Polecane GRY // Część ósma
O cholera, to już 11 lat od HP2. Pamiętam jak wydawało mi się, że realistyczniejszych samochodów już nie zrobią.
Artilio - Lepiej grać w jakieś przeglądarkowe crapy, co? :D
Nerka - Owszem trzyma się dobrze, choć wielkim minusem jest statyczność. No i nie na każdej trasie oraz nie każde auto prezentuje się tak wyśmienicie. Niemniej jednak nadal może się podobać.
tw.dziki - Miałem tak samo.
Że też chce ci się pisać o grach, o których wszyscy piszą, takich jak Sleeping Dogs albo wszyscy znają bo to świeża marka, jak Assassin's Creed :P
"Śpiące Psy oferują zatrważającą liczbę ciekawych postaci, wliczając w to nietuzinkowego bohatera głównego, spore, szczegółowe i unikatowe miasto znajdująće się notabene w Hong Kongu, interesującą warstwą fabularną, wspaniałym azjatyckim klimatem, soundtrackiem oraz zaawansowanym systemem walki. "
O stary :D Jeśli nawet ty jako autor nie jesteś w stanie ogarnąć treści zdania, to już lepiej podzielić na mniejsze.
Nie zostawiłeś suchej nitki na True Crime - grałeś w jedynkę?
Ja grałem na PS2 i tam była to typowo konsolowa gierka z mechaniką Arcade i zabawą w pana policjanta. I w tej roli sprawdzała się świetnie.
Ogólnie, pełno stylistycznych byków u ciebie (jak zwykle zresztą). "dzisiejszej perspektywy czasu" - nie pisze się tak, albo dzisiejszej, albo czasu. Podobnie jest z brakiem przecinków - źle się czyta, często fragment muszę drugi raz przeczytać, żeby zrozumieć.
krzychu2k7 - Ano chce, szczególnie że opisuję również starsze tytuły.
Tak, grałem w True Crime, ale na PC. Podobało mi się miasto, soundtrack i pomysł, jednak od strony technicznej było trochę biednie.
Na przyszłość postaram się wyeliminować błędy.
Jakiś miesiąc temu odświeżałem sobie pierwszą trylogię Tomb Raiderów ale zaczynałem od TR2, dlatego że demo tej gry było jedną z pierwszych gier, jakie kiedykolwiek odpaliłem. No i chyba jedyna gra w 3D która nie dławiła się na moim badziewnym kompie :]
Pamiętam że była klimatyczna, specyficzna, nagradzająca eksplorację, nie latało się komandosem rozwalającym wszystko po drodze (choć walka potrafiła dopiec).
Nie zmieniło się jedno - to jeden, wielki „save/load fest", gdzie wszystko musi być zrobione idealnie, inaczej Lara się rozkwasi o podłogę. Ciekawe ilu graczy się lubowało w oglądaniu scen zgonów, pewnie tyle co poszukiwaczy nude-patchów :]
Ciekawe jest ze sterowaniem - obecnie gry mają mieć tak projektowane sterowanie w stylu uniwersalnym, by gracz nie zaprzątał sobie głowy instrukcjami i od razu grał.
Dlatego nie rozumiem narzekaczy na sterowanie w np. Darksiders, Dark Souls które jest inne, nieuniwersalne (wymaga nauki, ajaj), przeca to pryszcz w porównaniu ze starymi Tomb Raiderami :]