Edycje specjalne Watch Dogs. Którą wybrać?
Ja chyba postawię na Vigilante Edition, ale jeszcze nie jestem do końca przekonany.
Owszem zapowiada się genialnie, ale ja tam Ubisoftowi nie ufam. Chłopaki mają co prawda wiele znakomitych pomysłów, nie przeczę, ale jeszcze więcej mają tych niezbyt przyjaznych konsumentom.
Jakbym miał wybrać to wybrałbym podstawową wersje gry bez żadnych dodatków. DLC w takim wydaniu to zazwyczaj filler, steelbook za drogi, OST to wielka niewiadoma, w czapce nie chodzę, figurek nie zbieram, artbook za mały, a reszta to rupiecie.
PS. zazwyczaj tak jest, że te bogate wydania można w późniejszym terminie kupić za psie pieniądze, więc tym bardziej się nie opłaca ich kupować w dniu premiery.
Żadną. Czekać na kilka recenzji, należy dodać że recenzji PO premierze a nie przed debiutem gry.
Tylko i wyłącznie ta z czapeczką i kominkiem głównego bohatera. Jestem zwolennikiem chodzenia w nakryciach głowy.
Scott P. --> ja tam zawsze kupuję właściwie tego samego dnia, kiedy pojawi się w sklepach - jakaś taka obawa we mnie siedzi, że kolekcjonerek zabraknie :P Weźmy takiego Wieśka 2 - schodził jak ciepłe bułeczki. Z kilkoma innymi kolekcjonerkami było tak samo.
Materdea --> właśnie na twoim przykładzie widać, że każdy ma inny gust :) Ja i tak bym tego nie nosił (bo to przecież "kolekcjonerskie", a nie do chodzenia :P), więc stawiam na tradycję ;)
raziel --> Ubi się zmienia :)
Wątpię, czy dorzucili by tam model głowy bohatera. A żeby tylko leżało plackiem na biurku? Nein, kozacko wygląda i nie mniej gorzej będzie się w tym chodziło. Ze smartphone'em w dłoni. :P
Żadną. I nie czekać na recenzje, tylko opinie piratów, którzy jak coś będzie nie tak, nie będą się z tym pierdolić.
Materdea --> czegoś takiego na bank nie będzie (gdyby było, wówczas potraktowałbym to jako figurkę). U mnie pewnie byłoby to zamknięte w pudełku, a pudełko dumnie na półce :)
PS. zazwyczaj tak jest, że te bogate wydania można w późniejszym terminie kupić za psie pieniądze, więc tym bardziej się nie opłaca ich kupować w dniu premiery.
Dokładnie Scott P. jest tak m.in. z Driver San Francisco na allegro teraz aż się roi od kolekcjonerek za ~70zł z wliczonym kurierem czy PoP: Zapomniane Piaski za ~60zł lub Assassin's Creed: Revelations za ~80zł z również wliczonym kurierem, a jeszcze niedawno można było kupić Splinter Cell: Conviction za ~80zł z także wliczoną przesyłką kurierską. Tak więc nie widzę sensu wywalać teraz tyle kasy skoro można mieć to samo za rok/dwa lata później za dużo mniejszą cenę. Ja mam zamiar zrobić tak właśnie z Splinter Cell: Blacklist oraz Watch_Dogs. Jeżeli wykupią wszystko i nie będzie tak jak w przypadku wyżej wymienionych gier to kupie sobie same steelbook'i bo to najbardziej z tych kolekcjonerek mnie interesuje.
Down@
Barthez x - Sam widzisz jak to jest w przypadku Watch_Dogs może być inaczej, ponieważ jest spory hype na tą grę, ale i tak to nie skusi mnie żeby wydać tyle kasy na coś co nie jest mi potrzebne, a samego steelbook'a zawsze można kupić osobno od kogoś innego. Zaś w przypadku SC: Blacklist nie wiem czy nie wyłożyć teraz ~35zł (wliczona przesyłka) na steelbook ze zniżką na grę na allegro, bo i tak zastanawiam się "po co mi ta figurka i duże pudło?".
@krzysiekx00
Cechą kolektorek jest to, iż wydawca nie zawsze decyduje się na dorobienie ich, kiedy pierwsza - i często jedyna - partia schodzi ze sprzedaży.
krzysiekx00 --> AC Revelations widziałem za 40zł, Drivera kupiłem za 50, a Conviction za 40 (oczywiście kolekcjonerki) ;)
Zazdroszczę PCtowych cen. Wolę grać na PS3 i to często wiąże się z tym, że muszę poczekać aż gra trochę stanieje, różnica 100zł jest duża. A dawniej kiedy nie miałem konsoli często kupowałem kolekcjonerki :/ Z tych wybrałbym DedSec ze względu na figurkę, artbook i przypinki.
.:Jj:. => Na konsoli mam pewność, że gra będzie płynnie działała bez problemów, ale prawdziwym powodem jest mój konsolowy sposób grania. Przed zagraniem na PC muszę podpiąć laptopa do TV i poprzepinać kable z konsoli. Wiem, że to tylko kilka minut, ale zajmuje też dodatkowe miejsce, muszę też mieć wtedy przynajmniej oddzielną myszkę, chociaż Steam Big Picture powoli coś zmienia. Przekonuję się do powrotu na PC, ale jeszcze nie z wszystkimi grami. Chociaż zauważam, że na moim laptopie wiele obecnych gier chodzi i wygląda lepiej niż na PS3. Aktualnie gry PC kupuję na cyfrowych wyprzedażach, często bardzo niska cena zachęca mnie do tej wersji zamiast konsolowej.
Żadnej, obie sa beznadziejne i nie warte swojej ceny. Podstawkę wezme na PS4 i tyle.
alpha_lyr --> nie warte swojej ceny? Ubisoft ma jedne z najtańszych kolekcjonerek na rynku :)
Ambitny Łoś=> obecnie nowości tanieją po kwartale nawet o 66- 75%, dodając do tego świetne promocje (w przedsprzedaży, w zakupach grupowych, w kupowaniu pakietu kilku kopii itp) można za grosze mieć wspaniałę tytuły. Nie wyobrażam sobie kupować z tą samą regularnością pozycji na konsole, ceny tytułów 'AAA' też potrafią być wysokie (hi EA!) ale to co jest na Xie i PS mnie przeraża. Nie mówiąc o modach, możliwości grzebania w ustawieniach i innych zaletach uruchamiania ich w dość otwartym środowisku :)
Rozumiem że wszystko się rozbija o sposób gry, tj. przed tv a nie monitorem? Cóż, ja mam w drugą stronę ale jak sam napisałeś jest np. Big Picture. Postaraj się przekonać, korzyści są ogromne :)
Harry M --> ideałem byłoby, gdyby do DedSec dołożyli czapkę i komin (choćby za dopłatą 50zł), ale wtedy mieliby o jedną edycję mniej i przypuszczalnie mniej zysku :)
ich cena w 'tradycyjnych' sklepach internetowych prawdopodobnie będzie o kilkadziesiąt złotych niższa, niż w UbiShopie
Ale się można łatwo przejechać. U muve wszystko 100zł drożej niż UbiShopie...
kęsik --> zobacz ceny pecetowego DedSec w gram czy ultimie - 320 zł... My fault...
W ubishopie również cena poszła do góry:
http://shop.ubi.com/store/ubiemea/pl_PL/pd/productID.279026200/ThemeID.8605700
Jeszcze niedawno było 229zł... Ciekawe czy Ci którzy kupili za tą cene bedą musieli coś dopłacać.