :)
[Ed.]
Taa, Montera na fb śmiga, ale tutaj już nie zajrzy :)
Montera natomiast próbuje udawać, że umie grać w gry multiplayer, tymczasem leczy kompleksy lamiąc w left 4 dead 2. Paszoł won od kontry.
http://www.youtube.com/watch?v=uHss5bMHXfg jest tu ktoś? Utwór może i nie wybitny, ale jak najbardziej pozytywny na noc :)