Chciałbyś spędzić 60 dni na rajskiej wyspie?
Od razu kojarzy mi się z filmem Cast Away, tyle, że tam główny bohater przebywał w samotności trochę dłużej. :D
Obejrzałem wczoraj 3 odcinki na jednym posiedzeniu i muszę powiedzieć, że naprawde fajne.
Szczególnie mi się podobało, że facet sam wszystko kręcił i robił to naprawdę profesjonalnie.
Inną rzeczą co mnie zdziwiło to to ile śmieci wala się na dziewiczych terenach ziemi. Byłem pewny, że na takich wysepkach nic co ludzką ręką jest zrobione nie uświadczymy. Tutaj nie dość, że może codziennie wyrzuca jakis śmieć to w lesie pełno butelek plastikowych.
I skąd się wzięły na takiej wysepce kozy w liczbie szt 7? Było to w jakiś sposób wyjaśnione?
Szkoda, że jednak nie udało mu się przetrwać tylko o własnych siłach i musiał raz wziąć antybiotyk ze swojej apteczki, a za drugim razem ktoś musiał do niego przyjechać.