Saints Row IV może być zakończeniem humorystycznej sagi
A kto powiedział że nie będzie humoru? Ludziku naucz się kurwa czytać. Oni rezygnują z tak absurdalnego podejścia. I dobrze, bo to nudne się szybko robi.
Lepiej zeby zostali przy szalonej wersji niż robić jakąś poważną i nudną... ludzie potrzebują zwariowanej gry żeby sie bawić a wiadomo ze jak ktoś lubi poważniejsze do zagra w GTA pco robić dwie podobne do GTA jak może być jedna zwariowana część... PS i Wątpie żeby kiedyś Saints Row dorównało Grand Theft Auto.
Kupiłem trójkę, pograłem 20 minut i skasowałem :D Ani to ładne, ciągle te same średniej jakości tekstury. Ani to śmieszne. Bieganiem nagim kolesiem po mieście i wskakiwanie ludziom na głowy może tylko śmieszyć gimbusów :D A co najważniejsze grywalności w tym za grosz. Dziwna, nie wciągająca fabuła i gameplay w którym wrzucili do gry wszystko co wymyślili licząc że się to komuś spodoba. Jak dla mnie najbardziej przeceniona gra na Pc.
W sumie jaki fan serii zgodze się że granice absurdów już trochę za daleko poszły (super moce) i powrót do tych chociażby z 2 byłby dobrym pomysłem .
pograłem 20 minut i skasowałem
Oto przykład typowego idioty,pograł 20 minut,skasował i wypowiada się o grze .
Nareszcie, IV nawet nie ruszę żeby mi mieli dopłacać. Humor być musi ale zdecydowanie bardziej podchodzi mi ten z GTA zamiast kosmitów, super mocy i ch*jowizny typu prof. Genki.
I bardzo dobrze, bo opary absurdu były zbyt silne. Podobnie jak Prediemu najbardziej odpowiadało mi połączenie z części drugiej - było trochę absurdalnego humoru, ale też poważna i ciekawa opowieść o braterstwie, przyjaźni i walce. I takiego czegoś będę oczekiwał w przyszłości.
Miła informacja.
^ ok Predi, kupiłem trójkę, pograłem 30 godzin i mysle ze moge bez wiekszych watpliwosci powiedziec, ze dopoki seria bedzie szła tym torem na pewno nie siegne po zadna kolejna czesc. Gra nie jest moze zla, ale po prostu mi nie podeszła i kawal czasu grałem w nia "byle do konca" i dla zaliczenia kilku achievów, ale zabawy na pewno miałbym z innych tytułów wiecej.
Wielka szkoda. Właśnie dzięki absurdalnym motywom ta seria tak się wyróżniała. SR5 może być tylko zwykłym klonem GTA, a nie potrzebne nam klony. Na rynku jest zdecydowanie za dużo poważnych produkcji i za mało z jajem.
Osoby, które widzą w SR tylko latanie nago po mieście, to straszni ignoranci. A konkurencje prof. Genkiego są zaj*biste! :)
SR3 było zdecydowanie najlepszą częścią serii, i jeżeli teraz porzucą to i powrócą do klimatów dwójki to będzie krucho...
SR3 było zdecydowanie najlepszą częścią serii, i jeżeli teraz porzucą to i powrócą do klimatów dwójki to będzie krucho...
Nie grałem w pierwszą część, ale jeśli stała ona na tym samym poziomie co dówjka, to mogę powiedzieć że SR3 było jedyną dobrą częścią.
Zdecydowanie idą w dobrym kierunku. Pierwsze 3 części jeszcze dało się strawić i nie ukrywam, że nieźle się przy nich bawiłem ale IV to już absurd na absurdzie i takie coś w ogóle mnie nie bawi. Lepiej niech idą w stronę poważnej, ciężkiej, brutalnej historii, która naprawdę wciągnie gracza. A gra na długo zapadnie w pamięć.
@Predi2222 idiotą to możesz nazwa tego co cię spłodził cwelu. Bo widocznie ani w genach inteligencji nie przekazał ani kultury osobistej. Mądry dziecko co kozaczy w internecie. Dla informacji grę kupiłem na aukcji indie bundle i zapłaciłem za nią oraz jeszcze kilka innych gier w pakiecie jakieś 15 zł. Na drugi raz zanim napiszesz coś równie "mądrego" POMYŚL to nie boli :D
Przeciez przy zapowiedzi 3 byla gadka ze niby gra ma odejsc od swojego funu na rzecz powazniejszej gry - czy to byl blad w tlumaczeniu czy zmienili koncepcje ze jednak SR to akcje z kosmosu?
Humor SR jest dobry, ale niestety tylko przez pewien czas. Jak się wszystko odkryje i pozna to bardzo szybko robi się to nudne. Mam nadzieję, że kolejne części po SA IV będą bardziej ambitne i będą miały lepszy humor niżeli tylko śmieszne zabijanie wrogów i nierealistyczne, niekiedy dziwne sposoby walki.
Nie będę oryginalny, SR3 było bardzo dobrą grą, SR2 było średnie ale coś tam grałem natomiast do SR4 nie zamierzam w ogóle podchodzić. Kosmici to w ogóle nie moja zajawka, jakieś bzdurne moce itd, przesyt.
Jestem ciekaw jak twórcy tej gry poradzili by sobie z odwzorowaniem jakiegoś realnego miasta i zrobienie w miarę normalnej rozgrywki ale w tedy ludziki jeszcze bardziej by się darły o kalce GTA.
ok Predi, kupiłem trójkę, pograłem 30 godzin i mysle ze moge bez wiekszych watpliwosci powiedziec, ze dopoki seria bedzie szła tym torem na pewno nie siegne po zadna kolejna czesc. Gra nie jest moze zla, ale po prostu mi nie podeszła i kawal czasu grałem w nia "byle do konca" i dla zaliczenia kilku achievów, ale zabawy na pewno miałbym z innych tytułów wiecej.
Gra każdemu nie musi się podobać,ale żeby mówić o niej trzeba ją przynajmniej raz skończyć (IMO) .
Dla informacji grę kupiłem na aukcji indie bundle i zapłaciłem za nią oraz jeszcze kilka innych gier w pakiecie jakieś 15 zł.
Co to ma do rzeczy ? :)
Absurdalny humor to coś, co wyróżniało Saints Row i sprawiało że mimo solidnej, ale w gruncie rzeczy przecitnej rozgrywki były to gry świetne. Bez tego to będzie jeszcze jeden klon GTA. Nie chcę.
@Predi2222 "Gra każdemu nie musi się podobać,ale żeby mówić o niej trzeba ją przynajmniej raz skończyć" - a to co ma do rzeczy ? :D Każdy ma prawo wyrazić SWOJĄ opinię czy to ci się podoba czy nie :) Gdybym wydał na tą grę jakieś 120 z,ł tyle pewnie gdzieś kosztowała w dniu premiery, to za "tyle" kasy wypadało by się pomęczyć i ją przejść. Ale żeby wyrazić o niej SWOJĄ opinię nie widzę potrzeby zmuszać się do czegokolwiek. Gra zdecydowanie nie jest dla każdego i nie każdemu się spodoba czy ją przejdzie raz czy 100 razy. "Dla informacji grę kupiłem na aukcji indie bundle i zapłaciłem za nią oraz jeszcze kilka innych gier w pakiecie jakieś 15 zł. Co to ma do rzeczy ?" - wydałem te pieniądze w celach charytatywnych dla firmy THQ po tym jak zbankrutowała. Po to żeby mogli tworzyć kolejne części swoich gier m.in te twoje Saint Row. A to że dostałem w zamian sporo gierek przetestowałem je. Saint Row po prostu mi się nie podoba wizualnie a tym bardziej nie śmieszy mnie latanie i bicie ludzi gumowym penisem :) Taki średniak w stylu wrzućmy do jednego wora mnóstwo przeciętności, może to ktoś kupi :D
[21] A czy nie uważasz że żeby wpowiadać się o grze to trzeba trochę dłużej zagrać niż "20 minut"?
20 minut to nawet pierwsza misja w Steel port nie zrobisz ,więc de fackto zobaczysz tylko filmiki i co najwyżej walkę w samolocie ( no może jeszcze napad na wojskowych) i po tym oceniasz całą grę.
Great Sherlock ,you make my day, albo w ogóle nie grałeś albo, jak już wspomniałem ...
Trójka mi się podobała i IV tez pewnie kupię, ale jakoś wolałem Saints Row 2 - przyciągnęło mnie na dłużej. Więc dla mnie to dobra wiadomość, ale mam obawy, że ludzie znowu zaczną SR nazywać "klonem GTA".
[22] czepiasz się tych 20 minut jak mucha kupy :D Przeszedłem kilka misji, pojeździłem po mieście, powalczyłem z gangami. W dzisiejszych czasach standard wyznacza GTA (wystarczy obejrzeć filmik z GTA V, szczena opada na sam wygląd lokacji, pojazdów, misji itp. A Saint Row jak dla mnie taka odskocznia od GTA z braku laku.
[22] czepiasz się tych 20 minut jak mucha kupy :D
A no się czepiam ,bo jakbyś nie napisał ile czasu spędziłeś przy tym tytule ,to bym uznał że zwyczajnie ci gra nie podeszła .
W dzisiejszych czasach standard wyznacza GTA (wystarczy obejrzeć filmik z GTA V, szczena opada na sam wygląd lokacji
Jakie znowu standardy ? Suchy bohater i nudna fabuła jak w IV ? Oglądałem wszystkie filmiki z V i nic nowego nie przedstawiają ,a graficznie to powiem ci że V leży i robi pod siebie .
Siłą serii Saints Row są wspaniale wykreowani bohaterowie. W bardziej poważnym świecie można by jeszcze bardziej podkreślić ich atuty, to wspaniałe charaktery.
Tyle że Saints Row odznacza się tym swoim absurdalnym klimatem. Obawiam się że bez tego zmieniła by się w podobną grę do gta
I dobrze. Przynajmniej nie będzie kolejnego Call of Duty. A ja nie chcę, ani klimatu z dwójki, ani z 3, ani z 4. Chcę czegoś nowego. I najprawdopodobniej ekipa z Volition, będzie chciała wprowadzić coś nowego do serii. To, że rezygnują z absurdu nie znaczy, że zrezygnują od razu z humoru i zrobią mega sztywną opowieść. Jedno nie wyklucza drugiego.
BTW: Klimat w dwójce był dużo lepszy. Bo to była taka pseudo-poważna fabuła okraszona humorem. I to mi dużo bardziej odpowiadało niż to z 3.
[25] "Jakie znowu standardy ? Suchy bohater i nudna fabuła jak w IV ? Oglądałem wszystkie filmiki z V i nic nowego nie przedstawiają ,a graficznie to powiem ci że V leży i robi pod siebie" - w porównaniu do ciebie jestem w stanie zaakceptować tą opinię. GTA V podoba się MNIE i mam wyje..... czy podoba się, czy też nie tobie czy komukolwiek innemu :D Nie mam zamiaru go bronić i obwieszczać całemu światu jaki to zajeb.... tytuł :D Po prostu wiem że to świetna gra i tyle w tym temacie. A co do SR, jak już pisałem wcześniej grałem na tyle długo, do tego oglądałem na tyle dużo gamplayu, że wiem z czym to się je. Widziałem miasto, widziałem model jazdy, przeszedłem kilka misji i podziękowałem :) Kompletnie nic na mnie nie zrobiło na tyle dużego wrażenia żeby spędzić przy tej grze więcej czasu. Ps. jeśli na drugi raz chcesz, kogoś obrażać DOROŚNIJ i pamiętaj to wolny kraj każdy ma prawo wyrazić własną opinię !
Po prostu wiem że to świetna gra
Okej PANIE proroku ,gra będzie miała premierę za 2 miechy ale to świetna gra ... a zwarzając na hajp jaki jest roztraczany wokół tego tytułu ...
kogoś obrażać DOROŚNIJ
pograłem 20 minut i skasowałem
Wolę nie "dorastać" i obrażać "domorosłych" uber graczy ;)
Jeśli stworzą kolejną część to dziwne będę się czuł grając w poważną historię ze świadomością że w poprzednich częściach absurd gonił absurd
[31] Ja tak samo. Wolałbym by zostali przy zwariowanych klimatach.
spoiler start
Podróże w czasie dają spory potencjał
spoiler stop
spokojne fani, mam dobrą wiadomość. Zacznijmy od podstaw. Najazd kosmitów wcale nie jest żadnym odlotem, w wielu grach i filmach pojawia się ten motyw. Super moce? Były tylko w symulacji. To tak jakby boss grał w grę komputerową swoją postacią i miał taki fajny dodatek. Fabuła i misje? Też normalne, oczywiście te fabularne. Zadania takie jak doprowadź klucz do miejsca, zabij kogoś tam, zbierz baterie do jakiegoś urządzonka są normalne. Jedynie momenty gdzie wchodziliśmy do symulacji rożnych osób były...inne. To z Ashą czy Shaundi nie, ale z Piercem czy Gatem rzeczywiście pachniały absurdem, no ale takie odloty można zaakceptować w grach. Wiele razy doszukiwałem się w tytułach uchodzących za "poważne" kilku dziwnych/śmiesznych/absurdalnych momentów. Chwileczkę, zapytacie się w takim razie że z mojego opisu gra jest zupełnie normalna a prawda jest inna... Otóż absurdalne są szczegóły saints row, takie jak wielkie dildo, czy dialogi postaci. Gdyby Voliton poszło na całość to nie kosmici a wielkie-super inteligentne kraby najechały na ludzi, więc odpuście te swoje krytyki. Jak usuną te elementy o których gra nie zmieni się aż tak bardzo. Niech usuwają wielkie członki czy wystrzeliwacze wkładane w dupę, ale niech zostawią dialogi i żarciki. Gdyby w następnych odsłonach Pierce miałby być nudnym księgowym, a Gat obrońcą praw zwierząt i ludzi to dziękuje...
Prościej, saints row'y dotkną małe zmiany, ale to dalej będą gry dużo lepsze niż gta
mam nadzieję że powstanie Saints Row V w którym wybierzesz jedno z zakończeń z dlc do Saints Row IV