Gry z XBLA na Xboksie One i odległa przyszłość tytułów na nowej konsoli
Od poczatku targow E3 ciagle czytam o failach Microsoftu z XOne i zupelnie nie rozumiem ich polityki.
Nie jest niemożliwe uruchomienie gier z Xboxa 2 na Xboxie 3. Gry to informacja a na komputerze z informacją można zrobić co dusza zapragnie. Trzeba tylko chcieć a MS raczej nie zechce. Stworzyli program Virtual PC więc nie byłoby dla nich żadnym problemem stworzenie programu Virtual X360 a wtedy przynajmniej gry z Xbox Live, czyli takie niezbyt wymagające obliczeniowo, działałyby na Xboxie 3.
Pan Dzikus -> Oczywiście zdajesz sobie sprawę z tego że Xbox 360 a Xbox One to zupełnie inna architektura?
Z tego samego powodu gry z PS3 (Cell) nie będą kompatybilne z PS4 - w zasadzie musiałby zostać napisane od nowa bo architektura sprzętu jest zupełnie inna.
To nie jest tak że "hop" i emulator jest gotowy w ciągu 5 minut. Każda gra wymagałaby dokładnego przejścia od A do Z, sprawdzenia każdej możliwej opcji jaką mógłby zrobić gracz - a to jest wprost niemożliwe do zrobienia. Tzn, ok, jest możliwe - ale zupełnie nieopłacane zarówno pod względem finansowym jak i czasowym i ja całkowicie rozumiem zarówno Sony jak i M$.
Thun
Architektura nie ma znaczenia, m$ zrobił emulator xbox1 na x360, konsole znacznie się różniły.
kaszanka9 -> Chyba nie masz zielonego pojęcia o różnicach sprzętowych. To że M$ poświęcił czas i kasę by napisać emulator dla _wybranych_ tytułów, a nie WSZYSTKICH gier jakie wyszły to tylko i wyłącznie dlatego że ludzie by ich zjedli gdyby nowa konsola nie wspierała dopiero co wydanych gier na starszą wersję która zaraz potem przestała być wspierana.
Tak samo Sony - dlaczego zamiast zrobić programowy emulator dla gier z PS2 na PS3 to dodawali sprzętowy emulator do pierwszych konsol? Bo architektura ma jak najbardziej podstawowe znaczenie.
Bo skoro wg. Ciebie, architektura nie ma znaczenia - to dlaczego nie mamy emulatora X360 na hiper-super PC? Albo emulatora PS3? Albo iOs'a na Androida? Bo to jest po prostu zbyt skomplikowane i nieopłacalne dla nikogo.
Jeśli już, to będzie Cloud Gaming jak z Gaikai i OnLive. Sony coś takiego niby obiecało, to pewnie M$ też pójdzie w tym kierunku.... Emulator nie będzie potrzebny.
To nie jest tak że "hop" i emulator jest gotowy w ciągu 5 minut. Każda gra wymagałaby dokładnego przejścia od A do Z, sprawdzenia każdej możliwej opcji jaką mógłby zrobić gracz - a to jest wprost niemożliwe do zrobienia. Tzn, ok, jest możliwe - ale zupełnie nieopłacane zarówno pod względem finansowym jak i czasowym i ja całkowicie rozumiem zarówno Sony jak i M$.
nie "opcji jaką mógł zrobić gracz" - emulator to program wyłapujący i podmieniający wszystkie procedury odnoszące się bezpośrednio do hardwaru danego sprzętu i w locie tłumaczący go na odpowiedniki softwarowe działające np. na każdym PC. Dlatego by uruchomić emulator potrzebny jest o wiele mocniejszy sprzęt - najczęściej conajmniej kilka razy. No a aby taki emulator stworzyć potrzebny zaawansowany reverse engineering lub dostanie się do źródła programów działajacych na takim sprzęcie.
To nie jest taki hop siup.