Nowe konsole są jak III Rzesza
To co autor chciałby widzieć w nowej konsoli? Trzeba się pogodzić z tym, że większość społeczeństwa korzysta z usług serwisów społecznościowych, dlatego Sony wyszło na przeciw temu faktowi i dodało swoje 3gr w ramach konsoli PS4. Trzeba iść z duchem czasu, a to obecnie jest najbardziej popularne i modne. Konieczność płacenia za grę online - no cóż, też mi się to średnio podoba. Jednak najbardziej pociesza mnie myśl o nowym PS+ oraz możliwościach Gaikai (Szkoda, że autor o tym nie wspomniał, może będzie możliwość grania w chmurze w gry z PS2 i PS3?)
Wszyscy biadolą, a mało kto rzuci ciekawymi pomysłami, co mogłaby zawierać nowa konsola od Sony. Wow, aktualizacje systemowe/patche to taki wielki problem, serio? Włączyć grę i pójść w międzyczasie zrobić kawę czy coś oszamać i już. A nie gapić się w ekran jak jakiś frustrat.
Jak czytam takie wpisy to przypomina mi się moja własna postawa dotycząca gier jRPG. Ciągle nie mogłem podarować twórcom, że mało jest klasycznych jrpg'ów z turowym systemem walki. Bo przecież KIEDYŚ bawiłem się przy tych wszystkich grach świetnie. Dzisiaj natomiast, kiedy próbowałem ukończyć Breath of Fire 4 na emulatorze FPse na komórce, to znużyła mnie ona niemiłosiernie w połowie. Non-stop losowe walki. To co kiedyś było "FANTASTYCZNE" obecnie potrafi zirytować :)
Lepsze bebechy które zagwarantowałyby mi, że po dwóch latach gry nie będą chodziły w najwyżej 30fps i 720p? Wsteczną kompatybilność? Cholera, jak chcą pchać technologie do przodu, to niech dadzą możliwość stawiania serwerów dedykowanych na własnym komputerze. Generalnie rzeczy które wspomagają rozgrywkę, a nie od niej odciągają. Ewentualnie można po prostu obniżyć cenę, to też bym docenił.
I owszem, Gaikai brzmi ciekawie, ale na razie nie wiemy o nim za wiele, a w tym artykule starałem się skupić na tym co jest potwierdzone, a potwierdzone jest, że producenci konsol kładą nacisk na inne rzeczy niż gry.
A czekanie na update'y, autoryzacje i tym podobne, to dotąd była domena PCtów i powód dla którego wielu ludzi woli konsole. Tutaj kilka cytatów z pierwszego lepszego forum, na którym ktoś rzucił pytaniem "czemu wolicie grać na konsolach?":
"Consoles are easier to set up for me."
"Not worrying if a game works on your rig or not. etc.
Consoles its just shove the disc in, get something to drink, lay back and relax... "
"W/ a console I buy the console and that's pretty much all I need to know. I buy a pc I'm looking at all my options for components: which brands are better? ASUS, biostar, ATI, Nvidia? what OS to get? Vista, XP, 7, Mac, linux? should I spend more for better performance?"
"Console gaming is just so much more accessable. I'll game on my PC from time to time, but it really is never as smooth and much more of a hassle. People in general like simplicity. Modding a game may add alot to the experience, but the general public are not knowledgeable enough to partake in it anyways. Loading, dealing with comp specifications, keyboard vs. controller, OS compatability, computer location vs. TV loacation, comfort of computer chair vs. couch, Viewing on monitor vs. TV screen, dealing with massive game settings, crashes, freezes, messed up audio, messed up visual, abiity to trade used games in, buying used games for consoles can be cheaper, etc. Consoles are mostly plug and play, hassle free, simple, and get alot more attention. These are reasons."
To chyba wystarczy jako dowód, że przeciętny Kowalski(czy też Smith) nie kupuje konsoli dla lepszej grafiki. :P
PS: Dobre jRPGi wciąż można dorwać, tylko niestety trzeba się trochę naszukać. ;)