Wystarczy raz na dobę podpiąć do internetu, ale jest to wymagane, nawet do gier single-player.
http://kotaku.com/xbox-one-does-require-internet-connection-cant-play-o-509164109
http://news.xbox.com/2013/05/qa
Gry będą miały numery seryjne, które trzeba wprowadzić i aktywować na swoim koncie.
http://kotaku.com/you-will-be-able-to-trade-xbox-one-games-online-micros-509140825
Aby grać u kolegi na konsoli w swoją grę za darmo wystarczy zalogować się na swoje konto u niego, ale nie można gry po prostu pożyczyć.
Aktywacja nowej gry na drugiej konsoli na stałe (gry się instalują w całości na dysku) wymaga opłaty - kwota równa cenie nowej gry.
Microsoft zapewnia, że będą mieli "rozwiązanie" dla odsprzedaży używek.
Porazka. Dziwi mnie, ze tyle serwisow milczy na ten temat...
Chociaz z drugiej strony.... czesc z nich ma interes w milczeniu ;)
podziekujmy microsoftowi za:
1. online passy, to ich zasluga:
- wprowadzenie platnego trybu online
- bodajze EA (juz nie pamietam) domaga sie chociaz czesci przychodu z tego tytulu od microsoftu twierdzac, ze to gracze grajacy w ich gry placa - trudno nie przyznac im racji
- microsoft odmawia
- pojawiaja sie online passy, nawet u konkurencji Sony - zgodnie z zasada - łosie i tak placa niech zaplaca tez nam
2. zlikwidowanie rynku uzywek, co za tym idzie zlikwidowanie wypozyczalni gier (lovefilm np. to nie tylko filmy - tu wypozyczalem 4 tytuly miesiecznie za 10GBP), zlikwidowanie wymieny gier, zlikwidowanie mozliwosci pozyczenia gry koledze.
PCtowcy sa przyzwyczajeni wiec im to rybka, dla mnie to ogromna wada.
Nie zamierzam kupowac Xbox-a One (chyba ze dla corki bo kinect) jednak obawiam sie, ze Sony tez "dogadalo sie" odnosnie tego tematu. Wiemy juz dlaczego EA zrezygnowala z online passow i niestety, nie zaznaczyla ze rezygnuje z nich jedynie na konsoli microsoftu..
Dzieki microsoft :/
Dobrze, więc microsoftowi mówimy papa.
A co jeśli chodzi o Sony i gry używane na PS4 - wiadomo coś?
@Quake Wars
Grasz normalnie bez przeszkód, nie będą w żaden sposób blokowane póki co. Ale nigdy nie wiadomo, może być tak, że mimo tego że Sony poszło na reke graczom, M$ całkiem nieźle na tym wyjdzie to imo może zmioeni podejście również w Sony.
Jeśli Microsoft odniesie sukces, co rozumiem jako zwiększenie drastycznie słupków sprzedaży przez zablokowanie drugiego obiegu, to jak najbardziej będą im się należały brawa. Często patrzę na Diablo 3 i trudno mi uwierzyć, że ta gra sprzedałaby się tak dobrze bez rewolucyjnego DRM'u. Obecnie konsol, 360 i PS3, jest po siedemdziesiąt milionów, a sprzedaż gry na poziomie miliona, dwóch jest uważana sukces. Jeśli podniosą te liczby do czterech, pięciu milionów, to sam kupię Xbox One. Więcej kasy dla twórców = więcej ciekawych gier, więcej ryzyka, więcej innowacji, ogólny rozwój branży. W takim przypadku mam nadzieję, że Sony pójdzie śladem (byłoby głupie, gdyby tego nie zrobiło) MS i także zablokuje drugi obieg.
@Gastovski
Media nie zgłaszają, bo Microsoft ma straszny burdel. Sami nie wiedzą, co ich konsola robi, a rożni reprezentanci firmy wzajemnie sobie zaprzeczają (i to do dosłownie: odwrotne odpowiedzi na pytania! Masakra.).
Microsoft wpadł w PR-owe piekło, bo nie chcą wyjawić dokładnej prawdy, jak wydymać klientów i kombinują na każdym kroku, jak to ubrać w słowa.
odnośnie tego burdelu informacyjnego, zauważyliście ze przez całą godzine prezentacji nikt nie wyszedł i nie powiedział jak ma sie sprawa z rynkiem wtórnym z tymi pogłoskami o "always connected" ? Mam wrażenie że właściwie nikt nie miał zamiaru tego robić ale pytania interesantów zmusiły do wyznań co widac że sami nie wiedza jeszcze w jakim kształcie zadebiutuje system. Mega fail.