Cała naprzód w kierunku casuali- czyli płyńmy tam, gdzie są pieniądze
Bardzo ciekawy artykuł, propsy
Nic w naturze nie ginie. Xbox skończy, jeśli nie upadnie, jako casualowe g***o, a w jego miejsce wbije się Nintendo. Już widać, że sprzedaż WiiU wzrosła po prezentacji One, a przecież jeszcze nintendo nie zaczęło wydawać swoich eksów na tą konsolę. Wszyscy krzyczą Sony, ale ja wam mówię, że N ma coś, czego nie ma konkurencja, czyli Mariana, Zelde, DK, Kirbiego, Pokemony, itp. Te marki są gwarancją jakości i jak tylko na rynku pojawi się nowe Mario Galaxy, sprzedaż ruszy. Lekko offtopnełem, sorki ;)
2.
Ale taka prawda, sam czekam na nowego Nintendo Direct by zobaczyc co tam hydraulicy szykują, bo Wii U jest do kupienia obecnie za tak niską cenę że jedynie wątpliwośc w kwestii nadchodzących gier jest jedyną poważną barierą, natomiast po 10.06 będzie już wszystko jasne
A co do X-One-TV (XOT, od razu patentuję ten skrót:) to będzie z nim tak jak z 360 w Japonii, tylko że tym razem owa ''Japonia'' rozwlecze się na cały obszar globu z wyłączeniem USA, bo tam wiadomo że kupią dla samych rozgrywek NFL chociażby i Konect-bajerów