Pomóż polskim produkcjom na Steam Greenlight - Oozi: Earth Adventure
Gdyby jeszcze Ozii prezentował się tak dobrze jak takie rewelacyjne Freedom Planet. Sorki, ale dla mnie istotna jest jakość a nie kraj pochodzenia. Jezeli polskie gry będą dobrze się prezentowały, to na nie zagłosuje. Na razie pas.
+1
Głosując na grę na Greenlight odpowiadasz na pytanie:
"czy kupiłbyś tę grę, gdyby była dostępna na Steamie"?
tak więc bezmyślne głosowanie na gry "bo są polskie" mija się z celem. Doprowadzimy do tego, że na Steamie pojawią się gry, w które tak naprawdę mało kto chce grać. Ze swojej strony głosuję na Darkwood i zachęcam was do przejrzenia powyższych gier i wybrania z nich tylko tych, które rzeczywiście chcielibyście kupić.
Gdy przychodzi już do wydania pieniędzy i decyzji zakupowej - zgadzam się - nie powinniśmy się kierować się pobudkami innymi niż chęć zagrania w dany tytuł (nie poruszam w tym momencie kwestii jakości żadnej z gier).
Nie chodzi o naginanie systemu i bezmyślne oddanie głosów na wszystko jak leci – system przestanie działać. Chciałem zwrócić uwagę na problem jaki mają mali twórcy. Najlepiej to zrobić w naszym kraju korzystając z lokalnych produkcji bo przyciągną uwagę graczy, którzy będą częściej zaglądać na Greenlighta.
System ma masę zalet, ale również kilka wad, które punktują sami deweloperzy (nie mówię tu o polskim niezależnym potworku). Prowadzenie kampanii PR-owej żeby zdobyć głosy które pomogą się dostać na platformę Valve może być niewykonalne dla małego zespołu, którego nie stać np. na wynajęcie agencji PR-owej.
Temat jest dużo głębszy można godzinami dyskutować jaka metoda dopuszczania do platformy jest lepsza dla graczy – czy otwartość jak przy Apple czy skomplikowana certyfikacja i jak przy Xbox Live Microsoftu.
Mam na Desurze. Gierka fajna, ale trochę taka nudna z czasem.
@komenty
Tak powinno być w teorii, natomiast w praktyce największe szanse w wejściu na Steama mają gry, które są już znane na innej platformie. I w przypadku tych gier głos na tak rzadko oznacza, że głosujący rzeczywiście kupiłby grę, bo już ją posiada, a raczej że po prostu uważa ją za wartą zakupu i chce wesprzeć developera.
Moim zdaniem lepiej byłoby, gdyby nie było możliwe głosowanie na grę podlinkowaną z zewnątrz czy znalezioną przez wyszukiwarkę, a jedynie poprzez losowo wygenerowaną kolejkę gier. Wtedy głos na tak rzeczywiście odzwierciedlałby reakcję użytkownika po zobaczeniu screenów, filmów i opisu gry. Niestety, Valve zdecydowało się na inny model i w tej sytuacji musimy się odnajdywać, czy się nam to podoba, czy nie.
Nawet Gabe Newell przyznał, że Greenlight okazał się być nienajlepszym pomysłem i będzie starał się od niego powoli odchodzić.
z polskich gier są jeszcze:
American Lowriders, Death Road, BallZ, Farm Machines Championships 2013, Marble Factory,
Uprising44: The Silent Shadows, Teddy Floppy Ear - Mountain Adventure,
Teddy Floppy Ear - Kayaking, Monster Shooter, I Am Rich, Monstaaa!, Danceman,
Frederic - Resurrection of Music, The Sparkle 2: EVO, Teddy Floppy Ear - The Race
@beowulf117
Można głosować też przez klienta Steam - trzeba wejść Społeczność->Greenlight i w wyszukiwarkę wpisać Oozi
Już nie dziwię się, dlaczego nawet świetny Shantae z portem na PC jeszcze nie zyskało poparcie. System Greenlight nie jest doskonały. :( Nie powinno opierać na tylko MASOWE popularności, lecz określony ilość popularności (np. tylko zwolenników RPG z głosy 10 000, a nie 10 000 000) i odpowiednie system oceny jakości (nie mniej niż 8-10). Głosy masowe popularności nie są dobre pomysły. Bo przecież jak osoba może oddać głos na gier przygodówki, skoro lubi tylko wyłącznie gry akcji?!? To nie fair. Nie wszyscy są fanów RPG, ani przygodówki, ani metroidvania. Gry skierowane do grupy-fanów są lepsze od gier skierowane tylko do masowe odbiorców.
odpowiednie system oceny jakości (nie mniej niż 8-10).
Skad nowa gra ma miec oceny skoro dopiero chca ja wydac?
@nagytow Święta słowa. Ale zauważ, że większość z nich gier są już wydane poza Steama np. Oozi, La-Mulana czy UnEpic. System oceny są przeznaczone właśnie do tego typu gier. Nie dotyczy to gier, które nie są wydane, ani wypróbowane.