Mabinogi II: Arena | PC
Vindictus miał najbardziej przyjazny system mikropłatności jaki można sobie wyobrazić. Jak ktoś skosztuje mechaniki non target to już nie będzie chciał grać w inne slashery... Jeśli następca będzie równie miodny (fizyka, mechanika, animacje bossów) to znów zabierze kilkaset godzin mojego życia. Czego się boję? Koreańskiego grindu - zabij bossa 800 razy żeby wejść na wyższy lvl. Mam nadzieje że znów dadzą jakiś mnożnik x5 dla Europejczyków.
Ja już nie raz żartowałem że idealna gra powstałaby z połączenia koreańskiej technologii i pracowitości z Blizardowskim polotem i "mistrzowskim szlifem".
Mam nadzieję że GOL poświęci więcej czasu następcy Vindictusa który, jeszcze przed dominacją WOT, udowadniał że nie każde mmo to "mechaniczny crap".