Witam. Za około 4 godziny mam wygłosić moją prezentację maturalną. Jedyne czego się obawiam to pytań postawionych przez komisję. Czy oni wymyślają nie wiadomo jakie czy są szczególnie proste?
Jak to z Wami było?
Pozdrawiam!
Nie miałeś przez te lata nauki nauczyciela, który Ci wyjaśnił jak przebiega egzamin i który udzielił odpowiedzi na te pytania?
Pytania są zapewne nt. prezentacji. Co rozumiesz przez "nie wiadomo jakie" oraz "szczególnie proste"?
Na mojej prezentacji, w zeszłym roku, miałem dość proste pytania:
1. Omówić jakiśtam motyw z Fausta.
2. Czego użyłem z danej książki(literatura podmiotu bodajże).
3. Dlaczego w mojej pracy było więcej poezji niż prozy.
Także na 2 pytania nie musiałem mieć nawet wiedzy ze szkoły :3
Temat: Motyw nieśmiertelności w dziełach literackich.
Chodzi mi o to, czy wymyślają je z kosmosu? Przykładowo w mojej prezentacji użyłem filmu "Szeregowiec Ryan". Boję się właśnie, że zapytają mnie o takie szczegóły, że nie odpowiem.
Myślę, że skoro prezentujesz cokolwiek mającego do czynienia z Szeregowcem Ryanem, to raczej spytają nie z kosmosu, a z filmu... co innego, gdybyś prezentował o Gwiezdnych Wojnach. Tam pytanie o kosmosie mogłoby paść.
A pytania są raczej łatwe, chyba że wcześniej mocno irytowałeś ludzi zasiadających w komisji.
<--- Myślę, że skoro prezentujesz cokolwiek mającego część wspólną z Szeregowcem Ryanem, to raczej spytają nie z kosmosu, a z filmu... co innego, gdybyś prezentował o Gwiezdnych Wojnach.
Właśnie ja się obawiam szczegółowych pytań.
Właśnie, wszystko zależy od komisji, nam na przykład nauczycielka w pewnym momencie powiedziała, że jeśli się powie cokolwiek na temat, to nie ma siły żeby nie zdać ^^
Ps: Z tego co wiem, to mogą cie pytać tylko z tego co jest w pracy i w bibliografii.
Miejmy nadzieję, że komisja będzie wyrozumiała i zada mi pytanie w stylu: "Kto zabił Achillesa?"
Jak to jest z czasem? Czy jeżeli minie 15 minut, a ja będę mówił już na zakończenie to pozwolą mi dokończyć?