Pewna amerykańska sieć nie ma rozmiarów XL i XXL i już osoby otyłe zaprotestowały. Idąc poprawnie politycznym tokiem myślenia, należy zakazać promowania pięknych kobiet, aby nie urazić tych mniej atrakcyjnych. A co wy o tym sądzicie?
Jak sobie zechcą, to niech produkują tylko rozmiar S, a tym wszystkim urażonym gówno do tego. To już trzeba mieć nie po kolei w baniaku, żeby się burzyć, że jakaś firma produkuje coś nie po naszej myśli. Nie podoba się, to nie kupuj, większej szkody im nie zrobisz.
Ich firma, mają prawo produkować jakie tylko rozmiary chcą.
Swoją drogą, zapewnili sobie świetną reklamę na cały świat.
I bardzo dobrze, niech się biorą za odchudzanie, a nie tylko fast foody w głowie.
Zresztą są firmy produkujące ciuchy tylko dla otyłych. To co, dyskryminacja w drugą stronę?
Zresztą są firmy produkujące ciuchy tylko dla otyłych. To co, dyskryminacja w drugą stronę?
Np ta
http://www.youtube.com/watch?v=luQafRNkgP8
Za moich czasów mówiło się "Głupich nie trzeba siać, sami się rodzą".
Mówiło się też, że "jedynym skutecznym lekarstwem na głupotę jest gilotyna".
Gilotyny chyba wyszły z użycia w tych krajach - więc skutki musiały się pojawić ;)