Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Paranoja urzędnicza

12.05.2013 08:38
😐
1
Kiera®
20
Pretorianin

Paranoja urzędnicza

Sprzedawca powinien na paragonie precyzyjnie określać nazwę sprzedanego towaru i być przygotowanym do wpisania na nim numeru NIP nabywcy. Uważa tak dyrektor z ministerstwa finansów.

http://www.tvn24.pl/wideo/z-anteny/brat-vat,738589.html

12.05.2013 09:00
😐
2
odpowiedz
Kiera®
20
Pretorianin

szukam internetu - Planuje się wprowadzić na paragonie kasy u lekarza wyszczególnienie leczenia i zabiegów. Czyli urzędnik będzie wiedzial na co kto choruje.

Przecież to perfidna forma łamania praw człowieka. Będzie to naruszać prawa pacjentów do prywatności.

12.05.2013 11:12
3
odpowiedz
zanonimizowany896083
3
Generał

to ma służyć tylko jednemu - by skuteczniej ściągać ze społeczeństwa podatki.
to, że przy okazji łamie się jakieś prawa człowieka, prawa do prywatności to nie przeszkadza.

12.05.2013 11:53
4
odpowiedz
zanonimizowany782082
35
Konsul

Zachowajcie elementarną uczciwość.
Po pierwsze, to nic się nie zmienia w tym względzie. Przepisy dotyczące kas wymagały szczegółowej identyfikacji towaru już wcześniej. Nie zaglądałem do nowego rozporządzenia ale jeżeli wprowadzili okres przejściowy do stosowania przepisów obowiązujących co najmniej od 8 lat, to właśnie to może być krytykowane jako objaw łamania zasady racjonalnego prawodawcy.
Po drugie, to nie wiem co to za pomysł dotyczący NIP nabywcy (z wypowiedzi tego człowieka z MF nic takiego wyczytać się nie da). Zapewne chodzi o to, żeby przy drobnych zakupach nie było konieczności wystawiania faktury, więc to byłoby ułatwienie i dla nabywcy i dla sprzedającego.
Po trzecie paragon nie jest dokumentem, na którym jest obowiązek identyfikowania nabywcy, więc kupując leki, nikt na bazie samych dokumentów księgowych nie dojdzie kto, jakie leki kupował.

12.05.2013 18:25
Herr Pietrus
5
odpowiedz
Herr Pietrus
229
Ficyt

ja tam nei wiem czy racje ma Attyla (a sądzę, zę raczej ma, bo post krótki i konkretny, co nieczęste), ale poraziła mnie kompetencja oraz słownictwo używane przez "pana z ministerstwa" podczas odpowiedzi an pytania o skutki obnizenia stawki VAT na niektóre artykuły... Nie wytrzymałem i dalej nie dałem rady oglądać...

Moze nie znał tych danych, o ile istniały, a jesli nei istniały, to ruzumiem, że przyznanie się do tego nie jest dla wizerunku ministerstwa dobre, niemniej profesjonalizm udzielanych odpoweidzi po prostu stworzył pięknego combosa....

No ja rozumiem, student na egzaminie to pewnie tak często odpowiada, ale... eee...

Forum: Paranoja urzędnicza